BMW_3

W nowych trzeba trochę mocniej. Z czasem sie wyrobią i będzie idealnie.

Czy u Was też tak głośno pracuje nawiew po stronie pasażera? Wsiadamy, samochód nagrzany od słońca, klima na auto, czułość 2 poziom, wszystkie kratki pootwierane i huczy nawiew tylko po stronie pasażera. Po mojej nie. To normalne?

w 320d jazda po Wwie to 7,5l. W większości w trybie sport.

Skoro BMW sobie wymyśliło w ten sposób, to raczej wiedzieli co robią. Pamiętajcie, że w tej wymianie jest jeszcze spory zapas. Mnie zawsze uczono, że auto na krótkich przebiegach powinno mieć wymieniany częściej niż auto używane w trasie. No, ale teraz Panie KOMPUTERY, więc mam nadzieję, że ów KOMPUTER liczy ilość uruchomień, analizuje sposób eksploatacji i przewiduje wymianę we właściwym momencie. U mnie 30tys. z racji tego, że jeżdżę kilkoma pojazdami, wypadnie pewnie za jakieś 3 lata :twisted: Bywałem kiedyś w krajach arabskich. Arabowie uwielbiają Toyoty zwłaszcza LandCruiser. Kiedys zapytałem, dlaczego akurat właśnie tę markę preferują? Usłyszałem: bo bez oliwy żaden samochód nie pojedzie a Toyota ... pojedzie. Przy okazji dowiedziałem się też, do czego służy czerwona lampka z symbolem oliwiarki (zawsze sądziłem, że wskazuje alarmowo niskie ciśnienie oleju w silniku). Otóż informuje arabskiego właściciela tego samochodu, że trzeba dolać "oliwy". Wymianę filtra oleju robią co 3 "dolewki", czyli raz na ładnych parę lat. Filtr powietrza opukują, wysypują piasek i dalej na nim śmigają. Wymieniają, jak się już nie da z nim nic zrobić. Jakoś te samochody u nich jeżdżą. Ps. ja miałem stukanie w podszybiu na zimnym silniku. Poprzednio ASO szukało i d*pa. Tym razem im pokazałem palcem i zrobili - zamocowali luźny element w podszybiu. Teraz mam ciszę.

GRATULACJE!

Zabrudzenie, normalka. Przejdzie mu.

U mnie była jakaś promocja - brałem w dobrej cenie, ale to, co stało na placu. Miałem do wyboru kilka opcji wyposażenia: fotele sportowe, ale audio i navi standard, fotele standard, to audio, navi, zewnętrzne oświetlenie itd. Jakoś tak. Jak miałem Mondeo, to przez ostatnich 10 lat nie wiedziałem co to mandat. Po zakupie 3jki złapałem z marszu 3 szt, wszystkie za prędkość. I tyle z tych silników pociechy, ech... A Wy piszecie o 250km/h. Jeden pstryk i prawku mówimy papa. Poza tym, przy 200km/h w 3jce tak huczy, że w okolicach 250km/h wył bym z bólu głowy.

Jak kupowałem, to 320d był tańszy od 328i chyba właśnie o kilkanaście tys. - coś bliżej 20tys., ale bym musiał to sprawdzić.

Wydaje mi się, że robiłem

ktoś wcześniej pisał o złych wskazaniach komputera. Potwierdzam. Zrobiłem tradycyjny pomiar spalania i wskazania komputera były zawyżone o 1litr (zapewne wylicza średnią z dłuższego okresu - w tym jazdy miejskiej).

Ostatnio zrobiłem traskę 400km (+30km w mieście) z prędkościąi ok. 130km/h, najczęściej w trybie sport, część trasy po brei na asfalcie. Spalanie 6 litrów. Zwykle nie sprawdzam spalania, ale tym razem chciałem sprawdzić czy komputer pokazuje prawidłowe wartości. Nie pokazuje. Wg. niego spalanie średnie wynosiło 7l.

1. Gdy kupowałem swoje F30 to dostałem 5 lat serwisu free. Więc nawet nie interesuje mnie to. 3. Ja mam Galaxy3 i do mojego telefonu nie przewidzieli ramki do integracji. Mam tylko głośnomówiący przez bluetooth. Mi wystarczy. 5. Miałem przymus ubezpieczenia przy leasingu. Porównałem ceny, u dotychczasowego ubezpieczyciela było 300zł mniej, czyli prawie nic.

OK, to wycofuję swoją odpowiedź.

Jedną już zaliczyłem (cos z napięciem silnika wycieraczek) a teraz mam wezwanie na kolejną związaną z zabezpieczeniem antykorozyjnym okolicy akumulatora. Cos mnie jeszcze ominęło? Widać taki już los nowych aut i wieku szczenięcego.

Jasne, to nie wiedziałem że jest aż tak źle. Pozdr!

Jeździłem. Różnica jest taka, jak pomiędzy silnikiem od młynka do kawy a silnikiem wiertarki. Poproś kogoś, by ktoś Cię przewiózł motocyklem o jakim ja piszę, to zrozumiesz, dlaczego potrzebna jest mu z tyło opona 240. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Rozsądek, ale związany z utratą wartości. Trudniej jest sprzedać auto, które pali średnio Pb 18l/100km. Dlatego wybrałem 320d. Teraz trochę żałuję, bo nie ma tego, co ma Challenger.

Tak. Z głośnikiem centralnym i dodatkowymi gdzieś pod fotelami. Brzmi to bdb.

:shock: hehe Dobre. 1. Do emerytury mam jeszcze łaaaadny kawałek. 2. Głośniki w BMW (mam opcję środkową) nie są wcale złe - grają bardzo ładnie. Oczywiście, jeżeli ktoś jest przyzwyczajony do ums ums ums, to może faktycznie są za cienkie :twisted: ja takiej muzy nie słucham.

Brawo! Sam właśnie miałem to napisać. Na początku miałem kupić albo Mustanga albo Challenger'a, ponieważ są najbliższe mojemu: JA. W Wwie zapewne paliłby 20-22l/100km, ale Żona przemówiła mi do rozsądku w efekcie czego, drogą kupna nabyłem 320D. I co? I fajnie, że komputer pokazuje miejskie spalanie na poziomie 7,5l/100km, ale... jak ktoś jedzie Challengerem, to wszystkie majtki spadają a jak F30, to żadne. Coś za coś. Poza tym, co to za wariactwo z tą mocą? "520D dziadek 60 lat itd". Zapraszam z Waszymi wielokonnymi brykami do 100licy. Albo będziecie w korku posuwać się 5km/h za tym dziadkiem w 520D albo jak przyciśniecie, to skończycie z 6ma fotografiami od Straży Miejskiej). Powiedzcie mi, gdzie tak można polatać. żeby dopieprzyć np 320D. Żeby skopać mu dupsko? Na "trasie" pod Jeżewem?!? Jeżeli chcę, by mi gały wcisnęło w czachę a adrenalina zalała mózg, to siadam na swojego choppera. 3,5s do 100km/h. Pęd wiatru gniecie klatę i usiłuje mnie zepchnąć z maszyny. Z pomiędzy nóg :mrgreen: wydobywa się ryk widlastej, rozgrzanej do kilkuset stopni V-ki 1900ccm (nad którą niemal bezpośrednio siedzę). 10cm pod stopami, z prędkością 160-200km/h przewija się asfalt... Jeżeli jadę wolno to wszystkie panny w zasięgu wzroku mdleją. I to są emocje! A jaka jest frajda z nawet 5,5s do 100km/h w aucie, skoro siedzisz w fotelu jak emeryt przed TV? Coś tam czasami może i wciśnie w kanapę, ale nie za wiele. Pędu powietrza nie czujesz, chyba że otworzysz boczną szybę.... Silnik ledwo słychać.... :mad2: :mad2: :mad2: Nie rozumiem Waszej bajki. :D :norty: Sorrki za ten tekst, ale mam nadzieję, że zrozumiecie, że wszystko zależy od... PERSPEKTYWY. :twisted: Dla jednych 520D to demon prędkości a dla innych BMW Mka to muł bez emocji. A skoro tak, to czy ma 300 czy tylko 180KM to jakby jedno i to samo. http://img46.imageshack.us/img46/8752/img10ng.jpg http://img194.imageshack.us/img194/3010/bmw320df30modernlineext.jpg

Jak tylko 30tys, to nawet nie ma o czym mówić, 5 ka jest znacznie lepsza. Ja musiałbym dopłacić ok 80tys, a to już trochę gorsza jest.

Masz na myśli scenę muzyczną jako poprawną lokalizację źródeł pozornych (czyli taką, jak w porządnym, domowym stereo)? Z tym może być mały problem, ponieważ głośników w samochodzie nie ustawisz tak, jak stoją kolumny w salonie :D Ja tam jakąś scenę mam, ale do poprawnej to jej daleko.

2 razy juz się na tę funkcję dałem nabrać: ruszam, jakieś manewry kierownicą a tu zonk - auto uszkodzone, jedzie max 5km/h czyli zapewne w jakimś trybie awaryjnym. Myślę sobie OK, zachciało ci się bemy, to teraz jazda do serwisu. :twisted: a po chwili - no jasne, limit się włączył. A w mieście i w trasie stosuję często, bo kopytko mam ciężkie, prędkości w tym aucie nie czuć a fotoradarów teraz w Wwie jak psów.

Tempomat jest fajny. Nie mając go, korzystam z funkcji "limit", czyli ustalam prędkość podróży i tylko trzymam nogę na pedale przyspieszenia już nie przykładając uwagi do siły nacisku.

Jak sądzisz, to ten drugi sposób z mojego postu (2 posty wyżej)

Właśnie otrzymałem list "zaproszenie". Akcja ma trwać 4-5 godzin a dotyczy wgrania nowego softu. Wiem tylko, że chodzi o zarządzanie energią auta.