Skocz do zawartości

radaz

Zarejestrowani
  • Postów

    689
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez radaz

  1. Witam, Nurtują mnie pewne pytania... Jak powszechnie wiadomo- Polska obfituje w setki ogłoszeń "okazji" dotyczacych sprzedaży używanych samochodów marki BMW, bardzo często są to samochody o typu nadwoziu kombii z silnikami diesla gdzie poprzednim właścicielem była firma a użytkownikiem przedstawiciel handlowy. Jak wiemy samochody takie notorycznie mają skręcane liczniki km, z powodu (jak dla Polaka) niedupuszczalnie wysokich przebiegów rzędu 260 - 500 tys. km, przy znikomo zużytym wnętrzu pojazdu. Po "skręceniu" na 150 tys. km zaintereszowanie takim samochodem znaczenie rośnie. Typowy Polak nie kupi samochodu z przebiegiem równym lub większym niż 200 tys. km... taka to już bolesna prawda. Jak ma się sprawa z samochodami wyposażonymi w silniki benzynowe ? Czy np niemieckie firmy równie często eksploatują takie pojazdy ? Czy flotom może opłacać się zakup samochodu z silnikiem benzynowym celem robienia rocznie przebiegów rzędu 60-100 tys. km ? Czy samochód poflotowy z silnikiem benzynowym może być w jakimś sensie bezpieczniejszy w zakupie od diesla jeśli chodzi o realny przebieg samochodu ? Pytam głównie o rynek niemiecki, ale przykłady z innych krajów również mile widziane. (Kwestia stawek podatku ubezpieczenia diesla i benzyny za granicą) Proszę o Wasze opinie, opisanie swoich doświadczeń... viewtopic.php?f=44&t=72889
  2. Ciężko powiedzieć. Ja w środku lecę na kompletnego czarnucha, więc myślę, że u mnie będzie OK :twisted: Początkowo myślałem, że sam okleję te listwy, ale nie chcę nic spartaczyć więc zlecam. Ale samo oklejanie czy demontaż też ? gdzie oddajesz?
  3. Dzięki - po rabacie jakoś 206 za przody, 110 tyły. Ja mam póki co jasną podsufitkę, nie wiem jak z nią będzie się piano komponować :roll:
  4. Widziałem , że niektórzy z Was okleili sobie listwy wewnętrzne ... no i też zaczynam się nad tym zastanawiać :idea: Mam tylko 2 dylematy - obawiam się ich demontażu żeby czegoś nie połamać... (ma ktoś jakiś tutorial z demontażu?) Nie za bardzo jestem zdecydowany , jaki kolor - fakturę do siebie wybrać :?: Nie chce ,żeby się to z czymś gryzło. Początkowo myślałem o czymś jaśniejszym (np. szczotkowane aluminium, jasny carbon, plastry miodu) żeby ożywiało wnętrze, współgrało z podstopnicą, listwami progowymi (w planach mam Mpakietowe) - i generalnie odcinało się od reszty.. A teraz to już sam nie wiem czy może nie wrzucić jakiegoś ciemniejszego carbonu lub coś a'la "piano black" :?:
  5. Hhehe dobry filmik Olo :) Jak jeszcze będzie okazja to też coś swojego nakręce tej zimy, chociaż brakuje mi trochę trakcji przez opony :? Widze , że jesteś fanem Papy karalucha :P Pozdr.
  6. Klagosz, zacne mody :cool2: Czekam na wiosenne mocne uderzenie :twisted: :twisted: :twisted:
  7. Jak widać dodałem sobie pasek z motostat.pl - i spalanie wyliczone jest znacznie niższe niż pokazywał komputer - miasto 95 % Auto: e91, n46, automat Ogumienie: 225/45/17, Potenza Re050a ROF, wyząbkowane Dystans: zwykła codzienna jazda bez oszczędzania ale i bez piłowania - przejechane 213 km Rodzaj trasy: miasto 95%, trasa 5%, korki, światła, często z klimatyzacją Zużyte paliwo: (21,5l) Rodzaj paliwa: zwykła PB95 ze Statoil Średnie spalanie wyliczone: (10,1l/100km) Średnie spalanie BC: 12.9l/100km Średnia prędkość BC: zapomniałem spisać Jestem pozytywnie zaskoczony - jak na zime, ujemne temperatury, automat i niemal w 90 % jazde miejska na dystansach do 3-4 km !! :cool2:
  8. Albo ma zeza :wink:
  9. Tylko te druciki, trochę denerwują - znajduą się w polu widzenia :mad2:
  10. Ja używam Sonaxa - koncentrat :cool2: . Tani nie jest - ale coś za coś.
  11. Podobno jest to dokładnie to samo, tylko slx był produktem dla serwisów.
  12. Kolego Bad_Boy powiedz jeszcze co ile najlepiej zmieniać ten Mobil 1 New Life 0W40 ?
  13. Dzięki temu, że się chwalą społeczeństwo powoli staje się bardziej świadome.
  14. Fajnie byłoby gdybyś wrzucił jakieś fotki tych podróbek jeśli jakieś zrobiłeś... będzie jako "materiał szkoleniowy" ;)
  15. Nie jestem ślepo zapatrzony na Bmw (obecnie mam pierwsze bmw w życiu) Wszystko zależy co stawiamy jako priorytet: Bo jeśli design to w tym mało który samochód w klasie dotrzymuje kroku pięknej Włoszce. Podobnie z ceną zakupu porównując najbogatsze wersje , (o używkach nawet nie wspominam... :P ) wygrywa: Prowadzenie : + bmw jakość: + bmw wyposażenie (możliwość konfiguracji, doposażenia, mnogość różnych gadżetów): + bmw utrata wartości: + bmw awaryjność: +bmw prestiż: +bmw komfort: +bmw Generalnie wszystko poza pierwszymi 2 pozycjami przemawia na korzyść BMW. Żeby na dłuższą metę jeździć Alfą - trzeba się w niej na dobre zakochać. Podobnie jest z przedstawicielami naszego gatunku: Piękne aczkolwiek często głupie, puste, wycwanione, ciągle grymaszące i pochłaniające mnóstwo nerwów i pieniędzy kobiety - mają zawsze adoratorów. Każdy z nas w życiu musi doświadczyć czegoś podobnego w motoryzacji :P Zakochać się zostać skrzywdzonym - zakończyć znajomość w złości i smutku, by pózniej czasem wspomnieć te najlepsze bardzo krótkie chwile szaleństwa :) - Jednak mało , który odważy się żeby to powtórzyć :norty:
  16. 16 były w wersjach ze słabszymi motorami, u Ciebie jest większy agregat, a co za tym idzie masz większe tarcze hamulcowe :cool2:
  17. Ja sobie nie wyobrażam ani kozy, ani 20 cali w tym modelu... 19 to wg mnie max co jeszcze jakoś wygląda - aczkolwiek pewnie już w naszych warunkach średnio się tym jeździ... Obecnie mam 17 rof, i czasami aż boli jak zawieszenie i buda dostaje na nierownościach naszych przepięknych dróg. Na lato planowałem 18" ze zwykła oponą, -może ten 1 cal wiecej , zrekompensuje zwykła opona...
  18. Myślę, że to zależy od podejścia danego dealera. Poprzedni właściciel mojego auta jakbym podliczył po wydrukach, to myślę, że na gwarancji zrobił naprawy na podobną kwotę. Ale on miał dobry układ z dealerem i robił byle pierdółkę. U mnie było podobnie, zawsze staram się żeby wszystko było na tip top - jednak w tamtym przypadku trafiłem na średni egzemplarz i troche nieudolne serwisy... To prawda, że bardzo dużo zależy od dilera - a żeby było śmieszniej to najwięcej pomógł diler u którego samochód nie został kupiony... Nie chce odbiegać zbytnio od tematu - ale w ramach ciekawostki powiem , że miesiąc po upływie gwarancji - serwis dziwnym trafem nagle znalazł przyczynę zgłaszanych problemów z samochodem - i wycenił to na 11000 netto. Przez cały okres gwarancji zgłaszałem ten sam problem i konsekwentnie zbierałem zlecenia serwisowe itd. Po 3 tygodniach bojów z centralą Toyotą i przedstawienia zebranej dokumentacji- naprawili wszystko na swój koszt. Nie zapłaciłem ani złotówki... niestety niejedna osobą już by odpuściła i zgodziła się np na 50 % rabat na części czy robocizne (bo składali takie propozycje). Więc jeszcze raz zachęce wszystkich, którzy mają samochody na gwarancji i serwisują w ASO, żeby nie dawali się wpuszczać w kanał, bo jakiś doradca serwisowy sobie odburknie, że się nie da. Pozdrawiam.
  19. Gdyby miały ciut wyższe burty, i pasek welurowy a'la stary model byłyby idealne. Pzdr.
  20. Potwierdzam, u siebie też kilka razy to zauważyłem i to dopiero zimą jednak nie było to notoryczne - lato jesień spokój. Wcześniej jeździłem Avensisem T25 i tam ksenony w pierwszej serii produkcji ciągle parowały - wymienili mi na nowe ostanim miesiącu gwarancji -wg cennika ASO 7000 pln. Jeśli chodzi ogólnie o wszelkie naprawy gwarancyjne Toyota wsadziła w mój samochód wg swojego cennika ~~ 35 000 pln, więc za chęci czapki z głów... Tylko niesmak pozostał... gdyż wybierając Toyotę liczymy przede wszystkim na niezwodność i niemal niezniszczalność samochodu... a tak niestety nie było... Nie wiem jak jest w BMW - ale warto do końca walczyć o swoje - więc reklamujcie ile się da, a gdy to jest nieskuteczne odwołujcie się do centrali.. Pekunia non olet...
  21. Dzięki kolego miałeś racje z tym uszczelnieniem :cool2: już jest spokój :D
  22. U mnie też wskazania potrafiły "skakać" :!: Po wymianie oleju było full. Jednak ciekło mi z uszczelnienia pompy podciśnienia, no i cos tam ubyło zanim mi to zrobili w serwisie - spadło na 3/4 dwa razy nawet pokazało 1/2, (więc domyślam się ,że było coś pomiędzy). Dokupiłem litr na dolewkę, uzupełniałem powoli, wskoczyło na 3/4, i tak dolewałem po ok 100 ml, żeby uzyskać stan 1/1... i co?? i guzik.... :duh: wszedł cały litr, a wskaźnik dalej pokazywał 3/4 :mad2: Zaraz spuściłem cały olej i nalałem wartość katalogową pomniejszoną o jakieś 0.3 l na to co pozostało w silniku. Po nalaniu poprawnej ilości oleju znowu pokazało wartość 3/4. Jeździłem tak przez 3-4 miesiące, codzienie kontrolując elektroniczną miarką - i któregoś dnia pokazuje max, na drugi dzień znowu 3/4 i tak do dzisiaj.... Jednym słowem dramat.... kompletnie temu wynalazkowi nie ufam, jednak nie pozostaje nic innego jak czekać na kontrolke ostrzegawczą o zbyt niskim stanie oliwy. Przecież nie będę się bawić co miesiąc w spuszczanie i sprawdzanie objętności... :duh: Słyszałem ,że niekiedy takie objawy może dawać zabrudzona miarka, więc przy najbliższej wymianie - poproszę o jej dokładne wyczyszczenie.
  23. Ja jestem podobnego zdania, 19 stki jeszcze ujdą w tłoku chociaż i tak będzie się jeździć jak na taczce... Jakie masz zawieszenie? seria, czy tzw "sportowe dostosowanie podwozia" (S226A) ?
  24. Allweather - czyli całoroczne - mają minimalnie niższy rant- ale myśle ,że i tak jest wystarczający. Przed wsiadaniem i tak staram się otrzepywać buty ze śniegu - więc trzeba się naprawde postarać, żeby woda przebrała. Pożyjemy zobaczymy - akurat dzisiaj pogoda dobra do testów :wink: Pozdro.
  25. Teraz ja :) horsie horsie horsie where are you ??? Horsepower 129 KM Curb weight 1658kg (w dowodzie 1535kg) Drive type RWD Transmission automatic 0-100 kph 11.263 seconds
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.