Shadowblade

Nie przesadzajmy z tym przegrzaniem. M43 ma temp. otwarcia termostatu 105 stopni. V8 Również jakoś podobnie. M54 ma temperaturę otwarcia 97 stopni. Myślicie, że uszczelce pod głowicą zrobi różnicę 100-105 stopni, jeśli termostat otwiera się dopiero przy 97 stopniach? A gdzie bezwładność układu chłodzenia. Martwiłbym się, gdyby wskazówka temperatury szła na czerwone pole i była tam przez dłuższy czas a silnik dalej by był włączony lub co gorsza, pod obciążeniem.

No ale to nie jesteś w stanie przyłożyć ucha i stwierdzić czy dźwięk idzie z parownika czy nie? Jak tak, to do gazownika, chyba, że sam rozbierasz parownik i szukasz usterki.

Szybciej Ci ktoś pomoże jak dasz pełny opis błędów a nie tylko kody. Szczególnie co do sond, warto się dowiedzieć czy deviation rich czy lean przy błędach sond, choć przy tylu błędach to te od sond bym zostawił akurat na koniec, ale mogą pomóc w diagnostyce.

Przecież ten kolega to od nas z forum, dużo pisał w temacie o opóźnieniu w reakcji na gaz, gdzie wyszły większości wadliwe sondy za katem. Miejsca lewego powietrza w m52 i m54 są wszystkim dobrze znane ale co, jak elementy szczelne a dalej korekty idą na plus? Wtedy pomaga tylko próba dymowa bo może być gdzieś np pęknięcie pokrywy tak jak ja miałem a tego nie dojdziesz bez dymu. Dopiero jak wyjdzie na próbie dymowej, że wszystko szczelne a korekty dalej lipa to się szuka innych elementów typu przepływka, sondy itp

Alternator? :D nie wiem :D Lepiej gdybyś słuchał pod maską a nie z auta. Dobrym patentem jest przyłożenie jakiejś rury do ucha i przesuwania jej drugiego końca z miejsca na miejsce pod maską. Wtedy łatwo zlokalizować dziwne dźwięki.

Nagraj filmik z pracą sond z INPA na jałowym i podczas jazdy. Musisz dać select i wybrać tylko napięcia sond Lambda, żeby pomiar był czasu rzeczywistego.

Jakieś błędy? Czemu masz obie adaptacje na 0? Czyściłeś je?

Dziwną masz tą inpę, bo tolerancja dla additiv to jest +/- 0.2 ms, bo additiv to regulacja małych obciążeń i biegu jałowego. Regulacja dokonywana jest tutaj w ms czasu otwarcia wtryskiwaczy. Multiplicativ to już średnie i duże obciążenia i tu regulacja jest w %. +/- 8% to tolerancja dla multiplicativ. Takie wyniki widziałem tylko w jakichś Inpach na filmikach na yt ale sam nigdy takiej nie miałem, zawsze pokazywała mi tak jak opisałem wyżej. Ja jak bym miał takie dziwne odczyty(jeśli te korekty są w ogóle realne) to po pierwsze skasowałbym adaptacje, wyczyścił wszystkie błędy a potem jeździł i sprawdzał jakie błędy się pojawiają oraz jak zmieniają się adaptacje. Mając gaz oczywiście jeździmy tylko na benzynie i jak na benzynie będzie wszystko ok, to dopiero wtedy stroimy do niej gaz. Obstawiam mimo wszystko, źle dobraną wielkość dysz wtryskiwaczy gazowych co daje problemy z regulacją, jeśli nie możesz regulować gazu płynnie po obciążeniu. Jeśli na benzynie będzie ok i nawet po zestrojonym jeszcze raz gazie adaptacje się rozjadą, to masz winowajcę.

Praktycznie wszystkie te usterki, jeśli nie są uszkodzenie mechanicznym, powinny zniknąć po wymianie oleju z filtrem w skrzyni oraz uzupełnieniem go do poziomu wg procedury i to w odpowiedniej temperaturze. Oleju będzie za mało, za dużo, będzie szarpać przy wbijaniu oraz przy zmianie biegów. Olej, który się do tej skrzyni używa to tak jak kolega napisał, ATF LT 71141 od Mobila(wcześniej ESSO). Myślę, że to jest tańsze, niż remont. Przed zmianą oleju i po jest tak samo? Poziom oleju prawidłowy przy odpowiedniej temperaturze, sprawdzane na odpalonym silniku?

Może sondy w ogóle nie reagują? Tylko, że obie naraz? Winowajca takiego stanu rzeczy gdzie komputer wzbogaca na maxa mieszankę zawsze jest albo lewe powietrze, albo przepływka zaniżająca wartości, albo sondy zgon(ale obie jednocześnie?). Jeździłeś po uszczelnieniu dolotu i skasowaniu błędów? Jakie masz teraz błędy na komputerze po uszczelnieniu dolotu?

Pewnie masz jakąś nieszczelność, na ciepłym silniku tego nie zobaczysz. Musiałbyś odpowietrzyć i zalać auto płynem na odpowiedni poziom i na kanale patrzeć od góry i dołu gdzie się płyn wydostaje jak auto się rozgrzewa. Jak jest niewielki wyciek przy pompie to może być ciężko zobaczyć bo odparuje albo odleci zanim zobaczysz na pracujących elementach.

Teraz korekty wyglądają w miarę normalnie :cool2: Trochę ciągle mimo wszystko wzbogacają, ale mieści się w granicach rozsądku no i to nie są nowe auta, jakieś korekty mogą być z racji przebiegu.

Masz błędy "abweichung fett" w obu przypadkach, czyli sonda lambda dobiła do max zakresu regulacji podczas wzbogacania, czyli jest za ubogo. Albo masz lewe powietrze, albo przepływka działa źle. Jest jeszcze opcja, że masz nieszczelność na kolektorze wydechowym i to przekłamuje odczyty sondy ale to szansa jeden na milion. Ja nie ufam fachowcom bo niestety wiele razy się przejechałem. Dmuchając powietrze nic nie zobaczysz a jak będzie mała nieszczelność to ciśnienie jakieś tam będzie ale np, po 10 min zejdzie przez tą nieszczelność. Włóż do słoika palącego się papierosa i wypełnij komorę dymem tak jak ja zrobiłem i sam zobacz. Jak masz gdzieś palacza, to możesz mu kazać gdy pali papierosa dmuchać w dolot i też wypełni jakoś tam całość dymem ale mniej gęstym, słabiej widać. Będziesz miał przynajmniej pewność, do tego nie trzeba fachowców.

227 i 228 ale "deviation rich' czy "deviation lean" ???? To są dwa przeciwstawne sobie błędy. Obstawiam, że "deviation rich" czyli lewe powietrze, tym bardziej, że korekty na to wskazują. Oznacza to dla Ciebie próbę dymową do zrobienia, tu masz opisane jak to zrobić: viewtopic.php?f=72&t=320657#p2359606 Bez tego będziesz się z tym bujał następny rok. Edit: masz inpę po niemiecku, więc u Ciebie komunikat będzie trochę inny i zamiast "rich" będzie coś typu "fett" albo "fatt" nie pamiętam a zamiast deviation będzie chyba "Abweichung".

Na drugim filmiku wygląda to typowo jak lewe powietrze. Skasuj błędy, pojeździj trochę, bo na postoju to CI się tylko additiv ustawi, a multiplicativ musi być pod obciążeniem. Po jakimś czasie, jeśli CI znów wywali check, to pokaż wszystkie błędy jakie wywalił oraz stan adaptacji, jak kolega wyżej poradził i wszystko będziemy wiedzieć.

Wiesz co kolego te duże luty na dole w rogach to wyglądają na zimne. W sensie takie same widziałem u siebie na płycie w radiu, oraz w silniczkach od wspomagania w innych autach. Może jak masz płytkę na warsztacie, to przelutuj wszystkie luty z nową cyną?

Jeśli te wszystkie rzeczy pojawiły Ci się w tym samym momencie to obstawiałbym poluzowanie lub brak kontaktu w jakiejś wtyczce np. do kompa, ew. uwalenie kompa. Jak skasujesz te błędy to pojawiają się znów te same?

Jak nie masz błędów to lewego powietrza raczej nie masz, bo jak jest lewe, to od razu wywalą sondy błędy z informacją "deviation rich". Obstawiałbym również jakiś wadliwy czujnik, bo one nie zawsze wywalają błędy np wału korbowego. Może Ci auto gasnąć nie odpalać a błędu nie wywala często, np tak miał mój kuzyn z e39 z czujnikiem wału korbowego.

Pompa paliwa? Na LPG tak samo? Lewe powietrze też może być i próba dymowa załatwi problem z ujawnieniem nieszczelności.

Tutaj niestety na odległość będzie ciężko, bo nikt nie widzi co tam się blokuje :mrgreen: Jeśli rusza i się blokuje tzn silniczek działa, to obstawiam, że padło jedno mocowanie szyby do mechanizmu, i szyba się przekrzywia, gdy chcesz ją podnieść lub opuścić, co powoduje blokowanie się jej. Spróbuj szybą poruszać na boki gdy chcesz nią zjechać, może to to. Jak nie, to latareczka i niech ktoś podnosi i opuszcza te 0.5 cm tą szybę a Ty patrz od środka o co się blokuje.

No ale czytajmy całe błędy a nie tylko kody.... przecież przyczyna błędów w obu przypadkach jest "Abweichung fett -- -- -- " po angielsku to "deviation rich", czyli sonda na obu bankach dobiła do granicy podczas ciągłego wzbogacania mieszanki czyli..... typowy błąd lewego powietrza. Byłoby tak jak mówisz gdyby było odwrotnie, czyli błąd w wersji angielskiej zamiast deviation rich, miał deviation lean. Tutaj jest po niemiecku.

Jeśli masz 4 kable we wtyczce to masz na opornicach i ostatni bieg jest bez opornic czyli na krótko, więc on powinien Ci zadziałać nawet, jak masz spalone wszystkie opornice czyli od biegu 1 oraz 2.

Mówiłem Ci, że nie może nic nigdzie lecieć, nie trzeba być mechanikiem by to wiedzieć :D No dobra, to jak masz już sprawną odmę i powietrze nie leci tym otworem odmy, to sprawdź próbą dymową czy teraz wytwarza się ciśnienie jak pompujesz dym ew powietrze ustami, jak tak, to teraz patrz gdzie będzie wylatywał dym jak zrobisz lekkie ciśnienie. Jak dalej nie ma ciśnienia jak dmuchasz, to dalej masz gdzieś sporą lukę. Niestety jak jest duża dziura, to dopiero po jej uszczelnieniu wyjdą pozostałe luki, ja tak miałem a w sumie były 4 luki. Dopiero po uszczelnieniu tej największej dym pokazał się za 2gim razem w pozostałych 3 nieszczelnościach, gdy dało się wytworzyć lekkie ciśnienie.

A to nie jest tak, że czujnik jest jeden i pompuje obie strony tak samo? Może jakieś wartości startowe się źle ustawiły. Strzelam, bo nigdy nie bawiłem się przy Nivo i nie wiem jakie tam są możliwości.

Przepływka wygląda ok a korekty typowo wskazują lewe powietrze. Chyba, że sondy zgon ale obie jednocześnie? Mało prawdopodobne. Oba banki masz mega ubogo więc raczej na 90% lewe powietrze. Ja miałem takie same objawy jak miałem lewe powietrze też w m54b25 i to w bardzo nietypowym miejscu, bo jakiś baran przy wymianie uszczelki pokrywy dokręcając śrubę nie zauważył, że coś mu wpadło pod nakrętkę i spowodował pęknięcie pokrywy przy tej śrubie kolo ostatniej świecy :duh: Było to pod osłoną świec przecież, ile się naszukałem skąd ten tym leci.... Aż sprawdzę dziś czy u mnie też ekonomizer nie dochodzi na 4 biegu do końca ale z tego co pamiętam, na 5 na pewno nie idzie do końca. Tak czy siak, nie będzie to działało poprawnie, jak masz takie lewe powietrze.