KRZYS124

a tam opowiadasz :P

prosze o jakies zdjecie , mialem 7 -me i dalej pozostaje w niewiedzy co do takowej , czyzbym ją pzregapił ???

jaką dziurkę ??

Masz jak widze serie 7 z 88 roku czyli taką samą jak ja miałem tylko moja była 3000, ale skrzynie są takie same wiec tak : sprawdzasz olej w pozycji parking lub neutral i nie na nagrzanym silniku , a na rozgrzanej skrzynce do około 40 stopni , to jest około 30 minut jazdy po miescie , na zapalonym silniku oczywiscie . jesli auto ma duzy przebieg - dla dokładnego pomiaru mozna sprawdzac olej na biegu , "wtedy pompa działa olejowa" (kliny pod koła by auto nie odjechało i zaciagniety reczny )

a jak bys suto przywiozł na lawecie , to skad bys wzioł tą zieloną ksiazeczke ??? :lol: u nas potrzebne sa do rejestracji dokument o zapłacie akcyzy przeglad zerowy zwolnienie z VAT-u DOKUMENT KUPNA tłumaczenie małego brifu (duzy do wgladu) albo tłumaczenie zielonej kary wymeldowania kwit zapłaty recyklingu to jesli auto z niemiec jak z belgi ...to certyfikat (brif ) pomaranczowa kartka taka smieszna (jej tłumaczenie ) umowa kupna no i jak powyzej , akcyza , Vat , pzreglad ale juz np. w Rybniku , musisz miec tłumaczenie duzego brifu

Robią was w banbuko , zielona ksiazeczka jest wydawana tylko wtedy kiedy samochodem jedziesz na kołach , czego robic nie musisz , mozesz go wiesc na lawecie i wtedy nie płacisz ubezpieczenia i nie kupujesz tablic wywozowych Potrzebne jest do zarejestrowania w polsce : duzy brif tzw. i albo mały brif (niemiecki dowód rejestracyjny ) który tłumaczysz , a w którym jest wbite wymeldowanie pojazdu z niemiec (czego np z belgi wcale nie ma ) jest tylko pomaranczowy certyfikat bez wbicia wymeldowania . albo zielona karta o wymeldowaniu auta z niemiec kiedy to mały brif zabiera w niemczech urzad ! no i umowa kupna (wtedy tą zieloną kare tłumaczysz - to wymeldowanie ) niktóre urzedy w polsce zadają jednak tłumaczenia brifu .- i to wsio , wcale nie musi byc małego brifu [/img] Az strach pomyslec jak wasze urzedy zarejestrują auto sprowadzone z belgi ??? gdzie jak pisalem nie ma wymeldowania

brif włoski , i taki duzy certyfikat wymeldowania z włoch w formacie A-4 z takim znaczkiem "hologramem" jak na 200 złotówce

No tak ! nigdy nie podlega zwrotowi , jesli klient rezygnuje z ustalen zadatku a towar dalej jest do wziecia , OKI :modlitwa:

No nie wiem , czy takie głupoty tu wypisuje , sam piszesz wszak to samo ! uscislijmy wiec ja sprzedaje smaochód , klient oglada go nie ma pieniedzy calej kwoty , wiec wpłaca mi zadatek w wysokosci 1000zł i ustalamy termin np. dwa dni na zrealizowanie zakupu , czyli wpłaty całosci , po której ja wydaje mu samochód .Niedotrzymanie terminu ustalonego na umowie zadatku powoduje , iż zadatek pozostaje w mojej kieszeni i tylko moją dobra wolą jest chec sprzedania owego pojazdu jemu , po tym terminie . Tak samo jak klient zrezygnuje w ogóle z zakupu owego samochodu , bo nap. rozmyslił sie , albo przyszedł z jakimś madrym mechanikiem i ten mu opowiada rózne rzeczy o tym aucie , zegnam wtedy Panów i ostaje mi sie zadatek w kieszeni . Jesli jednak ja pobrałem zadatek, a samochód ów sprzedam , klientowi sie nalezy zwrot z mojej strony w podwujnej wartosci zadatku wpłaconego . Dlatego napisalem to co napisalem powyzej , bowiem jesli wpłacił zadatek na poczet zakupu jakiegos samochodu , a nie podany tam został termin realizacji , to dzieje sie to - co dzieje , on czeka , a tamten leci w druta . Tak to działa ...wszystko zalezy od interpretacji tego przepisu . Nie jeden zadatek pobrałem i nie jeden zatrzymałem , nie jedną sprawe w sądzie mialem , zawsze wygrana. Dobra papuga , zawsze bedzie działać na kozysc swego klienta i tak manewrowac tym przepisem , by było dobrze . Wyjasnij mi prosze punkt 3 -ci gdy mówimy o samochodach ?? Mozna tu dywagowac .... co jesli samochód zostanie skradziony ? ale mnie wtedy jako zadatkujacego guzik to obchodzi , bowiem pojazd mial byc zabezpieczony przez sprzedajacego , wiec w tym wypadku zadam zwrotu podwujnej wartosci wpłaconego zadatku . W moim przypadku sprawa by sie oparła o sąd . Co innego gdy samochód zabierze Panstwo np. na potrzeby wojska , wtedy ina sprawa . Tak jest napewno gdy sprawa jest taka jak opisalem ja . Nie wiem jednak jak jest w przypadku gdy ktoś wpłaca np. zadatek na czyjes konto by ten mu sprowadzil jakis samochód .Wpłaca mu np 3000zł a na kwicie tylko wypisuje "zadatek" bez zadnych dokładniejszych uscislen ! wszak on tego samochodu moze dalej dla niego szukac i wszystko bedzie grac , ale to juz prawnicy by musieli liznać , ja nie miewam takich pzrypadków , wiec nie wiem dokładnie , a to co napisalem , napisalem na podstawie tago co sie dzieje w moim kregu .Byc moze tu beda z tym wlasnie kłopoty , ze wzgledu na magiczne jak ze rózne słowo "zadatek" :mrgreen:

Pytanie dales mu wpłaciłeś zaliczke ? czy ZADATEK ! BO TO KOLOSALNA RóZNICA !! ZADATEK - nigdy nie podlega zwrotowi ! zaliczka - zawsze , jesli nie zostanie rozliczona w towaze usłudze . odsyłam do znajomosci "prawa" :P

Głowica - albo cos z turbo. Ale jak 2.4 to raczej głowica , i powodzenia w szukaniu innej , bo spawanie jej to nieporozumienie , bynajmniej znajomy bardzo dobry mial z tym problemy a spawali w Gliwicach . jesli to auto ma przebieg powyzej 200 tys i podchodzi pod 300 tys , to nadchodzą nie lada kłopoty. Jezeli po zgaszeniu silnika coś Ci zaklekocze , to spzregło juz sie prosi o wymianę , a tam spzregło to wydatek dosc spory , bo samej tarczy nie wymienisz . koszt sprzegła nowego to około 2400zł

w 1990 roku ??

lubin stacja obok stadionu , w zeszłą sobote 95 oktan 3.78zł

przeciez nie pisalem ,ze to M PAKIET , GDYBY TO BYł !! to bym sie nie zastanawiał i ją wzioł Zdjec nie mam , ale wyglada jak bys ją prosto z salonu wyciagnoł .Ja tam jestem wybredny co do wygladu aut , niestety kupuje te - co sie sprzedają , ze tak powiem szybciej , czyli samochody rodzinne .Ciezko mi zaryzykowac w zakup takiego auta , ale co tam jestem to ją jade ogladać bo mnie poprostu gryzie i kusi :lol: , ale Niemiec sie uparł na 3500 euro .gdyby to była wiosna , kupił bym ja dla siebie .Bo jak handluje tak ładnej BMW nie spotkałem . Po niedzieli znowu tam jadę , i znowu zagladnę , moze juz jej nie bedzie , to bedzie po problemie , a jak bedzie znowu bede chory z tydzien :lol:

no znamionową , a o jaką moze chodzic :? :lol:

i bardzo dobrze ! jak i pomysł całorocznej jazdy też popieram , jako ktos kto juz dawno pzrekroczył milion km przejechanych , wiem ze swiatła pomagają w widocznosci , ale gdy byłem młody , też sie obuzałem :lol:

sarkazm nie potrzebny....napisalem jak ja to robie i z reszta nie tylko ja , i jakos mamy spokoj , wiec widac tu wyraznie , ze wszystko zalezy od osoby w danym oddziale PZU np. Zawsze tylko musze ubezpieczycielowi wysłać umowe sprzedazy pojazdu bo op to sie do mnie zwraca , i wysyłam i wszystko gra !

A ja Ci mówie ze jest w innej cenie ! wiec dlaczego sie kłucisz ? jak mówiłem - moge ja przywiesc jak bedzie jeszcze, ale za 4 tys euro i jest normalnie sztosik !! Nie przwiozłem jej dlatego jeszcze do tej pory , bo na giałdach sa w nizszej cenie , a mało kto zapłaci za pozadne auto wiekszy grosz , sami wiecie co jest na giełdach ! acha co do pjemnosci 2.8 nie mam pewnosci , byc moze to jest 2.5 tu chce przeprosic za niescisłosc. Z czego to wynika ... z nieobecnosci syna komisu (niemca ) nie turasa , a jego ojciec sie nie zna , wglad w papiery nie mialem z racji jego nieobecnosci . dwa razy juz tam byłem , cenił ją 4200 zszedł telefonicznie do 3.500 ja zas proponuje cały czas 3000 równe :lol: Moze mi sie uda :lol: kto wie :mrgreen:

w niemczech stoi takie bmw , od pierwszego wlasciciela , z przebiegiem , 125tys , jest slicznota !!!! na nowych oponach , w koloze butelka perła metalik , silnik tak chodzi ze gdy ja ogladalem to chłopaki kazali mi ją zapalic podczas gdy juz chodziła :lol: (oczywiscie w gwarze ulicznym ) z klimatronikiem jest , ale jak kogoś interesuje to mogę mu ją przywiesc , tyle ze jest droga , bym musial za nią dostac tu na miejscu 4 tys euro i dojdą koszta rejestracji ! ale jest sliczna !! tel 606322221 acha rok 1995 coupe , bez skóry, na oryginalnych alumach BMW

Napisze tu tak , handluje samochodami , wiec ubezpieczenia pzrechodzą na mnie , zawsze je wypowiadam pod koniec dni 30 listem poleconym tylko , zadnych problemów z jakimis płatnosciami .Logiczne dla mnie jest , ze skoro ja mam 30 dni , a mozna wypowiedziec to listownie , to liczyc sie musi data stempla pocztowego , a nie data wpłyniecia ja wypowiedzialem umowe przed 30 dniami czyli dnia 29 , w tym dniu spozadzilem wypowiedzenie czyli moją wolę wyraziłem , a ze to dojdzie dwa dni puzniej ....wali mi ! trafiłeś na jakiegos upierdliwego urzednika , co sie na jakies stare akty powołuje , ja bym nie płacił , jak masz potwierdzenie ale w tym kraku wszystko jest mozliwe , moze ja poprostu mialem szczescie , zas Ty pecha !

pilnie potrzebuje miejsce jeju mocowania , wyszukiwarka za chiny nie znajduje , dziekuję 97 rok

Bardzo przepraszam , ale przy -8 stopniach moje wento TDI zapalało po 5 sekundach krecenia , co mnie dziwiło i wyjołem swieczki , wszystkie były padniete !! a zapalał normalnie tyle ze 5 s, trzeba było krecic !

Niechce mi sie wierzyc by łancuch przeskoczył , napinacz musił by byc wyrobiony a to słychac ale ... kto wie

wymiana co 40 tys , najbardziej porabane auto na swiecie a raczej silnik i o kołach pasowych nie zapomnij , 800żł nie twoje

ale o zarowe pytasz ? czy te do zapłonu ? te które wymieniłeś są francuskie chyba mialem je w safranie , bardzo dobre swiece ale tobie chodzi o zarowe skoro mas tds -a , kup boszowskie