
mktech
Zarejestrowani-
Postów
283 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez mktech
-
Deskę przełożysz bez żadnego problemu - należy zwrócić uwagę by nowa posiadała zaślepki nawiewów na szybę (są inne w nowej desce), oraz ewentualnie zanabyć nowy schowek co by pasował do nowej deski ;-) MK
-
Witam ! 1) Rozumiem że masz klimę IHKA (kimatronik) skoro podejrzewasz regulator obrotów dmuchawy 2) Jeż zamontowany jest w nagrzewnicy po stronie kierowcy - wystarczy zdjąć panel nad nogami i jest do niego dostęp (trzyma się bodaj na dwóch śrubkach) Jeśli chcesz sprawdzić dmuchawę wyciąg kostkę z "jeża" i podłącz przewód Brązowo-żółty do masy, i przewód zielono-żółty do +12V, {ewentualnie do zielono-brązowego} Diagnoza jeża jest prosta - działa lub nie. Wbrew obiegowym opiniom jest to element naprawialny - o ile znasz się cokolwiek na elektronice - w innym przypadku koszt naprawy przewyższy koszt nowego elementu Pozdr M.K.
-
A kabelki Panowie sprawdzili ?. Lubią się "ukikłać" przy konektorze idącym do silniczka. Jak na pewno widzieliście są trzy to każdej kostki. Warto poruszać nimi i zobaczyć czy nie zostaną Wam w ręce. Pozdr m.k.
-
Najprostsza sprawa, to zdemontować schowek i zmierzyć rezystancję czujników na kostce komputera ABS'u - masz załatwione przewody + czujniki. Miałem podobne objawy u siebie - uszkodzony czujnik (u mnie) mial cos okolo 50 kOhm , a później już grube MOhm'y. Pozdr.
-
Witam ! Jeśli chodzi o rurki to myślę że mogą to być od M52 (256s3). Klimę zakładałem sam, i sprężarka z łapą na pewno jest od M52 (to jest taka "mała" seiko-seiki), a przewody są w tej chwili jakby "nie stąd" mam wrażenei że przewód od grodzi do spreżarki jest "za długi", podobnie jak ten do chłodnicy (choć ten bardziej wydaje mi się z "tego auta"). Co do kolektorów. To tak jak pisałem mam w tej chwili M50 (z jedną sondą), więc muszę jeszcze rozeznać czy silniczek "przychodzi" z kolektorami ;-) Pozdrawiam !
-
Witam ! Mam pytanie do doświadczonych kolegów ;-). Chodzi mi o przeróbkę układu wydechowego, w których punktach sa mocowane sondy ?. Są 4 szt. to jasne. Ale gdzie mocowane, w kolektorze wydechowym i za katalizatorem ?. Czy już na rurze dochodzącej do katalizatora i za nim ? A drugie pytanie odnośnie rurek klimatyzacji. Mam kompresor seiko-seiki od M52, i węże które do niego pasują ;-). Czy założenie go do nowego silnika będzie problemem ? (w sensie pasowania rurek do ściany grodziowej i do chłodnicy) ? Pozdrawiam M.K.
-
Witam ! Łapy pasują na 100% bo sprawdzałem w ETK, nr. katalogowe. I wynika z nich ze w E46 jest taka sama łapa do 256S3 i 256S4, co znaczy w skrócie tyle że rozstaw otworów jest taki sam ;-). Co do dyfra to chyba pozostane przy tym co jest, bo części za darmo nie mam ;-). Chodzi mi po głowie jeszcze jedna sprawa - wymiana kolektora dolotowego z M54B25. Podobno można troszkę więcej wycisnąć stosując kolektor od młodszego brata (a pasuje podobno bez problemu). Dzięki za wszystkie wskazówki !
-
Co do silnika, to wszystko się zgadza. Podójny był dopiero w E46, i tak jak kolega "korona" zauwazył to silnik - 323. Niemniej jednak blok jest taki sam jak w "pojedyńczym" wanosie który był w E36, w związku ze związkiem pasują łapy od "starego" M52 (do 1999r). Jeśli chodzi o elektykę, to jestem elektronikiem, a od roku pracuję w automotive (wprawdzie w projektowaniu, ale zawsze coś (-; )- mam nadzieje że dam radę. Dotychczas udało mi się szczęśliwie "stworzyć" wiązkę do klimy IHKA i założyć moduł check control (i nawet działa), więc i z tym mam nadzieje dać sobię . Co do tylnego zawieszenia to dzięki za wskazówkę. Będę patrzył jak to 'ugryźć" , tzn. czy na razie zostawić "mały" i zobaczyć jak się będzie zachowywał (ale z opinii wyrażanych na tym forum, wynika że taki dyfer "umrze" szybko) , czy szukać dyfra z półosiami i wałem.
-
Witam ! Powolutku przymieżam się do wymiany silnika M50B20, na M52 - 256S4 (podwójny vanos z E36). Z tego co udało mi się dowiedzieć (w kwestjach mechanicznego montażu) to na początek musze zastowować łapę silnika od M52 (z pojedyńczym vanosem). Czy jeszcze jakieś niespodzianki ? A teraz do rzeczy. Wydaje mi się że 1) Chłodnica (węże od niej) , alternator, rozrusznik będzie pasować z M50 2) Do wymiany (założenia) jest kompletny silnik z pompa wspomagania, wiązka elektryczna silnia, przepływomierz, obudowa filtra powietrza, sprężarka klimatyzacji. Elektryczne "sprawy" - komputer SIEMENS'a + EWS + dorobienie wtyczki przy skrzynce bezpiecznikowej i poprzestawianie pinów. Główne pytania : 1) Czy można użyć "starego" komputera ABS'a 2) Czy komputer SIEMENS'a ma "jakąś" diagnosytkę popostałych komputerów w samochodzie (Moduł centralnego, airbag itp), i w związku z tym może nie chcieć współpracować 3) Wiązka elektyczna wnętrza + skrzynka bezpiecznikowa nadaje się po dorobieniu gniazda do M52 ? 4) Co poza dyfrem i dociskiem + tarczą w skrzyni trzeba wymienić w układzie przeniesienia napędu ? Uff. To chyba tyle "na początek" ;-) Pozdrawiam M.Kozielski
-
Witam ! Wielkie dzięki za info. W takim razie zaczynam poważnie rozglądac się za takim "maleństwem" ;-) Pozdrawiam M.Kozielski
-
Wiem, wiem. Jesli chodzi o elektrykę to mnie to kompletnie nie rusza. Chodzi mi o to czy silnik z podwójnym vanosem wejdzie MECHANICZNIE zamiast M50. Pozdrawiam M.Kozielski
-
Witam ! Czy przekładał ktoś silnik M50B20, na M52B28 z podwójnym vanosem ?.. Zastanawiam się nad taką przekładką (oczywiście razem ze skrzynią i mostem + hamulce), z tym że nie mam bladego pojęcia czy 1) Ten silnik się "zmieści" {pewnie tak} 2) Czy pasuje tak "ładnie" jak M52B28 z "zwykłym" vanosem ? (tzn. po prostu mechanicznie jest to przekładka sztuki za sztukę) Z góry dzięki za informacje Pozdr M.Kozielski
-
Problem rozwiązany - po nitce do kłębka ;-).. 1) Nie ma serwa -> nie ma podciśnienia / uszkodzone serwo 2) Nie ma podciśnienia -> jakaś nieszczelność . 3) Uszkodzone serwo -> Raczej nie, bo nie było powodu 2a) Sprawdzić nieszczelnośc ;-) (zatkać dolot powietrza, silnik powinien zgasnąć) 4) Nieszelnośc znaleziona -), wysoczył zawór wolnych obrotów. 5) Wsadzić z powrotem i cieszyć się jazdą BMW ;-) Pozdrawiam M.Kozielski
-
Tak jest, pasek cały. Wspomaganie, alternator, pompa wody działa prawidłowo. Zastanawiam się nad możliwością sprawdzenia serwa bo to chyba jedyna można usterka. M.K.
-
Witam ! Dzisiaj stała mi się "magiczna" rzecz - przynajmniej dla mnie. Podjechałem pod dom i wszystko było oki. Po jakimś czasie chciałem odjechać i tutaj zonk. Samochód zapalił z z okolicy kolektora dolotowego coś strzeliło (nie, nie ma gazu). Samochód zapalił ale chodził nie równo na wolych obrotach (tak na ucho 4, 5 garków). Przy dodawaniu gazu wszystko ok, po odjęciu znowu strzał i 4, 5 garków. A co najdziwniejsze w tym wszystkim znikneły całkowicie hamulce - zerwo wspomagania, pedał wysoko, twardy - tak jak przy wyłączonym silniku. Czy ktoś ma jakieś pomysły ?? - dodam tyle że węże wszelakie są na miejscu i nic nie pękło (co by było widać gołym okiem) Pozdrawiam M.Kozielski
-
Witam ! Oporność to około 1,2kOhm. Jeśli chodzi o usterkę to zauważysz łatwo bo będzie albo zwarcie (rzadko), albo przerwa. Jeśli trafisz na częstszy przypadek tzn. przerwę to rezystancja będzie rzędu mega ohmów. Przyczyną może być złącze (straciło szczelnośc i zaśniedziały styki), kabel, lub uzwojenie wewnątrz czujnika (najczęście to właśnie jest powodem usterki). Pozdr M.K.
-
Witam ! Ja bym jeszcze spróbował metody najbardziej oczywistej. Postaw samochód na suchym, najlepiej betonowym podłożu ;-), i włącz klimę na powiedzmy 5 min. Jeśli będą skropliny (czytaj woda na wysokości skrzyni biegów), to znaczy ze problem masz z nagrzewnica (w sensie "coś" źle ustawia łopatki i dmucha tylko ciepłym, a zimne "idze w kosmos"). Co do załączania kompresora, to TEORETYCZNIE by się włączył musi być sygnał z presostatu o prawidłowym ciśnieniu, pisze teoretycznie bo mógł 1) Zepsuć się presostat w pozycji "zwartej" (dla ciśnienia minimalnego) 2) Celowo ktoś zwarł styki by "symulować' minimalne ciśnienie. Skoro sprężarka się włącza i wentylator również to znaczy że magicznemu sterownikowi "wydaje się" że wszystko jest ok. Jeśli chodzi o elektrozawory, to tak : mają tyle wspólnego że puszczają gorącą wodę do nagrzewnicy. Najprostsze metoda by je "zdiagnozować" to sprawdzić temp. węzy które wchodzą w podszybie (czyli idą do nagrzewnicy), przy 1) Klima na min. - 18 stopni (oczywista sprawa że mają być "zimne") 2) Klima na max. - 26 stopni.(a tutaj odwroteni). Jednak problem z nimi możesz "wyeliminować" do diagnostyki w bardzo prosty sposób - sprawdz klimę na zimnym samochodzie, wtedy ciecz chłodząca nie ma prawa oddawać ciepła nawet przy zepsutym zaworze (podwójnym oczywiście) ;-). Ostatnia sprawa to zawór rozprężny - może się "przytkał" - z tym że w takim przypadku przy sprawnym presostacie sprężarka powinna się wyłączyć po osiągnięciu Pmax. Pozdrawiam M.K.
-
Dokładnie tak kolego. Ze względu na konieczność utrzymywania wilgotności na stałym poziomie niezależnie od temp. (po włączeniu klimy), praktycznie nie ma momentu w którym jest tylko nawiew gorącego powitrza. Zawsze jest mieszane. Aha ! - dla armi tych którzy chcą mnie ukrzyżować - kompresor nie musi działać całyczas by chłodzić, z prozaicznej przyczyny - tak długo jak ciśnienie jest powyżej min. zachodzi proces odbierania ciepła. Gdy P< Pmin, włącza się kompresor.
-
Mylisz się kolego. Klimatyzacja służy nie tylko do chłodzenia, ale także do utrzymywania stałej wilgotności (osuszania). Dlatego właśnie sprężarka chodzi periodycznie niezależnie od nastawionej temp. Przysłuchaj się jak pracuje sprężarka nawet gdy jest dość wysoka temp. to zauważysz że zmiana częstotliwości załączania ma bardzo niewiele wspólnego z zadaną temp. A, jeszcze jedno. Sprężarkę wyłącza przekaźnik którego cewka sterowania jest z ECM'a (Engine Control Module). Nie chce mi sie rozpisywać za wiele, ale sensory temp. to absurdalnie najmniej istotne komponenty (szczególnite ten temp. wewnątrz). Priorytety sterowania : 1) Minimalne ciśnienie w układzie (sygnał z presostatu dla Integrated Climate Control Module) 2) (Już po włączeniu) sprawdzany jest czujnik temp. parownika. Bez pozostałych klima się włączy i będzie głupieć (ale się włączy i będzie próbowac).
-
Kolego, sprężarka nic nie chłodzi. Jak sama nazwa wskazuje spręża czynnik. I niezależnie czy klimatyzacja jest ustawiona na +26, czy +18, to sprężarka wykonuje tą samą pracę. Regulacja temp. jest dokonywana przez mieszanie powietrza ciepłego pochodzącego z dwustrefowej nagrzewnicy, i odbieranie ciepła przez parownik (jeden na nagrzewnice). Sumując, zmiana spalania jest taka sama niezależnie od nastawionej temp. - po prostu ciśnienie w układzie utrzymywane jest między min. a max. i nic do tego ma ustawienie temp. Jedyne co ma znacznie to sam fakt włączenia klimatyzacji. Pozdr M.K.
-
Mam nadzieje że uda Ci się odnaleźć tamten post. W przyszłym tygodniu będę wymieniał manuala na climatronic - zrobię fotki i umieszczę, może komuś ułatwi to życie :) Pozdr M.K.
-
Witam ! Poszukaj trochę na forum :). Opisywałem kiedyś cały "proces". Teraz już nie specjalnie pamiętam co i jak. Zakładałem klimę do Coupe, z M50B20, wszystkie części kupowałem powoli na allegro, za wyjątkiem wiązek elektrycznych bo te robiłem sam. Pozdrawiam M.K.
-
A ja powiem tak : Wymiana nagrzewnicy to nie dramat jeśli ma się jakiekolwiek zdolności manualne (sam zakładałem sobie klimę od podstaw, więc nagrzewnicę zakładałem i od 1,5 roku wszystko działa i nic nie zgrzypi). Co do panelu sterowania to wystarczy że ktoś raz a pożadnie z nim zrobi i nie ma problemu (trzeba wiedzieć co robi ten kondensator który tak namiętnie wszyscy wymieniają ...na jakikolwiek bo przecież co za różnica jak każdy {przez chwilę} działa). Co do prędkosci regulacji to nie oponuję, bo mam manuala ;-)
-
Witam ! Wymiana "manuala" na klimatronika sprowadza się do :1 1) Wymiana kompletnej nagrzewnicy 2) Możliwa wymiana "kratki" z potencjometrem (jesli masz np. linkę a kupisz nagrzewnice ktora temp. nawiewow "na tułów" ma na potencjometrze) 3) Dokupienie regulatora obrotów wentylatora (jesli nie doda gosc do nagrzewnicy) 4) Mozliwa koniecznosc dokupienia czujnika AUC, jesli kupisz panel sterujący z tą funkcja. To chyba tyle, bo to ze trzeba do tego panel wymienic jest sprawa oczywista ;-) Pozdrawiam. M.K.
-
Witam ! Elektrozawór jest po stonie kierowcy w komorze silnika. Dochodzą do niego trzy węże wodne (w zasadzie dochodzi jeden a odchodzą dwa), i jedna złączka elektryczna. Najprościej wytłumaczyć byś w okolicy skrzynki bezpiecznikowej, lecz trochę w stronę pasażera i niżej niż bezpieczniki szukał trzech węży. Tam jest elektrozawór zamontowany w gumowym tłumiku drgań. Wyciągnąć go możesz , ale licz się z tym że wylejesz trochę płynu chłdniczego. Najcześciej łamią sie iglice zamykające i to widać gołym okiem. Druga usterka to spalona cewka (bardzo żadko), wtedy nie "tyla" po przyłożeniu napięcia (do sprawdzenia bez wyciągania - ustaw stronę pasażera na minimum temp. kierowcy na max. i czekaj. Powinieneś słyszeć "tykanie" zaworka) Pozdr M.K.