Skocz do zawartości

alexandersalamin

Zarejestrowani
  • Postów

    265
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez alexandersalamin

  1. kolega ma racje... ale to byla noc okolo 3ej godziny i bylem calkiem sam na 4 pasmowce :mrgreen: Sprawa jest dosc ciekawa, iz po wymianie dlugich wahaczy mechanik z tego co pamietam dokladnie wszystko sprawdzal. Jedyne do czego mogl sie przyczepic to tulejka prawego wahacza. Ja kupilem obydwa nowe wahacze. Idiota dokrecal wszystko na podnosniku, wiec podjechalem do innego gdzie mi robili geometrie i poprosilem o poprawke po tym pierwszym i o ustawienie geometrii na nowo. Pod obciazeniem jak nakazuje podrecznik. Sprawdzili cisnienie w oponach, wysokosc zawieszenia, luzy na kolach... absolutnie niczego niepokojacego... urzadzenie diagnostycznie wszystko pokazywal na zielono.. doslownie wszystko. Dodam jeszcze, ze kiedys mialem taki przypadek ale to w sprinterze, ze jak wymieniali mi opony na letnie po przejechaniu pare setek metrow, tylko przekroczylem 40/h zaczely mi kola przednie strasznie drzec. Wrocilem do wulkanizatora ktory tylko przelozyl prawe kolo na miejsce lewe i wszystko bylo git :cool2: Sprobuje dzis to samo zrobic... moze to cos da...
  2. jak przekroczylem 160 kierownica sie zrobila bardzo miekka wrecz myslalem, ze zaraz mi cos rozleci :mad2: kolo raczej dokrecone... ale dla pewnosci sprawdze...
  3. Juz jestem umowiony u Boscha na szarpakach. Osobiscie podejrzewam koncowke drazka. Wahacza byly niedawno wymieniane... A tak jak kolega napisal wczesniej; z tego co pamietam te koncowki to byle jakie kupilem... po wawie nie trudno o solidna dziure przy duzej predkosci :mad2:
  4. Witam kolegow. Sprawa jest troche dziwna nawet dla mechanika, ktory zrobil dziwna mine jak mu opowiadalem o objawach. Otoz, jak zjezdzam z chodnika z kolami skreconymi w prawo, najpierw lewym przednim kolem wszystko git (nie czuc luzow na kierownicy). Jednak jak zjezdza prawe kolo czuc jakby mechanizm w srodku sie przesuwal ale sama kierownica stoi w miejscu. Kolo prawe samo pod obciazeniem skreca delikatnie w prawo mimo to, ze kierownica stoi w miejscu. Czuc nawet jak to kolo lata podczas jazdy zwlaszcza przy skrecaniu w prawo i pozniejszym prostowaniu kierownicy, kolo sie przesuwa a nagle odskakuje. Oczywisciu temu wszystkiemu towarzysza wibracje przy w calym zakresie predkosci. Im wieksza predkosc tym wibracje sa silniejsze a luz na kierownicy sie powieksza. Przy 140/h moge skrecac o jakies 2-3 mm kierownica a nic sie nie dzieje... samochod pedzi prosto :mad2: . Nie wiem co moze byc uszkodzone, drazki i koncowki jakie 3 miesiace temu wymienialem, nawet nowe komplet wahaczy krotkie i dlugie na obydwa kola :cry2: , co prawda po wymianie nie przypominam sobie tych drgan... Moze ktos z kolegow mial podobne objawy.. prosze o pomoc... z gory dziekuje...
  5. najlepiej chyba uzyc smar/klej odporny na wysokie temperatury. Jak nalozysz po kilku godzinach zmienia sie w taka gume (uszczelke). Nawet w castoramie spotkalem cos takiego (koszt okolo 10 zl tupka). Napisano na nim, ze w 100 procentach zastepuje uszczelki...uzywane do silnikow... itd. Ja go uzylem zamiast uszczelki do korka oleju, do pokrywy zaworow.. ladnie wszedzie wchodzi i uszczelnia... pozdrawiam
  6. moment moment moment.... chlopaki co sie tu dzieje :mad2: :mad2: wszystko w zawieszeniu moze stukac... karoseria e39 siedzi na sankach (wozkach lub jak wolicie ramach). Podlaczona jest do tych ram (przednia i tylna) za pomoca tulei, z kolei rama laczy sie z kolami, dyfrem itd za pomoca wahaczy.. to chyba proste.. Kazdy z tych elementow moze stukac, czy przy ruszaniu czy podczas jazdy. Roznica w tym taka, ze kierowcy w czasie jazdy jest trudniej zauwazyc te stukania. To moga byc tulejki belki, tulejki wahacza, poduszki amortyzatora... Moze faktycznie cos zlego sie dzieje na poloskach (na przegubach) albo na wale... Jedz lepiej kolego na najblizsza stacje diagnostyczna. Wydasz 20 zl i ci sprawdza co sie dzieje... :) takie gdybanie jeszcze nikomu nie pomoglo...
  7. witam... ja bym nie puscil auta w rece kogokolwiek jesli chodzi o zawiechy e39... wymienialem prawie cale zawieszenie i geometrie robilem w ponad 8 miejscach... naprawde trudno znalezc fachowca od e39. Moja rada: rozejrzyj sie po sieci i sprawdz ile te czesci kosztuja. NIe pchaj sie w zadne chinskie dziadostwo, bo zaoszczedzisz nie na dlugo... i znowu bedziesz musial wyciagac wszystko... poza tym niby te chinskie czesci typu srl czy maxgear spelniaja zadanie ale w polaczeniu z oryginalnymi czesciami musisz sie liczyc ze wyjdzie ci ze swojej bmki samochod cyrkowy ktory bedzie drzal przy 40 na godzine i sie sciagal na kazdym zakrecie... przerabialem ten temat :mad2: Jak juz masz czesci, musisz narzedzia sobie zalatwic.. sciagacz do tulei napewno... koszt nie duzy(napewno mniej niz wezmie mechanior za wymiane). Bardzo i to smiertelnie wazna kwestia: srub od zawieszenia dokreca sie jak auto juz stoi na kolach i obciazony jak na pomiar geometrii (najlepiej to zrobic na kanale). Bez tego bedziesz jezdzil od fachowca do fachowca i sie rozmyslal czemu nie da sie ustawic geometrii i czemu nie wygodnie autem sie jezdzi.... pozdrowionka
  8. siemka... tez mnie ten temat nie daje spokoju, bo u mnie jedna lampa zaparowala sie od srodka i strasznie slabo swieci... widzialem na youtubie cos takiego: gosc opalarka rogrzal klej o ktorym kolega pisze i jakos klosz puszczal... mozesz i ty sprobowac i tak za wiele z tej lampy juz nie bedzie :?
  9. ogarniety mechanik sprawdzi najpierw na trzepakach ale lom jest niezastapiony to fakt. Widzialem jak to robili w bmw, w Bosch-u i na stacji diagnostycznej... to samiusko... dobrze koledze podpowiadaja, ze jesli tulejki sa zle to nawet z nowymi tarczami bedziesz mial dragaca kierownice. Chodzi o to, ze drgania sie nasilaja jak kola sa mocniej obciazone. Ostatnio mialem podobne objawy.. jak sprawy sie potoczyly? a wiec: - na szarpakach odrazu wyszlo, ze dwa krotkie wahacza do wyrzucenia jak i koncowki drazkow. ja wymienilem i wahacze i koncowki i drazki :) - wydawalo sie ze koniec problemow ale kilka tyg pozniej jak u mechanika zdjelismy oslone pod silnikiem. Podwazal tuleje wahacza dlugiego lomem zalecil wymiane. kupilem cale dwa wahacze :mrgreen: - tarczy nie kupilem, lecz na przez wujka allegro kupilem czujnik zegarowe, zdjalem kola i sprawdzilem bicie na tych tarczach. Miesci sie w normie, wiec zostawilem je w spokoju. Dodam jeszcze ze amorki co prawda wymienilem na byle jakie (srl), czego teraz zaluje. Ale test wykazal, ze pracuja w idealnym stanie. Warto posprawdzac poduchy amorkow, stan sprezyn, i zalozyc nowe odbojniki We wlasnym zakresie mozna sprawdzic stan poduszek stabilizatora i koncowki. Po ustawieniu geometrii malo tego ze auto jezdzi jak marzenie a jeszcze kad pochylenia i wyprzedzania (ktorych mechaniory uznaly ze nie do ustawienia) ladnie same sie ustawily... :norty:
  10. troche kolegi nie rozumiem. Byl kolga u dobrego mechanika. Wiec, czemu koledze nie wyjasnil co to takiego!! jesli mierzyc na moj rozum to czujnik ruchu odnosi sie do czujnika... jak wtryskiwacz pada to albo leje albo wogole nie podaje paliwa. To zachowanie powinien mechanik doslownie zobaczyc na komputerze. U mnie jak padl wstryskiwacz sterujacy i po podlaczeniu do kompa bylo widac ile kazdy z wtryskiwaczy podaje paliwa i czy sie miesci w normie :) to chyba proste... pozdrawiam
  11. Siemanko! wymiana nie jest zbyt skomplikowana. Ale wiem, ze tam jest kiepski dostep i trzeba kilka rzeczy porozkrecac by do turbo sie dostac. Czy dasz rade sam? Uwazam, ze tak. Mechanik: osobiscie wiecej niz 300 nikomu bym nie placil. Jesli potrzebujesz jednak regeneracji albo kupna nowej trubinki moge zalatwic dla ciebie znizke. Jezdzilem dla motoremo w warszawie ponad 2 lata. Chlopaki mnie znaja. Moge w razie czego sie podpytac ile by wzieli... napewno pare stowek zaoszczedzisz ;) tel do mnie: 507317036 Alex
  12. Sympatyczny kolego... co tuleje maja do temperatury cieczy chlodzacej?? Osobiscie nie widza zadnego powiazania. Dlaczego auto ci sie telepie..hmm ... jesli na zimnym silniku wszystko jest ok stawiam, ze z zawieszeniem nic sie nie dzieje. Ale to moze byc tylko twoje zludzenie. Wiadomo, ze jak wyjezdzasz spod domu 20 na godzine to mozesz nie wyczuwac luzow w zawieszeniu :) Moja rada: podjedz gdzies gdzie maja szarpaki. Dajesz 20 zeta i ci powiedza czy masz luz i gdzie. Sprawdzanie recznie nie polecam bo tylko naciagniesz sobie rece. Jeszcze jedna uwaga odnoscie tuleje wahaczy przednich: jakbys mial jakas wybita albo ma luz to bys ciagle gubil geometrie z przodu. Jedziesz prosto a raz trzymasz kiero prosto a raz musisz ja delikatnie w prawo/lewo przechylic i tobie sie wydaje, ze auto krzywo jedzie... pozdrawiam
  13. popieram opinie kolegow. najwazniejsza to diagnoza. i to najlepiej u kilku majstrow. niczego nie kupuj poki sprzet pomiarowy/komputer nie wskaze jednoznacznie ze to jest uszkodzone. ja akurat mam diesla. jak byly te mrozy to nie chcial odpalic nawet na nowiutkim akumulatorze. opinia fachowca: trzy swiece (po 47 zl sztuka) i przekaznik (450 zela)... jak sprawdzil to smiech... kawalkiem przewodu chyba znalazl pod dywanem.... ja natomiast kupilem multimetr na bazarku za 20 zela. kolega kreci kluczykiem i ja sprawdzalem kazda swiece... wynik: przekaznik zdrowy i tylko 2 swiece padly.. koszt: stowka+multimetr ktory mam do dzis :) podejdz gdzie niech ci podepna pod komputer.. moze faktycznie jakis czujnik poszedl...
  14. koledze! dwumas zostal stworzony by odciazyc sprzeglo i zwiekszyc komfort jazdy. tak samo jak tarcza sprzegla ma sprezynki (tlumiki drgan), ktore lagodza moment sklejania sie sprzegla z silnikiem to dwumas ma jeszcze duzo wieksze tlumiki. Dwumas jest dosc ciezki ale jest bardzo delikatny. Gdzies przeczytalem, ze az co dwa z trzech samochodow w europie ma uszkodzony dwumas (oczywiscie w mniejszym w wiekszym stopniu). Jednak jazda z takim kolem: 1. bardzo obciaza sprzegla i skrzynie biegow. Jesli wymieniamy sprzeglo to chyba rozum podpowiada zajac sie dwumasem. Mozna uzywany kupic, mozna oddac do regeneracji... bez tego szybciej czy pozniej nam przyjdzie sprzeglo albo skrzynie nawet zrobic. Byle nie doszlo do tego gdzies w lesie bo holownik swoje tez wezmie... 2. zdecydowanie zmniejsza komfort jazdy: a mianowicie szarpania na niskich obrotach i przy niskich predkosciach, halasy z okolic skrzyni... wrecz dziwnie dzialajace sprzeglo. Dwumas ma za zadanie lagodne laczenie silnika i skrzyni, miedzy ktorymi czasem roznicy 1000 obr/minut. Mechanicy, ktorzy radza wymieniac sprzeglo na nowe, na uszkodzonym kole dwumasowym to albo im brakuje rozumu albo pieniedzy. To zwykle naciaganie na kase, bo nawet jesli panowie producent sprzegla uzna wam reklamacje to i tak mechanior za rozebranie sprzegla bedzie od was wyciagal tyle samo jak za pierwszym razem. Jeszcze jedna uwaga: jak to jest, ze kolega montuje docisk i lozyko LUK-a a tarcza z innej beczki??? Niestety ale sprzeglo to jeden zestaw, luk czy sachs czy nawet valeo to nie szopa w lesie. I projektujac te wszystkie elementy dokonuja pewnych obliczen. Sila nacisku docisku, srednica tarczy i jej wymiary... lozysko tez... rozne czesci maja rozna charakterystke i sa z roznych materialow. Komplet to komplet... ja wogole sie dziwie, ze uznali reklamacje :duh: Koszt regeneracji dwumasa to okolo 650 PLN a robocizna mechaniora min 400 pln (to jesli dotrzemy do warsztatu na wlasnych kolach). Ja bym bez wahania oddal do regeneracji albo jak juz kupil uzywke, a nie ryzykowal nowym sprzeglem, skrzynia, nerwami i nowymi kosztami.
  15. wchodzisz na: www.bmwautoparts.pl i wpisujesz ostani 7 znakow vin... sprawdzilem to touring z automatem tak? Jednak nie widze tu wzmianki o m-techu... z drugiej strony amorki sie wymienia parami... moja rada nie kupuj zadnego syfu typu srl. Te amortyzatory nie maja oznakowan jak prawidlowo ustawic amortyzator. Bez tego w zyciu nie ustawi ci nikt geometrii. Ja walczylem kilka godzin z tym zeby samemu te oznakowania narysowac, i jakos sie udalo. Ale nerwy i przeklenstwa i kolejne proby ustawiania geometrii w warsztacie robia z tego kupna absolutnie nieoplacalnego. Dodam tez, ze to bardzo miekkie amorki i przy gwaltownym albo szybkim skrecaniu cala buda sie przychyla... Czy to jest m-tech to juz sam musisz obejrzec te kolumny... fabryka raczej robi seryjnie a nie tuningowane czesci...
  16. jesli ten klap slychac jak jeszcze masz wcisniety pedal sprzegla to sie nie przejmuj to tylko tulejki na mechanizmu wybieraka. Ja zaplacilem za caly komplet razem z wymiana w dobrym warsztacie 250 PLN. Oczywiscie z tym mozesz normalnie jezdzic ale za to bedziesz mial problemy z wrzucaniem jedynki czasem wstecznego, z uwagi na powiekszajace sie z czasem luzy na mechanizmie. jesli to jest w momencie puszczania sprzegla to wskazuje na powoli umierajacy wysprzeglik. Drogi nie jest (od 50-100 pln) wymiana tez nie droga ale jak tego teraz nie zrobisz mozesz zalatwic sobie sprzeglo i wtedy przyjdzie czas na jeki i steki :cry2:
  17. piana to nic dobrego. za duze cisnienie albo za duza temperatura. a raczej to jedno z drugim... Ci co ci wymienili pompe to nie sprawdzili cisnienia na tych przewodach? to niby skad uznali, ze pompa dobrze dziala i ze podaje cisnienie w granicach normy? Osobiscie jezdzilem ponad pol roku i to z konkretnym luzem na wahaczu i z uszkodzonym amortyzatorem i mi wspomaganie nic nie ucierpialo...
  18. raczej kolego tego bym ci nie radzil... ustawisz rozrzad o jeden zabek za wczesniej albo za pozno i bedzie klnal na prawo i na lewo.... mechanik byle jaki nie byl ale jak cos robi to na wlasna odpowiedzialnosc :) tylko pamietaj: 1. zlecenie (z szacunkowym kosztem naprawy) 2. robota 3. jazda probna 4. faktura (ze szczegolowym opisem naprawy)...
  19. z tego co wiem, jest kilka bezpiecznikow odpowiedzialnych za podswietlenie, na forum bezproblemowo powinienes znalezc shemat...
  20. i jak koledze udalo sie rozwiazac sprawe?
  21. masz jakies zrodlo pradu stalego? najlepiej jakis akumulator samochodowy :) przewod minusowy do pin 3 a plus do 4... jak zamkniesz obwod silownik powinien pracowac :) ale jesli na samochodzie po nacisnieciu guziczka zaryglowania silownik pracuje, zwroc uwage czy ci sie zamek tez zmienia polozenie, to uwazam ze nie ma co bawic sie tym silownikiem poza samochodem. Ja mialem tak jak zaczely sie mrozy, ze nie moglem domknac bagaznika. zamek po prostu sie zamarzl. musialem wyjac, przeczyscic nalozyc smar i z powrotem wlozyc. dziala bez najmniejszego problemu. :)
  22. chodzi ci o te czerwona kontrolke w ksztalcie akumulatorka? jesli czujnik dymil to nie znaczy, ze sie uszkodzil :) spuscic olej to chyba nie problem... wymiana czujnika tez za specjalnie nie skomplikowana... jednak bym radzil sie do tego nie dotykac. wspomniana kontrolka swieci jesli masz niedobrze dokrecone klemy na akumulatorze, ew jakas przerwa albo spiecie w przewodach. Tak jak napisales wczesniej, czyli nie dociera prad z alternatora do akumulatora....
  23. raczej watpie w to, by ci ktokolwiek oddal kase za te tarcze. to jest akurat element ktory sie zuzywa, a przy kiepskich innych podzespolach i takim a nie innym stanie drog kazdy producent znajdzie wyjansnienie dlaczego tak szybko ci sie skrzywily :mad2: tarcze drogie nie sa a wymiana prosta jak zimne piwko. napisalem ci wczesniej o tym tescie czujnikiem zegarowym. ale kolego, ten test sie wykonuje zanim zalozysz tarcze. jak juz zamontujesz i kolko zalozysz to twoje szansy na jakiekolwiek reklamacje sa marne... ja bym na twoim miejscu zaczal od obejrzenia calosci zawieszenia, zwroc uwage na ustawienie amorkow, jak masz pod reka jakis lom to sam w miare mozesz sprawdzic luzy. z reguly jest tak, ze jesli drgania sie pojawiaja tylko podczas hamowania to swiadczy o uszkodzonych tarczach albo zle ustawionej geometrii. wszystkie inne luzy w zawieszeniu powinny byc odczuwalne nawet podczas jazdy na wprost.
  24. siemka... po pierwsze: na szarpakach mechanik powinien zauwazyc kazdy luz... na wazniejsze na przodzie sa koncowki drazkow, same drazki kierownicze... na drugim miejscu bym sprawdzil wahacze.... druga sprawa: czy kier drze tylko przy hamowaniu czy tez przy normalnej jezdzie na wprost... jesli chodzi o tarcza... zanim nawet zamontujesz nowe tarcza powinienes sprawdzic ich bicie. przyrzad kosztuje niecale 100 zl. uzywane rzecz jasna sprawdzac suwmiarka ich grubosc. takich czynnosci zaden mechanior nie wykonuje a to jest podstawa :mad2: na twoim miejscu sprawdzilbym czy teleskopy nie sa krzywe... czy z nich nie cieknie czy nie widac zwichrowania na nich... tez potrafia w wibracje samochod wprowadzic zwlaszcza na nierownosciach. jeszcze jedna sprawa: geometria... jak masz zwalona geometrie (mowie o wszystkich parametrach nie tylko zbieznosci) to auto ma prawo drzec... sprawdz ustawienie mcphersona nim dac auto na geometrie. niejeden mechanior mi wciskal, ze polozenie amorkow nie ma wplywu na geometrie co im dlugo udawadnialem... pozdrowionka
  25. witam. zeby znalezc ten lewy pobor pradu musisz zaczac od tych urzadzen ktore maja bezpieczniki. podlacz miernik do instalacji druga osoba niech wsiadzi do auta i po kolei wyjmie bezpieczniki. ty obserwuj wskazanie miernika jak nic tak nie znajdziesz tzn ze winowajca nie ma bezpiecznika. to moze byc np rozrusznik. Pamietaj, ze pod maska masz kilka bezpiecznikow (od swiec zarowych, od abs...itd)... jak w ten sposob nic nie znajdziesz to radzilbym juz nie grzybac. dalsze poszukiwania zostaw dla specjalisty. byc moze jest zwarcie w kablach z aku do samych bezpiecznikow :roll: ale zeby kazdy przewod sprawdzic musisz rozmontowac pol samochodu... czasochlonne.. spec powinien miec bardziej rozbudowane przyrzady ktore mu utawia robote. Ja bym radzil pojechal do kogos kto robi e39 albo przynajmniej bmw. taki jest bardziej zorientowany jak sie zabrac za robote... pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.