maciekk

A z ciekawości - jak brzmi stary?

Nie widzę problemu żeby porównać... :twisted:

Zajrzałem do twojej galerii i nie wiem jak w xd ale u mnie w napędzie na tył koła się bardziej chowają w nadkola więc obstawiam, że to et skoro nie masz dystansów. Taki urok e90 przedliftowego, że koła się chowają w standardzie...

Ja mam takie: 8x18 vorne 225/40R18 ET 34 8,5x18 hinten 255/35R18 ET 37

Hmm no ja jechałem w 5 osób plus po brzegi wypakowany bagażnik do Wiednia i nic nie obcierało na takich oponach w różnych przedziałach prędkości :wink: . Dodatkowo u mnie jest zawias m-pakiet więc i koła były schowane głębiej. Może to wina felg, a konkretnie et - to nie są raczej oryginały, a na pewno nie do e90.

Jeśli to tylko przepalona żarówka to możesz sobie tak jeździć - to jest inny rodzaj błędu. Ojciec w e60 zanim się dobraliśmy do tej żarówki też trochę czasu tak przejeździł i nic się nie stało więc nie sądzę, żeby miało się coś dziać.

No tak - to również mój pierwszy wynik w google :mrgreen: Też właśnie nie zgadzają mi się te ich wyliczenia co do ograniczeń, ale w każdym razie działa to tak, jak jest tam opisane i sam ożywiłem FRM tym sposobem. W prawdzie pisali też, że nie da się w FRM1, ale wydaje mi się, że zawsze warto spróbować - a nuż nie do końca z tym też trafili ;)

A podrzucisz linka do tych informacji? Bo ja to znalazłem na jakimś zagranicznym forum. To do czego się w końcu odnosi ta 60tka? 60 razy po 10? czy suma tych do 10 może być max 60? Aczkolwiek druga wersja chyba nie do końca się zgadza bo przy tym "ożywianiu" FRM-a kasuje się licznik tych błędów, więc raczej już by do 60 nie doliczył..

Z tego co się dowiedziałem przy naprawianiu mojego tak to wygląda. U mnie kod był dokładnie: 9CBB Kurzschlussfehler 4 Chyba, że 9CBB a 9CBC się czymś znaczącym różnią, ale może to być spowodowane różnym modelem FRM. Możesz spróbować jakoś lecieć po przewodzie ale tu już nie pomogę bo ja załatwiłem wszystko kodowaniem...

Padła mi lampa od pozycyjnego w klapie (musiało to być jakieś jednorazowe przepięcie bo kable całe), a że nie było w ogóle napięcia w kostce to wyciągnąłem pozycję z drugiej strony i tak jeździłem parę tygodni, aż znalazłem czas się za to wziąć. W końcu podpiąłem się do FRM-u i sczytałem błędy. Był jeden "Kurzschlussfehler", czyli zwarcie którego nie dało się usunąć przy pomocy inpy. Aby go wycofać jest cała procedura z użyciem innych narzędzi, ale ponoć działa ona tylko od FRM2 wzwyż. Dopiero wtedy można było skasować w inpie i lampa dostawała na nowo napięcie. Tak, że jak widać nie ma co zwlekać z kasowaniem błędów bo można się kosztownie przejechać. Niemniej po tej jednej sytuacji kabelek mi się praktycznie zwrócił (koszt nowego FRM) :mrgreen:

Przy zbyt wielu błędach typu "zwarcie" (zdaje się, że 60) na jednej linii FRM odcina całkowicie dopływ prądu i inpa nie skasuje wtedy takiego błędu. Ale doczytałem teraz, że stało się to w weekend więc pewnie sama inpa wystarczy. FRM to ten "modul zaglebien" i najlepiej wrzuć tu listę błędów.

Sprawdź lepiej na kompie błędy w FRM-ie - jeśli długo jeździłeś z błędami żarówki FRM odcina "zwarte" dla niego obwody i świateł już tam nie będzie. Jest szansa odwrócić ten proces, ale z tego co wyczytałem tylko na FRM2 i nowszych - przynajmniej mnie się udało :mrgreen:

Gdzie i co masz na myśli przez "próba"?

Ależ rozumiem wszystko - z parkowaniem to był żart podkreślający czepialstwo niektórych argumentów, z holowaniem z kolei - minimum 10letnie auto jest nieporównywalnie większa szansa holować niż max 5letnie (335i), poza tym istnieją jeszcze lawety i serwisy bliżej niż 600km - choćby w celu "zaleczenia" samochodu aby jechał o własnych siłach te 600km. Uwierz, że w Polsce również są parkingi z kartą na wjeździe i nie jest to dla "nas" szokiem :lol: chodzi mi o to, że jakaś obsługa zawsze musi być bo w razie niespodziewanej sytuacji lub problemu ktoś to musi ogarnąć - choćby miał się pojawić po godzinie - w innym wypadku grożą (przede wszystkim na zachodzie Europy) pozwy lub odgórne sankcje prawne. Nie parkujesz u kogoś pod domem po znajomości albo na lewo tylko na czyimś źródle zarobku. Aż tak szalejesz autem? Czy jednak używasz go do jazdy na codzień? Bo dla mnie (chociaż nie rozumiem problemów co niektórych tutaj ze zmianą biegów w czasie wyprzedzania itp.) to automat jest po prostu wygodniejszy (szczególnie, że czasowo moje przebiegi w znacznym stopniu są miejskie - kilometrowo już bliższa równowagi proporcja) i tylko w przypadku słabego silnika lub kastrowanego bardzo przez automat zdecydowałbym się na manual. A jak spadnie śnieg to i tak mogę sobie w bezpiecznych dla mnie przedziałach prędkości pośmigać bokiem :wink:

U mnie w automacie mogę parkować gdzie chcę przodem lub tyłem :lol: Wybacz, że nie mam pojęcia o parkingach na 'ekonomicznych' lotniskach - już nadrobiłem zaległości. Niemniej i tak sądzę, że w Niemczech nie obyłoby się bez choćby jednego samochodu obsługi technicznej na tyle parkingów. Chyba że tak świat się zmienia :wink: rozmawiamy o skrzyni automatycznej w e90 - bo tego samochodu dotyczy ten dział. Drift to dla mnie ogarnianie auta w jeździe bokiem w różnych sytuacjach - objechać rondo bokiem to i lanosem można. Mnie jak mówiłem szkoda samochodu na latanie bokiem po suchym asfalcie, ale każdy robi co mu pasuje. I owszem jest to w pewien sposób kulawe jeśli tak na to spojrzysz - musisz lepiej ogarniać żeby dobrze wychodziło - ale to jest problemem tylko dla tych którzy we wszystkie zakręty muszą wejść bokiem - ja problemu tu znowu nie widzę. Jakby mnie naszła ochota na drifty to bym pewnie e30 poszukał - wtedy bym się zamknął w kosztach zakupu na wartości wymiany zawiasu przy uderzeniu w krawężnik e90 :wink: Ale czy ja gdzieś napisałem, że bardziej sportowo się jeździ w automacie? Automat jest nieporównywalnie lepszy w jeździe na codzień (szczególnie po mieście), ale do jazdy sportowej nikt by na niego serio nie patrzył. Nie jest jednak też kaleką która pada po 30km szybkiej jazdy z wyprzedzaniem... Jakby moja 330 była w benzynie to raczej bym się skłaniał do manuala... Ale duży diesel z manualem to porażka - przy najmniej w moim odczuciu, z resztą 335i też bym szukał w automacie.

ciągle nie widzę tych 2 sekund różnicy chyba że ruszasz z piskiem opon dając po garach tocząc się do tyłu. Może parkuj pod domem tyłem skoro to taki problem... Między driftem a objechaniem bokiem ronda jest duża różnica. Objechać rondo bokiem na śniegu da się bez problemu. taa... i żadnej obsługi parkingu... :lol: Z tego co pamiętam to pytałem o e90 a nie o e39.

zgadza się nie zgadza się ile razy ruszałeś manualem do przodu jadąc do tyłu? Owszem 'powinno się' zatrzymać automatem, ale jakoś nie widzę tutaj konieczności stania 2 sekundy... W prawdzie próbowałem pierwszy raz tej zimy (szkoda mi auta na takie zabawy bez śniegu pod kołami) ale jak dla początkującego dało się bez problemu ile razy holowałeś e90? ile razy odpalałeś e90 na pych? :shock: Ma, ale Ty akurat szukasz ich na siłę tam gdzie ich nie ma. Automat więcej pali, ma odrobinę gorsze osiągi, ale na tym się wady kończą a zaczynają zalety - reszta to detale, które nijak nie mają wpływu na użytkowanie samochodu.

Przecież tu jest mowa o sedanie... W e60 jakoś tak jest i nie ma z klapą żadnych wymienionych przez Ciebie problemów - nie przesadzajmy...

Łatwo poznać Twoje auto na mieście (okolice g. kazimierz dzisiaj) :mrgreen:

Taki mod to ja rozumiem :mrgreen: Czekam na dokładniejsze informacje :cool2:

Całość w chromie to wyróżnik 330 i 335 i w żaden sposób nie wygląda wieśniaczo - chyba że jakieś chińskie podróbki z allegro... Jak masz listwy chrom to zostaw ryjek w chromie z nowego zderzaka - będzie :cool2:

Kupiłem właśnie tę samą tuleję ale się zastanawiam czy nie wymienić jednak od razu obu (bo wychodzi że raz skrzypi jedna raz druga :mrgreen: ). Powiedz mi to są na tym obrazku: http://www.realoem.com/bmw/diagrams/r/u/241.png te z numerem 11? Rozumiem, że skrzypienie ustało? Jak wygląda wymiana?

Po lifcie Ale przecież to jest 540i...

Ale wiesz, że te ceny są w austrii z czymś w gatunku akcyzy (nova) którą płaci się od samochodów? A na export ceny są niższe właśnie o ten podatek? Sprawdź czy czasem to auto z niemiec nie wyjdzie tyle samo po rejestracji w austrii Nie daje głowy za to co tu napisałem ale pamiętam, że po łebkach przejrzałem ten temat szukając mojego e90 W razie jakbym się mylił to daj znać :wink:

"Nie" sprowadzają się do nie gmerania w skrzyni w czasie jazdy - w końcu to automat. W manualu też wstecznego w czasie jazdy do przodu się nie wrzuca, startując z obrotów niszczy sprzęgło (szczególnie w dieslach). Jedyna różnica odczuwalna to holowanie lub odpalanie na zaciąg, ale nie jest to chyba aż taki problem... Co do oleju - niby dobrze byłoby wymienić ale jakoś mam pewne obawy co do dobierania się do skrzyni przez różnego rodzaju "ekspertów"... Na szczęście do 'deadlinu' (który swoją drogą zf podaje na 160k km a nie 150) jeszcze troche km zostało... ;-)