bng

a zamieniałeś miejscami dla testu czujniki (prawy z lewym chyba są własnie zamienne ;) ) ?

felgi moim zdaniem na plus , ale pomimo że 235 to nie jest kolos to rzeczywiście przy zdjęciu centralnie z tyłu wygląda trochę jak karykaturka e46 ;p . Może w realu nie wygląda to lepiej ale niestety nie dane mi to ocenić na żywo ;/

kolego kup goodraina tak jak manolito (czy ja) O wiele lepsze działanie niż wycieraczek dedykowanych typowo do e39.. Cichutkie i póki co bezproblemowe.. ;)

ja korzystam z unidena 520ki + sirio MLka i tez nie narzekam. Aczkowliek kolega po zmianie z unidenka 510ki na prezidenta z linku - był zadowolony (asc nawet jako tako w nim działa ;) ) Z tego co kiedyś czytałem to chyba najwięcej osób narzeka na ten model ze względu na plastik.. czystego odbioru, BNG

kolego jak nie chce Ci się bawić samemu to zostawiaj w ASO o ile terminy mają normalne. z ubezpieczenia OC sprawcy przysługuje Ci naprawa auta do kwoty która nie może być większa od wyceny auta sprawnego (jesli naprawa miałaby chociaż kosztować 1zł więcej to wtedy tylko szkoda całkowita; w Twoim przypadku to odpada na szczęście bo są za małe kwoty) W ASO dostaniesz nowy zderzak, malowanie, nowy amorek nowe zapinki - wszystko na częściach ORI. Wycena wyjdzie pewnie panom z ASO ze 4kzł ale to nie Twój problem.

ale fale dunaju :P

@up w dieslu trzeba jeszcze sprawdzić dwumasę / sprzęgło (czy nie dzwoni, jak bierze itp) bo to jest kolejny element który przy pewnym przebiegu może powiedzieć do-widzenia (oczywiście to nie pada z dnia na dzień więc jak kupisz autko które nie wykazuje żużycia elementów bolączkowych diesla to nie będzie to z dnia na dzień na pewno nie będziesz musiał wyłożyć 3kzł) Najlepiej przedkupnem zrobić dobrą inspekcję - np. w ASO żebyś wiedział na czym stoisz.. pozdor, BNG

z tego co kiedyś gdzieś wyczytałem to paliwa V-power i tym podobne mają dodawane różne uszlachetniacze + mają więcej oktanów. Podobno v-powery itp. wolniej się spalają i koszt przejechania kilometra wychodzi tak samo - ale pomimo że tankuję raz ultimete'a a raz zwykłego to nigdy jakoś się nie bawiłem w dokładniejsze testy chociażby spalania (u siebie na ON nie widzę różnicy również w osiągach) Pozdro, BNG

kolego co do mycia tapicerki skórzanej szarym mydłem to mogę powiedzieć że efekty na pewno miałeś zadowalające jednak jest jeden minus takich operacji - reakcja środka czyszczącego z warstwą lakieru. (nie chodzi tu o same szare mydło ale ilość wody którą musiałeś zużyć do ich czyszczenia) Niestety woda dobrze "czyści" skórkę ale wpływa także po iluśtam sesjach na jej wybarwianie - więc polecam zbyt często nie kontynuować takich zabaw ;) [najlepsze są środki dobrze pieniące się] Przedni fotel kierowcy rzeczywiście mocno zmęczony - szczególnie to rozerwanie na szerokości.. Dla testów (w końcu i tak najlepiej byłoby dokupić foteliki sporsize) możesz spróbować z bardzo tanimi środkami renoskór - do malowania skórki (np. aceton + czarny mat + ewnentualnie bezbarwny połysk ). Jeśli wykonanie Ci się spodoba to pomyślisz o robótce dalszej części samochodu tymi środkami. A jeśli nie to i tak najpewniej będziesz zmieniał foteliki na fajniejsze :)

ja uważam że ciężko będzie znaleźć - szczególnie z silnikiem 2.5d / 3.0d.. Oczywiście może się okazać że akurat trafisz ale takich przypadków w PL nie będzie za wiele a latać od granicy do granicy po okazjach też się nie opłaca.. Na takie przebiegi to benzynka i to nawet nie zakładaj gazu (nie że gaz nie jest do buniek, ale na instalację musiałbyś wybulić ze ~3k zł ) bo prędko Ci się nie zwróci.. No chyba że znajdziesz w miarę zadbany egzemplarz od razu z gazem to zostanie Ci tanie jeżdżenie ;) I tak jak koledzy piszą trzeba też przeznaczyć troszkę pieniążków na dzień dobry. (nie muszą jakieś usterki się zdarzać na 100%, ale jednak trzeba się z tym liczyć bo to ~10 letnie autko) ps. BMW to fajne autko na duże przebiegi bo części są na prawdę wytrzymałe i w przeliczeniu na 'czas ich życia' nie są drogie, ale jednak na każdą część trezba troszkę mamony wyłożyć ;) ps2. szukaj po rożnych forach BMW autek forumowiczów gdzie będzie widać że autko jest doinwestowane - lepiej kupić taki sprzęcik nawet sprzed liftu niż poliftową skarbonkę..

@up bo nikt ich nie zamknął... :P (pisze o tematach a nie o nowych uzytkownikach takich jak ja [chociaż akurat mi odkopy się nie zdarzają :p ] )

A teraz mała lista która oznacza ostatnie 3 latka i około 100tkm.. zaraz po zakupie okazało się że temperatura nie łapie pionu co wiązało się z zakupem 2x termostat z ASO po tym wydatku nastąpił czas na ogumienie letnie czyli zakup felg 16'' + oponek letnich (roczne conti na przód + roczne michalinki na tył) kolejne zakupy nie pamiętam dokładnie kiedy występowały bo samemu nie wykładałem mamony na części :) a było to: - amorki przód - wahacz przód Lemfordera - 2x łącznik przód Lemforder - 2 x łącznik tył Lemforder - koło pasowe - przegub wału napędowego Lemforder - świece [x4] BOSCH - paski, rolki, napinacze, przewody podciśnieniowe ;) - tarcze + klocki meyle przód (zakup jakiś rok temu; niestety wiele to dziadostwo nie pojeździło) - oczywiście filterki i olej co ~15k km -=---=-=-=-= 9 miesięcy temu zawitały klocki + tarcze TEXTAR na przód (meyle po prostu nie wytrzymały presji) Przednie światełka ksenonowe ORI zakupiłem również instalację spryskiwaczy - ale niestety jeszcze nie jest zamontowana ;/ 6 m-cy temu nastąpiła kolejna wymiana filterków i oleju plus standardowe czyszczenie egr'a na dzień dzisiejszy planuję zakup kompletu hamulców na tył (tarcze, klocki i zaciski) oraz w planach jest jakiś mały remap ;) Więcej grzechów nie pamiętam i serdecznie za nie żałuję ;)

kolego wrzuć te fotki do tamatu ładnie ;) ps. bezawaryjnej jazdy życzę. Oby silniczek dawał dużo radości z jazdy, bo widzę że na wnętrze nie masz co narzekać :P ;)

dzięki Maciek za rzeczową informację. Wychodzi na to że mój zakup textarów był w miarę logicznym wyborem :D

widzę że dałeś linka do tematu w którym osoba nie chcąca wysilić swojej głowy chociażby na pobieżne przeczytanie kilku podstron widzi masakrę... (jedne gośc pisze że wstawi zdjęcie silnika po 100tkm na castrolu a inny go cytuje i wkłada 2 fotki z innej strony która po prostu opisuje ten problem) Osobiście nigdy wcześniej nie interesowałem się zjawiskiem mułu z oleju i dzięki za rozjaśnienie umysłu, ale tak jak napisałem wczesniej w zdaniu - twój link bardzo myli osoby który klikną w link i pobieżnie zobaczą jedną wskazaną podstronę itp.. Zjawisko 'sludge oil' czy jakby to nazwać po polsku - mułem - nie koniecznie może być spowodowane złym olejem ale nieprzemyślaną konstrukcją silnika czy po prostu brakami wymian oleju na czas (oczywiście nie chodzi tu o przeciągnięcie 5 czy 10 tys km..) ;) [ta druga opcja jest częściej wspominana jako "ROOT CAUSE"] Oczywiście nie mówię że Castrol jest najlepszy ani nie tworzę żadnych tego typu teorii (bo nie mam odpowiedniego zaplecza aby zrobić testy kilku olejów na danym typie silnika i później robić porównania) ale warto zacząć używać własnej mózgownicy i próbować zainteresować się daną tematyką czytając wypowiedzi prostych użytwkoników a kończąc jednak na treściach pewnych, popartych naukowo etc.. [zamiast przeczytać jakiś slogan i brnąc w niepotwierdzone zbytnio teorie] (oczywiście można by i na tym forum wydzielić odpowiedni temat i zbierać literaturę techniczną/fachową dotyczącą wspomnianego problemu) a to link do silnika który miał doprowadzić osoby które chociaż troszkę się wysiliły wchodząc w linka użytkownika gorik79 (fotki silnika osoby która jeździ na oleju Castrol EDGE Sport 10w60): http://www.pablogarage.pl/forum/viewtopic.php?f=32&t=60&p=668#p668 a dla chętnych mała lektura: http://www.schleeter.com/oil-sludge.htm http://www.oilsludge.com/

kolejny temacik w 3kach przeczytany z aprobatą. Gratuluje podejścia do autka i dużej wiedzy/umiejętności. Nie piszę "oby tak dalej" ponieważ wygląda na to że i tak już 3/4 autka wymieniłeś na nowe i żeby dalej działać musiałbyś ponownie wymieniać elementy które w twoich złotych rączkach były aplikowanie jako nowe :norty:

po prostu piękna. Przejrzałem cały temacik z dużą przyjemnością podczas fotorelacji z 'robótek pod blokiem' (jakkolwiek to brzmi ;p ) Gratki i jestem ciekaw jaki felunek się pojawi :D Pozdro, BNG

z tego linka wynika że gość przejechał 100kkm na jednym oleju. (czy niby wyminiał co 15kkm i silnik tak wyglądał ?? ) Jak dla mnie to jakaś marketingowa ściema - ciekawe czy inny olej jkaby przejechał 100kkm bez wymiany wygladałby inaczej.. :P

coraz pełniejszy i mądrzejszy staje się ten temat ;) tak jak kolega napisał wyżej - koło pasowe w 520d bym dodał (co prawda trzeba by dodać że jest to 1 raz na powiedzmy 250 tysięcy kilometrów) zawieszenie natomiast jak inny kolega napisał wyżej - jest iście wytrzymałe i bez porównania lepsze od aut z grupy VAG. Jeż - to jest w 100% wada a nie element który powinno się wymieniać. przewody w kalpie także - wg mnie inżynierowie nie policzyli że przewód musi mieć troszkę więcej luzu bo wg mnie w tym jest problem (kabel się starzeje a warunki atmosferyczne swoje robią) co do wycieraczki z tyłu - u mnie nie było jeszcze tego problemu ale mało brakowało.. (w moim przypadku byłoby to skutkiem przetartych kabli i naprawy nie na czas; na szczęście naprawiłem kabelki i udało mi się jeszcze rozruszać tylną wajchę o długim przestoju ;) ) co do skrzypienia to osobiście nie zauwązyłem - ale jedno jest pewne że na wszelakie stuki i skrzywienia bardziej podatne sa auta powypadkowe.. BMW e39 raczej pod tym względem wyglada wg mnie dobrze. PDC niestety sie psują - potwierdzam ;/ (niestety często też jest to skutkiem przytarcia na parkingu a nie 'samo się zepsuło') acha.. tarcz na pewno bym nie zaliczył. Trzeba by tylko dodać że tarcze trzeba kupić dobrej jakości a wymianę przeprowadzić profesjonalnie.

albo kolego sam nie kupuj następnego auta i nie ważne czy to będzie bmw, ford, audi czy daihatsu. Niestety licznik to jest najmniej istotna rzecz - bo możesz mieć przy 50k zajechaną np. turbinę (o ile jest w samochodzie) bo poprzedni właściciel tak "dbał" o auto a może i turbinka przy 200k jeszcze bardzo sobie działać.. I tak jest z wieloma innymi podzespołami. Jeśli za bardzo nie jesteś w stanie sprawdzić autka mechanicznie (a to jest najważniejsze i najbardziej kosztowne) to powierz takie sprawdzenie osobie kompetentnej (na pewno taniej Ciebie to wyjdzie niż dokładanie ciągle do niesprawnego samochodu) ;) ps. jak widać u Ciebie - pobór oleju jest najmniejszym problemem :D

wygląda przyzwoicie. A jak tam serducho? zdrowe? Skórkę będziesz regenerował czy chwilowo temat zamknięty?

kolego nieźle Ci ten monolog wychodzi ;) oby tak dalej. Tylko ciekawy jestem dlaczego prawie nikt tu nie pisze. Gratki, wygląda na to że fajnie sobie dopieszczasz swoje cacko. pozdro,BNG

Było zapytać poprzedniego właściciela co jest nie tak - pewnie by powiedział że na wstecznym tylko jeździł.. eh.. pomyłka - to nie ten typ licznika :mad2: hehe co do wyposażenia to wiadomo że tamta miała mpaka z zewnątrz który z zewnątyrz na pewno odróżniłby sie od Twojego ale wposażenie.. hmm - na prawdę masz fajne - tylko bym się rzeczywiście zastanowił nad skórką bo koszt nie aż tak spory.. (no chyba że nie lubisz)

dokąłdnie jak pisze - Krzysiek BMW Jabłonna. Nie kombinuj kolego z różnymi oponkami - przód/tył. profil 50 czy 55 to nei aż takiego wielkie znaczenia. Wejdź sobie tylko w kalkulator i sprawdź dokładnie ile oponki będą ci oszukiwać procentowo jak kupisz nieoryginalny rozmiarek.. Raczej szukaj spośród oponek które mają niewielki osdkok od normy. Co do marki.. hmm.. na continentalach premiumach 2 nalatałem 70-80k (ciężko dokładnie powiedzieć bo w zimę wiadomo że zakładka się opony zimowe) Obecnie mam nowe premiumki - ze względu na ich wytrzymałość która na prawdę jest wg mnie OK. Na zimę natomiast kupiłem Dunlop SP WINTER SPORT 3D 195/65R15 91T i też jestem z nich bardzo zadowolony - pięknie gryzą śnieg i zużycia zerowe (choć póki co jeden sezon na nich nalatałem i wielu kilometrów nie namachałem więc co do realnej wytrzymałości jeszcze się nie wypowiem..)

do osób które mają zimmermany sporty małe pytanko: czy czyścicie co jakiś czas nawiercenia?? swego czasu jak zastanawiałem się nad nimi to czytałem na rożnych forach (najwięcej chyba było na forum vw ) że te otwory co jakiś czas trzeba czyścić bo w nich zbiera się pył z klocka który nagrzewa się dużo bardziej niż sama tarcza (podczas hamowania oczywiście) co skutkuje pękaniem tarczy.. Możecie to potwierdzić lub zaprzeczyć jak już macie przejechane powiedzmy chociaż 20tkm ?