Skocz do zawartości

Sebast - BMW Klub Polska

Zarejestrowani
  • Postów

    3 486
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sebast - BMW Klub Polska

  1. Pozwolę się nie zgodzić. E34 wszedł do produkcji w 1987 roku (nie pamiętam dokładnie, ale jakoś na jesień), choć inne dane mi mówią, że w styczniu '88, ale w tym samym żródle - sami sobie zaprzeczają - podają '87 ... W '87 były 520i i 525i, w '88 weszły 524td, 530i i 535i (ale znowu inne źródło mówi o '87 - i to jest raczej prawdziwsze ...) M5 we wszystkich źródłach '88. Póżniej M50 mam w jednym żródle '89 (pewniejsze), w drugim '90. 525 ix wg wszystkich źródeł - '91. 525tds w 90 lub 91, a 525td w 92 lub 93 - napewno nie razem ! M5 340KM '91 lub '92. M60 w '92 to się zgadza i były z szeroka "nerką". Dane mam z paru żródeł i dlatego są rozbierzności (ale jedno z nich to ETK, a więc chyba jedno z pewniejszych ...)
  2. Tak jak pisałem do opornych zabrudzeń spróbować zawsze można benzyne ekstrakcyjną. Jest na tyle silna, że prawie wszystko puszcza (lepiej lub gorzej), a jednocześnie lakieru (jak jest "dobry" i nie był malowany w ostatnim czasie) nie ma prawa ruszyć. Ale zawsze najlepiej wczesniej zrobić próbę. Można nawet stosować rozpuszczalniki, większość lakierów też nie zareaguje, ale tutaj koniecznie zrobić gdzieś w słabo widocznym miekscu próbę i odczekać przynajmniej z kilkanaście minut i jeszcze raz sprawdzić (czy lakier nie zmatowiał lub zmienił kolor). Dołączam sie do pytania ... Ale należy rozróżnić kilka rodzai tych listew : - chromowane (metal lub plastik) - polerowane aluminiowe - polerowane z nierdzewki - pokryte plastikiem (obecnie raczej rzadko - kiedyś takie były np. w F 125p w okół okien przód/tył) Trzeba też je umieć rozróżnić ;-)
  3. To się cieszę, że pomogłem :-) A miałeś tylko rysy, czy także odpryski od kamieni. Ja mam trochę odprysków i to raczej głębokich i chyba ich nie zlikwiduje, chyba tylko trochę przepoleruje, aby zlikwidoawać małe odbryski i ryski z mycia itp. Zostały mi do wypolerowania tylko reflektory i ew. halogeny, ale one są szklane i raczej dam sobie spokój, albo je wymienię ... Pozostałe światła wypolerowałem tak w "biegu" - to zajmuje tylko kilka minut ... Za to przerobiłem następny temat. Przeczyściłem sobie tylne światła od wewnątrz - wyglądały bardzo dobrze, ale teraz jeszcze lepiej. Zrobiłem to tak przy okazji wymiany żarówek na nowe (stare żarówki, szczególnie te z przykopconą bańką dużo słabiej świecą ...). Wyczyściły się klosze i odbłyśniki z takiego drobnego kurzu (śwaitła nie sa nigdy idealnie szczelne ...) Po prostu miękka szmateczka, koniecznie nie zostawiająca włosków wciśnięta przez otwór od żarówki + kawałek śrubokręta (ostrożnie) lub patyczka do poruszenia kilka razy szmatki w świetle i po robocie ... ale trzeba ok. godziny na to poświęcić ... :-)
  4. Sprawdź, czy musisz wymieniać wahacze, może wystarczy tylko wymienić tuleje ..., a to jest przeważnie kilka razy tańsze ... W jednym z wątków było już coś na ten temat ...
  5. Jak dobrze pamiętam i się nie mylę to jak zaświeci się lampka "Inspection" ;-) "Normalnie" następuje to (chyba) po ok. 30 tys km. Co do "lampki" to jestem prawie pewnien, co do przebiegu trochę mniej ...
  6. To nie jest ekstra pasta do kloszów, tylko właśnie ścierna do lakieru (np. ta G-3) i robisz tak jak być usuwał ryski z lakieru. Tzn. szmatką nakładasz pastę i polerujesz klosz. Jeżeli nie masz głebokich rysek, tylko takie ryski z mycia i przecierania kloszy, to nie trzeba długo "szlifować", 1-2 minuty wystarczy - klosze wyglądają jak nowe. Jeszcze aby się dało usunąć wpływ słońca z kloszy to już byłoby nie do rozpoznania, że to są "stare" klosze. Metoda ta jest OK. ale do kloszy plastikowych (szkła nie ruszysz w ten sposób). Przednie reflektory, które mają plastikowy klosz są do zrobienia, ale trochę ciężej, bo przeważnie (powinny) są utwardzane, a na dodatek mają często odpryski z kamyczków itp. i tego w zasadzie się nie usunie ... Jeżeli masz głebokie rysy (np. ze śrubokręta itp.) to metoda jest dłuższa : najpierw ścierasz papierem ściernym o granulacji minimum 1000, ale lepiej 600 - trzbea przy tym uważać, aby nie zrobić głębokiego i miejscowego "dołka", potem albo wziąść robniejszy papier np. 1500 lub przy "końcu" szlifowania delikatnie robić to grubszym papierem. Po tej operacji klosz będzie wstrętnie matowy i porysany ;-) :-). Potem trzeba wziąść pastę ścierną (najlepiej nieco grubszą, np. G-5, albo ja mam taką małą w tubce 80ml za ok. 4zł.) i polerujemy do błysku. Możemy jeszcze ostatecznie przeszlifować drobniejszą pastą, ale nie jest to konieczne. Jak masz tylko G-3 też sobie poradzisz, ale zanim usuniesz rysy po papirze ściernym to trochę się namęczysz ... Ale efekt jest OK. Zawsze sprawdzaj sobie na mniejszej powierzchni, bo różne są materiały na kloszach i różne pasty itd. określisz wtedy efekt i czas pracy. Ale wszystkie klosze w samochodzie (bez reflektorów - bo tu czas może być różny) powinieneś zrobić w ok. 0.5-1 godziny i to dość dokładnie.
  7. Właśnie chciałem coś podobnego zaproponować :-) Już miałem okienko "Napisz odpowiedź" ... :lol:
  8. Plak-a do deski mało używam (może na szczęście), bo mam popielatą i efektu raczej prawie nie ma. Akurat Plak-a w BMW w ogóle mało używam, ale tam gdzie mam ciemną deskę rozdzielczą (w Toyocie) to czasami używam ... może muszę to ograniczyć :idea:
  9. Jeżeli niewiele "siadł" to może przyczyną być też geometria kół (koła) - np. pochylenie koła - zwróć uwagę, czy nie jest nadmiernie pochylone.
  10. A jaki masz kolor skóry i jak ze skutecznością mycia tego środka. Ja mam popielatą i poprostu w zakamarkach skóry jest tak jakby brud (chyba, że to coś innego - ale wątpię). Ja myślałem, że znalazm skuteczny środek - tylko co to było już nie pamiętam, za dużo środków próbowałem ..., ale po dokładnym przeyjżeniu się okazało się, że ładnie czysci (lub ściera) powirzchniową warstwę skóry (puszczał też kolor skóry - na skórze nie było tego widać, ale szmatka była popielata, a w zakamarkach dalej był brud ... podobnie działała benzyna ekstrakcyjna - którą nawet instrukcja zaleca, ale tylko do mocnych plam ... Ja znalazłem na necie, podobno rewelacyjny środek, który sobie polecają na amerykańskich forum BMW (i nie tylko), ale służy on raczej do gruntownej regeneracji zniszczonej i starej skóry, powiedzmy w takich 20 letnich samochodach mocno eksploatowanych. Ale wykonanie takiej regeneracji jest dość żmudne (chyba 4 etapy), a cena tego środka na mój samochód to coś ok. 150 $ ...
  11. Nikogo nie rozłościłeś :oops: :twisted: :evil: ... :) O takie porady itp. też mi chodziło :-) Ja przy rzeczach niewiadomego pochodzenia, próbuję (jeżeli zmycie także szmponem nie pomaga) : - benzyna ekstrakcyjna, gorzej jak to jest bardzo duża powierzchnia - dużo roboty - pasta polerska, taka "odświerzająca" (koloryzująca) - najczęściej jest ona lekko ścierna i mozolne polerowanie (ale bez przesady !) - czasami jest skuteczny "psik-psik" ;-) do mycia szyb - jeżeli dalej nic, to jeżeli nie duża powierzchnia rozpuszczalnik (ale ostrożnie !)
  12. Chciałem rozpocząć wątek, który może pomoże w wyborze kosmetyków do samochodu. Mam przy tym na uwadze szeroko pojęte kosmetyki : także mogą być lakiery, smary, uszczelniacze itp. itd. Mam nadzieję, że znajdą się chętni do wymiany doświadczeń w tym temacie (chyba każdy ma jakieś doświadczenia) ... Spróbuję trochę wrzucic z mojej strony ... Trochę "bawiłem się" odświeżaczami" do lakieru - pasty lekko ścierne nie pomogły na małe ryski - albo nie miałem cierpliwości ..., albo mam piorunująco twardy lakier - taki właśnie mi się wydaje, bo większość lakierów na próbę zarysowania paznokciem poddają się i zostawiany jest minimalny ślad, a u mnie się nie udało ..., Ale za to pasty rewelacyjnie wykorzystałem do polerowania kloszy świateł - teraz mam ładnie odświeżone, praktycznie jestem w stanie usunąć wszystkie zarysowania, nawet te głębokie - jak kogoś interesuje to podam "procedurkę". Pasty ścierne to : FARECLA G-3 (chyba najlepsza, ale najmniejsze opakowania to 250ml za ok. 35zł.), Motip (ten próbowałem - wydaje mi sie trochę za drobny) cos ok. 100ml za 12zł., mam też pastę (niestety zapomniałem jak sie nazywa - chyba jakaś polska), która ma grubsze ziarno, też niezła i bardzo tania 80ml za 4zł. z groszami Do alufelg ja mam jakiś środek z "Jack-a" (jest taka firma/seria kosmetyków), całkiem niezły, ale nie rewelacyjny, lecz tu podpowiem, kiedyś chyba na tym forum zareklamowano środek, ale niestety nie pamiętam nazwy - mozna go dostać na stacjach w marketach itp. - środek się nazywa coś na "F..." jest taki różowiutki w "psik-psiku"chyba 0.5l - podobno jest rewelacyjny. Do deski rozdzielczej itp. jednogłośnie wszyscy chwalą "AutoPlak-a" - nawet nie próbowałem innych ... Próbowałem też preparat z Jack-a do czyszczenia tapicerek w pianie - spsób użycia lekko dziwny - spryskać,tworzy się piana i zmieść pianę miotełką ?! - na pierwszy rzut oka raczej mało skuteczne, ale ... nawet działa. Zrobiłem próbę, aby troszkę poszorować, ale jeszcze nie widziałem wyników przy świetle dziennym :-) Bawiłem się tez czernidłem do opon - skutek - ładnie wyglądają opony i nie brudzą się tak szybko, ale niestety cały spray wystarczył na 5-6 użyć :-( - może znacie lepszą metodę - bardziej wydajną ? Albo wydajniejszy środek. Widziałem raz jedyny (niestety nie pamiętam gdzie) taki środek, ale w "psik-psiku" (mam nadzieję, że wiecie o co chodzi ..., było go chyba 0.5l - jego powinno na troche starczyć, ale był troszkę droższy, a przede wszystkim nie wiem gdzie to widziałem ... Aha środek na asfalt na lakierze (ja to nazywam "stopiony asfalt :-)) - najtańszy i skuteczny (nie wiem czy najlepszy - są takie "ekstra), tj. po prostu benzyna ekstrakcyjna, a można nawet (ale ostrożnie) próbować rozpuszczalnik uniwersalny - jak lakier ma co najmniej kilka miesięcy i jest "dobry" to nie powinno mu się nic stać). Benzyna ektrakcyjna jest prawie w 100% bezpieczna dla lakieru na karoserii (zawsze zróbcie próbę), inaczej wygląda z malowanymi plastikami, progami itp. - czasami lakier puszcza. Napewno coś dopiszę jak się rozwinie dyskusja/porady (mam taka nadzieję :-) A teraz trochę pytań do doświadczonych w tym temacie : - właśnie j.w. szukam skuteczniejszego (wydajniejszego) środka do "czernienia" opon - "dobry" środek do czyszczenia tapiserki skórzanej - kilka próbowałem, ale wszyskie raczej są nie do czyszczenia, ale przede wszystkim do konserwacji ... - szukam smaru odporny na wysokie temp. i/lub do śrub - np. śruby do kół, do kolektora, rury wydechowej itp. - lakier odporny na wysokie temp. (rura wydechowa, zaciski, bębny hamulcowe itp.) - bez obawy, nie chcę sobie tak "szpecić" BMW ;-)
  13. Moje odczucia i komentarz do Twojego ... Dość dokładnie sobie poglądałem E65 i E60, trochę (bardzo trochę - kilka-kilkanaście km) pojeździłem też E60 (530D). Twoje neutralne odczucia sa dokładnie takie same jak moje. Twoje pozytywne odczucia : - i-drive - prawie nie "bawiłem" się, - wyposażenie - takie wyposażenie może być też choćby w E38, a za każdy bajer słono się płaci ... - elektryczny hamulec ręczny to jest OK., bo w E38 jest troszkę nie do tej klasy ;-) - szczególnie chodzi mi o jego zwalnianie - trochę "sztywne" i głośne ..., - silnik ... ja jechałem 3.0 D : moje odczucia są takie - jak na diesel jest bardzo dobry, przyspieszenia nie złe, ale to jednak diesel, nigdy kulturą i równością pracy nie dorówna benzynowemu (tej samej klasy !) Negatywne : - ja też jechałem na niskoprofilowych oponach i wydawał mi się zbyt sztywny - jechałem "tradycyjnym" tiptronikiem (jak u mnie) - w zasadzie OK - jestem do takiego przyzwyczajony, - tempomatem się nie bawiłem. Inne uwagi : - wydał mi się zbyt reagujący na ruchy kierownicy - przyczyna napewno jest po stronie niskich opon i to że była to "nówka", chyba jestem przyzwyczajony do nieco większych luzów na kierownicy - gdzie nie muszę być mocno skoncentrowany nad zachowaniem prostego kierunku jazdy oraz, że jak nerwowo ruszę kierownicą (o niewielki kąt) to od razu wpadne w poślizg ... swobodniej prowadzę moje BMW ;-) - przede wszystkim minusem dla mnie jest stylistyka, która do mnie nie przemawia - jeszcze w przypadku E60 to może być, ale do dostojnej limuzyny serii "7" to już nie za bardzo, ale o gustach się nie dyskutuje, ja jedynie wyrażam swoja opinię ...
  14. Jeżeli jechałeś na ostatnim biegu, to na nim silnik nigdy nie osiąga obrotów maksymalnych ... A po za tym to i tak nieźle "poszedł". Ja akurat wczoraj robiłem "mały test" szybkościowy (jak zwykle był problem z rozpędzeniu się na polskich drogach i "maruderach"). I tak przy ok. 210-220km/h, po naciśnięciu pedału do końca (lub prawie) automat zrobił redukcję i poszedł bez problemu 230km/h, ale musiałem przerwać, bo jakiś samochodzik się "toczył" po lewym pasie jakieś 120km/h i wyprzedzał ciężarówkę ... i to wszysko na LPG i myślę, że bez żadnego problemu doszedłby do 240km/h. No i co z tą Twoją pompą ;-) - nadal jest na półce, a nie w samochodzie (może Cię w ten sposób zmobilizuje do wymiany) ;-) :lol:
  15. Oglądałeś wczoraj na TWN "Usterkę" ? - tam właśnie "spece" od gazu "naprawiali" przez dławienie dolotu powietrza, zamiast usunąć faktyczną przyczynę problemów ... ;-) :lol:
  16. Aha. OK. To prawie tyle ile u mnie :-) ... brakuje tylko wspomnianych obrotów silnika, temp. silnika i interwału serwisowego (chyba, że czegoś nie zauważyłem ... ;-))
  17. A testów 04...06, 09...20 nie ma ? - tak z ciekawości, bo u mnie (ale to E38) są wszystie ..., oraz pod jednym testem, czasami jest kilka funkcji. U mnie jest jeszcze m.in. obroty silnika, średnie zużycie paliwa i prędkość, ilość paliwa wskazywanego przez każdy czujnik z osobna i średnia "ustabilizowana" podawana do wskaźnika analogowego, temp. silnika, service interval (czyli jakby, dokładne określenie na jakim jest etapie gaszenia światełek serwisowych) - "odległościowy" i czasowy, i szereg różnych kodów i stanów "portów" itp. ... itd. itp. ... Dzięki temu można określić błędy analogowego prędkościomierza, obrotomierza, wskaźnika temp. wody itp. Np. temp. wody mnie mocno zdziwiła, że przy takim dużym silniku, gdzie wchodzi 12.5l cieczy chłodzącej, silnik dosłownie w oczach się rozgrzewa ... , po wyjechaniu z garażu i przejechaniu ok. 200-250m z prędkością ok. 20 km/h (taki mam dojazd, boczną małą uliczką), temp. jest ok. 40st. (przy początkowej ok. 20 st.C), a po ok. 1 km bardzo spokojnej jazdy (40-60km/h) silnik ma ok. 50-60 st.C (czyli już jest gorąca - praktycznie parząca) - wskażnik analogowy jest wtedy trochę za pierwszą białą kreską za niebieskim polem (tak mniej więcej w 1/2 między całkowicie zimnym, a dobrze nagrznym. To tak wszystko na marginesie :-)
  18. Podaj jaki Cię interesuje zbiornik (pojemność) to podam Ci jego wymiary. Lub na odwrót - jakie wymiary to podam pojemność.
  19. D2S są napewno do soczewek (ja takie mam)
  20. Jeżeli jest to "dobra" instalacja wtrysku gazu, to informacje bierze już za oryginalnym komputerem, ale ta pewnie (w tej cenie) faktycznie tylko "udaje" oryginalny komputer ... czyli masz rację ;-)
  21. Klimatronik - z tego co wiem - jest montowany (jako opcja) we wszystkich 525tds, czyli '91 roku
  22. Szerokie grile były montowane tylko w V8 (od początku, czyli od 92 roku) - w pozostałych tylko wąskie - tak przynajmniej podaje BMW. Mnie się wydawało, że szerokie grile były montowane w pozostałych modelach gdzieś od 94 roku. Ale "oficjalnie" wynika, że tylko w V8, a reszta to przeróbki :?
  23. OK. Zapomniałem napisać - to co podaje (jak i podają katalogi) to są dane (prawie zawsze) z "manualną" skrzynią (chyba, że dany model jest tylko w automacie) ... Akurat mam też przed sobą instrukcję do E34 i tam podają dla 525 z automatem 225km/h - powiedzmy, że jest to w granicach błędu ... Ten sam silnik, ale kombi ma 218km/h (manual 221km/h), a 525iX (napęd na 4 koła) odpowiednio 211 i 215 km/h - to tak dla porównania ile mniej wiecej traci się na kombi i napędzie na 4 koła.
  24. Wiem, że mają ograniczniki, ale w katalogu dokładnie pisze 249 km/h. Ogranicznik na 250 ma A8 4.2l, bo jedzie dokładnie 250km/h (podobnie jak wszystkie BMW, te które mogłyby osiągnąć powyżej 250km/h). Ale tak jak napisałem, nie dam sobie nic urwać za te dane, bo w katalogach tez się mylą, a mam przed sobą tylko jeden katalog i nie mogę skonfrontować z innymi. Ale tez mi się wydaje, że przy 300KM pojedzie więcej - chyba to jest błąd w katalogu i ma być 250km/h. Weźmy w takim razie S6 2.2 turbo 230KM - 241 km/h Ja mam w katalogu tak Alfa 155 2.5V6 166 KM - 215 km/h, Golf VR6 2.8 174 KM - 225 km/h, a więc to wszystko potwierdza przy mocy ok. 180KM, będzie 210-220km/h (Golf pojedzie więcej, bo jest mniejszy ...). BMW 525 przy 192KM - 230km/h.
  25. Tylko nie wiem, czy Ci się uda tak "strzelić", aby temp. była normalna i lampki nie świeciły ... :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.