Więc nie naśmiewaj się z tego co piszą koledzy (lub ja - bo o tym wietrze zacząłem), bo jak byś znał trochę aerodynamiki, wzory na opory ruchu itp. to byś wiedział ... Ja byłem "the best" z fizyki :) (sorki, żę się chwalę ...), ale nie o to chodzi, bo wystarczy trochę poczytać teoretycznych podstaw ruchu samochodu i wszystko wiadomo. Jestem w stanie wyliczyć prędkość maksymalną dowolnego samochodu (nie znając marki), znając kilka podstawowych danych (m.in. opór Cx, przekrój poprzeczny, moc silnika) - ale nie proście mnie o to, bo ;-) Oczywiście z przybliżeniem, bo do dokładnego określenia, trzeba mieć dużo więcej danych (np. charakterystyka silnika, przełożenia skrzyni biegów, tynego mostu, wymiarów opon itd. itd. Dość prosto liczy się natomiast, jak znamy prędkość maksymalną samochodu i o ile bedzie szybszy jeżeli np. zmienimy silnik, dołożymy turbo, założymy "chip tuning" itp. - oczywiście też z przybliżeniem, bo znów trzebaby mieć dokładne dane (przede wszystkim chrakterystyka silnika) ... Tylny wiatr nie "ruszy" stojącego samochodu (chyba, że wichura), bo : 1. Nie chodzi o jego "siłę", lecz zmniejszanie się oporów powietrza przy ruchu samochodu 2. Na postoju 100% oporów ruchu to opór tarcia (opon) ale już dla jadącego samochodu ma duże znaczenie. Czy ktoś zwrócił uwagę co się dzieje przy wyprzedzaniu ciężarówki przy większej szybkości i jadąc dość blisko niej - w pewnym momencie samochód nam "coś" przyhamowuje - bo w tym momencie nie mamy "wiatru" (pędu) sprzyjającego nam spowodowanego tą cieżarówką ) dochodzą jeszcze, troche sprawy zmiany ciśnienia powietrza itp. ...) - dla orientujących się w temacie widomo o co chodzi ... Jakbyście porobili próby szybkości wielokrotnie to byście wiedzieli, że różnice są dość znaczące, raz pojedziecie powiedzmy 220, a drugim razem np. 210km/h - nie namawiam do tego ;-) takie próby dobrze się robi samochodami, które mają prędkość max. powiedzmy 160-180km/h, bo jest więcej dróg, gdzie takie eksperymenty można bezpiecznie przeprowadzać ... Oczywiście, aby dzięki wiatrowi przyspieszyć np. o 30-40km/h to praktycznie się nie uda - wiatr musi być prawie dokładnie z tyłu, musi być silny, no i najczęsciej wychodzi tak, że przy takiej prędkości inne są obroty silnika i w związku z tym inna w tym momencie jest jego moc itd. itd. ..., ale o 10-20km/h jest to realne. Co do tego Audi jadącego 260km/h, próbuje jak mogę w to uwierzyć, bo mogły być super sprzyjające warunki (wiatr, z górki, licznik doaje np. z 10km/h), ale tez trochę nie wierzę, aby audi (jeszcze avant, które ma większe Cx) jechało rzeczywiście 260km/h - musiałoby mieć ponad 300KM, np. Audi S6 z silnikiem 4.2l i mocy 300KM jedzie dokładnie 249km/h (chyba, że mam złe dane ...). Jeżeli to co na zdjęciu jest prawda (też mi się wydaje, że byłoby poruszone, nawet przy trybie "sport" w aparacie, bo oświetlenie deski nawet w dzień nie jest zbyt dobre, ale może akurat się "udało" zrobić nie poruszone) to najprawdopodobiej z licznikiem jest coś nie tak lub masz zdecydowanie niskie opony i dlatego jest prędkość zawyżona. W rzeczywistości przy tej mocy co podałeć (ok. 180KM) mogłeś jechać max. ok. 210-220km/h - tyle np. jedzie A6 2.8 (174KM), który ma napewno mniejsze opory powietrza. Nie mam akurat przed sobą katalogu z Audi 100, aby dane były dokładniejsze. Pozdrawiam.