Qwet

lobo. genialny post :) Chyba go sobie skopiuję żeby w przyszłości cytować :)

Zwłaszcza poliftowe gniją. Warto na dzień dobry zajrzeć pod tylną rejestrację i listwę nad nią bo tam się zaczyna.

viewtopic.php?f=69&t=184472 Bardziej rdzewieją poliftowe, ceny części w normie, spalanie jak każdy 2.0 diesel nie ma niespodzianek, chiptuning teoretycznie da się nawet 200 koni ale nie wiadomo jak silnik będzie to znosił. Jeśli przesiadasz się do diesla to oczywiście jeździ się przyjemniej, ale brakuje wysokoobrotowości. Jeśli chcesz dobrego odpychu to 330d i wtedy masz buta w serii. Jeśli auto rodzinne to nie coupe tylko sedan.

Współczuję ci, człowieku, gdybym ja dachował moją perełkę to bym się chyba powiesił :cry: Co do silnika to w granicach 3-5tys.

Ja nie zdejmowałem żadnych przewodów i nie miałem problemu. Ale w M52TU jest trochę inaczej, więc nie powiem na pewno.

Czas wtrysku na poziomie 11ms przy WOT jest raczej prawidłowy. To że po odłączeniu czujnika wałka rozrządu na kompie nie pojawia się błąd numer 65 to jest co najmniej dziwne... Wtryskiwacze są połączone z listwą tylko na uszczelkach, więc powinny wyjść jak pociągniesz. Tak samo w kolektorze.

Wtryskiwacze matrix dość dobre. Reduktor Artic powinien dawać radę na styk w twoim aucie. Myślę że problemem jest regulacja instalacji. Coś czuję że nawiedzony gazownik próbował stroić OPEN LOOP na mapki... Nieużywane wyjścia wtryskiwaczy możesz połączyć ze sobą wężykiem.

Jeśli z przeniesieniem napędu jest wszystko okej to sprawdzić silnik. Pojechać na warsztat, odczytać kody błędów i sprawdzić stopień zużycia wszystkich czujników i podzespołów.

Mapki zgrane idealnie, więc sprawdź czy sonda lambda żyje. Ciśnienie wygląda na prawidłowe do tych dysz, ale wtryskiwacze masz największy SYF na rynku. Jaki reduktor?

Regulacja ciśnienia nic nie da, a możesz nawet pogorszyć sprawę. Ten reduktor nadaje się do silników o mocy max 75 koni, czasem daje radę w 90 konnych ale rzadko. Rada dla ciebie - wywal ten reduktor bo szkoda niszczyć silnik, zamiast niego wstaw jakiś inny np. zavoli zeta S, AC R01, KME silver. No i kup kabelek żebyś mógł podłączyć laptopa.

Tak, na co dzień korzysta się z osiągów. 330stka pociągnie dużo lepiej z niskich obrotów (aż 270Nm przy 1500rpm) więc nie trzeba tak często redukować biegu. A co do prędkości maksymalnej to na naszych drogach 200km/h jest w zupełności wystarczające. Moc w samochodzie jest po to żeby czuć wciskanie w fotel, a nie po to żeby mieć lepsze Vmax. A do spokojnej jazdy po mieście wystarczy moc nawet 10 koni więc to nie jest wyznacznik. Jeśli chcemy jeździć spokojnie to 316/318 jest aż za mocne.

Są węże które trzymają 5 lat i więcej, a są takie które parcieją po 2 latach. Akurat parker to jedne z tych lepszych ;)

maniek21112 masz rację, chodziło mi o wersję 143KM. Za błąd przepraszam. roberto23wawa twój kolega mógł mieć zepsuty silnik. Wystarczy że klapka DISA się obluzuje (częsty problem) i już spalanie leci w górę. Naprawdę różnica jest na poziomie ułamków litra, wystarczy że zajrzysz na stronkę którą podałeś i sobie porównasz. A jeśli poruszasz takie tematy jak po co moc w samochodzie skoro i tak nie można przekraczać 50kmh to robisz offtopic. Każdy wie po co jest moc w samochodzie, a że z silnikiem większej pojemności jeździ się dużo przyjemniej chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Jechałem 320 i w porównaniu do mojej to od dołu w ogóle nie ciągnie, a 330stką można spokojnie wyprzedzać z piątki. Nie namawiam oczywiście do dużego silnika, staram się tylko wykazać że 320 to słabo trafiony wybór jeśli chodzi o spalanie/osiągi. Jeśli ma być oszczędnie i jako taka moc to 318 N42.

Oleju w skrajnych przypadkach potrafi brać nawet litr na 50 kilometrów, a czasem litr od wymiany do wymiany, więc nie ma żadnej granicy normy. Generalnie przyczyną tego jest źle dobrany materiał pierścieni smarujących. Skutkiem poza zjadaniem oleju również mniejsza moc silnika. Ale kto będzie rozwalał cały silnik tylko po to żeby wymienić pierścienie smarujące i nie wiadomo na jak długo to pomoże... BTW, warto żebyś rozważył 318is. Różnica w spalaniu między 318is a 320 jest większa niż między 320 a 330.

Podłączenie pod komputer może powiedzieć bardzo dużo o samochodzie. Poza odczytaniem kodów błędów warto sprawdzić wszelkie adaptacje i wskazania czujników np. adaptacje paliwowe, vanosa, wskazania MAF, TPS itd. Sprawdzić czy przy zmianie biegów nie ma szarpnięć, czy jadąc na 3 biegu wciskając gwałtownie i odpuszczając gaz nie ma szarpania i łomotu, czy spod maski z silnika nie dobiegają dziwne dźwięki typu ryk osła czy terkotanie. Warto uruchomić zimny silnik bo wtedy słychać wszystkie niedomagania. Sprawdzić też uszczelki drzwi, klapy, spasowanie elementów itd. Co do rdzy to niestety z e46 najbardziej gniją właśnie poliftowe :/ Patrz na tylnej klapie pod rejestrację i tą listwę podświetlenia nad nią. Co do LPG - jakie wtryski, reduktor..? Zwykle partacze wstawiają alaskę i valteki, co jest bardzo złe dla silnika. Jeśli odpalasz z zimnego silnika to od razu po przełączeniu na LPG sprawdź czy silnik dławi się po przygazowaniu - wiele M54 ma z tym problem i świadczy to o niesprawności silnika, dokładniej układu sterowania. Poza tym według mnie 320 nietrafiony wybór, bo pali praktycznie tyle samo co każde większe M54. Różnica między 320 a 330 jest na poziomie ułamka litra ;) Ale zdaje się że 320-stka jest tańsza w zakupie.

palekkk ale pytasz nas czy komputer oszukuje? Zmierz spalanie na podstawie litrów które zatankowałeś to będziesz wiedział. Katalog podaje średnie około 8 litrów.

Wrzuć 3 bieg, obroty około 3000rpm, odpuszczaj całkowicie i gwałtownie wciskaj gaz. Prawidłowo powinno być tak że auto przechodzi płynnie z hamowania silnikiem do dynamicznego przyspieszania. Wszelkie podszarpnięcia świadczą o luzach w przeniesieniu napędu. A może po prostu za wolno zmieniasz bieg i obroty zdążą opadnąć..? W ten sposób to w każdym aucie wystąpi szarpnięcie. Poza tym nieumiejętna jazda manualem jest przyczyną powstawania luzów.

Napisz może coś więcej tzn. jaki reduktor, wtryski itd. Będziemy myśleć ;)

To normalne że R6 dużo pali, zwłaszcza stare M50/52. Wystarczy spojrzeć na dane katalogowe http://www.bmw-tech.pl/bmw/seria_3/e36/135/e36_320i.html Spalanie nawet większe niż moja 330-stka :)

Rozjeżdżone adaptacje ECU. Na chwilę pomoże reset ECU. Aby uniknąć tych problemów musisz wywalić gaz mikserowy i wstawić sekwencję choćby na valtekach - nie poznasz auta.

No to może ja dodam swoje trzy grosze. Jeżdżę na co dzień na 18-stkach (auto z podpisu) i szczerze mówiąc jest trochę twardo, ale znowu nie ma tragedii. Jechałem e46 na 15-stkach i jest lepiej, ale różnica tak w moim odczuciu to tylko z półtora raza lepiej. Na zimę mam 17-stki też alu i różnicy prawie nie odczuwam. Za to 18-stka jest dużo bardziej efektowna od 17-stki, nie mówiąc już o prowadzeniu auta. Podsumowując - ogromne zalety dużej felgi przyćmiewają jej malutkie wady ;) Jeszcze co do spalania. Na zimówkach szerokości 205 i feldze 17 w spokojnej trasie spalanie wyszło 8,2 LPG. Po założeniu 18-stek (235 przód 255 tył) za cholerę nie mogę zejść poniżej 10 :) Ale myślę że to zależy bardziej od szerokości opony niż rozmiaru felgi.

Jeśli szarpanie występuje gdy puszczasz sprzęgło już po wrzuceniu następnego biegu (szarpie całym autem że głowę urywa) to świadczy o luzach w przeniesieniu napędu. Ale jeśli szarpnięcie występuje w chwili wciskania sprzęgła przed zmianą biegu (wyczuwalne bardziej w gałce niż w fotelu), może być spowodowane tym że po puszczeniu gazu obroty silnika momentalnie zaczynają spadać. Prawidłowo powinno być tak że po puszczeniu gazu ECU podtrzymuje obroty przez jakieś pół sekundy zanim zaczną opadać. W pamięci komputera nie musi być żadnych błędów - czasem wystarczy że odczyty któregoś z czujników (MAF, TPS itd.) wykraczają poza dopuszczalne wartości.

Nie wiemy nawet o jakich silnikach mowa. Chodzi o e36, e46 ?

Sprawdź czy masz przydławienie po gwałtownym depnięciu z wolnych obrotów na LPG i czy na benzynie jest lepiej. Te silniki często mają z tym problem przy czym nasila się to na gazie, efektem są właśnie szarpnięcia w czasie jazdy.

Olej wyciekł ze skrzyni. Albo sprzęgło "ciągnie". Objaw ustępuje na rozgrzanym silniku?