
dsvidoff
Zarejestrowani-
Postów
231 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dsvidoff
-
no przy tych cyfrach koszt "cywilnych" hebli jest niczym :D raczej wątpie aby ktoś miał takie coś w aucie którym jeździ na co dzień, zestawy raczej produkowane pod wyścigi, sa ludzie co przerabiaja swoje auta pod tor i jeśli ich stać to np czemu nie wrzucić takiego zestawu do M3 przykładowo które lata tylko po torze. W Polsce może nie koniecznie ale w USA tak
-
wiesz z tarczami też styku nie miałeś więc to też bedzie eksperyment :) ja mam u siebie Sp Performance + Hawk HPS i nic innego nie chce. Możesz poczytać o nich na http://www.brakes.pl btw może miał ktoś stycznosć ? heheheh zestaw dedykowany do E46 :8) http://www.brakes.pl/product_info.php/zestaw-hamulcowy-movit-ceramic-380x32mm-6p-p-17271?cPath=41470_41471_41485_41641_41643
-
odnosnie płynu to RBF 660 jest nie do zagotowania, nic lepszego nie kupisz. Trzeba pamietać że wymiana raz na rok max, płyny o wysokiej temp wrzenia są bardziej higroskopijne od zwykłych. Btw nie myslałeś nad Sp Performance + klocki Hawk ? :twisted:
-
płyn bym zapodał Motula RBF 600. Po za tym ciekaw jestem jak taki setup bedzie się sprawował. Btw jak robisz kompleksowo to pomysl nad przewodami w oplocie, jest różnica i to spora. Black diamond robi je w przyzwoitej cenie, ewentualnie Goodridge
-
ja wiem ale tak jak pisałem - te ceny dotyczą modeli raczej zajeżdzonych sądząc po fotkach. Tez bym wolał dac więcej i kupić igłę ale niektóre modele to przysłowiowe paździerze że aż w oczy razi i to za ceny ponad 15 000
-
popatrzyłem dziś na allegro na e39 i troche mnie zdziwiła jedna rzecz, mianowicie dość wysokie ceny aut benzynowych. ja rozumiem że polift 2,8 albo 3,0 nie mówiąc o V8 w stanie powiedzmy bardzo dobrym będzie kosztował więcej niż 15 000 ale widziałem sporo 520i albo 523i z przed 2000 r za ceny od 14 000 do 17 000 zł, ponadto na pierwszy rzut oka widać zaniedbanie tych aut, nie były to przysłowiowe lalki. Dla mnie troche paranoja dać za 16 letnie auto 16 000 i to w podstawowej benzynie. Ale to raczej kupujący zweryfikują, to że ktoś za tyle wystawi nie oznacza że za tyle sprzeda, niektóre egzemplarze widziałem to stoją od pół roku i co miesiąc cena 500 zł w dół :) także dla mnie auta z roku 98/99 nie są warte więcej jak 11 - 12 tys
-
kolega ma taki u siebie ponad rok w e39 i jest ok
-
tak wogóle prawde mówiąc to kazdy poleca to co sam leje i twierdzi że jest dobry itp itd. Ciekawe na jakiej podstawie ktoś twierdzi że ten czy tamten olej jest do kitu. jak bedzie coś miał sie zepsuć to sie zepsuje i olej a raczej marka ma tu średnie znaczenie (pod warunkiem że lejemy odpowiednią lepkość itp). Znajomy już pare lat leje półsyntetyk do M52B20TU i silnik pracuje jak nowy, co ciekawe większość z Was powie że ta marka i to jeszcze półsyntetyk jest oczywiście do dupy. Wg mnie należy lac markowy syntetyk i wymieniać częściej i tyle. Rozwodzenie się nad porównywaniem Motula, Valvolina i Mobila i innych marek wg mnie jest absurdem
-
10 000 zł
-
na blacie jest 230 000 km. Też mi się wydaje że 300 000 jest minimum, auto zostało nie dawno sporowadzone z Niemiec, rok 1999 2,0 benzyna. W dodoatku jak powahlowałem drazkiem od biegów to mi gałka w lapie została, ale tu akurat coś się mogło chyba uszkodzić i przy mniejszym przebiegu
-
mam pytanie, jak sądzicie ile przebiegu może mieć e39, która ma pęknietą skórę na kierownicy ? wygląda to tak jakby ktoś skalpelem ją rozciął na długości około 4 cm akurat tam gdzie zazwyczaj trzyma się rękę prowadząc. widać wieniec kierownicy z tworzywa, szczerze to pierwszy raz się z czyms takim spotkałem, widziałem powycierane kierownice ale takiego pęknięcia nie widziałem
-
A ja powiem osobiście, że jakbym teraz miał kupować auto to mocno bym się zastanowił czy brać e39. Pojeździłem dziś Audi A6 C5 i generalnie super mi się tym jeździło, jeździłem autem z silnikiem 1.8T 180 km. Przy spokojnej jeździe pali koło 10 litrów po mieście więc troche mniej niż moja 520i a przyspieszenie dużo lepsze. Gdybym miał teraz brać auto to mocno bym rozważył Audi
-
wedlug mnie spadną. na pewno nie z roku na rok ale co po nie które egzemplarze będą miały za np 2 lata 20 lat. O ile jeszcze np wersje V8 w M pakiecie itp bedą się trzymac o tyle np przedliftowe 520i wątpie. Zważywszy że za jakieś 2 lata E60 z początku produkcji będzie mozna kupić za tyle co teraz E39 w dobrym stanie. Automatycznie spadną wtedy ceny E39, skoro E60 bedzie mozna kupic poniżej 30 000 zł. Polecą ceny ładnych i zadbanych egzemplarzy, automatycznie ciągnąc najsłabsze wersje przedliftowe
-
a ja zapytam inaczej - masz 100 % zaufania do tego majstra czy ci go "szwagier" albo "kolega" polecił ? bo jest duża szansa że chce cie zrobić w wała krótko mówiąc, weźmie jak za zboże a nie ruszy wcale silnika, bo jest dobry
-
Polecam tą stronę. Mozna poczytac o żarnikach, jest porównanie oryginału z podróbką, są też orginalne palniki które mozna zakupić. http://www.xenon-serwis.pl/
-
przy takiej jeźzie nie zejdziesz poniżej 13 litrów więc przestań pier**lić bo takie rzeczy to możesz opowiadac ludziom co nie jeździli tymi autami a nie na forum BMW
-
kup maty STP, są an allegro, są tanie i bardzo dobre, nie kombinuj z najtańszymi albo z dekarskimi bo śmierdzą w lato jak nie wiem a w zimie pękają. Jak masz kase mozna się bawić w Dynamat ale jak masz jakaś tam "tube" a nie subwoofer to nie ma sensu
-
to jak to - gazu pali prawie tyle samo a benzyny kilka litrów więcej ? jakim cudem ? 2,8 lepiej sobie radzi z budą - te kilka litrów to bajka, zgodze się że 2,8 może w mieście spalić litr więcej ale nie kilka
-
ja na początku jak kupiłem 520i to byłem mega zadowolony a po miesiącu kląlem jak szewc że nie szukałem 2,8 albo 530i. I tak wsadziłem z czasem gaz i tak a 2,0 pali tak samo jak 2,8, róznica w przyspieszeniu bardzo duża. W dodatku potem łatwiej jest odsprzedać 2,8 z gazem niż 2,0. Także jak ktoś szuka benzyny to na 520i ja bym nie patrzył
-
wiem wiem że nie koniecznie do 3,0d, :) osobiście leje motula, ale gościo jest dumny że Mobila leje, najlepsze oleje i inne pierdolamento, w dodatku tani ! więc myśli że najlepszy olej na świecie dorwał. Jak jest z jego jakością trudno stwierdzić ale jak coś jest tanie to jest nie koniecznie dobre...
-
miał ktoś stycznosć z mobilem super 2000 ? kuzyn tak zachwala, leje to do E39 2,2 170 km, fakt faktem przejechał na nim po zakupie 60 000 km i silnik chodzi wg mnie dobrze, ale jakoś nie mam zaufania do tego, spytałem czemu on jest taki tani to nic nie odpowiedzial ....i fak faktem jak na Mobila to cenowo jest tani, z tym że może to jest Mobil ale "drugiej jakości" ? http://www.mobil.pl/Poland-Polish-LCW/carengineoils_products_mobil-super-2000-x1-10w40.aspx
-
te silniki są nie podatne na odczuwalne zwiększenie mocy. Po prostu Nie ma z czego jej zrobić, a jesli nawet dałoby się to koszta są takie że jest to bez sensu, Dlaczego gdy kupowałeś auto nie szukałeś np 2,8 ? zamiast potem cudować z silnikiem ?
-
Z Castrolem jest tak że Magnatec potrafił zostawiać w silniku szlam, aczkolwiek ja od roku 2003 do 2010 jeździłem na nim VAGowskim 1,6 robiąc 130 000 km i silnik chodził dobrze, aczkolwiek wiem od mechanika ASO VW że ta technologia przyciagania oleju do metalu nie jest zbyt dobra. Natomiast Castrole Edge to bardzo dobre oleje i śmiało można stosować bez obaw. przy TDSie chyba bałbym sie nalać 5W40, zważywszy że wczesniej być może ktoś lał minerał. Osobiście łabym 10W40 np Valvoline Diesel MAX Life i zmieniał co 10 000 km. Ale to moje zdanie
-
ja na kolegi miejscu lałbym 20W50, najlepszy http://www.sklep.platinumoil.pl/PLATINUM-CLASSIC-LIFE-20W-50-B4-5L%283,10868,25540%29.aspx :oops: