barto

z moich doświadczeń wynika że do starego typu gazu są inne zawory przez które dobijasz gaz. Także serwis klimy powinien powiedzieć ci czy masz stare zawory czy nowe do R134a. To w jakimś stopniu powinno wyjaśnić sprawe, bo jak masz nowe to znaczy że ktos przed tobą zadbał o zmiane czynnika

dołącze sie z pytaniem ponieważ wczesniej wspomniano że vanos przestawia sie w okolicach 2 tys obr a ja własnie w tych okolicach mam delikatne szarpanie silnikiem. Silnik pracuje równo bez wahań, na wysokich obrotach także dobrze ciagnie. I tak się zastanawiam czy te delikatne szapanie może byc spowodowane vanosem???

w tamto miejsce raczej nie ma szans dostać sie woda z kałuży :D , A tak swoja drogą bastan pobawimy sie dzisiaj razem, wpadne w Tadzikiem.

jest to jaknajbardziej prawidłowe, należy zadbać aby zasysane powietrze przez filtr powietrza i riry doprowadzające były niepopękane i brało powietrze z zewnątrz. W 10 letnich smaochodach te doloty moga być popękane lub niezabardzo szcelne i po właczeniu visco moze ciagnąć gorące powietrze, a gorącego powietrzra w tej samej objętości jest duzo mniej niż zimnego w tej samej objętości, tak wiec skoro mamy mniej powietrza to i mniej paliwa mozemy dać zeby spaliło się dokładnie.

poruszany był juz temat amortyzatorów a w zasadzie wkładów. Niestety wkłady do 520 są zazwyczaj inne (różnią sie trzpieniem i grubościa, i nie będą pasowały. Oczywiście w 520 zdażały sie takie wkłady jak 525, ale to zazwyczaj w kombikach. Ja włąśnie to przeszedłem i pierw zamówiłem wg katalogu wkłady do 520 i niestety nie pasowały, dopiero bilstainy dostałem wg numeru który podał mi jeden ze sklepów ktory juz takie zwroty niepasujących amorów miał. Krzysiek 525tds też miał podobne problemy z dobraniem wkładów. jezeli masz kolumny nierozbieralne to oczywiście nie zostało ci nic jak szukanie jakiejsc uzywki, ale jak wkłady to nowy amor za 300 zł kupisz bilstaina B4

Dodaniem gazu nic nie sprawdzisz, bez obciazenia zawsze odetniesz zapłon niezależnie czy na gazie czy na benzynie. A z tego ca ja wiem to włąśnie strzały mogą występować przy zamałym parowniku, ponieważ przy wyzszych obrotach jest zubożenie mieszanki i jej łatwopalność i wybuchowość wzrasta. także gazownicy pewnie z osczednosci ząłozyli ci taki parownik ja za swoj 140 KW dałem cos koło 300 zł, ale nei wiem ile taki mniejszy kosztuje, ale pewnie ze 100 zł mniej

Niemoże, jezeli jest zamały to bedzie niewydolny przy mocno wcisnietym gazie nie osiagnie pełnej mocy, bedzie muliło go i przy wysokich obrotach przy mocno wcisnietym gazie może także strzelać co wiąże sie z zauboga mieszanką. SPalanie wiąże sie ze źle ustawioną instalacją

fakt faktem luz na swożniu na szrapakach niewyczaisz, bo tak jest zbudowane zawieszenie, znam to z autopsji, na szrpakasz nic nie wyszło a luz był taki na swożniu że hej;). Koncówki drążków kierowniczych także maja na to wpływ, ale je raczej łatwo zauważyć

No właśnie druga generacja gazu to dobra rzecz ale niestety wymaga bardzo dobrej regulacji, niestety silnik krokowy tylko doregulowywyuje mieszanke, ale podstawowe parametry ustawia sie na aprowniku (wolne obroty) i na śrubie przed mikserem, ktora w zasadzie odpowieda za spalanie i moc samochodu, jak zamocno bedzie dokrecona to samochod bedzie słaby nawet bedzie zauważalny efekt mulenia na niskich obrotach i wysokich takze, jak zabardzo odkrecona to bedzie dobrze ciagnął ale bedzie duzo palil tak jak u ciebie. O wahaniu obrotów nie ma mowy, jezeli jest to coś nie tak (pewnie regulacja śruby na parowniku). Parownik niestety masz zamały, 90 km to nawet zamały do M50 B20. Ja u siebie właśnie w tym silniku 2 l mam parownik 140 KW BRC. W kombiku z silnikiem 2 .litrowym spalanie to okkoło 15.5 l miasto i 12 trasa i chyba większość potwierdzi takie spalanie, ale to też kwestia instalki i jej ząłożenia, bo wcześniejsza beemka jaka miałem 525 M20 B25 paliła bardzo mało i była bardzo zrywna. Trasa przy normalnej jeździe do 140 paliła 9 literków gazu, no sam sie nie mogłem nadziwić. DOdam że sondy Lambda z instalką gazową a tymbardziej źle wyregulowaną lubią często padać. Znam to z autopsji. Reasumując: jezeli zaduzo ci pali to przykręc o 180 o (pół obrotu) tą śrubę przed mikserem i przetestuj czy mocowo cos sie zmieniło jak nie to sprawdź spalanie, jak jeszcze zaduże to znów 0,5obrótu i az do mometu gdzie spalanie dojdzie do normy około 15l/100 miasto, jednak jak pisałem jak zamocno przykrecisz to może być słąbszy i pojawić sie w okolicach 2 tys kangurki (szarpanie delikatne).

tez sie cieszę, bo zaniedługo będę mógł wybierać z większej liczby beemek, :clap: :twisted2:

jeste jescze w katowicach, gość robi tylko BMW i ma super sprzęt, bezprzewodowy, na parkingu w kolejce nawet E38 stoją, także gość wie co robi. Pełna kultura i jest dość tani. Dokładnie nie wytłumacze ci jak tam dojechać bo Gienek mnie tam podprowadził, ale numer telefonu moge dać, gdzieś go mam. Jak nic nie zdziałasz w Bytomiu to daj znać

jak visko wymienione toi następne co może mieć wpływ to niewydolna pompa wodna, i termostat który mógł się zablokować w pozycji ani otartej ani zamknietej i puscza zamało płynu.

Kai coś więcej na ten temt, czyżby można było przełożyć pasek przez wentylator???

Witam, zauważyłem że pasek napędzający pompe wodną, alternator (ten dłuższy pasek) jest popękany i w najblizszym czasie czeka mnie wymiana. Niebyło by wiekszego problemu ale przed nim jest drugi pasek krótszy napędzający sprężarke od klimy i żeby zdjąć ten dłuższy trzeba pierw ten krótszy ściagnąć żeby wymienić dłuższy. Czy można w jakiś prosty sposób poluzować go bo są tam napinacze, ale nie wiem jak je się luzuje. I jak ktoś się orientuje ile taki pasek może kosztować???

Żeczywiście odłączenie sondy Lambda dało pozytywny rezultat. Samochód ładnie przyspiesza i nie muli go, nie ma szarpania. Odłaczyłem także silnik krokowy gazowy i ustawiłem go w pozycji maxymalnie otwartej. Teraz testy spalania, zobaczymy jak to będzie. A sonda pożyła u mnie tylko tydzień, nowa oryginalna, i teraz pytanie czy to pech czy faktycznie sondy z gazem niedługo wytrzymują podwyższone temepratury w wydechu.

oto mi właśnie chodziło, chce zrobic doświadczenie i odłaczyć sonde i zobacze jak to będzie ale czy silnik krokowy gazowy wtedy niezwariuje???? chociaż na zimno jak sie przełączy na gaz to też jeździ, jeset ciekawy czy silnik krokowy gazowy także reaguje bez sondy???? A takie operacje jak kasowanie komputera gazowego (wyciagałem bezpiecznik ECO 2 i programowałem go na nowo - 3 tys obrotów i zbierałl charakterysyki. i klemy tez były sciągane i także podłaczany był po d kompa i kasowane były błędy, nic to nie dało, jutro mam kanał dostępny u znajomego to dokładnie wyczyszce wtyk sondy bo co dziwne czasami jest dobrze a czasami muli. Dzieki za sugestie

co to znaczy ze wisco na ciepłym silniku chodzi ciężko??? jak sielnik sie rozgrzeje to jak przygazujesz to z pod maski powina byc wichura, jak otworzysz maske to ewidentnie dmucha tak że rwie ci włosy, ale bywa i tak ze podczas postoju dodam gazu i tylko na 5 sekund wisko dmucha a potem znów wchodzi na luz, także należy rozgrzac dobrze samochód i sprawdzic jak kręci wisko. Na postoju ,gorący niepracujący silnik wisko u mnie się zawsze kręci lekko, także to nie jest sposób na sprawdzenie wiska. Dla wiska sygnałem ze ma dmuchać jest zaciągane zawsze, nawet przy zimnym silniku niewielka ilość powietrza i jego temperatura decyduje czy ma pracowac wisco czy nie, także na postoju jak silnik nie pracuje nie ma tego zasysanego powietrza także skąd wisco może wiedziec czy ma sprzęgać czy nie???? Druga sprawa to dlaczego wentylator od klimy pracuje podczas gdy klima jest wyłączona??? Czyżby ktos juz wcześniej cos kombinował przy układzie chłodzenia????

potwierdzam twardość i wytrzymałość zderzaków BMW. Niedawno spiesząc się bo juz byłem 2 godzinki spóźniony cofałem wpełni załadowanym moim E34 tourringiem tak przywaliłem w latarnie że myślałem że tył do roboty a tu sie okazało że tylko slizg (mocowanie boczne do karoserii) pękł. 40 zł mnie to kosztowało. jak producent podaje do 4 km/h amorki zderzaków przyjmują sprężyście całą siłę udeżenie bez zadnych uszkodzeń, do 15 km/h do wymiany amorki zderzaków bez uszkodzeń karoserii. Szwagier kiedys skosił słupek od płota i została na nim tylko czerowna farba jako pamiatka zdażenia, pozatym żadnych uszkodzeń. Fiat w tym momęcie miałby do wymiany pas przedni, maske, i zderzak. Także zgadza sie z twierdzeniem Barodzo Mocne Wozy

oryginał NTK siemensa 5V tytanową.

błędy wykasowane ASOwskim kompem, nic nie dało. był błąd sondy i wtrysku, ale to od gazu, podczas przełaczania na gaz wyskakuje błąd wtrysku a tak pozatym powiedizeli ze wszystko oki. Pozatym uzyskałem informacje ze błąd w niczym nie przeszkadza, to jest tylko informacja a kasowanie błędów po każdym usunięciu esterki ma za zadanie ułatwić zdiagnozowanie następnej tak aby poprzedni błąd nie mylił mechanika który badać będzie nową wymienioną część dlatego ze w kompie nie została ona wykasowana po poprzednim usunięciu niedomagań

mozna to zbadać nieco innym sposobem, tzn wyzerowc komp pojedzic dokładnie 100 km i zapisać spalanie jakie wyszło i zostawić samochod powiedzmy na 30 minutek na chodzie i znów odczytać spalanie na 100 róznica spalanie po 30 minutach i zaraz po zrobieniu 100 km pomnożyć przez dwa i powinno wyjść. :mrgreen:

Witam, zastanawiam się czy mój poroblem z chwilowym dławieniem się silnika podczas przyśpieszania (zaraz na początku 1-1.5 tys obr/min i 2.7 tys obr/min) mozna powiązać z sondą lambda. Dodam że raz jest lepiej a raz gorzej. Wymieniłem sonde i przez tydzień super samochod się zbierał (na gazie i benzynie) ale po tygodniu znów go muli. Zrobiłem doświadczenie i odpiąłem silnik krokowy gazowy czyli tak jakbym zrobił z niego I generacje gazu, ale efekt był taki sam czyli sama praca silnika krokowego nie miała znaczenia. Czy lambda oprócz mieszanki wpływa jeszcze na przyśpieszenie zapłonu lub tym podobne sprawy czy tylko mieszanka??? Bo jeżeli tylko mieszanka to sonda odpada, bo przecież silnik krokowy gazowy nie pracował był cały czas otwarty na maxa.

z własnego doświadczenia wiem ze jak mam gdzies jechac w trase i wiem zeby dojechac bez tankowania musze nalac pod korek a dzien wczesniej tankowałem i zoribłem np 50 km to tankujac z nastepny dzien srednie spalanie wychodzi mi zawsze z kosmosu, albo duzo zamałe albo duza zaduze. Warunkiem ze odczyt bedzie w miare dobry jest stanie w miejscu i zaraz po natankowaniu praca np 30 min i bez ruszania samochodu wlanie pod korek. Wiadomo ze bak a w zasadzie gorna scianka nie jest nigdy idealnie w poziomie i podczas zakretu lub jakis innych manewrow powietrze z gory zbiornika moze ci wyjsc i juz ta niewielka ilosc robi duza rozniece przy "małych tankowaniach" Nieraz dawno temu w W126p :D aby wiecej nalać kiwałem samochodem na boki i zawsze literek a moze wiecej włazło jescze

Niestetety błąd takiego pomiaru może sięgnąć 100%, nie ma sensu.

najprościej sprawdzisz czy masz wkłady ponasząc tą charmonijke na omorku (pod sprężyną) i w miejscu gdzie wychodzi już błyszczący trzpień amorka jest nakrętka która trzyma wkład żeby nie latał. Po dta nakrętką także paznokciem powinieneś wyczuć gwin bo zazwyczaj nie da rady się tej nakrętki do końca wkręcić. To bywa czasami brudne także wzrokowo nie zobaczysz gwintu musisz tam paznokciem poszkrobać 8) . To odnośnie sprawdzenia czy masz wkłady czy nie. Są dwa wkłady z trzpieniem 14 i 16 (to średnica gdzie nakręca się śrube mocującą którą widziasz jak otworzysz maske i sciągniesz te plastikowe osłonki, jednak nie ma mozliwości zmierzenia tego. owiele prostrzym sposobem jest pomiar srednicy trzpienia tego błyszczącego co widać jak się w nadkole spojrzy i podniesie tą charmonijke. Jeżeli ma średnice 25 to znaczy jest to ten omorek grubszy (16) jak 22m to ten cieńszy (14). Jak pomierzysz i wyjdzie 25 to mam numer sachsa Sachs Super Touring nr kat.: 115066, jak 22 to już nie wiem, ale podobno te mniejsze (14) to norma a szczególnie w 520 sedan. http://www.bmww.webpark.pl/amorki.jpg pozatym jak oferuje z wymianą to nie powinieneś sie przejmować, bo to on będzie to rozbierał i jak nie bedzie pasował to jego problem. A tak swoja drogą chce gość mało i to jescze wymiana, 5 godzinek jak nic dwie strony.