Witam.Przymierzam sie aktualnie do remontu głowicy silnika m40 1,8 z przebiegiem 260 000km. Mam do kupienia całkiem tanio (za około 700 zł) kompletną głowice , która podobno jest dopiero co po wymianie wałka , popychaczy , dźwigienek (sprzedawca deklaruje ze remont był przeprowadzony w Bosch Service, są faktury itp).Moge tez ewentualnie kupić wszystkie elementy nowe i zlecić mechanikowi remont.Wiadomo jednak ze taka opcja to wydanie dobrze ponad 1100 zł. Co proponujecie?Lepiej wziąć sie za gruntowny remont czy tez kupić używaną głowice i przełożyc?Jakie są plusy i minusy jednej i drugiej operacji?Bede wdzięczny za każdą sugestię.Pozdrawiam PS Nie bede ukrywał ze zależy mi na jak najtańszym załatwieniu sprawy gdyż silnik ma dosyć sporo przejechane...