
marcars
Zarejestrowani-
Postów
561 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez marcars
-
No więc udało się tzn. udało się wymienić sondę lambda w sobotę. Co mogę powiedzieć to to że auto trochę lepiej pracuje ale problem z obrotami jest nadal:( Zresetowałem komputer odłączając akumulator - i + jak w opisie na forum. Potem zrobiłem adaptacje auta. Wynik taki sobie. Błąd 201 wyskoczył mi ponownie potem go skasowałem i wyskoczył po chwili znowu więc znów go skasowałem i na razie nie wyskakuje. Ale za to wyskoczył mi błąd 67 crankshaft. Przepływke już zmieniałem 3 razy krokowca też 3 razy wiec to raczej nie to jeżeli chodzi o falujące obroty na biegu jałowym. Obroty zaczynają falować dopiero po zagrzaniu auta. Utrzymują się na wysokości 720 po czym nagle na sekundę skaczą w dół na 500 i znowu się normują. Czasami falują sobie w zakresie 720-600 tak że jest to dość odczuwalne w aucie.
-
No więc udało się tzn. udało się wymienić sondę lambda w sobotę. Co mogę powiedzieć to to że auto trochę lepiej pracuje ale problem z obrotami jest nadal:( Zresetowałem komputer odłączając akumulator - i + jak w opisie na forum. Potem zrobiłem adaptacje auta. Wynik taki sobie. Błąd 201 wyskoczył mi ponownie potem go skasowałem i wyskoczył po chwili znowu więc znów go skasowałem i na razie nie wyskakuje. Ale za to wyskoczył mi błąd 67 crankshaft. Przepływke już zmieniałem 3 razy krokowca też 3 razy wiec to raczej nie to jeżeli chodzi o falujące obroty na biegu jałowym. Obroty zaczynają falować dopiero po zagrzaniu auta. Utrzymują się na wysokości 720 po czym nagle na sekundę skaczą w dół na 500 i znowu się normują. Czasami falują sobie w zakresie 720-600 tak że jest to dość odczuwalne w aucie.
-
No więc udało się tzn. udało się wymienić sondę lambda w sobotę. Co mogę powiedzieć to to że auto trochę lepiej pracuje ale problem z obrotami jest nadal:( Zresetowałem komputer odłączając akumulator - i + jak w opisie na forum. Potem zrobiłem adaptacje auta. Wynik taki sobie. Błąd 201 wyskoczył mi ponownie potem go skasowałem i wyskoczył po chwili znowu więc znów go skasowałem i na razie nie wyskakuje. Ale za to wyskoczył mi błąd 67 crankshaft. Przepływke już zmieniałem 3 razy krokowca też 3 razy wiec to raczej nie to jeżeli chodzi o falujące obroty na biegu jałowym.
-
http://bmwfans.info/parts/catalog/E36/Touring/Europe/318i-M43/LHD/A/1999/january/browse/engine/timing_case/ czujniki wału obrotowego (korbowego) punkt 21 i 20. Który będzie w takim razie do wymiany przy błędzie 67 w inpa? Oba?
-
wywala mi błąd 67 w inpie. Wiem że za ten błąd odpowiedzialny jest czujnik wałka rozrządu. Pytanie teraz brzmi który czujnik? bo są dwa..
-
błąd 201 wyskakuje cały czas nawet po skasowaniu. Dlatego obstawiam że to jest wina sondy.
-
widzę że nie jedyny jestem z podobnym problemem :) Już się nie dusi aż tak bardzo po wymianie przepływomierza. Ale problem z obrotami mam cały na biegu jałowym jak auto się zagrzeje. Czy efekt duszenia masz cały czas czy tylko z początku? Czy sondę wymieniałeś na nową oryginalną Bosch czy kupiłeś używaną lub zamiennik? Ja również wymieniałem to samo co ty nawet w podobnych ilościach:) Jak masz możliwość podłączyć pod kompa to zobacz czy przypadkiem nie wywala ci błędu 201. U mnie to robi notorycznie nawet po skasowaniu. Podobno jest to błąd uszkodzonej sondy lambda.
-
rok temu ale od bosha są wiec powinny być jeszcze dobre
-
No to chyba jednak nie przepływka (przepływomierz). Wymieniłem ją na nówkę i dalej to samo. Do momentu niezagrzania się silnika obroty są ok ,a jak już się auto nagrzeje to jest lipa z obrotami. Falują lekko a potem skaczą 500-1100 parę razu i lekko się normują. Pod koniec miesiąca będę wymieniać sondę (kupiona nowa oryginalna Bosch). Mam nadzieje że przyniesie w końcu oczekiwany rezultat.
-
nową sondę już mam ale z braku możliwości zamontowani (brak czasu i jakiegoś podnośnika) muszę poczekać z wymianą. Na pewno napiszę czy wymiana pomogła. Jak na razie jestem po wymianie 2x silniczek krokowy i 2x przepływomierz. Puki co zero rezultatów. Do momentu aż się auto nie nagrzeje pracuje dobrze. Cyrki z obrotami zaczynają się jak auto nabierze temperatury.
-
i co pokazywało?
-
tego jeszcze nie sprawdzałem jak zachowuje się 2-3 tyś obrotów, ale jestem właśnie przy wymianie przepływomierza a jak to nie pomoże to zaopatrzyłem się już w nową sondę.
-
Dzięki za info. Na dniach będę wymieniać przepływomierz na nowy (nówka oryginalny). Dam znać co i jak po wymianie. Uzbroiłem się też w nową oryginalną sondę już na zapas.
-
Cieżko powiedzieć, ale objawy kangura mogą być spowodowane starymi świecami lub kablami zapłonowymi. Ja bym zaczął od tego.
-
kupiłem już nówkę oryginał BOSCH za 77 euro więc nie jest tak tragicznie. W sobotę będę zmieniać. Jednak wymiana sondy przedłuży się bo na razie nie mam czasu i możliwości wymienić samemu a do warsztatu nie chce oddawać. Pod koniec miesiąca mam podnośnik zarezerwowany i dam znać jak tylko sonda zostanie wymieniona.
-
Fak! tak myślałem ale nie byłem pewny. Kupiłem używkę więc na pewno jest walnięta. Nie pozostaje mi nic innego jak kupić nową oryginalną.
-
Sprawdziłem działanie sondy na kompie w INPA i pokazało na rozgrzanym wyłączonym aucie aucie 0.33 V. Po odpaleniu auta i pozostawieniu na biegu jałowym napięcie spadało stopniowo aż zatrzymało się na 0.09V i tak już trzymało. Czy to oznacza że sonda pracuje prawidłowo? Spalanie mam w normie.
-
no wiec sprawdziłem działanie sondy na kompie i pokazało na rozgrzanym wyłączonym aucie aucie 0.33 V. Po odpaleniu auta i pozostawieniu na biegu jałowym napięcie spadało stopniowo aż zatrzymało się na 0.09V i tak już trzymało. Czy to oznacza że sonda pracuje prawidłowo?
-
ok dzisiaj wieczorkiem powinienem znaleźć trochę czasu po pracy to podłącze auto pod kompa i sprawdzę live data sygnału z sondy.
-
a w jakim zakresie powinna pracować prawidłowo sonda?
-
chciałem się tylko upewnić czy to rzeczywiście jest to. Wiec skoro uważasz że to wina przepływki to tylko utwierdzasz mnie w moim przekonaniu:)
-
sonda wymieniona. Ale błąd 201 nadal pozostał. Obstawiam więc przepływomierz... Ostatnio jak sprawdzałem na kompie to błędów w ogóle nie miał żadnych a falowanie obrotów nadal było.
-
Witam. Walczę nieustannie z falującymi obrotami mojego auta. Problem wygląda tak że po jego nagrzaniu silnika obroty jałowe falują w przedziale 600-800. Czasami jest tak że jak cofam do tyłu to spadają do 500 i potem rosną do 900 i tak sobie skaczą aż nie wrzucę na 1 i pojadę do przodu. Wymieniłem już korkowca na nowego i odmę też (oryginał BMW). Wymieniłem wcześniej kable i świece. Sprawdziłem też gumy na kolektorze i wszystko wygląda ok. Natomiast na włączonym silniku jak odepnę przepływomierz to auto wchodzi na wyższe obroty ok 900 i tak trzyma je stabilnie i nie ma żadnych falowań. Czy to może być objaw uszkodzonego przepływomierza?
-
no to jestem po wymianie i..... nadal to samo:( zauważyłem jednak że jak na włączonym silniku odepnę przepływomierz to auto wchodzi na właściwe obroty i tak je już trzyma stabilnie. Być może przepływomierz jest uszkodzony?
-
na pewno się zgłoszę jak już wymienię.Jak na razie ktoś mi zwinął tą przesyłkę. Mam nadzieje że się odnajdzie...