mikan

Będzie będzie, miałem w passacie ten silnik przez 4 lata, avf dokładnie, ale były też awx. 130 pd to padaka w całym zakresie obrotów i kultury pracy w porównaniu i tak to shitowego w kulturze pracy 2.0d 136/150 w bmw. Wyrywa a później cisza, do tego nie jedzie.

Mi kuźwa odcień na jednym błotniku inny prysnęli, jeszcze od strony kierowcy ... A na masce coś się zrobiło, co wygląda bardzo źle, a chciałem przy okazji odświeżyć bo pełno odprysków było, ehh Teraz w aso będę robił zderzak, po kocie gigancie. Ciekawe jak dla nich koleś z cmentarnej robi i jak nowy zderzak będzie wyglądał.

Ja tam nie wiem gdzie jest ta bogata wersja ... chyba bogata wersja była do wyboru albo stała obok.

Ja też wtopiłem z turbo po pół roku jak miałem i jednym używanym wtryskiem, ale ktoś inny by olał, bo nie kopciła, jechać jechała w miarę ale o 2-3 litry za dużo paliła. Ktoś inny jeździłby dalej, ale mniej deptał. Ja wymieniłem. Silnik jak silnik, diesel wiadomo zawsze podwyższone ryzyko. Czy to 320d czy 330d, tyle że w 330d osiągi rekompensują wydatki.

Przesadzacie, zależy jak się trafi. Ja z przodu klocki po 45 tysiącach i 2,5 roku zmieniłem, ale z przodu dopiero. Wahacze tak samo po 2,5 roku.

A napisz jak z tym lakierowaniem wyszło ? Dawno nie widziałem na gdańskiej samochodu to nawet nie ocenię efektu, a że również masz jasny kolor to lakiernik musiałby się postarać. Co do sprzęgła i dwumasu, to u mnie mimo 45 tysi nastukanych, 204 na blacie i dość fajnym programie jeszcze jest ok. Boli taki wydatek, ale jak się chce jeździć jeszcze jakiś czas ...

Ogólnie swojej sztuki nie tykam w ten sposób, jestem przeciwny wszelkim foliom - chyba, że na karoserii zmieniając kolor samochodu. Stety lub nie, jest moda, często widać to w vw nowych i starszych, starych civicach na glebie, rzadziej e36, na pomarańczowe koła. Jakiś czas temu koło trójmiasta widziałem taką grupkę - nie powiem, fajnie to wygląda, gleba, dobry kolor i pomarańcz w macie. Sam chyba bym tego nie zrobił, ale być może zglebowana e46 w odpowiednim kolorze na pomarańczy fajnie by wyglądała, grunt żeby jeszcze co nie co jechała, byleby nie ruszać zacisków. Jakby ktoś 14 lat temu dzisiejsze trendny przedstawił na tuning show w toruniu to by go zlinczowali, analogicznie tuningi z tamtych czasów są dziś największą wiochą. Grunt to indywidualizm, niezalatujący wiochą, nieniszczący marki - mugen w bmw albo lusterka m-power w civicu :)

Daj adres gdzie kupiłeś, podjadę w wolnej chwili. Bosche kupowałem dedykowane do bmw w zestawie do e46, przegubowe w intercarsie na fordońskiej, kierowcy ze spojlerem, w innych miejscach mieli pod wymiar tylko. Jakoś w styczniu 2012r. Alca kupiłem w Gordonie na bronikowskiego, są też w każdej filii/oddziale, np na gajowej.

Trochę mu brakowało, dlatego wyrzuciłem z pamięci, poza tym na szybko i pierwszy rzut oka wydawała się ok. Za xdrive-em nie przepadam ale bym przeżył.

Ale odstają z prawej strony na dole, w pozycji zero. Mi bosche po roku do duupy już były/ Bosche kupowałem dedykowane do bmw w zestawie do e46, przegubowe w intercarsie na fordońskiej. Jakoś w styczniu 2012r. Alca kupiłem w Gordonie na bronikowskiego, są też w każdej filii/oddziale, np na gajowej.

To z ciekawości rzucę okiem, jak był ori mPak to bym zapamiętał że coś było na giełdzie ...

Zwyklaki pasują idealnie pod nowe klipsy, które są razem z wycieraczkami.

Wystaw, rozkoduj vin, trochę zdjęć.

No, że masz 3.0d które nie jedzie jak 3.0d :) a jakbyś chciał poprawić fabrykę, to masz jeszcze większy kaganiec niż 330d Tak sobie dywaguje.

Czyli wielka lipa a nie "tylko" obniżona moc.

No ... ale dla mnie polakierowane, zwłaszcza w jasnym kolorze nadwozia wyglądają do duupy, blee Zresztą, maja służyć a nie wyglądać.

Sprawa wygląda następująco - mocowania pasują, 58 kierowcy, 50 pasażera w/g katalogu jest ok, pasażera puki co na samym dole 2 cm na szerokości nie dochodzi, ale jest lepiej niż na ori bmw bez przegubowych. Czyszczą super, są głośniejsze niż te "nowocześniejsze". Jedyny problem, to jak mocno spikałem szybę spryskiwaczami, to wycieraczka kierowcy, jak na złość centralnie przed oczami przeskakiwała o jakieś 10cm zostawiając smugę i płyn, przy schodzeniu wycieraczki w dół, przy najszybszym i prawie najszybszym "wycieraniu" Jutro jadę do zwaśnionego miasta obok mojego, to zobaczę jak się sprawdzi, przypuszczam, że pióra są mocno świeże i może dlatego, przy tym przeskakiwaniu wydobywał się odłos jak przy rozpadających się wycieraczkach w 126p. Nie wiem czy ktoś miał takie problemy czy nie, może przejdzie a może mam pechową sztukę. Płyn jaki mam to Shell-owski zimowy. Dam znać czy przeszło czy nie.

Tak jak pisałem, z wieczora sprawdzę i napiszę.

Rozkoduj sobie vin ... Znaczy ma zderzaki od mPasztetu

No ja też mam program w swojej, dobrze wyposażonej i w idealnym stanie sportsize w środku, również delikatnie bym chipował x5, chodziło mi tak jak właśnie pisałeś, porówninie na trasie 1800km. Że spalanie - wiem :) Trudno. Ja się martwię, że zacznę przyzwyczajony ścinać na łukach i za ostro wchodzić z dużą prędkością i się skończy jakimś dachem, mimo że planuje w sportpakiecie jeśli już x5. Na hamulce wielu użytkowników narzeka, jedynie polecają swap od 4,6 albo 4,8 is. A jak z szumem wiatru i odgłosami z zewnątrz - tak się pytam bo masz porównanie świeże do e46. Mi się x5 polift podoba od 3 lat, ale obawiam się że zbyt ociężały będzie i zamulony. Sory za zaśmiecanie galerii.

hmm.

Spoko. Kupiłem 58 50, tak wychodziło w katalogu również. Założę wieczorem, przetestuję, gdyby prawa była za długa to jeszcze są 48ki. Przegubowych 8 - 10 zł/szt. Bez przegubowe koło 18- 22 zł/szt. A, przegubowych ze spojlerem nie mieli.

No jak tam kto ma daleko. Ja mam filię i odział pod nosem.

W hurtowni motoryzacyjnej gordon, mają swoje sklepy w całej PL http://www.gordon.com.pl/index.php/siec-sprzedazy

Z powyższych opinii wnioskuje, że wszyscy zgodnie polecają klasyczne przegubowe alca. I te zaryzykuje, ponoć ma wrócić mróz, także nawet jakby umarły po 2 miesiącach to niewielka strata pieniędzy.