mikan

Od kiedy ?

Ale zaraz ktoś opisze, że jak by miał 15-20 więcej to by czegoś innego szukał itd.

To słaby budźet na samochód, który nowy kosztował od 190 do 280 tysi.

Heh, nie nie jest. Są różne opcje np. U mnie był pokrętło z 4 pozycjami, w tym w lewo a AUTO, kolega miał 2002 i miał 3 pozycje, aktywował sobie dzienne a potem przełączał na xenon z tego co pamiętam. Ja mimo pozycji AUTO i czujnika światła nie mam dziennych, nie zabiegałem o nie - mechanik robić coś przy moim samochodzie i chciał mi je aktywować gratisowo, nie dał rady o dziwo ale za to zrobił mi tak jak ty masz, mam pokrętło na maxa w prawo, wkładam kluczyk to się zapalają xenony a wyjmuje gasną, gaszę silnik niewyjmując kluczyka to zapalają się postojówki, zanim zrobił mi to mechanik to musiałem włączać jak inni. Co do 200zł na kodowanie - to tyle to nie kosztuje, bez przesady a tak jak koledzy napisali można kupić kabel i zrobić samemu.

Wspominając o gałce jako o super propozycji, pomijałem znaczek M, chodziło że jest ori i niska. Poza tym mam gałe M i do zamontowania kierę mPak i podstopnicę mPak nową, zgodnie z vin czarny sufit i sportsize już był a niestety nie chchciałem mPakietu w postaci zderzaków bo bym pourywał ale za to chciałem zawias sportowe dostosowanie podwozia stąd takie kombinacje. Zresztą znaczek można zmienić ale po co, zawsze będzie widać ze doklejony. Co do podświetlanej gałki ... stawiam je na równi z ringami - mi się nie podoba w e46. Co do zapachów, to pasują bezprblemowo, nic nie rysują nie wypadają itd.

Ale gdzie ?

To jak ktoś czapaje preferuje w ogóle + godzi się na wszelakie akcesoria bmw, nie dla samochodu. Z mniej atrakcyjnych rzeczy, ale dyskretnie użytecznych to jeszcze ori bmw zapach na nawiewy z 3ma zapachami do wyboru + ewentualny zapas wybranego, wyjdzie razem gdzieś koło 110zł. Mam taki i od sierpnia jeszcze wszystkich nie wykończyłem, sam "dystrybutor" zapachu drogi, a zapas już nie ( czerwień lub zieleń najlepsza, choć ja obstawiam czerwień ), w porównaniu do 'choinek', nawet jak się nie pali to jakiś tam zapach w samochodzie można mieć, a jednak perfumami psikać to drogo wychodzi, nawet na samych zagłówkach czy pod nimi ( bo ja mam akurat pół skórę ) jak cała skóra to odpada.

Moim zdaniem też niewykonalne ... ale, jeszcze trzeba brać pod uwagę czy ktoś i jeśli to jak, hamuje silnikiem w trakcie takiego odcinka, wiadomo na pewno nie do zblokowania kół, ale wiele aspektów może mieć wpływ.

W przypadku diesla, ze sprawnymi termo, bez zasłoniętych nerek, 5km na 18auto ( ja mam akurat przycisk klimy włączony cały rok ) w okolicach 2- 4 stopni ( +- 2 s ) od zimnego po nocy, jadąc w granicach odpowiednich dla turbo czyli 2100 - 2250 obr ( pomijając start i ewentualne chwilowe skoki kapkę ponad te wartości ), powinien "wskazówkowo" być nagrzany, bez korków oczywiście - bo światła a światła, jak wiemy, a na typowej trasie albo w mieście koło północy gdzie pomarańczki mrugają to tym bardziej.

Też kiedyś myślałem o tych "roletkach" - na prezent moim zdaniem się nie umywają do gałki - podstopnica też fajna, pomijając wyższy kosz, to ją depczesz a gałę trzymasz w dłoni jakby nie patrzeć ( bez skojarzeń oczywiście ), zwizualizowałem sobie kiedyś te roletki, to jak będzie z nich butelka to będzie przeszkadzać w zmianie biegów, będą 2 butle to masakra. Będzie otwarta pucha to wylejesz, zamknięta może być gdziekolwiek będzie kawa to też się może zdarzyć ( mowa o mieście ) + utrudnienie zmiany biegów, a tak w roletce zwykłej wejdzie telefon "na stojaka", papierosy żeby w kieszeni nie przeszkadzały lub cokolwiek innego, czego po zasłonięciu roletki nie widać.

Klientów brak, ruch żaden to mają czas.

O! Na przykład.

W sumie to ja mam, ale jest ciut za zimno, żebyś topless z kierownikiem w środku wykonała mycie samochodu wraz z nałożeniem twardego wosku carnauba czy innym :) - to takie połączenie przyjemnego z pożytecznym, bo nigdy nie ma czasu na wosk. Może jeszcze koledzy panowie wpadną na jakiś inny ciekawy pomysł. Pzdr.

Ja już mam akurat, wiele zależy od tego jaką ma w tej chwili. Jeśli ma zwykła, wysoką, zniszczoną mniej lub bardziej bądź nie jest amatorem tungów typu gałka a`la kij golfowy czy łeb węża czy inna trupia czaszka - to jak najbardziej taki prezent dla samochodu, bardzo by mnie cieszył. Przecież mu nie kupisz zestawu oleju i filtrów. No z allegro też bym nie ryzykował i wybrał częścidobmw.pl albo aso.

Wygląda na ori, jeśli twój pan ma 6 biegów a nie 5.

No właśnie ... drugie foto to nie e46 ale wystarczy. No i nie ma tego cholernego szwa, chociaż widziałem też zwykłe zwykłe bez szwa.

Tym, że mPak ma inną skórę niż zwykła, dodatkowo zwykła jest wysoka tzn zwykła zwykła bo wychodziły mPak niski i wysoki. niski lepiej wygląda ale to nic, bo lepiej się nim zmienia biegi bo nie jest taka wysoko drożąek jak w starych oplach. No i z estetyki to 80% z posiadaczy e46 na forum, nie miała przyjemności "głaskać" świeżej skóry na nowej gale mPakietowej niskiej. A jest efekt. No i ma srebrny pasek/obwódkę. Wpisz w allegro gałka e46 zmiany biegów, filtr od najdroższej i będziesz widzieć. Albo w forum, szukaj "gałka zmiany biegów"

:cool2: miałem proponować to sam, tylko z tego co pamiętam kosztuje ponad 350 Nie, mniej. Poza tym są też czasem w necie a w aso można postękać o zniżkę. Może przez sklep częścidobmw.pl coś taniej będzie.

Niska gałka zmiany biegów mPakiet albo podstopnicę mPakiet. Wszystko pod tymi nazwami dostępne w aso bmw. Chyba, że już ma albo to automat.

Ale trzeba znaleźć i tylno na gazie no i już tracisz przestrzeń w bagażniku, a w kole za dużo nie wejdzie, no i przy tym spalaniu ...

Ha, ja wiem viewtopic.php?f=69&t=117886

No chyba logiczne że do 330d wsadziłem 17' stalowe ,a felgi aluminiowe mam takie na jakich wyjechała z fabryki No dla mnie niekoniecznie logiczne ... wystarczy pooglądać na czym bmw jeździ bardzo często, od chińskich bbsów do chińskich imitacji mPakietowych z całej gamy bmw. Skąd mam wiedzieć na czym jeździsz i skąd pewność, że na nich wyjechała z fabryki jak chcesz wciskać na nie pierścienie gdzie jest to zbyteczne. Dodatkowo, nielogicznym jest dla mnie jeżdżenie na stalówkach r17, ja pomijając fakt, że założę zaciski od 330 to jeżdżę cały rok na r17, 3 lata mija i na ori felach nic się nie dzieje i nie złazi. Z resztą stalówka bardziej miękka niż alu. Ale każdy robi jak lubi. Poza tym dodatkowy koszt o te stalówki i kwestia wyglądu - potem każdy czeka, żeby założyć letnie bo samochód nie wygląda ...

Pomogło ... jak macie chińskie fele albo krzywe jak koła we flinstonach. Bez przesady. Ja jak i pewnie wielu kolegów z forum z 330d jeździ na 17stach cały rok.

Ale jakie masz fele ... ori nie ori bmw, drga na zimowych czy letnich, jakie to opony, czy wyważone i drga mocniej na zimowych czy letnich. Mało info.

U mnie właśnie od 80km/h był ten problem, tyle że ja opony zakładam na fele, także może mocniejsze przyhamowanie i mogła się fela obrócić w oponie na paście montażowej, bo przecież i tak po przełożeniu opony koła się powinno po 1000km wyważyć ponownie. Choć nie pierwszy raz wyważałem koła, zawsze w tym samym miejscu, może jakiś nowy bolek co miał ciężką noc się nie przyłożył, a może się rzeczywiście obróciła, nie wiem. Wiem, że ustało, a już miałem czarne myśli, że nie wiadomo co się dzieje, jednak reasumując wszystkie fakty, wyszło że albo bąbel ( nie wiadomo skąd przez lato w piwnicy ) albo się odważyła, i rzeczywiście się odważyła, w moim przypadku 25g. Od przekładki opon do ponownego wyważenia minęło 10 dni i 500km, akurat w mieście w korkach tego czuć nie było, dopiero właśnie o dziwo od 80km/h. Przednia lewa albo prawa, nie pamiętam. Wyważyłem wszystkie ponownie bo i tak za kolejne 500km bym przyjechał, ale wyszło że tylko jedna ma tyle g, reszta miała po 1-3g. Powodzenia i polecam zacząć od tego.