opa_pl

A czy jest dostępny schemat całego układu elektrycznego opuszczania szyby?

Właśnie awaria miała mniejsce, gdy próbowałem opuścić szybę i ta została w swojej pozycji niewzruszona... Czy warto rozbierać w taką temperaturę tapicerkę samochodu? Chodzi o obawy o wszelkie zastrzaski itd....

Witam, Pojawił się u mnie problem. W sumie to z mojej winy, mniejsza... Chodzi o to, że nie działa mi przednia szyba od kierowcy. Jak chcę opuścić szybę, to słychać że silniczek pracuje ale szyba nie idzie w dół. Gdy wspomagam ten proces ręką, udaję się tak opuścić szybę do połowy. Zamykanie działa już praktycznie bez problemu, pełna automatyka. Tylko słychać takie jakby uderzenie gdy szyba dotrze już do końcowej, górnej pozycji. Nie ma problemu z samoopadającą szybą. Szukałem na realoem jakiś schemat tego mechanizmu ale nie mogłem znaleźć :oops: . Byłbym wdzięczny za poradę, co mogło się stać i jak to naprawić, schemat całego układu też by się przydał :mrgreen:

Ma to swój urok. Ps. już zamówione. Teraz czekam na dostawę i do dzieła :mrgreen:

Produkt tego samego sprzedawcy podałem w linku w pierwszym poście. :) Przy okazji masz na połysk czy matowe?

Tylko coca-cola jest chyba precyzyjniejsza i dogłębniejsza :8)

Już poprawiłem link. Co do naprawy pikseli, też będę musiał się kiedyś za to zabrać. Może od razu przy okazji z alu ramkami. Ta naprawa pikseli to ciężka zabawa?

Ok, nie ma problemu. Wybacz, że tak późno odpisuję. Nie zwróciłem uwagi, że był odzew w tym temacie.

A u kogo szukać takich informacji?

Ja mam wykończenie na połysk więc chyba takie trzeba będzie zakupić. Sami montowaliście te ramki czy dla bezpieczeństwa przekazaliście pałeczkę innym? Przy okazji co myślicie o tego typu bajerce. Jak ma się prawo do tego?

Niektórzy mechanicy próbują coca-coli :mrgreen: . Z praktyki wiem, że bardziej pomaga w przypadku odkręcania śrub niż wd40 i inne tego typu produkty.

Najlepiej zmierzyć na zimnym silniku(rano),stan powinien być pod max, bez mierzenia czasu spływu oleju .Jest wtedy pewność że nie przelałeś,a to może być równie szkodliwe dla silnika jak niski poziom oleju. :cool2: Czyli u mnie wszystko ok, stan niewiele poniżej maksimum.

I tylko po to kupuje się ten samochód. Jeździłem i podobnie jak kolega wyżej, również miałem mieszane odczucia co do samochodu. Wygląd jest na 6 ale reszta, niestety słabo... Szczerze, to lepiej jeżdzi się vw touaregiem... Tak wiem, teraz większość będzie chciała mnie powiesić. W vw czy q7 jest więcej miejsca niż w x6. Choć jak na segment SUV, który, bądź co bądź, jest segmentem prestiżowym, ilość miejsca nie rzuca na kolana, szczególnie dla pasażerów tylnych siedzeń... W terenie z tej trójki najlepiej wypada vw. Przykra prawa...

Witam, Panowie zastanawiam się nad zakupem alu ramek... Znalazłem na aledrogo. Co myślicie o tego typu ramkach, są to ramki zaginane. Lepiej wybrać mat czy połysk?

Czasem i mechanik czegoś się nauczy jak umie słuchać klienta. :mrgreen: Wracając do tematu zerwanej świecy... Znajomy mechanik miał kontakt z kolesiem z Poznania, który wyciąga zerwane świece bez demontażu głowicy. Zapytam o jakiś numer i podeśle.

Rónież wpadłem na ten patent. Po obróceniu bagnetu zawsze mam praktycznie maks po każdej stronie. i oto właśnie chodzi-więc w czym jeszcze problem? Wołałem się upewnić, niż błędnie interpretować poziom oleju na bagnecie. :8)

Jak można sprawdzić czy te klapki były montowane w poszczególnym egzemplarzu BMW? Oczywiście poza sprawdzeniem fizycznym. :lol: 530dA 10/02r.

Również mam 530dA, akurat z 2002 r. Dla mnie takie spalanie w mrozy to nic szczególnego. Auto jeździ niedogrzane i na krótkich trasach. U siebie też zauważyłem wzrost zużycia paliwa w mieście i na krótkich odcinkach. Na długich, tj. powyżej 500 km wzrost jest nieznaczny, a to z racji jazdy na rozgrzanym silniku. Kiedyś jak mierzyłem zużycie wyłącznie w mieście latem to wychodziło mi w okolicach 9-12 l. Teraz, w trakcie zimy nie wiem ile dokładnie wynosi, ale twój wynik 13 l to nie jest taki duży. Nie martwiłbym się tym.

Po części chodziło o całą politykę BMW związaną z oszczędnością paliwa a zwiększonym apetytem na olej. Co, moim zdaniem jest niedorzeczne w przypadku 3 litrowych i większych benzyniaków. Większość użytkowników przyzna rację że wolą dolać więcej paliwa niż bawić się w sprawdzanie i dolewanie oleju co jakiś czas...

Panownie, każdy mechanik boi się odpowiedzialności, bo przy niewielkim błędzie lub w wyniku pechowego dnia, można narobić niezłej i kosztownej w naprawie, kaszany. Ja też lubie jak mechanik zaznacza mi, że w wypadku wymiany tej lub innej części może dojść do takiego lub innego uszkodzenia i ile to ew. będzie kosztować. Ostatnio poraził mnie "mechanik", który próbował usunąć problemy ze słabnącym silnikiem oraz z wibracjami (okazało się, że wystarczyło wymienić jedną kostkę od wiązki kabli prowadzących do wtrysków - gdzieś nie łączyła i nie chodził na wszystkie gary). Przy okazji, to ja wykryłem usterkę przez przypadek jak podniosłem plastiki pod maską, ale mniejsza z tym. W każym razie ten mechanik szukając przyczyny złej pracy silnika, jakimś cudem spowodował awarię związaną z alarmem i centralnym zamkiem. Pojechałem do niego aby poprawić te usterkę związaną z alarmem, a ten wyciągnął ten moduł sterowania do sprawdzenia i przez pomyłkę wsadził od touringa, którego miał na placu, zamiast od mojego egzemplarza. W trakcie sprawdzania, okazało się że mój moduł był sprawny. Przy ponownej wymianie modułu wsadził ten poprawny od mojej bety, ale zarządał za tę dodatkową usługę 100 zeta (za to, że wyciągnął zły moduł, który sam wsadził i włożył mój)... :duh: Wyśmiałem go i pojechałem do domu.

Również gdzieś czytałem taką opinie. Tylko nie rozumiem jednego aspektu... Ktoś kto kupował wtedy nową e39 z 3 litrowym benzyniakiem lub większym, raczej nie powinien się liczyć ze spalaniem większym lub mniejszym o te 2 litry, przynajmniej nie robić z tego problemu... Nie rozumiem ludzi, którzy kupują sobie mocne samochody, a później narzekają na wysokie spalanie, a chcieliby aby każdy palił tyle co passat 1,9 tdi... :mad2: Ja mam 530dA, średnie roczne spalanie na poziomie 8,7 litra (moja nowa do lekkich nie należy) i nie ma co narzekać, nawet gdyby było 11 litrów i tak nie zmieniłbym samochodu. Jedynym rozwiązaniem jest kupowanie benzynowego e39 z końca produkcji. Nie wiem, czy zmiana oleju w czymś może pomóc. Prędzej zaszkodzi... Ps. wybaczcie za off ale troche mnie poniosło :mrgreen:

Właśnie chodzi mi o to, po wyciągnięciu bagnetu, po tym jak już go przetarłem szmatką, mam dwa różne wyniki po obu stronach i z reguł są to dwie skrajne wartości... Rónież wpadłem na ten patent. Po obróceniu bagnetu zawsze mam praktycznie maks po każdej stronie. Ooooo jak najbardziej :norty: Normalnie się rozmarzyłem :mrgreen: Oj cichy, chciałbyś :mrgreen: . Panowie, to jest forum publiczne, więc zachowujmy się jak przystało na publicznym forum :norty:

Z doświadczenia wiem, że nawet gdy mechanik wymienia świece i zerwie jedną, to chce dodatkowej gotówki za wyciągnięcie zerwanej lub nie chce podchodzić do tematu...

To który pomiar brać za wiarygodny?? Teraz nie wiem czy dolewać olej, czy jest ok :mrgreen:

kolego byleś u tego mechanika w jakiejś szopce??? jeżeli to zrobił mechanik któremu zleciłeś robotę wymiany świec to jak on to urwał to niech robi na własny koszt i nie ma o czym tu gadać nie rozumie twojego podejścia do tej sprawy??? Mechanicy, którzy nie mają doświadczenia w wyciaganiu zerwanych świec, często przy podjęciu się prób wymiany świec zaznaczają, że w razie zerwania oni nie będą odpowiadać - takich omijać z daleka. Na szczęście wczoraj z bratem wymieniłem w jego passacie 4 świece bez problemu :mrgreen: