clip

800 za samą robociznę czy może z materiałami?

Myslę że jakiś diesel chociaż benzyna też fajna :norty:

Czy coś robicie ze swoimi kierownicami żeby i zachować dobry wygląd? U mnie góra jest lekko zmatowiała. Jak świeci słońce to trochę to drażni. Warto coś z tym robić czy olać sprawę i jak się bardziej wytrze kupić nową?

Masz oczywiście rację Michał :) ,koledzy proszę poczytać http://www.oponix.pl/view/page/id/3746/title/Technologia+Run+On+Flat%3A+felgi+i+opony - chodzi o dodatkowy garb który występuje w oryginalnych felgach BMW zapobiegający zsunięciu się opony po przebiciu. pozdr To w końcu musi czy nie musi? Jeżeli musi to czy jakieś aftermarketowe felgi mają ten garb? Czy muszą być oryginalne BMW?

dealerzy często malują? :) chyba trochę przesadzasz, rozumiem że sporadycznie może się coś takiego zdarzyć ale nie jest to reguła. Nawet jeżeli to lepiej odrzucić 1 na 100 za dużo niż kupić rozbitka. Druga sprawa jak miał malowany błotnik czy drzwi to jest spora szansa że nic poważnego mu nie było ale jak ma szpachle na słupkach i malowany dach to lepiej nie ryzykować że był wspawany z innego samochodu Ja swojego kupiłem z lakierem w 100% oryginalnym więc jednak się da.

Jak jest w dobrym stanie to się kupuje jak zapuszczony to olewa a nie targuje. Takie moje zdanie Zacznij od czujnika lakieru, jak nie miał przygód to do tunera na hamownie. Miernik 200zł na allegro, hamownia 150zł i masz całą prawdę o samochodzie.

nie mi oceniać czy jest dobry czy zły, pisałem tylko że jak mechanik mi powie że jest zabity i nie da się go wypalić to go wytnę a nie bede kupowac nowy.

Ja jestem przeciwny wycinaniu dobrego filtra ale jeżeli jest zapchany to jeszcze bardziej płaceniu x tys za nowy. "Uzysk ekologiczny" w porównaniu do wydanej kasy jest znikomy, już lepiej za tą kwotę kupić kolektor słoneczny na dach. Producent przycina x cyfrową marżę w imię zysku a nie ekologii. Za tą kasę dużo lepiej kupić mocniejsze hamulce, lepsze opony, a jak już brakuje pomysłów to dać na głodujące dzieci w Afryce. Nadal będzie z tego większa korzyść.

a to o czym tu mówimy to track day albo po polsku pojeżdzawka :)

bez przesady mówimy o BMW E91 320d 163Kw 177 tys przebiegu

na racing forum był kiedyś temat dotyczący wpływu dpf na maksymalną moc o ile dobrze pamietam w 530, generalnie wniosek był taki że można ugrać góra 5 dodatkowych koni więc przy 300 które tam wychodzą po chipie w zasadzie niezauważalne

Podepne sie pod temat. U mnie nie ma wskaznika zapchania dpf, ale jak się podłączałem pod kompa to wyszło że róznica cisnien przed i za dpf* wynosi 0 (słownie zero) przy normie do 150. Mechanik też był tym nieźle zdziwiony. Czy to znaczy że mam wycięty? Może być tak idealnie czysty po 120 tys.? *mam nadzieję że czegoś nie przekręciłem

http://images50.fotosik.pl/690/a2f87007a1b428f8m.jpg no jak to które? Przecież to widać bez ważenia. p.s. to nie jest teoria którą wymysliłem na potrzeby tej dyskusji. Takie są fakty większa felga gorsze przyspieszenie. Dlaczego na cwiartkę dobre czasy robi się na "balonach"

zmieniła się średnica? :) na rysunku jest dokładnie taka sama :) to jest przekrój połowy felgi (od piasty do opony)

a sam program, ile?

nawet jeśli obydwa koła będą ważyć tyle samo to to które będzie miało więcej masy na obwodzie a mniej w środku będzie trudniej rozpędzić i na tym polega cały pic (w poprzednim poscie udało mi się w koncu wkleić obrazek który to dobrze ilustruje)

najpierw piszesz że suma sumarum wyjdzie to samo a potem że ani tego nie sprawdzałeś ani nawet tak ci się nie wydaje, więc tak naprawdę o czym ta rozmowa? No i co wychodzi z tego rozpatrywania? Że jak zwiększając felgę i zmniejszając oponę zastąpisz część opony cięższym i większym rantem felgi to rozkład masy zostanie taki sam? w obydwu przypadkach środek ciężkości jest w tym samym miejscu? http://images43.fotosik.pl/689/89b5f95ad8565c87.jpg p.s. popraw cytaty

jeżeli robisz "lekki" tuning to dpf nie jest przeszkodą no jeżeli nie masz z nim problemów to po co płacić za wycięcie? Co do kosztów wycinki to napisz do tunerów ile za to chcą. W Warszawie masz np. vtg, mastersa, mr motors. 200km to nie dużo a i trasa fajna na przetestowanie nowego softu :)

nagraj sobie telefonem zegary i potem przewijając po jednej klatce na kompie możesz dosyć dokładnie (u mnie 15 klatek na sekundę) pomierzyć wszystkie czasy

W którym przypadku jest więcej masy na zewnątrz ? :shock: ,Jeżeli felga ma mniejszą średnicę i masę ,to opona montowana jest wyższa a co się wiąże cięższa i na odwrót .Suma sumarum na to samo wychodzi , pomyśl. :wink: Sprawdzałeś czy tak ci się wydaje? Po pierwsze zastanów się ile w feldze wazy rant a ile "szprychy" lub "ramiona" i co się dzieje jak ten rant odsuwasz od środka Po drugie jak zakładasz szerszą felgę to gdzie dokładasz masy w środku czy na obwodzie? A szersza opona gdzie dokłada masy? Jak to cię nie przekonuje to zobacz na jakich kołach jeździ się na ćwiartkę

Jak chcesz sprawdzić czy trzyma moc to właśnie stoper albo hamownia a nie strzałka od zużycia paliwa

u mnie 40-160 wychodzi sekundę lepiej niż w tej symulacji ale to pewnie kwestia przekłamania licznika taka dokładność do okreslenia czy coś jest zwalone w silniku czy nie spokojnie wystarczy

1cm różnicy na kole o średnicy 63,4cm to 1,6% 1,6% przy spalaniu 8l (u mnie) to różnica 0,13l więc w zasadzie pomijalna

stoper w reke i porównaj przyspieszenia np. 100-200 http://www.automobile-catalog.com/ o zera nie ma co sprawdzac bo recznym stoper będziesz miał dokładnosć +/- 1s

i jedno i drugie, tzn liczy się rozkład masy w kole, im więcej masy dalej od środka tym większa bezwładność wirującego koła. Moim zdaniem wzrost o 1litr jest zdecydowanie za duży żeby w całości zwalić na koła