spikepool

tak samo jest z przodu i z tyłu? aż dziwne? tak mi się skojarzyło teraz, co prawda w ducato też miałem takie wejścia z takimi zaślepkami i było na nich napisane 220V tak jakby podłączyć do nich jakąś lodówkę czy coś może i tak tu jest, ale jakoś nie chce mi się samemu w to wierzyć, i wtedy mogą być inne wejścia trochę żeby nie podłączyć cb radia pod taki prąd.

kolego !! przy okazji jak byłem na aktywacji kompa pokładowego rozmawiałem z mechanikiem a propos tych stuków to mówił, że trzeba wymienić dokłądnie tą część: http://allegro.pl/lemforder-lacznik-walu-bmw-3-e46-7-e65-e66-i1391607542.html i akurat wymieniał ją, była bardzo rozwalona, nawet nie mogli śrub wyciągnąć. Dowiedz się o ten łącznik. U mnie też stuka przy zmianie biegów, ale jeszcze nie tak bardzo więc nie zmieniam nic na razie.

no i ten podpis. Moje BMW: nie powiem, uzupełnij to !! ułatwi życie i wykluczy niepotrzebne pytania :)

dokładnie tak samo miałem jak padł mi termostat główny. Kup ORYGINAŁ, nie będziesz żałował, ja zaoszczędziłem 80 zł i się bujam, ale to w innym temacie. ;)

tak się rozpisałem, że mnie ktoś uprzedził w pisaniu :)

co masz na tych zakrywkach od tych wejść? jakiś napis? Jak dla mnie to jest po prostu zwykłe wejście na zapalniczkę samochodową tak z przodu jak i z tyłu. Nie ma wkładu bo może auto z salonu wyjechało w opcji dla nie palących, ja mam tak u siebie to w miejscu samej zapalniczki jest tylko czarna zaślepka w kształcie zapalniczki, może u Ciebie jest takie. Podłącz tam, cb radio czy jakąś ładowarkę samochodową jak zadziała to masz odpowiedź :)

może być tak, że skrzynia siada

ile dałeś za termostat?

jak grzał, a nie grzeje to może termostat się rozleciał, uchwyty co trzymają wkład się urwały? ja mam dokładnie taki problem, też po miesiącu się zwalił, dziś oddałem go na gwarancję i zobaczymy co będzie. Jak oddawałem go w sklepie to musiałem podać gdzie był zakładany, w jakim warsztacie, zakładałem sam, na szczęście znajomy ma warsztat to poszło na niego, potrzebują to żeby wykluczyć zły montaż. Pewnie coś w tym jest, ale przy wymianie nie ma zbyt dużej filozofii, trochę gimnastyki ze śrubkami i tyle. Dlatego już sam nie wiem czy warto na wszystkim oszczędzać.... Jak dla mnie to mogą zacinać się elektrozawory od ogrzewania.

wiesz co jak zamawiałem przez telefon to miał być oryginał, potem przyszedł ten, miałem trasę i mi się spieszyło a już w sumie po założeniu dopiero sprawdziłem, że zakładali behra, myślałem, że będzie mniej wytrzymalszy no ale nie, że aż tak! Gdybym wiedział, że to tak wyjdzie to poświęcił bym to 80 zł i kupił oryginał. Firma której należy się wystrzegać to EPS (biało czerwone pudełko) pobieżnie obejrzałem allegro to rzeczywiście do 320 są droższe.

Wiesz co z tymi cenami to nie wiem czy jest taki pięknie. Wszędzie gdzie jeździłem termostaty były powyżej 200 zł, nawet na allegro w grudniu były powyżej 200, wczoraj patrzyłem to oryginalne są już za około 190 zł. Kupiłem niestety zamiennik, teraz już wiem, że to był błąd. Człowiek uczy się na błędach, mam nadzieję, że nie będzie mnie to aż tyle kosztowało. Jak coś będę się odwoływał, pewnie mogę, chociaż mam nadzieję, że uda mi się wywalczyć to od razu.

tak, mam, na zgłoszeniu gwarancyjnym musiałem podać też nazwę warsztatu gdzie to było montowane. Z rozmowy z kolesiem ze sklepu wynikało, że raczej gwarancja nie przejdzie, że to uszkodzenie mechaniczne? i że firma się wywinie, ale jak można dwa zaczepy urwać? mam nadzieję, że rozpatrzą gwarancję pozytywnie bo jak nie to się załamię 160 zł na ulicy nie leży. A może być tak, że wina leży po stronie silnika? Za duże ciśnienie jest czy coś ? Tak się zastanawiam po prostu.

Dzięki za szybką odpowiedź, a powiedz mi czy uznają mi to na gwarancje czy zwalą na nieprawidłowy montaż? A jeżeli jeden kawałek wpadł do płaszcza wodnego to czy nie zatka jakiegoś kanału albo czy pompa go nie zmieli?

Witam, w szukajce nic takiego nie wyskoczyło, więc piszę. Mam następujący problem. Wymieniłem termostat, auto się wcale nie nagrzewało, okazało się, że jeden zaczep wkładu urwany był. Założyłem drugi, firmy EPS, to było 13.12.1010. Auto ostatnio zaczęło gubić temperaturę na postoju, byłem u mechaników, padło na termostat, że niby kicha firma, ok wyjąłem go dziś a tam oby dwa zaczepy połamane, jeden się znalazł, drugi mam nadzieję, że wypadł a nie wleciał do silnika. Powiedzcie co może być przyczyną uszkodzenie termostatu w tak krótkim czasie, nawet nie wiem kiedy to mogło się stać, auto nagrzewało się cały czas tak samo, jako od wymiany. Wada techniczna materiału termostatu? Za mocno dokręcony, jeżeli to możliwe? Proszę o szybką pomoc bo chcę jak najszybciej iść go reklamować, czy powiedzieć coś konkretnego w sklepie? może coś z silnikiem jest że tak rozwala termostaty? Dzięki za informację, każda się przyda.

witam ponownie, postanowiłem odświeżyć temat, jak zdiagnozować czemu webasto się nie włącza, oprócz kompa? mam trochę czasu i z chęcią bym się pobawił z tym. Co sprawdzić najpierw? może czy paliwo dochodzi? proszę o jakieś podpowiedzi. Dodam tylko, że prąd na kostce jest. Z góry dzięki za pomoc.

a powiedźcie mi jak leje 10w40 taki zalałem bo auto na nim jeździło przedtem, mogę teraz zmienić na 0w40 ?? czy to już nie wskazane? a może silnik jak ma 220 tyś powinien jeździć na 10w40?

olej co 22 tys?? oryginalnie tak jest przecież ja kasuje się inspekcję to tyle wyskakuje. Ja tam dzielę to na dwie wymiany i jest ok ;)

wiesz możesz zawsze wejść w testy i zobaczyć jaką masz temperaturę, może wskaźnik przekłamuje. Ja też mam webasto zepsute i auto nagrzewa mi się około 10 km przy mrozie, na nowym termostacie także u Ciebie jest coś nie tak.

u mnie koło pasowe rozszczepiło się :D tzn. gumowa część oderwała się od reszty metalowej :D

słowna gwarancja mechanika, a to dobre :D i oni się mylą. A na poważnie to zobacz czy będzie Ci nadal ubywał i koniecznie sprawdź stan oleju czy nie przybywa, tak jak już pisali ;)

a może gdzieś masz wyciek? Zobacz pod autem czy nie kapie nic, być może nie skręcili dobrze jakichś węży od układu.

U mnie wygląda jest tak: Amorki przód - 220 tyś nadal OK Amorki tył - 220 tyś nadal OK Wahacze przód - 215 do wymiany Sprzęgło - 220 nadal OK Odma przewód - 200 tyś wymienione Zawór odmy - 200 tyś wymieniony Koło pasowe - 204 tyś wymienione Pompa wody - 220 tyś nadal OK Tuleja w progu tył 213 tyś poduszki amortyzatora tył- 210 wymienione odboje i osłona amortyzatora tył- 210 wymienione termostat główny 217 tyś wymieniony turbina 200 tyś- wymieniona (ciekawe czy auto tyle ma, że już mu turbina padła?? ) to ładnego złoma musisz chować w garażu. a później następny jak kupi..wybuli z 5tkę na wstępie i zrazi się do BMW :twisted: :twisted: jak u mnie :/ kupiłem od Polaka. jako 2 właściel co było błędem a teraz za nie płacę ;] ale za bardzo polubiłem swoje auto, żeby kogoś innego wjebać na mine ;) powiem Ci, że też kupiłem od polaka I właściciel w Polsce. Łepek młody po dwudziestce. I jestem zadowolony, po 2 tygodniach pojechałem do Belgii, bałem się ale zrobiłem już ponad 20 tyś i nic poważniejszego się nie dzieje, mam nadziej, że tak zostanie.

ja mam też walnięty podgrzewacz, nie działa wcale i nie ma różnicy czy jest nawiew włączony, wyłączony, ogrzewanie szyby, cb wszystko wszystko włączone i zero falowania. myślę, że to co innego i na kompie by wyszło.

a więc tak od razu chciałem podziękować z pomoc wsze rady okazały się trafne jak zwykle i od razu przeprosić za swoją głupotę. Problem naprawiłem po przez w łożenie bezpiecznika F27, po prostu go nie było, nie przypominam sobie żebym go wyjmował po prostu amba fatima :) jak sprawdzałem probówką bezpieczniki to puste pole ominąłem a nie zauważyłem bo wieczór był, że jest pełne miejsce na bezpiecznik. teraz wszystko działa jak należy :) jeszcze raz dzięki.

a jakie polecacie? tylko Lanforder? też zastanawiam się na kupnem. Febi może być? chociaż robią go wszędzie i nigdzie z tego co słyszałem i spadło na jakości.