Ja tam nie narzekałem na TDSa. Moja ukochana latała tyle lat i nie powiem złego słowa. A potem jak wystawiłem na sprzedaż to zainteresowanie było najpierw zerowe, a potem aż się zdziwiłem- całkiem spore. Jednak ludziska są wredni-umawiają się i nie przyjeżdżają nawet telefonu nie odbierali jak do nich dzwoniłem. Do sprzedaży podchodziłem baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo emocjonalnie. Na szczęście znajomy się dowiedział i w przeciągu 2óch godzin przybiegł i zakomunikował, że już auto nie jest na sprzedaż :D Teraz mam M52 2,5(323i)wymiata nieziemsko, ze zbiornika też :mrgreen: W porównaniu do 2,0 to te silniki dzieli dosłownie przepaść. Co do silnika V8 to Krystian( krys32 ) ma już dłuższy czas 4,4 w gazie i z tego co wiem będzie lub już jest na sprzedaż.