Skocz do zawartości

matt662

Zarejestrowani
  • Postów

    187
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez matt662

  1. Kolega zdecydował się na 320d i zapewne miał swoje powody aby wybrać - KLEKOTA chcecie kolejny raz bezsensu udowadniać swoje tezy ? więc może koledzy skupią się tu na doradzeniu aby nie władował się w minę a nie wychwalania swojego super auta na LPG - lub super autka bezawaryjny PB , dajcie sobie spokój z nami , przecież my jeździmy klekotami cieżarówkami , traktorami itp głupotami , mamy swoje racje dlaczego jeździmy klekotami - wy nigdy ich nie zrozumiecie ..... aggressive ważne żeby autko było zadbane i serwisowane na oryginalnych lub dobrych zamiennikach , sprawdzić realny przebieg 200 tys dla klekota przy prawidłowej eksploatacji to tyle co nic , silnik bym brał nowszy, i koniecznie podpiąć go pod komputer i sprawdzić czy nie wywala błędów , jechać do autoryzowanego serwisu na przegląd . i tyle co mogę ci doradzić , zarówno klekot jak i PB mają swoje usterki , kupujesz kilkuletnie a nawet kilkunastoletnie auto , bierz pod uwagę że coś będzie trzeba naprawiać . gdybym miał wybór to jednak wolałbym autko nie z Polski (oczywiście to nie reguła bo w Polsce też są zadbane BMW ale jest ich zdecydowanie mniej - inna różnica zarobków - Niemca stać na serwisowanie autka na oryginalnych częściach - nas niestety nie zawsze :(( zarabiamy 4x mniej od nich a części niekiedy mamy wyższe od nich - przykra sprawa ale tak jest) no i też przykra sprawa ale prawdziwa - paliwo też mają lepsze , Taki kraj :(( ..... i powodzenia 320d jest najbardziej popularne BMW i jest mnóstwo szrotów ale napewno przy pewnej dozie cierpliwości znajdziesz zadbany dobry egzemplarz , nie kupuj pochopnie , jak widzisz że opony łyse lub jakieś badziewie jest włożone to raczej nie oczekuj że właściciel serwisował na oryginalnych częściach autko
  2. :) no tylko się upewnij 2x że masz wyłączone ksenony :)) żartów z tym nie ma
  3. Wymieniasz na wyłączonych ksenonach i tyle ,akumulator odpinać to chyba przesada - chyba nikt ci nie będzie włączał ksenonów jak tam grzebież :), inna sprawa że trochę trzeba się nakombinować bo dostęp jest słaby zwłaszcza od zbiornika spryskiwacza , zwykle odkręcam 1 śrubę trochę odsuwam zbiornik i już bezproblemowo mogę się do żarnika dostać , żarnik zwyczajnie wkładasz w swoje miejsce (zobaczysz w starym jak jest zamontowany ) zatrzaskujesz i już , kwestia wprawy :) nic trudnego
  4. :) jaka normalna ? jeżdżenie na niedogrzanym silniku to normalna sprawa ? więcej ci będzie palił i na zdrowie silnikowi nie idzie . z termostatem masz coś nie tak , jak silnik dojdzie do 90 stopni to powinien to trzymać i nie ważne czy jest -30 czy +30 stopni na zewnątrz
  5. MOD: jeśli myślisz, że będę tolerował OSOBISTE zaczepki On vs. Pb, to jesteś w błędzie. Za takie jazdy w tym dziale jest ban bez ostrzeżeń. EOT. paw1972 nie ma aut bez wad , audi też ma swoje bolączki , a BMW ma napęd na tył a w audi to tylko qutro a to już inna bajka w kosztach eksploatacji - fanu audi nie daje a na qutro to nie wiem czy cię stać :) ,a BMW i owszem więc jak masz wytrwałość i zrobisz te bolączki to później cieszysz się na długi czas bezawaryjną jazdą sam piszesz że chcesz kupić autko które ma przejechane 100-160 tys , nie oczekuj od używanego auta że będzie bezawaryjne , jedź sprawdź autko na przeglądzie , podłącz pod kompa , niech to sprawdzi osoba która się na tym zna , nie żałuj 200 zł , większość rzeczy ci tam wyjdzie , nie kupuj kota w worku bo później będziesz miał wydatki :) i nie ma aut bezawaryjnych , te się nie psują co nie jeżdżą , choć fakt faktem że czasem nie jeżdżenie autem bardziej je psuje od jeżdżenia :) paradox pewien :) kupując autko musisz mieć zapas na wydatki , np na kupno zimówek :)) raczej nikt nie sprzedaje auta z dobrymi zimówkami :)
  6. Kolega Czerwony 330d ma sporo racji , silnik 330d zdobywał nagrody i kto ma taki silnik złego słowa o BMW nie powie :)
  7. pisałem z ironią , dla mnie tylko i wyłącznie BMW , dlaczego - jakość wykończenia i materiały , silniki które zdobywają nagrody , wygląd BMW mi się podoba i jednak niezawodność , jak pisałem u mnie praktycznie bezawaryjne autko a że trochę kasy włożyłem w nią , no włożyłem ale sorx głupotą jest jeżdżenie BMW na łysych pewnie letnich oponach - i później dziwi się że w zimę ma problemy , że szerokie kapcie i w koleinach myszkuje - to wina dróg a nie samochodu , do tego napęd na tył , napęd na przód nie daje żadnej przyjemności z jazdy jak ktoś mnie źle zrozumiał to prostuje , Alfa to jednak kilka klas niżej , wystarczy popatrzeć jak wartość spada takiego samochodu z roku na rok . BMW bardzo dobrze się trzymają ceny - nie za darmo , dobre samochody zawsze trzymają się ceny bo zwyczajnie nikt nie chce sprzedawać dobrego samochodu , sprzedaje się te co się psują :) dla mnie wybór oczywisty BMW tylko i wyłacznie , Alfe to tylko nową na gwarancji i delikatnie nią jeździć , co by tu nie mówić BMW jest wytrzymałe , często mocno je katuje i nic się nie dzieje, nie sądzę żeby alfa długo takie upalanie bez awarii wytrzymała
  8. Moim zdaniem twoja inteligencja widzi karki i dresy w BMW , a ja widzę ich również w innych markach też w Alfach , subarakach , miśkach czy merceach lexusach itd , ale twoje kompleksy widzą tylko w BMW co mnie bardzo śmieszy jeździ BMW i jakie bidak ma kompleksy , w BMW jeździ masa ludzi normalnych ale tych nie zauważasz , ale wystarczy jakiś jeden debil w BMW - no i się zaczyna , pogratulować tylko bystrości umysłu takich debilów widzę na pęczki w fiatach oplach audi itp ale ja nie wyciągam daleko idących i bzdurnych wniosków
  9. Niech kupi Alfę to szybko przeprosi BMW napewno będziesz zadowolony bo to napęd na przód :)) tył w zimę na łysych oponach tylko pogratulować a skoro na zimówki cię nie stać to i napewno serwisujesz odpowiednio :)) a później się psuje i lament jakie to badziewie .... , ALfy mają stosunkowo dużą moc ale kosztem zużycia paliwa , do oszczędnych one nie należą , co do awaryjności ALfa to fiat .... słynne były z tego stare alfy - nowe też są z tego słynne , alfy starej się nie kupuje bo to skarbonka , kupuje się nową dopuki ma gwarancje a później się sprzedaje jakiemuś napaleńcowi kupiłeś szrota igłę za okazyjną cenę i chcesz mieć autko takie co się nie psuje ? okazji nie ma , zawsze jest ukryta wada o której się dowiesz prędzej czy później ale raczej prędzej :) z jego podejściem to kupi szrota alfę - i dopiero przejrzy na oczy , w BMW choćby sama jakość materiałów i wykończenia bije alfę na głowę , fakt że alfy mają może trochę lepsze dizajn (choć ja jestem zboczony bo mi się to nie podoba , podoba mi się BMW :) a nowa 5-tka w sedanie to moje marzenie :) ) bajery szmery ale te bajery szmery są z takich badziewnych materiałów zrobione że szkoda gadać swoją mam prawie rok i jak na razie tylko alternator naprawiałem , ale swoje w nią już włożyłem , chociażby nowe zimówki kupiłem , alu fele na zimę, przegląd z wymianą wszystkich olejów filtrów , chiptiuning :)) tarcze klocki , jak bym tak policzył wszystkie pierdoły to ładny grosz , ale jak chce się jeździć to swoje trzeba wydać . a mógbym w zasadzie powiedzieć że mam bezawaryjne autko .
  10. chyba jesteś przewrażliwiony, jak ci w środku nie śmierdzi i nie daje ciemnęj chmury to masz wszystko oki , kto wącha spaliny na zewnątrz ? ropa inaczej napewno spaliny śmierdzą od benzyny ale nie podejmuje się określania która jak :) lej zwykła ropę , nie ma sensu lać te V-powery dupery , to nic nie daje a może ci jeszcze zaszkodzić
  11. jak były zamontowane to niestety nie wiem bo zawierzyłem mechanikowi , ale stare tarcze też miały bicie i były już zjechane więc je wymieniłem , w nowych teraz już nie wiem czy od razu się pojawiło czy po jakimś czasie ciekawe to co piszesz o zaciskach z 135i , nie ukrywam że lubię czasami poupalać a też już od jakiegoś czasu nabieram coraz większych chęci na swapa na 300 KM , napewno wtedy wymienie zaciski , ale to trochę jeszcze kasy mi brakuje , poczekam uzbieram bo jeszcze będzie kilka wydatków aby moc wytrzymało :)) jak już robić to tak żeby to wszystko ręce i nogi miało :) ech człowiek po 5 browarach nie powinien pisać , musiałem kacowe wziąśc w robocie , ale szef wyrozumiały na szczęścicie :)
  12. sorx jeżeli kogoś obrażę ale .... BMW jest dla ludzi młodych którym sprawia przyjemność z jazdy a jak przyjemność z jazdy to BMW :) nie oczekujcie odemnie tego że kupiłem 3l klekota i zrobiłem w nim swapa na 240 KM aby emerycko jeździć , wystarczyło by mi 318d Proszę bardzo zlinczujcie mnie ale w trasie często zapinam zegar 250 KM a w mieście też często zdarza mi się 200 latać bo to jest fan, oczywiście z głową ale co ja będe tu tłumaczył , na pewno tu mnóstwo moralizotorów się znajdzie , w wawie jest sporo fajnych 3 pasmowych tras , często spotykam w nocy BMKI więc nie tylko ja tak mam :)) ale może to tak jest jak z Zientarskim i Hołkiem że w TV opowiada pierdoły o bezpiecznej jeździe sratatata tralalla a w realu zpierdzielają , Zientarski wiadomo co rozbił a o Hołku też jest sporo historii jak trenował przed rajedem polskim na mazurach , dodam że prawko mam od 17 roku życia i miałem dokładnie 2 stłuczki przy prędkościach około 5 km/h bo zwyczajnie się zagapiłem albo ktoś idotyczny manerw wykonał na drodze i bije pokłon bo nic nie miałem do gadania moja wina , jakoś tak wychodzi że jak ktoś wymusi mi pierszeństwo to ominę , wyratuję się i w nikogo nie walnę , ojciec od dawna powtarza mam zbyt duże zaufanie do innych i myślę że inni tak samo jeżdżą jak ja a tak niestety nie jest , nie mam megalomani parę razy startowałem w kjsach i to uczy mnóstwo pokory - oczywiście nie BMW bo zwyczajnie e46 jest za drogie , maluszek z silniczkiem od cc - kto jest w tym to wie o co chodzi nie będe się rozpisywał , nic nie wygrałem bo i za mało startowałem i za słaby miałem wózek :) ale to co się nauczyłe to moje :) i zachęcam każdego to spróbowania w kjsach :) motor to nie dla mnie , pochowałem 3 kolegów - więc dziękuje wole samochód - chce sobie dać więcej szansy a ci co tak piszą to HIPOKRYCI mają słabe auto i dorabiają teorie ciekawe czy by tak jeździli 200 KM autem 110 na austostradzie , pewnie nie ale nie maja i im szkoda więc szpile trzeba wbić a jak lepiej się poczuje :) tak trzymac koledzy - pisze jak ja to widze nie kupiłe 3 l auta by się wozić i lansik odprawiać co niedzele sorx wstawiłem się koledzy meczyk był a na trzeźwo Polska-Niemcy nie da się oglądać :) - to może za dużo powiedziałem a co do tarcz i hamulców , dla mnie 1 kryterium to zwyczajne banalne hamowanie ma być pewne i dobre i nic więcej i nic mniej , ATE jedne z lepszych seryjnych ale niestety się krzywią tarcze ale źle nie hamują , jak lekko hamuje to mi telepie kierą ale jak przycisne mocniej to już nie i jest git ,nie jeżdże znowu torowo aby mi się przegrzewały jak to TC sugerował do tego to zjawisko w deszczu - BMW bubel bo w serii zapytajcie się kogo chcecie w 3l w każdym to występuje w audi tego nie ma i to jest fakt a też mają tarcze ATE , seryjne nie sportowe i dają radę , nie jestem fanem Audi ale tak jest
  13. klocki też mam ATE ale może źle się wyraziłem , hamują dobrze tylko że się krzywią , z hamowania jestem zadowolony zwłaszcza po nacinanych tarczach , fakt że hałasują ale zdecydowanie lepiej hamują , myślałem że te nacinane tarcze pomogą na deszcz , jest lepiej ale to zjawisko w 100 % niestety nie znikneło - mankamenty są takie że mi się pokrzywiły i przy lekkim hamowaniu telepie mi się kierownica co mnie irytuje mocno - i odwieczny problem 3l w trasie w deszczu ze względu na dużą średnicę tarcz przy dłuższym nie używaniu hamulca przy 1 wiciśnięciu hamulca masz dosłownie 0 hamowanie , przy 2 masz już normalne - bardzo niebezpieczne i bardzo nieprzyjemne , po nacinanych jest dużo lepiej ale nadal to zjawisko jest - bubel BMW
  14. nie przesadzaj , torowo to masz gaz hamulec a ja mówię o dynamicznej jeździe w mieście , na tarczach ATE wystarczy raz wychamować ze 200 do 0 i masz pokrzywione tarcze , w audi 3l qutro hamulce dają radę i się nie krzywią - zapytam się kumpla co ma włożone ale chyba jeździ właśnie na tarczach ATE - więc o co chodzi ? czy są jakieś tarcze które wytrzymają i się nie pokrzywią wychamowując z 200 do 0 , często się to nie zdarza ale wystarczy raz, mi po 1 razie od razu tarcze się pokrzywiły , wersja 3l niby ma lepsze i wzmocnione chamulce (większe tarcze) ale generalnie w BMW hamulce są słabe , nie dość że w deszcz masz bardzo niebezpieczne zjawisko opóźnionej reakcji hamulca , to jeszcze te krzywienie się tarcz , będe szukał coś co wytrzyma , dla mnie to bezsensu budować mocne auto ale na którym trzeba jeździć jak na jajku ,
  15. Nie polecam tarcz ATE , wcześniej miałem zwykłe ATE i były pokrzywione , wymieniłem na niby lepsze ATE nacinane , miały się nie pokrzywić ale się pokrzywiły i jak lekko hamuje to mi kierownica lata - sorx ale badziew , ncinane faktycznie chałasują przy chamowaniu ale lepiej chamują - a ja wolę żeby lepiej hamowały :) nie kupuj ATE - badziew , może jak ktoś delikatnie jeździ to może mu się nie pokrzywią , albo może w mojej wersji 3l ATE tarcze są badziewne
  16. matt662

    330d - Znaczek BMW

    zastaw się ale pokaż się ..... ma BMW a nie stać go na znaczek , wydrukuj na drukarce taniej będziesz miał biednych nie stać kupować chłamu , bogatych na to stać ale nie biednych , ciekawe ile ta klejonka ci wytrzyma dowcip : facet kupił sobie BMW 3l benzynę , emblemat mu się zepsuł więc kupił naklejkę za 2 zł i klei i naprawia i przerabia - wszystkim mówi że hobbystycznie :mrgreen: całe szczęście że mu nie ukradli emblematu bo by musiał samą naklejke przykleić :mrgreen:
  17. matt662

    330d - Znaczek BMW

    może ciebie stać , ale Jakub tu robi niesamowite oszczędności , wow zaoszczędzi z 50 zł po warunkiem że to jego klejnie nie rozleci się po 1 sezonie - to może zaoszczędzi - dlatego sorx ale dla mnie takie oszczędności są bezsensu , cały czas słyszę jak go to stać jeździć na benzynie a 100 zł nie ma na znaczek , zastaw się ale postaw się ot i co , co do znaczka to jak chcesz , podróby są różnej jakości , jak masz pewność że jest dobrej jakości - to ryzykuj gra warta świeczki zaoszczędzisz aż 50 zł - na flashkę dobrą będzie co do wkładów do lusterek to zgodzę się że BMW ma totalnie chore ceny , do mojej wersji w ASO i to niby po znajomości krzykneli mi 400 zł za szt , a do wymiany miałem 2 , sorx 800 zł za wkład jaki by nie był to lekka przesada , kupiłem podróby i o dziwo działają i nic się nie dzieje a od starych ori są 1000x lepsze wręcz idealne więc zaryzykowałem . czy będe musiał co rok wymieniać to się okaże :)
  18. matt662

    330d - Znaczek BMW

    Na spodniej części masz dwa otwory przez które szpikulcem wypychasz blaszke. Oczywiście ona nie odpadnie ale uzyskujesz punktu zaczepienia i szczypcami odrywasz jak blachę z konserwy. Coż praca dla hobbysty...satysfakcja bezcenna ;).....na pewno większa niż kupno kradzionej ropy od tirowca pod osłona nocy. żal ci Jakub ??? ale ty przecież masz benzynę która jest najlepsza szkoda że serwisować cię nie stać jej , ty tu się zastanawiasz o 100 zł bo ci szkoda , inne części też sklecasz z używek ? na śline czy na klej ?? a może chińskie części kupujesz Zent kup orginał w przypadku znaczka jakość tych z allegro jest słaba i za chwilę będziesz znowu wymieniał , zaoszczędzisz 50 zł a może nie bo założe się że podróba czy klejonka samoróbka nie wytrzyma 9 lat kupisz ori i masz spokój, ale jak lubisz tandete to twój wybór , cóż jak widać różne są hobby , może przyklej ją super glu bezpośredni na lakier :) zaoszczędzisz jeszcze wiecej
  19. matt662

    330d - Znaczek BMW

    Spiesz się i zamawiaj. Ja kupiłem już u niego dwie sztuki. Moj odpadl od myjki ciśnieniowej. To jest oryginalna aluminiowa częśc. Wydłubujesz starą i wklejasz na silikon lub taśmę dwustronną. Masz oryginal za kilkanaście złotych. http://allegro.pl/emblemat-bmw-oryginalne-jedyna-okazja-i1769327110.html tia orginał na taśme i silikon :) może na ślinę lepiej albo wydrukuj na drukarce będzicie mieć taniej , macie BMW a was nie stać 100 zł na emblemat , no ale jak się jeździ na benzynie .... to już na ori części do BMW brakuje jak widać , po 1 zimie ta naklejka wam odpadnie
  20. mi się te felgi podobają :) nabieram coraz większych chęci do zakupu takich :) czarna beta ma coś w sobie ale jak kupujesz autko to kolor nie jest najważniejszym kryterium :) co do chromów w czarnej trochę to razi i raczej jak bym miał upiekszać wolałbym czarny mat , w srebnej mam chromy ale w srebnej to pasuje i dobrze to wygląda :) tutaj podzielam zdanie kolegi , białe kierunki ładnie się komponują z każdym kolorem , pomarańczowe wyglądają archaicznie i z innej epoki , ale niektórzy bardziej cenią klasyki i stan fabryczny i nie przesadź z upiększaniem , nie montuje jakiegoś pierdzącego tłumika czy spojlerków ale wiejski tiuning
  21. Ma może ktoś namiar lub link na te zaślepki ?? nie mogę znaleźć tego na allegro zbliża mi się przegląd buni i chce wywalić te klapki
  22. 330d na miasto nie ma sensu - więcej ci spali i nie wykorzystasz tego co masz (mówię o normalnej jeździe a nie wieczorną czy nocną jazdę po mieście :)) ) to lepiej faktycznie 320d ale znowu automat spali sporo więcej w mieście niż manual :)) ale za wygodę trzeba dopłacać
  23. Moim skromnym zdaniem w tej wersji 330d - tylko manual , 3-ka to nie limuzyna i nie dupowóz by się lansować i wozić - lepsza do tego jest 5-taka wygodniejsza i komfortowa itp a 330d po chipie np na 240 KM - to już bardzo fajne agresywne autko i daje rade :)) a do automata chipa nie wrzucisz i to jest moim bardzo duża wada , w 330d po prostu szkoda sobie robić takie kuku w postaci automata i jak porównasz przyśpieszenie 330d 204 PS manual z chipsem np na 240 kM do 330d 204 PS automat (który nie z chipujesz i jesteś skazany na seryjną moc) to już jest przepaść ale może ciebie moc i osiągi nie interesuje tylko komfort - tylko 3-ka nie jest jakoś zbytnio komfortowa - 5-tka w tym bije 3-kę na łeb i szyje do tego większe spalanie - ja jednak wolę pomachać lewarkiem :))
  24. Panowie mnie troszeczkę dziwi wasze nastawienie - mnie osobiście delikatnie mówiąc by to wkurzało - a wy nieudolność i co tu dużo mówić oszczędności waszych urzędasów akceptujecie i opowiadacie dyrdymały że nie da się , nie do zrobienia i tak ma być jak jest - czyli proste wpiszcie te swoje ulice z kostką pamiętającą Niemca do dziedzictwa kulturowego koniecznie z tabliczką żeby każdy przyjeżdżający jadąc na półsprzęgle slalomem omijając dziury mógł się zapoznać i podziwiać (sarkazm) u mnie a obserwowałem ten stan na mojej ulicy gdzie wykwitały dziury i ludzie łamali felgi zawieszenia itp - łatali łatali - niewiele to pomagało aż w końcu opłaciło im się zalać całą ulicę (zrobili to w weekend w piątek w nocy zaczeli w poniedziałek rano była otwarta) - bo zwyczajnie im to taniej wyszło niż po 1 płacić ekipie remontowej za prowizoryczne lepienie dziur które tylko na parę dni wytrzymywało, po 2 po remoncie nie musieli wypłacać odszkodowania kierowcą którzy uszkodzili samochody - owszem ta ulica nie jest najlepszej jakości ale jest o 1000 % lepsza niż to co było i 50tką a nawet 100tką jedzie się komfortowo i do tego jest gładka co za tym idzie nie przyjmuje wody - co za tym idzie nie robią się w niej dziury - więc może dla ciebie to są wyrzucone pieniądze w błoto - może tak u was uważają ale u mnie wszyscy są zadowoleni - kierowcy którzy mogą spokojnie i w miarę komfortowo przejechać i gmina też bo nie musi wypłacać odszkodowań i skarg swoich mieszkańców - a uwierz mi na słowo że ich było sporo , ja znałem te dziury bo miejscowy ale były takie dni po deszczu że na poboczu była aż kolejka uszkodzonych aut po wpadnięciu do dziur - drogą dość wąska i nie zawsze można było uciec na przeciwną stronę i ruch też spory spokojni z was ludzie - Podziwiam - jeździcie po dziurach na półsprzęgle 20 km /h i bronicie waszych nieudolnych urzędników - naprawdę macie cierpliwość co macie robić - skarżcie - występujcie o odszkodowania - i w końcu wam wyremontują tą ulicę , u nas są potworne korki głównie przez to że obecnie wawa to jeden plac budowy - ale ja stojąc w korku i wiedząc że jest budowana obwodnica , remotowana droga czy obecnie II linia metra - nie pomstuje - po prostu trzeba trochę pocierpieć aby było lepiej później , a wy wolicie jeździć dziurawą dorgą 20 km/h na półsprzęgle zamiast pocierpieć pół roku w korkach i objazdach - wogóle nawet tego nie dopuszczacie - sam to przyznałeś - u nas zamknęli całą ulicę świętokrzyską w centrum - buduje się II linia metra - wiesz jakie korki są - samochodem jadą tylko ci co muszą , najgorsze jest wtedy kiedy nic nie jest robione a było wiele lat takich że nic nie robiono - tylko właśnie jak u was lepili do znudzenia dziury które po 3 dniach znowu trzeba było lepić i tak działali latami - u nas pod tym względem dużo się zmieniło - życzę Wam naprawdę serdecznie tego żeby i u Was się zmieniło myślenie urzędników - sporo na tym tracicie
  25. Widac ze nie masz zielonego pojecia o organizacji ruchu w miescie. Po pierwsze zamkniecie praktycznie jedynego dojazdu do dzielnicy miasta jest z punktu organizacyjnego niemozliwe. Oczywiscie mozna zrobic objazdy dookola ale przejazd taka trasą do centrum w takich warunkach trwalby z 2 godziny, o komunikacji miejskiej niewspomne. A po drugie rozmawiamy o ulicy z kostki pamietajacej jeszcze niemcow wiec nie da sie tego zerwac w jedna noc a nawet weekend. Cieszy mnie to że ty masz takie pojęcie o organizacji ruchu - dla mnie przyjezdnego wybacz ale to wygląda tak jak opisałem , a to kostki nie można od nowa i równo położyć ?? kostki nie można zalać asfaltem ?? ile wieków jeszcze będziecie jeździć tą ulicą ? może wpiszcie ją jako rezerwat ja ci podałem 2 przykłady ze swojego miasta wyremontowanych ulic - które ty zapewne byś powiedział że jest niemożliwe do wykonania ale w sumie to wasze drogi i jak widać wam to nie przeszkadza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.