I nadal walczę z chwilowymi spadkami mocy na wysokich obrotach. :evil: wyciąłem środkowe katy i nic to nie dało. Odpinałem przepływkę i nic to nie dało, zaślepiałem EGR i nic to nie dało. Wyczyściłem oba elektrozaworki i nic to nie dało. Wymieniłem przewody od podciśnień, cały dolot sprawdzony. Filtr paliwa zmieniony, odma zmieniona wraz z filtrem, Nie sprawdzałem jeszcze tej sztangi bo nawet nie wiem gdzie ona jest i w jaki sposób działa :? jak to nic nie da to wyciągam turbinę i daję do czyszczenia i regeneracji... aha wcześniej jeszcze zmienię pompę progową bo dość ,że daje małe ciśnienie to jeszcze zaczyna buczec powoli :mad2: :mad2: dajcie ludzie jakieś pomysły bo ostatnio mnie Rover 1,4pb zrobił w konia :duh: :duh: :duh: :duh: :duh: