MarkoS007

Niekoniecznie do automatu, ale na pewno do wersji przed monowaniem metalowego wzmocnienia.

Z tą jazdą do ostatniej kropli to uważaj, bo rozbujasz pompę powietrzem ( nie tylko progową ale też tą w zbiorniku) i się zatrze. Nie patrz na wyświetlanie kompa bo on pokazuje ilość kolometrów jaką możesz przejechać - liczoną na podstawie średniego spalania od ostatniego resetu BC, czyli czasem ze sporą tolerancją.

Powiem wam, że gdybym miał do wyboru wydać 1700 zł na nowy kolektor a wywalić klapki prawie zerowym kosztem ( dla niewprawionego 2 godziny pracy z czyszczeniem EGR, no może trochę więcej zachodu przy czyszczeniu kolektora) to nie ma mowy żebym wywalił te pieniądze w błoto. Bo efekt prac jest taki sam a kasa w kieszeni :D.

No i przy dwumasie jeszcze szarpnięcie budą przy gaszeniu a extremalne doznania to ( w przypadku końcówki żywota dwumasy) trzęsienie całym autem w czasie jazdy...

Jak widzę samochód poliftingowy - czyli w sedanach i kombi HB11( inaczej H11)o mocy 55W w compactach H8 o mocy 35W, coupe i cabrio HB4.

Osłona pod silnik nie łączy się w tym modelu z osłoną pod skrzynię biegów tylko jest mocowana za pomocą trzech wkrętów do usztywnienia nadwozia (metalowa część mocowana do nadwozia 8 śrubami na wysokości przedniej osi). Dopiero potem jest plastikowa osłona skrzyni, "perforowane" osłony wydechu, metalowa osłona filtra paliwa, podgrzewacza i przewodów paliwa. Dlatego prawdopodobnie pozostałe osłony posiadasz - zajrzyj co masz za metalowym usztywnieniem i okaże się, że brakuje tylko osłony silnika ( niektóre źródła mówią że to wygłuszenie i to ma sens bo ori ma specyficzne "poduszki" wygłuszające). Więc jeśli masz auto 150 KM z manualem to potrzeba ci takiej osłony o jakiej wcześniej pisałem. :cool2:

wiedziałem i miałem zamiar wcześniej napisać żebyś sprawdził podpięcie MAP sensora... mnie też się to kiedyś przytrafiło :lol: Coś słabo szukałeś z tym kodowaniem :8) --> viewtopic.php?f=69&t=139210 Widzisz, Yoshi, tamten post kończy się pytaniem o sposób przypisania wtrysków w INPA. Dla mnie pozostaje aktualne, bo nie bardzo mogę znaleźć jakiś tutorialik albo ścieżkę w INPa... :(.

No to się zrobił plan lekko maxi a nie podstawowy :norty: .

no nic, nowy kluczyk jest już zamówiony, jak przyjdzie to zobaczymy. :) a póki co chyba "się naprawił" bo po kilkukrotnym wystąpieniu problem ustąpił... poza tym, nie mam już tego samochodu :mrgreen: To tym bardziej wskazuje na moduł komfortu - objawy podobne do tych w poście z podesłanego linku ( pogoda, nieregularność występowania problemu, cykliczność zadziałan itp...). Ale może kluczyk się przyda :D...

Kluczyk z racji wykonania raczej się nie zepsuje, prędzej szwankuje moduł komfortu. Link do problemu, który już był tu gryziony. Powodzenia. viewtopic.php?f=69&t=50201&hilit=modu%C5%82+komfortu

A tak w ogóle to fornal wyzej nakreślił chyba najlepszy plan do reaktywacji mocy auta :cool2: .

Przerabiałem ten temat ubiegłego lata i kupiłem pasującą osłonę w podróbce dopiero za trzecim razem. Wszystkie które przychodziły miały niby dobry kształt ( z dziurą), ale tolerancja wykonania była baaaaardzo duża :mad2: . Nie pasowały wycięcia pod tunel z obudowy wentylatora albo łączenie do osłony skrzyni biegów itp. Po pierwsze - musisz mieć osłonę z wycięciem na obudowę wentylatora ( bo masz takie auto jak moje :D), po drugie podsyłam link do osłony z aktualną aukcją gościa od którego kupiłem pasującą. Trzeba było tylko nawiercić w innych miejscach otwory do mocowania ze zderzakiem. Jeśli chcesz podróbkę - to ta pasuje najlepiej ( ale to nie ori...). pozdawiam. http://allegro.pl/oslona-silnika-bmw-e46-diesel-benzyna-e-46-i1609054983.html

Hehe, dobrze, że koledzy nie pojechali ostrzej z Tobą typu " Jeszcze podświetl na niebiesko klamki i wentylki" bo takie odpowiedzi też widziałem tutaj :mrgreen:.

A na koniec najważniejsze - koledzy odpowiedzieli i poradzili z dobrego serca, gdybyś użył :search: znalazłbyć to samo i nie zaśmiecal forum tematem, który jest wciąż obecny na milion sposobów. Tak na przyszłość. Pozdrawiam.

Po zdjęciu osłony silnika i obudowy filtra kabinowego okazało się, że przy montażu kolektora nie podłączyłem czujnika ciśnienia doładowania :duh: . Po podłączeniu wszystkie objawy mulenia i dymienia zniknęły. Po wszystkich zabiegach wymienionych w poprzednim poście nawet bączka przy depnięciu nie puszcza. Pozostało tylko nowe kodowanie wtrysków i mam nadzieję spokój. :cool2: Pozdrawiam.

.Przed szukaniem usterki zrobiłem teścik INPą i korekcja w regenerowanych wtryskach wygląda tak : http://imageshack.us/photo/my-images/12/korekcja800rpm.png/ Przy okazji wyszło, że przestał reagować czujnik ciśnienia doładowania i mnoże problem braku mocy polega na tym a nie na dziurze w dolocie. Bez względu na obroty silnika wartośc pokazuję taką samą, czyli lipa... :duh: .Zaraz sprawdzę czy z nim wszystko OK. W sumie to przy okazji takiej rozbiórki umyłem też ciśnieniowo kolektor, wymieniłem odmę, wężyki podciśnienia, poczyściłem elektrozawory turbo i EGR (chociaż były bardzo ładne) no i nieszczęsny czujnik doładowania też wyjmowałem, czyściłem otwór w kolektorze, bo sam czunik jako taki wyczyścić się za bardzo nie da w związku z budową. Może nie dopięty na ładnie... :mad2:. Oby tylko to... :| Jeśli chodzi o serwis to robiłem wtryski w Bosch Serwis Zieona Góra. We wtrysku, który "leżał" najbardziej (korekcja +5) trzeba było wymienić rozpylacz. Wydruk jest ale kolega który odbierał wtryski nie dał mi go, przywiezie pojutrze. Jeśli chodzi o opłaty, to w zależności od diagnozy może dojść za sztukę zależnie od stopnia uszkodzenia nawet do 600 zł ( samo sprawdzenie ok 50 zł.) Jeśli chodzi o potrzebę kodowania, to trzeba przyjechać z autem do warsztatu, zakodują za opłatą. Korekcja przed reaktywacją wyglądała tak : http://img825.imageshack.us/img825/3855/jaloweok800.jpg Trzeba przyznać, że jest różnica i w odczytach i kulturze pracy, chociaż podejrzewam, że przy takiej korekcie może być już też nieco "nadwyrężony", cały cylinder pod wtryskiem, w końcu przez jakiś czas dostawał za dużo paliwa... Teraz idę w komorze silnika szukać czego nie zgubiłem... :cry2:

Oki, najpierw sprawdzę korekty, potem będę szukał dziury w (prawie) całym. bb :mad2:

Właśnie skończyłem montaż wtryskiwaczy ( zamieniłem wtryski 3 i 4 jak serwis oznaczył) i auto pracuje nieporównywalnie lepiej. Przed regeneracją korekta na 2 wtrysku wynosiła +5 i telepało budą jak przy paleniu "na 3 gary" :D. Nie podłączałem do INPY bo pojawił się inny problem. Przy jeździe próbnej okazało się,że gdzieś została nieszczelność i ssie lewe powietrze bo ekonomizer się nie zamyka i precuje skokami, mocy kompletnie brak, przy depnięciu zanim ecu odetnie paliwo jest chmura z wydechu :mad2: . Dzisiaj już dam sobie spokój, jutro rozbieram z powrotem i szukam dziury :cry2:. Potem podepne fejsa i sprawdzę korekcje na wtryskach, w razie afery poozostanie jeszcze zamiana wtrysków 3 i 4 na swoje "stare" miejsca. Pozdrawiam.

Właśnie dostałem wtryski po regeneracji, nie ma na nich naniesionych żadnych opisów dotyczących korekcji :mad2: . Ciekawa rzecz, że po regeneracji opisali numery cylindrów na wtryskiwaczach i okazało się że trzeci wtrysk to teraz czwarty i odwrotnie( przed oddaniem spisałem numery) :?: . Oprócz tego jest na cewkach chyba napisany numer kolejny usługi bo łamany przez 11. Jeśli chodzi o kodowanie to wujek Google mówi mniej więcej to samo co forum - jedni mówią kodować, innie nie kodują. Sam nie wiem już co o tym myśleć :duh: . Poskładam wg opisu serwisu, odpalę, załączę INPĘ i obejrzę...

Wszystko prawda, Bolo, mi chodziło jednak o to, że ktoś np. przerabiając VIN nie może pozostać bezpieczny, bo reszta (to co napisalemo plastikach) może powiedzieć prawdę. Pozdrawiam :cool2: .

Witam. Jestem po regeneracji 3 wtrysków i wymianie jednego ( nie nadawał się do regeneracji). Czy ktoś może podpowiedzieć ścieżkę dostępu w INPIE do wyzerowania dotychczasowj korekcji i zakodowania nowych wtryskiwaczy ? Czy jeśli regeneracji dokonał autoryzowany serwis Bosch to powinienem dostać jakiś dokument mówiący o nowej korekcji, czy to powinno być gdzieś naniesione ? A co z nowym wrtyskiem i jego wydatkiem ? Trochę sporo pytań ale nie jestem fachowcem w silnikach diesla ale szybko się uczę :D. Dzięki z góry.

Generalnie z BMW problem jest taki, że nawet z VIN-u nie odczytasz daty produkcji. Najlepszym sposobem na określenie (w przybliżeniu nieco) daty produkcji jest : obejrzenie plastików w komorze silnka ( na każdym jest data produkcji),pasy bezpieczeństwa posiadają daty, popielniczki, plastikowe zaślepki, elementy w bagażniku - wszystko co jest plastikowe ma tłoczoną datę produkcji. Jeśli ktoś chciałby ukryć/zmienić datę produkcji auta - to byłaby to robota, że ho ho :duh: . Oczywiście te tłoczone daty będą od 1 do 3 miesięcy młodsze niż samo auto, ale wtedy masz jakieś pojęcie. Oczywiście nie mówiąc o podłączeniu do kompa, wtedy dowiesz się o dacie produkcji pozostałych rzeczy ( tych, z kolei, które mają coś wspólnego z szeroko pojętą elektryką). Tyle. Pozdrawiam :cool2: .

A najlepsze wyjście to na śmietnik z "klapkami wędrowniczkami" :D.

Nieaktualne, okazało się, że bałem się "na wszelki wypadek". Wtryski po odkręceniu przewodów i trzymających je nakrętek wyszły jak złoto po lekkim poruszaniu lewo - prawo.

Witam, Możliwe, że użyłeś niedawno specyfiku typu "niewidzialna wycieraczka" ( albo podobna nazwa). Takie specyfiki działają , owszem, tyle że później trzeba dobrze umyć szybę to problem zniknie. Powodzenia. :cool2: