seler

Mała uwaga o klockach yellowstuff, obecnie mają prawie 50tkm i już się kończą powoli, trw wystarczały na 100-110tkm, te same okoliczności jazdy. Coś za coś, następne też biorę yellow. Olej różnie, ostatnio shell helix ultra 5w40 bodajże, ale myślę że przy zmianie co 10tkm to nie ma aż takiego znaczenia, byle zgodny z normą bmw.

Obecnie tarcze EBC USR1663 i do tego klocki yellowstuff performance, w porównaniu do textarów to niebo a ziemia.

Żaden wyjątkowy, po prostu nie panikuję póki nie ma objawów. A jak strzeli to strzeli.

Dzięki za info. Jak zacznie szurać to może skorzystam. Poki nie szura nie tykam. Nie naprawiać co nie zepsute ;)

Tyle ile wytrzymie :) Przy tym przebiegu nie ma sensu chyba w niego inwestować. Nikt go nie kupi a na pewno nie za jakieś normalne pieniądze. Wpakowanie 6k w rozrząd w samochodzie za który nie dostanę 25k chyba nie ma sensu. Zrobię rozrząd za chwilę wysypie się być może co innego... - nie wiem. Gdybym nie miał innych ważniejszych wydatków to pewnie bym zrobił bo fajne auto i w sumie szkoda się pozbywać bo zadbane i za te pieniądze niczego lepszego nie znajdę. Zobaczymy, jak wytrzyma do 444444km to się zlituję i zrobię mu rozrząd i dam auto żonie :) a jak strzeli to trudno, pójdzie na części :) Taki plan.

Nie planuję. Jestem ciekaw kiedy padną, jak wymienię to się nie dowiem :twisted:

Tylko przy każdym odpaleniu przychodzi mi myśl "No teraz to pewnie strzeli" :)

Mam carly i mogę to zrobić tylko zawsze zapomnę a po tylu kilometrach to już odruch bezwarunkowy :)

Myślę że to pewne uproszczenie ale pewnie coś wspólnego może mieć, dołożyłbym bezwarunkowe wymiany oleju i filtrów co 10tkm, 80% przebiegu to trasy, brak użytkowania na krótkich odcinkach czyli pracy na zimno, brak upalania i zamulania samochodu i zmiana biegów z międzygazem :) No i oczywiście każda nawet drobna usterka czy błąd natychmiast usuwana.

Jeśli to do mnie to tak, mam ale odruchowo zawsze wyłączam po starcie. Gdzieś nie lubię jak mi auto gaśnie...

Wytrzymują i ponad 400tys przynajmniej moj :) i jeszcze nawet nie szura.

Jw. Fabryczny, nie szura. Nie planuję wymieniać profilaktycznie przynajmniej na razie. Wiec być może dojedzie do swojej śmierci technicznej :)

Części w aso głównie i robię sam albo w zaufanym warsztacie. Akurat ksenony x2 - 700zł czyli 350/szt :) nie jestem szaleńcem żeby za żarówki przepłacać :) Aczkolwiek łączniki stabilizatora Lemforder wytrzymały 50tkm podczas gdy teraz na ori już mam 100 nakulane (praktycznie ta sama trasa) Więc chyba jakaś różnica w jakości części jest...

Ja jestem zbudowany przede wszystkim niesamowitą trwałością zawieszenia. Swoją drogą zrobiłem sobie taką uproszczoną analizę z kosztów użytkowania przez 5.5 roku tego samochodu i przejechania nim osobiście 270tkm. Można się przestraszyć :) E91 LCI N47A '09 Przebieg 400,000.00 km Przebieg mój 270,000.00 km Czas posiadania 5.50 lat 1 Utrata wartosci 50,000.00 2 Ubezpieczenia 15,750.00 3 Serwisy olej/filtry 16,200.00 4 Paliwo (średnia 6.7l/100km wg komp z 40tkm) 86,832.00 5 myjnia 5,280.00 6 wygłuszenie 2,500.00 7 hamulce 5,600.00 8 amortyzatory 3,000.00 9 opony 7,200.00 10 Pompa wody 1,000.00 11 Paski i napinacze 1,500.00 12 Tuleje tył 1,500.00 13 Łączniki stabilizatora 300.00 14 Plyn do spryskiwaczy 1,650.00 15 Przeglady rej 495.00 16 Przeglady po sezonie 220.00 17 Geometria 600.00 18 Klimatyzacja serwis 450.00 19 Przebita opona 150.00 20 Wycieraczki 645.00 21 Czujnik ciśnienia spalin x2 320.00 22 Sterownik świec żarowych 420.00 23 Uszczelki kolektora 160.00 24 zarówki ksenon x2 700.00 25 Łącznik elast wydechu 550.00 26 Żarówki inne 360.00 27 Parkingi, autostrady itp. 1,000.00 28 Wentylator nadmuchu 600.00 29 Oś wycieraczki tył 450.00 30 Mandaty 1,100.00 Razem 206,532.00 Całościowy koszt przejechania 1km 0.76 PLN/km Średni koszt roczny 37,551.27 PLN Sredni przebieg roczny 49,090.91 km Średni koszt roczny bez uwzgl utraty wartości 28,260.36 PLN Koszt 1km bez uwzgl utraty wartości 0.58 PLN/km Na codzień się tego nie zauważa ale posiadanie samochodu to nie jest tania zabawa :)

Rok minimum i tak musi jeszcze ze mną wytrzymać, bo ważniejsze wydatki, więc kto wie czy się piątka z przodu nie pojawi :)

W sobotę przeszedł przegląd a teraz już chyba do cepiku przebieg wpisują :)

Mały update :) http://i63.tinypic.com/2wrg7sz.jpg Rozrząd nadal fabryczny, nie szura :) depeefy, dwumasy, turbo etc również i nic nie wskazuje żeby się miały szybko poddać. Jestem pod wrażeniem trwałości tego auta. Od nowości żadnej powazniejszej awarii. Przez ostatni rok czujnik ciśnienia spalin i modol swiec żarowych. Dostał również nowe tarcze i yellow stuff z EBC. Pierwsze w życiu auto które mam dłużej niż 2-4 lata... Nie chce dać powodu do zmiany :)

jestem niemiarodajby, jeżdżę głównie sam więc lekkie wytarcie na kierownicy i na gałce zmiany biegów oraz w jednym miejscu zmechacony pas bezpieczeństwa. Sportfotele welurowe doskonale znoszą ten przebieg i nie widać na nich użytkowania. Nawet dywaniki mam jeszcze fabryczne :)

just for the record :) Właśnie stuknęło 350tys km http://i65.tinypic.com/2nhgcup.jpg (ostatnio mało jeżdżę...) Rozrząd nadal fabryczny (silnik seria A) nic nie słychać żeby mu się cokolwiek pogorszyło, dpf w doskonałym stanie (Carly podpowiada że jeszcze 170tkm da rade), przez ostatnie 50tys wymieniłem pompę wody bo sie poddała. Poza tym nadal tylko serwisy co 10tkm. Kilka miesięcy temu nawet go wystawiłem na sprzedaż bo pomyślałem że może się na F-kę szarpnę ale po miesiącu na allealle nie miałem nawet jednego telefonu a zadbanego auta przeciez za darmo nie oddam :) Tak więc zostanie ze mną jeszcze z rok-półtora więc ma szansę dojechac do 400 na fabrycznym łańsuszku. Zobaczymy trzymajcie kciuki ;)

Panowie mam pytanie. Zmonitorowałem sobie dziś czy mi wypala dpf i w tym celu przejechałem sie z bmwhat po obwodnicy autostradowej. Efekt jest trochę dziwny tzn. jak widać o 16:16 załączyła się regeneracja dpf (prawdopodobnie, tak wnioskuję z wykresu Regeneration Status i Soot mass) aczkolwiek temperatura wtedy to zaledwie 60st i jeszcze nie zdążyłem wjechać na autostradę. Tak czy inaczej ilość sadzy spadła i ciśnienie spalin na wolnych obrotach też spadło poniżej 10mbar. Ale. Wykres "distance travel since last successful regeneration" powinien się chyba zresetować po wypaleniu a tymczasem nadal rośnie. Po restarcie i wykasowaniu błędów, błąd zapchanego filtra już się nie pokazuje ale Dystans nadal jest ten sam. I tu pytanie, używam złych parametrów i filtr się nie wypala czy o co chodzi? http://oi59.tinypic.com/1178kfl.jpg

Wiem , więc muszę zadziałać i naprawić przyczynę braku wypalania a chciałbym uniknąć wymieniania na ślepo czujnika ciśnienia, lambdy, egr czy bógwie czego

Witam, Wiem że było milion razy w różnych miejscach ale ja o czymś innym. BMWWhat pokazuje że ostatnie wypalanie było 32tys km temu. Jakieś dwa miesiące temu (ok 3tys km temu) zacząłem jeździć głównie po mieście i miesiąc temu wywalił błąd zapchanego filtra, zrobiłem mu wymuszone wypalanie które niby zrobiło się ok ale po 300km znowu wypaliło błąd który przestał się pojawiać po przejechaniu 1,5tys km po niemieckich autostradach (znaczy przedmuchało się pasywnie). Wniosek jest dla mnie taki że po prostu nie załącza wypalania. Oczywiście mam błędy zapchanego filtra i uszkodzenia sondy lambda. Ilość sadzy obecnie to 37g. I teraz pytania: Czy błąd lambdy to przyczyna czy skutek zapchanego filtra? Jakie parametry mogę sprawdzić przy pomocy bmwwhat (mam full wersję i ich adapter) by dowiedzieć się jaka jest przyczyna niewypalania? Dla użytkowników bmwwhat: jak przesłać logi z parametrów? Mi na maila wysyła plik txt który jest kompletnie nieczytelny. pisze mi że dla mojego silnika nie ma monitoringi i regeneracji dpf a na ich stronie stoi że jest... coś źle robię? pozdr s

No cóż, autko w łikend przekroczyło 300tys km... W międzyczasie wymieniłem łączniki stabilizatorów, nie było konieczności ale uznałem że przy tym przebiegu to już przyzwoitość nakazuje. Łańcucha nadal nie słychać i po dłuższej rozmowie w serwisie uznałem że nie będę robił. Porządna robota tego elementu to 6k minimum a już teraz, przy tym przebiegu to bardziej mi się opłaca auto sprzedać na części niż w całości więc będę jeździł aż umrze :)

M47 '06 kupiony z przebiegiem 159tkm sprzedany z przebiegiem 260tkm przy (ok nie pamietam dokładnie) 200tkm turbina na nową (nie wysypała się ale zaczęła gwizdać) potem jeszcze amory tył i termostat. N47 '09 Kupiony z przebiegiem 129tkm obecnie 270tkm (i potrzymam do ok 400 :)) przy 250tkm tylne amory, dwie tuleje zawieszenia, pasek i napinacze, w łańcuchu cisza. Obydwa serwisowane co 10tkm

Podepnę się pod temat. Co oprócz amorów wymienić (przebieg 265tkm) oczywiście odbój i osłona to standard ale na pewno jest jakaś poduszka mocowania amortyzatora, tylko ze schematu nie mam jasności która to...