Witam! Podepnę się pod temat bo nie chce zakładać nowego a myślę,że problem tkwi w tym co jest napisane :) Otóż : Do dzisiejszego ranka wszystko było ok .Odpalam samochód i obroty od razu "wskakują" na poziom 2500 obr.W trakcie jazdy teoretycznie wszystko jest ok , przy zmianie biegów np z 2 na 3 przeciągam obroty do np 4500 wciskam sprzęgło a obroty zatrzymują mi się na tej wartości (4500 obr) i dosłownie wolniej niż powoli opadają. Tak na każdym biegu. Dojeżdżam do świateł hamuje silnikiem tak by obroty spadły do ok 1000 wciskam sprzęgło ,staję - a obroty rosną do wartości 2500 :? Cóż to może być? Czytając ten temat myślę,że może to być spowodowane którąś częścią (przepustnica,czujnik,krokowy) . Auto : 328 . Mam nadzieję , że w miarę jasno opisałem to co mnie trapi .Z góry dziękuje za odpowiedzi (podpowiedzi :) ) i sorka za podczepienie się do tematu. Pozdrawiam!