Panowie , fantazji to wam nie brakuje .... ,że niby na pokaz na pokaz to kupuje się auto z naszego forum ...z Bielska za niecałą stówkę i też ful wypas i same bajery a po vin wychodzi ,że po dachowaniu i to takim solidnym wydaje mi się ,że szukając auta w przedziale 170 - 200 naprawdę można liczyć na coś solidnego i nie składanego z trzech....więc niech każdy odpowiada sam przed sobą za zasobność portfela a cena 170tyś za x5 z 2010 jest jak najbardziej odpowiednia...a podtopienie od zalania różni się tym ,że po zalaniu faktycznie należy się spodziewać wszystkiego a podtopienie do wysokości podłogi (są zdjęcia) za-skutkowały wymianą wykładziny podłogowej i kilku kostek elektrycznych , auto jeździło po placu w NY a lampy i zegary zostały wymienione w ASO (spolszczenie) . ale co tam lepiej marudzić jeżdżąc swoją jedyną niebitą i oryginalną bunią....hehe