erikson

kupilem rezystor,10k 18W ,podłączam do szeregowo lub równolegle,nic to nie daje,blad pompki nadal sie pojawia,chyba trzeba bedzie kupic orginal

o jakiej mocy kupic ten rezystor,10k 20w wystarczy?

jaka gume stosowaliście,porowata,olejoodporną czy z mikrogumy? ja kupilem olejoodporna

rozebralem stara,upalił sie uklad sterujacy

ja jak stara podlaczylem na 12v to ruszyla,ale sie zacinala po ponowym starcie i dlatego poszła na wymiane. Czyli rezystor 10k umieszczam równolegle( + z -)

moja pompka jest w srodku cala zalana zywica i nie ma tam chyba takiego ukladu sterujacego

u mnie pompka dziala na ostro,wywalal blad pompki wiec sie do niej dobralem,byla uszkodzona,adaptowałem chwilowo od passata(tak samo wyglada tylko ma zamiast wtyczki jest gniazdo),ale nadal wywala blad pompki choc dzila i startuje ja,czyżby oporność sie nie zgadzała,moze trzeba jakis opornik zastosować?

ja wypaliłem tez plytke od tego gościa,wsadziłem do czytnika,pojawił sie czarny ekran i juz się nie podniósł,po wyłączeniu zapłonu i ponownym odpaleniu navi juz nie bylo(wykasowała sie ),żadne próby juz nie skutkowały-uwalilem softa,dopiero spec od tego tematu naprawił mi czytniki i wgrał nowy soft. Te piraty czasem wlasnie tak działaja na ten sprzet,płytkę trzea bylo wyciągać ręcznie

a czy jest ktos chetny dorobic za oplata takie podkladki?

u mnie przy odpiętej sondzie za 1 kat zaczął chodzić poprawnie,nie faluje i nie gaśnie. Po wymianie sondy 1 za katem i założeniu emulatorów narazie problem zniknął

ja na dzien dzisiejszy nie mam bledow 227 i 228,po zrobieniu odmy nie pojawiły sie,problemem jest czasem niestabilne obroty i gaśniecie, i tu jak zrobię adaptacje przepustnicy i sond na jakis czas wszystko sie normuje aby potem znów poszaleć.

ja jeżdżę na lpg wiec pompa prawdopodobnie odpada

ja próbowałem załozyc emulatory,miejsce mam ,ale nie moge odkręcić bo zapieczone,musiał bym je zniszczyć i zrezygowalem, z racji tego mam do sprzedania 2 szt mosiężnych w cenie zkupu bez kosztow przesyłki( jak ktos chetny z wawy to zapraszam) szkoda,bym juz cos wiedział więcej.

a podpowie mi ktos jak poprawnie zrobic adaptacje przepustnicy inpa,na pracujacym silniku ,czy na stop?, ,na pracującym w chodzi na obroty i nie chce zejść.

u mnie chyba sa

dobrze by było jak by ktos z ASO poczytał ten temat i mogł sie wypowiedzieć co sie dzieje z M52TU i M54( czy maja jakies sugestie ),bo to nie sa przypadki jednostkowe.

u mnie jest cos takiego,jak bledy wykasowane to obroty szybko spadają i maja tendencje do falowania,a gdy na pracującym silniku odłączę na chwile przepływomierz( check nie zapala sie ) i zanotuje błąd w sterowniku to obroty zaczynają w miarę normalnie opadać i nie falują, przeplywka normalnie przelicza powietrze i tempomat działa.Jak ponownie wykasuje blad przeplywki to problem momentalnie wraca ,czyli muszę narazie dbać aby sterownik miał ten blad w pamięci.

odma nie rozbieralna teoretycznie,praktycznie da sie,tylko trzeba ja potem skleić.

trzeba by popróbować podmieniać po kolei części ze zdrowego auta,komputer i przeplywke(aby to wykluczyc ),ale musi byc ktos chetny na taki zabieg,inaczej chyba nie dojdziemy

jak odepniesz to nie zbiera adaptacji

ciekaw jestem kto to rozpracuje,ja juz pasuje-za glupi juz jestem.

ja znów podłączyłem przeplywke,pojawia sie tylko 228 i jest falowanie na wolnych obrotach( muszę przegazowac aby sie ustabilizowały),po adaptacji skladu mieszanki długoterminowej widzę ze jest różnica miedzy bankami i pewnie dlatego tak sie dzieje,bo na drugim banku ta korekta wciąż szaleje z + na -

ja tez czyściłem,myślałem ze sie poprawiło,ale po jakims czasie znowu błędy,narazie jeżdżę bez przeplywki i jest bajka,żadnego bujania obrotami,gaśnięciem przy dojeżdżaniu,wywalaniem składu mieszanki i uszkodzonych lambda itg. Pięknie trzyma obroty. Sam nie wiem czy kupować przeływkę?

mi tez lepiej jeździ bez,wada to nie ma tempomatu

narazie błędów brak ,został mi temat gaśnięcia silnika gdy schodzi z obrotów( za szybko spadają i nie podbija na czas aby wyrównać ),np jadę ze stała prędkością(obroty ok 3000) ,wciskam sprzęgło i obroty zamiast zatrzymać sie na 700 spadają dalej i gaśnie,to samo jest jak podjeżdżam do świateł,objawy sie nasilają jak jadę rano,jak już super sie nagrzeje objawów praktycznie brak,a jak wracam po południu po robocie objawów jest mało ,albo wcale( postój ok. 7h),silnik krokowy podmieniany.