
quaszi
Zarejestrowani-
Postów
291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez quaszi
-
sprawdz. nie ma jej az tyle, wiekszosc splywa po kanalikach na blotnikach. co innego jest zawilgocenie, a co innego zalanie strumieniem wody.
-
benzyne w zbiorniku masz wystarczajaco?
-
Witam, dzisiaj niespodziewanie zaczal mi sie grzac samochod. wskazowka temperatury raptownie zamknela skale, wiec szybko zatrzymalem samochod i wylaczylem silnik. odczekalem kilkanascie minut, odpalilem ponownie i po kilkudziesieciu sekundach znowu temperatura zaczela leciec do gory. otworzylem maske, plyn w chlodnicy goracy. poziom oleju w normie. wyciekow pod samochodem brak. zaczalem od zdemontowania termostatu i na duzym obiegu cieczy dalej sie grzal.nastepnie odkrecilem przewod idacy do pompy wody, wlaczylem silnik i sucho, woda w ogole nie leciala. wyglada na to, ze to "tylko pompa", ale chcialbym weliminowac wszystkie inne mozliwosci. czekam na wasze sugestie. dodam jeszcze, ze w domu wrzucilem termostat do gara, ugotowalem i sie otwiera :wink:
-
jezeli to twoje oczko w glowie, to wyloz kasiore i jedz zbadac auto do aso. na pewno pewniejsza diagnoza, niz mechaniora, ktory rozpoznaje usterki "na sluch".
-
krotko i na temat - przez swoja glupote szykuj sie na potezne wydatki :duh: rozwaliles skrzynie. daje sobie reke uciac, ze przy ewentualnej wymianie wyskoczy ci jeszcze mnostwo innych rzeczy. w skrocie - twoje auto jest juz zlomem.
-
Witam. Dysponuje ktoś może informacjami ile były warte poszczególne modele zaraz po opuszczeniu fabryki? Udało mi się znaleźć tylko ceny alpin. Może dysponuje ktoś katalogiem, w którym umieszczone są ceny poszczególnych opcji wyposażenia. ciekawi mnie bardzo ile moje auto było warte, gdy opuściło fabrykę.
-
mimo wszystko podjedz do diagnosty i dla swietego spokoju sprawdz zawieszenie. moze mechanior cos spieprzyl, nigdy nie masz pewnosci. bedziesz ladowal kase w nieskonczonosc, a potem sie okaze, ze byla to jakas blahostka w zawieszeniu.
-
na 100% pasek do wymiany. napisales tez, cos o akumulatorze. mozliwe, ze poprostu jest slabo ladowany. po wymianie paska wszystko moze wrocic do normy, wiec najpierw sie nim zajmij. co do swistu, to sprawdz czy masz domkniete okna :mrgreen: , czy nie masz gdzies dziury w drzwiach, uszczelkach itp.
-
i sprawdziles juz sie sprawa ma przy jezdzie na benzynie?
-
ja osobiscie mialbym watpliwosci co do takiego zestawu. oszuka cie, ktoregos razu, pukniesz kogos i problem gotowy. moze zainwestuj w cos konkretniejszego, dla swietego spokoju swojego i innych uzytkownikow aut. nie to, zebym sie czepial, ale w samym maju krotko po lakierowaniu moj samochod zostal obtarty na parkingach 3 razy, wiec jestem cholernie wyczulony na tym punkcie...
-
zajebisty problem i opis tematu... :duh:
-
kolego to moze podziel sie informacja jak ci sie udało zejsc do tych 9 trasa szczecin międzyzdroje w jedna strone 96.3km. srodek tygodnia, godziny wieczorne, srednia predkosc to cos kolo setki. bez postoju, korku. wyjazd z miasta to okolo 3km, sama trasa to okolo 80% autostrada/ekspresowka z kilkoma przejazdami przez wiochy i ograniczeniami do 70km/h. zatankowalem gazu za magiczna stawke 50zl weszly 22litry do pustego zbiornika spodziewajac sie, ze bede musial w trasie dotankowac. na szczescie nie musialem. przejechalem na trasie okolo 200km i pozniej po miescie jeszcze 15km zrobilem i gaz sie skonczyl. auto pazdziernik 1991 m20b20 sedan, instalacja starego typu, opony 195/65/R15. w aucie kierowca i pasazer - waga laczna okolo 140kg. co jeszcze cie interesuje? tylko mi teraz nie wyliczaj, ze wyszlo mi spalanie np. 10 litrow, po tych kilometrach, bo nie pamietam dokladnie ile ich wtedy przejechalem. liczylem, bo bylem w szoku, ze udalo mi sie obrocic i jestem na 100% pewien, ze spalil 9 litrow. mam w arsenale jeszcze sedana m30b35 i touringa z 95 roku z silnikiem m50b20 bez gazu i ten drugi w trasie kopci 10-11l stad tez sam bylem w szoku, ze osiagnalem taki wynik na gazie.
-
nie za duzo. ja stawiam, ze jeszcze nie potrafisz jezdzic oszczednie. trening czyni mistrza. mi w starszym typie instalacji w zime spala mi okolo 16 litrow, teraz mi ciagnie 13. wszystko to w miescie. w trasie natomiast udalo mi sie zejsc do 9 :shock: przy obecnych cenach przeliczajac to wychodzi mi jakbym spalil +/- 6l benzyny, wiec oszczednosc jest spora.
-
m20b20 przelot 250000km w tym 130000km przejechane na gazie, zadnych strzalow, falowania, szarpania i jezdzi dalej. pozdrawiam. mnie na trasie zrobienie 100km kosztuje 19zl, a ciebie? przestan zyc stereotypami. jak sie nie zadba odpowiednio o silnik, to i nawet najtwardsze diesle zdechna po 50000km...
-
Kontrolka zużycia klocków hamulcowych. jak odpalisz samochod wszystko powinno zgasnac. jezeli nie gasnie, to masz problem :P
-
slyszal o tarciu statycznym? :P poza tym temperatura musi gdzies uchodzic, czesc idzie w powietrze, a czesc na inne elementy kontrukcyjne auta, w tym przypadku piasta.
-
jak grzebales cos w hamulcach zapewne tloczek sie nie cofa. jezeli zmieniales uszczelke, to sprawdz, czy siedzi na swoim miejscu i czy do tloczka nie dostal sie syf. rozbierz, wyczysc, nasmaruj. pewnie po zimie cos sie nazbieralo i blokuje tloczek.
-
to lepiej nie proponuj. wyczysc dokladnie i koniecznie uzyj smaru miedzianego. zmniejszysz prawdopodobienstwo przegrzania tarcz i spiekania sie czesci. puszka spraju, psikasz na piaste i wewnetrzna czesc tarczy na mocowaniu. na pewno zmniejszy to tarcie i grzanie sie tarcz. smarowanie piast jest jednym z glownych zastosowan owego smaru.
-
sprawdz nastepujace bezpieczniki: 5 17 20 21 26 z lampka to sam nie wiem. pokombinuj z wylacznikiem swiatla w kabinie, moze masz cos poprzestawiane. poprobuj. http://www.bmwm.beep.pl/serwis/insp.htm tu masz instrukcje kasowania inspekcji. jak ci sie nie uda, lub myslisz, ze sobie nie poradzisz, to olej to, nic zlego ci sie z autem nie stanie. no chyba, ze bardzo kluje cie w oczy.
-
jak dawno nie wymieniales, to kupienie nowego na pewno nie zaszkodzi.
-
inspekcja sie zapala co jakis czas i przypomina nam o przegladzie auta. mozna ja samemu skasowac. co do zgaszonych zegarow, to po lewej stronie kierownicy jest pokretlo do ustawiania podswietlenia zegarow. najpierw tam sprawdz czy nie masz zgaszonych.
-
to ladnie cie skasowal. orientuje sie ktos jakie sa koszty takiej samej imprezy w ASO?
-
gazu to bedzie palil ze 2 litry wiecej niz benzyny. ojciec m50b20 bez LPG i w miescie pije 10-12. ja mam u siebie m20b20 i jakims cudem zrobilem w trasie 210km na 22l LPG i jeszcze jade. generalnie to wszystko zalezy od warunkow i od wagi butow. jak bedzie jezdzil spokojnie, to mysle w 10l sie zmiescisz. ale zasada jest prosta. ile wlejesz, tyle spalisz :D jako ciekawostke dodam, ze jadac w totalnej zamieci snieznej tej zimy spalilem 20l benzyny na dystansie 70km, na tym silniku o ktorym mowisz.
-
dzisiaj po przejechaniu trasy okolo 200km, zaczely dochodzic mnie dziwne dzwieki z prawego tylnego kola, cos jakby wycie/szum trudno okreslic. slychac go tylko przy hamowaniu oraz podczas swobodnego toczenia sie samochodu. nie wiem czy rowniez podczas dodawania gazu, bo strumienica wszystko zaglusza :norty: na pewno nie jest to tarcie hamulca, poniewaz felga jak i sama tarcza hamulcowa jest stosunkowo zimna. domyslam sie, ze chodzi o dyferencjal. Przy jezdzie z predkoscia okolo 10km/h dzwiek znika. i tu pare pytan: 1. czy na pewno jest to ów dyferencjał. 2. czy jakas naprawa wchodzi w gre, czy od razu szukac jakiego zamiennika. 3. co to jest szpera? wiele o niej sie pisze na roznych forach, ale zadnych konkretow 4. znalazlem dyfry z roznymi przelozeniami, jakie przeloznie do manuala, m20b20 z 1990 roku? od razu napisze, ze nie interesuja mnie zadne osiagi, palenie gum i robienie z siebie idioty na drodze. zwykla spokojna jazda. 5. da rade wymienic to samemu z pomoca wielkiej ksiegi "sam naprawiam"? nie wierze zadnym mechanikow, panow staskow, rysiow itp. juz 2 razy moja beate zalatwili i juz nigdy nikomu auta nie zostawie. wszystko od kilku lat robie razem z ojcem, ktory z wyksztalcenia jest mechanikiem samochodowym, poza tym lubie wiedziec o kazdej srubce w aucie.