
quaszi
Zarejestrowani-
Postów
291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez quaszi
-
Ja mialem identyczne objawy. lalem plyn, ktory mi ciagle znikal. W wakacje wymienialem uszczelke pod glowica i balem sie, ze cos nie tak zlozylem. W koncu pojechalem na kanal, zagrzalem samochod, posciskalem wszystkie weze po kolei i gdy zlapalem waz prowadzacy do reduktora, prysnela ciecz. Proponuje Ci zrobic to samo. Jezeli nie znajdziesz wycieku to sprobuj nagrzac w nocu auto, wez latarke, oswiec wszystkie szczeliny i sprawdz, czy nigdzie nie unosi sie para. Co do wymiany uszczelki to jest ostatecznosc. Sama uszczelka, to koszt okolo 120zl, sruby torx, ktore trzeba wymienic przy kazdym demontazu glowicy koleje 100zl. Uszczelki na kolektorach, ktore zapewne sie polamia przy demontarzu - okolo 50zl i najwazniejsze to planowanie glowicy, ktore podobno jest konieczne, mnie wynioslo 350zl (m20b20), dodaj do tego jeszcze kilka rzeczy, ktore moga wyjsc podczas roboty + robocizna, to moze cie wyniesc ponad 1000zl. Ja wszystko zlozylem sam, wiec tylko za robocizne nie placilem. Wiec jak widzisz wymiana uszczelki, to demontaz calego silnika. Proponuje wiec zdjac pokrywe silnika i szukac, bo mozesz sie wpakowac w duze koszta i problemu nie rozwiazac. Zacznij od rzeczy najprostszych.
-
Pali ci sie rezerwa? Mi to wyglada na brak benzyny. Jak napisalas, ze poczekales chwile i ci zapalil, to stawiam, ze ochlapy splynely na dol zbiornika. Jezeli masz malo benzyny, to dolej. Jezeli dalej nie bedzie odpalal, to sprawdz bezpiecznik od pompy paliwa, bo on strzela, zeby uniknac spalenia pompy i samochod ci nie zapali.
-
ASO?
-
tak jak napisali poprzednicy sprobuj odpowietrzyc. mialem identyczne objawy.
-
orientuje sie ktos, ile moze wazyc maska do e34 przedlifotwa?
-
przemo - pozazdroscic auta. jest piekne :cool2:
-
to teraz zmien w profilu pozycje "moje bmw" :P
-
albo bezpiecznik od pompy, bo ona chyba caly czas pracuje. ja raz jechalem w trasie myslac, ze ciagne na lpg, a tu zonk, gdy po 150km zgaslo mi auto i nie chcialo zapalic. okazalo sie, ze strzelil bezpiecznik. wymienilem go, dolalem benzyny i kontynuowalem podroz.
-
dokladnie tak jak napisal thefi. ja caly silnik m20b20 rozebralem na parkingu pod domem. w aucie zostal tylko blok. cala reszte rozkrecilem i naprawialem w przedpokoju :) mam jeszcze w stajni vanosa. poki co wszystko chodzi pieknie, ale boje sie, co sie stanie jak sie cos spierdzieli :) odnosnie pekania glowic, to stawiam na nieumiejetne przkrecanie torxow :8)
-
grzanie rozpoczelo sie nagle. wskazowka zaczela leciec na czerwone pole praktycznie w ciagu kilkudziesieciu sekund, wczesniej zadnych problemow nie bylo. pompa wygladala delikatnie mowiac na zuzyta. sadze, ze pracowala 20 lat i nie byla ani razu zmieniana. lopatki byly juz bardzo mocno wytarte, ale woda leciala, bo po zdjeciu wezy, pompa podawala wode jak glupia. oczywiscie pierwsze co zrobilem, to wyjalem termostat, zeby zrobic duzy obieg. nic sie nie zmienilo, dalej sie gotowal. chlodnica sie grzala, a wisko nawet nie przyspieszalo, a powinno byc tornado skoro wskazowka szla poza skale. najbardziej zastanawiajace bylo, to, ze waz u dolu z lewej strony chlodnicy (patrzac od przodu auta), ktory prowadzi do termostatu/pompy ciagle byl chlodny. po zrobieniu wszystkiego co tylko przyszlo mi do glowy przeczytalem instrukcje odpowietrzania i wszystko jak palcem odjal... oto moja historia. wydaje mi sie, ze poprostu nie dopilnowalem poziomu plynu i tyle.
-
ja bym bral silnik m20, kopyto wieksze i mniej rzeczy, ktore moga sie wysypac, bo to silnik prosty jak konstrukcja cepa :)
-
tak jak napisales, uklad sie zapowietrzyl. niestety z rozpedu wymienilem uszczelke pod glowica, splanowalem ją, wymienilem pompe wody i wisko. skrecilem silnik i nic sie nie zmienilo. dopiero po przeczytaniu instrukcji solarisa dot. odpowietrzenia ukladu zrobilem co trzeba i wszystko wrocilo do normy :mad2: :cry2: ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. rozebralem caly silnik wzdluz i wszerz, obejrzalem cylindry i tloki w bloku, znalazlem pare baboli po poprzednim wlascicielu, wyregulowalem sobie zawory, wymienilem kilka uszczelek, wezy, oleje w przekladni i w moscie, plyn hamulcowy itp. :twisted:
-
teraz jeszcze raz ze slownikiem, bo nie wiem o co ci chodzi.
-
polsrodki, polsrodki, polsrodki. po tym co piszesz, nie masz pojecia o tunningu (wybacz). chcesz miec odpicowane auto, postaw go jakiejs profesjonalnej firmie, zrobia ci kosztorys, powiedza ci co dokladnie trzeba wymienic, bo chyba nie zdajesz sobie sprawy ile to jest roboty, ile pieniedzy i ile rzeczy trzeba przerobic. garazowych "tjunerow" na chinskich oponach i wytartych tarczach hamulcowych nie brakuje. kupiles pierwsze 20 letnie auto, ktore ma 200 koni, to ja ci proponuje zebys najpierw opanowal to co masz pod maska, a potem sie dopiero zastanow, czy potrzeba ci czegos jeszcze.
-
nie pchaj sie w diesla, bo ciezko znalezc jakies modele warte uwagi. poprostu te silniki nie sa, az tak trwale jak te w starych mercedesach. poszukaj jakiegos bezyniaka z motorem m20, a bedzie ci sluzyl latami :)
-
o k**** :duh: :duh: :duh: :duh: :duh: :mad2: :mad2: skad ty wziales te momenty...? SRUBY DO GLOWICY M20B20 DOKRECA SIE MOMENTEM 30NM
-
viewtopic.php?f=71&t=131127 prosze bardzo, tu byl kolejny as. dzieki takim polglowkom jak twoj kolega (a bardziej mi sie wydaje, ze to ty sie nie chcesz przyznac do swojej glupoty, bo niby dlaczego kolega mialby nie pisac we wlasnym imieniu?) stereotyp o tym, ze starymi bmw jezdza dresy i tepaki wciaz jest aktualny. nie dziw sie, ze nikt cie nie poklepie ani nie pocieszy jak czyta takie rzeczy.... niech "kolega" kupi sobie rower, lepiej na tym wyjdziemy wszyscy.
-
witam was. kupilem sobie drzwi do samochodu, w moim kolorze, drzwi to rocznik 89, moje auto to 91. drzwi dostalem z silnikami i szybami. u siebie mam wszystko na korbki. da sie to jakos sensownie podlaczyc? wiadomo, ze musze dokupic przyciski, ale co do tego jeszcze? miala byc sama blacha, ale sprzedajacy zrobil mi psikus i dorzucil elektryke. srednio mi sie usmiecha rozbierac wszystko i przerzucac z drzwi do drzwi. czekam na wasze sugestie. http://img806.imageshack.us/img806/2775/obraziu.jpg
-
m20 to jest tak prosta konstrukcja, ze niewiele sie tam moze popsuc. a jak juz sie cos posypie, to jak ma sie pojecie o mechanice, to mozna silnik na parkingu rozebrac. czeci silnika tez drogie nie sa, wiec wszystko warto robic na biezaco. na pewno nie oszczedzaj na codziennej eksploatacji, a bedzie ci sluzyc. co do zawieszenia, to sa to elementy eksploatacyjne i same z siebie musza sie zuzywac :)
-
a jak dojdziesz do ladu, to kup przegubowy klucz do swiec. jezeli swiece nim przykrecisz, to na pewno odkrecisz :)
-
proste - nie napalaj sie, nie ogladaj blach, tylko od razu odpalaj auto i ogladaj silnik. wszelkie stuki, wycieki, falowanie obrotow, lub jakiekolwiek inne niepokojace zachowania/dzwieki silnika od razu dyskwalifikuja auto. sprzedawca ci prawdy nie powie (sa wyjatki). jezeli technicznie stan bedzie dobry, dopiero wtedy przygladaj sie blachom i innym malo waznym szczegolom. w 15 letnim aucie jezeli cos sie mialo popsuc to juz dawno nie dziala. :8)
-
dodam jeszcze, ze glebokosc rysy, to cos kolo 0,1mm, lub nawet mniej. glebokosc jest wrecz niewyczuwalna... znajduja sie one w polowie wysokosci cylidnrow i sa "polozone" poziomo, skrajna czesc cylindra jest nienaruszona. jak cos bedzie widac to jutro wrzuce foty.
-
witam od kilku dni walcze z naprawa auta. zaczelo sie od gotowania i wycieku borygo. w oleju tez nie ma plynu. gotuje sie momentalnie. swiece wszystkie wygladaja dobrze, zadna nie jest nadmiernie okopcona. podejrzewam uszczelke pod glowica. rozebralem glowice (ktora daje do planowania i sprawdzenia szczelnoosci) i teraz zaczalem ogladac blok i 3 cylindrach mam ryski. nie ida one po calym obwodzie, maja od 2 do 3 cm dlugosci. szerokosc to tylko tyle, ze sa wyczuwalne pod paznokciem. czy takie ryski to pekniecie bloku? da sie to stwierdzic lopatologicznie, czy mam dalej rozpruwac silnik i dawac do sprawdzenia szczelnosci? :mad2:
-
ja bym zaczal od regulacji gazu...