falcone

Alternator miałem robiony w całości, więc napewno nie musisz go ruszać jeśli nie świeci się kontrolka ładowania. Być może jest tak samo jak u mnie, koledzy sugerowali cewki. Zrobię jeszcze test nocny, trzeba zdąć pokrywy z silnika, włączyć silnik i większość elektryki w samochodzie, pogazować go trochę przy silniku i popatrzeć na przewody od cewek. Ponawiam pytanie, jak sprawdzić cewki?

No dobra, jak sprawdzić cewki, przecież jest ich 6 :?:

Ja niestety nie pomogę Ci, ponieważ u mnie obeszło się bez wymiany płynu. Dolali mi litr koncentratu i trzyma -40%, więc nie odpowietrzałem, ale zgodzę się z Tobą, że na forum trochę postów na ten temat jest, jednak nigdzie konkretnie.

Tylko, że świece były wymieniane 2tyg temu.

A o co chodzi z tym zapłonem :?: Co sprawdzić i jak to sięr eguluje, bo pewnie nie ręcznie.

Kiedyś zakładałem post: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=68072&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight= Dzisiaj trochę pochodziłem obok samochodu i wiem już o co chodzi z tym co jakiś drżeniem/wachnięciem samochodu na luzie, przy włączonym silniku. Mianowicie takie drgnięcie jest w momencie delikatnego puknięcia/pierdnięcia w tłumik. Na zewnątrz słychać takie delikatne puk i w tym momencie z tłumika wylatuje trochę więcej dymu i kropelka wody ( nie paliwa ). Macie może jakieś sugestie :?: Napiszcie coś, bo mój mechanik, twierdzi, że jestem przewrażliwiony i sugeruje dziwne rzeczy z moim zdrowiem :oops: :D

pawelkrak - pewnie maglownica, czy tam przekładnia, nie wiem czym to się różni i co jest w naszych samochodach, ale najlepiej podjedź do mechanika, niech sprawdzi.

Z przewodami niestety jest problem, bo albo musisz kupić nowe, a to trochę kosztuje, albo oddać do regeneracji, z tego co wiem, to są podobno firmy, które to robią, jednak nie szukałem, więc z tym Ci nie pomogę. Co do pompy, to jesli kupisz taka jaką masz, to spoko, nic nie musisz robić oprócz wymiany. Jeśli jednak kupisz ZF, to muszą do pompy wkręcić tulejkę, żeby pasował przewód - niestety jakiej długości tulejkę, to nie wiem, najlepiej, żebyś im powiedział w czym rzecz, a oni jako "fachowcy" muszą to sprawdzić i zrobić. Co do zablokowania napinacza paska, to nie wiem gdzie, chyba no forum ktoś kiedyś opisywał, ale nie jestem pewien, mi w tym pomagał mechanik, resztę zrobiłem sam. Mogę Ci tylko powiedzieć, żebyś nie odkręcał śrub torksów z pompy zamontowanej w samochodzie - prawie niemożliwe do wykonania, musisz odkręcić pompę razem z trzymaczem i na stole odkręcić torksy, zmienić pompę, skręcić torksy i zamontować w samochodzie.

Radio może się nie włączać właśnie z powodu padającego akumulatora / ładowania. E39 jest na tyle "inteligentną" maszyną, że jak z w/w są problemy, to odcina sobie po kolei, to co zabiera trochę prądu. Wiem, bo w te wakacje stanąłem 15 km od miejsca zakwaterowania nad naszym morzem i jechałem z palącą się kontrolką ładowania przez około 150km, a w tym właśnie czasie po kolei odcinał urządzenia zabierające prąd, radio było w tym również o ile sobie dobrze przypominam, napewno wyłączył klimę z nawiewami, podświetlanie licznika też i radio chyba też. Najpierw rozwiąż problem z akumulatorem/ładowaniem i dopiero sprawdź, co działa, oczywiście nie wspominam o sprawdzeniu bezpieczników.

Też myślę o tych poduszkach pod silnikiem i skrzynią. Dla ścisłości mam manuala, a jesli chodzi o tankowanie, to tylko na orlenie, a czasami BP i tylko najmocniejszą 98. W zasadzie specjalnie mi to wszystko nie przeszkadza, ale nie chcę gdzieś stanąć, a w ciemno wymieniać pół samochodu, mija się celem, bo wywalić kasę nie jest problemem. A teraz tak, wymienić poduszki, filtr paliwa, przekażniki silnika i pompy, rozrząd - to wszystko co mi przychodzi do głowy, a dobierając się do rozrządu chyba trzeba uszczelkę pod pokrywą wymienić, to będzie gdzieś razem z robotą około 1000zł, a na koniec okaże się, że to dwumasówka i dołożymy około 2000zł.

Właśnie wróciłem z garażu i sprawa wygląda tak. Dotykając do silnika, czuć delikatne drgania, natomiast w momencie dojścia do tego cyklu silnik wtedy dostaje takiego pojedyńczego, wyczuwalnego na dłoni zakołysania, cały czas słychać to tykanie/terkotanie. Natomiast jak zamknie się maskę i odejdzie od samochodu około 1 metr, to w tym właśnie momencie słychać takie delikatne dudnięcie jakby coś w tej chwili zmieniało częstotliwość swojej pracy. W środku samochodu sprawa wygląda tak, nie widać żadnych wachnięć obrotów, a w momencie tego zjawiska czuć takie drnięcie w kabinie na siedzeniu, widać to po gałce zmiany biegów, że sie tak zakołysze i dotykając do kierownicy, ale nie po okręgu tylko przy poduszce/klaksonie też czuć to drgnięcie. Może teraz będzie łatwiej zdiagnozować.

Co to jest ten samoregulator i gdzie się znajduje ta część :?: To się wymienia, jak sprawdzić :?:

Ja kupowałem od tego: http://moto.allegro.pl/item281650882_pompa_wspomagania_bmw_e36_e39_e46_nowa_.html ale on ma tylko ZF. Ten, który znlazłes Ty, ma też chyba LUK - sprawdź u siebie co masz i zamów od tego po 350. Jak wykręcisz swoją pompę i oddasz ją do regenracji, to unieruchomisz samochód na kilka ładnych dni.

Powiem tak, nie będę trzymał niczyjej strony w tym delikatnym sporze i dość dziwnej wymianie zdań. A jeśli chodzi o spalanie 528i, to według instrukcji w miescie pali 14,2, a w trasie 7,5. Jak to się ma do rzeczywistości, to chyba nie trzeba mówić. Jak ktoś mówi, że 528i pali w mieście 12, to chyba należy zadać sobie pytanie jak w tym mieście się jeździ, z jaką prędkością średnią i nie tylko średnią. Nie ma co tu chyba porównywać techniki jazdy, bo zakładam, że każdy jeździ normalnie i o takiej jeździe mówimy. Mi komp pokazuje średnią prędkość około 33km/h, natomiast średnie spalanie 14,8, w większości jeżdżę po małym mieście z krótkimi uliczkami, rondami i po osiedlu. W trasie zaś uważam, że między 7,5 i 9 można się zmieścić przy 100-120km/h. Natomiast w mieście z klimą coś między 15-17. Wiadomo, że instrukcje delikatnie zaniżają, albo dotyczą osiągów nowych samochodów. To wszystko.

Świece wymieniałem w sobotę, kupiłem takie jak miałem, czyli NGK BKR6EK - sztuk 6 wymieniłem. Łączniki cewek ze świecami, nie były sparciałe, ani mokre od wody, czy oleju. Test nocny, zrobię w wolnej chwili, czyli w przyszłym tygodniu, mam rozumieć, że chodzi o to, czy iskra przeskakuje od każdej z cewek? Choć wydaje mi się, że chodzi na wszystkich bez problemu, bo jestem w stanie rozpędzać go w pełnym zakresie obrotów na każdym biegu - sprawdzałem z czwórką włącznie. Wiem, że ciężko stwierdzić, co może być, bo mechanik też nie potrafił powiedzieć jednoznacznie i kazał jeździć dopóki, no właśnie... a ja nie chcę sprawdzać tego dopóki w momencie kiedy auto stanie, tylko wolę podziałać przed o ile to możliwe.

Jak pompa wyje, to oznacza tylko jedno - wymiana - kup z allegro z roczną gwarancją za 299zł, tylko tam kupisz ZF, a jeśli masz u siebie LUK, to muszą w ZF wkręcić tulejkę, bo gwint jest za długi od przewodu ciśnieniowego i może płyn wywalać - tak miałem ja, więc jest to pewna informacja. Dodatkowo mogę Ci powiedzieć, że ponad połowa w zbiorniczku, to trochę mało, płynu musi być tyle, żeby na bagneciku od korka było do połowy. Najpierw dolej płynu, pokręć kierownicą do oporu, to w jedną, to w drugą, sprawdź znowu poziom, jakby co dolej, ajk pompa będzie wyć znowu, to wszystko jasne.

Pompa wspomagania była wymieniana przed wakacjami :-) więc też odpada. W boschu skasowali mnie na wczasach, bo padła mi maszyna 15km od morza, więc pewnie zarabiali na sezonowiczach odpowiednio i z odpowiednim rabatem. Napinacz nie był ruszany, choć mechanik go sprawdzał, bo musiał go zablokować, przy wymianie pompy, chłopina chyba powiedziałby mi, że coś jest luźne, czy do wymiany. Ktoś wcześniej pisał o rozrządzie, czy to też może mieć takie objawy :?:

Alternator raczej odpada, ponieważ w wakacje był robiony w Boschu i miał wymieniane niemalże wszystko ( 1150zł mnie to kosztowało ).

Po wyłączeniu klimy i radia, słychać takie bardzo delikatne ty,ty,ty w kabinie a przy otwartej masce słychać jakieś takie delikatne terkotanie/grzechotanie. Więc co to może oznaczać :?:

Przebiegu ma 234000km. Poduszek nie sprawdzałem, ani pod skrzynią, ani pod silnikiem. Co do galopujących koni, to nie zauważyłem/słyszałem, muszę sprawdzić, wyłączę klimę, radio i posłucham.

Te drgania drążka, to nie są tak duże jak napisałem, poprostu widać jak drążek na luzie drży, a drgania są naprawdę niewielkie jeśli chodzi o wychylenie, nawet poniżej 1mm na stronę.

Tak się składa, że właśnie zacząłem obserwować kilka rzeczy i obroty nie falują, bo na to zwróciłem uwagę od razu. Czy silnik zimny, czy ciepły, bez różnicy, występuje takie delikatne drgnięcie dość żadko, ale raz na jakiś czas się zdarza. Samochod bez problemów wkręca się na obroty na każdym biegu, nie ma żadnego spowalniania, szarpania, czy coś w tym stylu. Parę tygodni temu podlączył go pod carsoft i wykazał, że jest problem z przekaźnikiem pompy, nie wymieniłem go, ale nie wiem, czy to może mieć znaczenie. Drążek zmiany biegów na luzie ma delikatne drgania, nie wiem czy powinien mieć, wychylenia w amplitudzie po kilka mm na stronę, tak gdzieś po około 3mm. Nic więcej nie zauważyłem, sprawdzę jeszcze tłumik, czy nie jest luźny.

A może wiecie, który jest od światła cofania i niektórych kontrolek na desce :?:

Nie strasz mnie, przecież to g... kosztuje kupę kasy :?

Dzisiaj zauważyłem jak stałem na światłach, że co jakiś czas samochód dostaje dziwnego drgania, występuje to jakoś tak bardziej cyklicznie i co jakiś czas, jednak nie wydaje mi się, żeby były to jednakowe odstępy czasu. Może macie jakieś sugestie :?: