Jeśli już to pokaże. Często używasz abstrakcyjnego słownictwa, a popełniasz błędy rodem z podstawówki. Zapewne na tym forum każdy swoje zdanie na temat BMW ma i nikomu nie zależy, abyś stawiał dużą flaszkę (kolegom z osiedla pewnie nie tylko flaszkę stawiasz... no piwo jeszcze :twisted2:) w zamian za "organoleptyczne pokazanie". Tyle razy o tym wspominasz, że BMW to tandeta, szmelc itp. Może w końcu odczepisz się od tej marki ? O swojej kobiecie/żonie też tak mówisz, a nadal z nią jesteś ? Wiesz, bo jeżeli ma się do czegoś wstręt, to powinno się tego unikać. Chyba, że jesteś sado-maso, to wtedy rozumiem. Odnośnie awaryjności Fiata, to psują się nawet od stania.