Bagor

Moim zdaniem, to jest dobry wybór, pod warunkiem, że będzie już z silnikiem M43. M40 potrafi zepsuć nerw, choć jak jest zdrowy, to nie ma z nim problemów. M43 jest nowszą konstrukcją, mniej palącą, rozrząd nie jest już wadliwy, i co najważniejsze, jest na łańcuchu. 518i przyśpiesza tak, jak 318i w pięć osób na pokładzie - czyli tragedii nie ma. Dane techniczne dla E34 518i mówią o 12,3 sekudny do 100km/h. Jeśli ktoś nie ma genów wściekłego buhaja, to moim zdaniem, takie przyśpieszenie wystarcza do dostojnej jazdy. Cudów nie ma, R6 zawsze spali więcej.

A ktoś pluł na Textara? Na Jurida jedna osoba, widocznie się nie zna, i sprzedawca wcisnął jej linię D.

U mnie na osiedlu (jestem sąsiadem dawnego ministra Tańskiego :mrgreen: ) jest pewien informatyk. Posiada on 4 samochody, w tym Lexusa i jakiegoś sportowego nissana (chyba Fairlady). Jednym słowem facet z kasą. Ciągle coś dłubie przy samochodach, a to koła zmieni, a to tarcze, klocki, nawet sprężyny, czy amory zmieniał. Nie robi tego z braku kasy, po prostu ma umiejętności i z nich korzysta. Tych napraw dokonuje dosłownie przed klatką lub na parkingu. Niektórzy sąsiedzi spoglądają zawistnie, bo mają dwie lewe ręce i nawet koła nie potrafią zmienić, a inni podchodzą, rozmawiają. Wiele zależy od mentalności człowieka, jedni mają kompleksy i im wszystko przeszkadza, nawet nieagresywny pies bez smyczy :duh: Takich trzeba mijać, bo jeszcze nas zarażą swoim zgorzknieniem, zakompleksieniem i czepliwością :wink:

Jurid J-AS to najwyższa klasa, tak samo Textar i ATE. Co kto woli, jedni wolą żółte opakowanie, drudzy niebieskie. Ja jednak polecam Jurida i Textara, choć sam teraz jeżdżę na ATE.

Mylisz się. Textar ma tylko jedną linię produkcyjną. Poza tym ATE nie były montowane seryjnie. Seryjnie montowane były Textar i Jurid (w zależności od modelu, silnika itp.) W E30 seryjne klocki pochodzą od Textara, w przypadku dokładnie Twojego samochodu klocki pochodzą od Jurida. Podam parę przykładów: E46 330d '02 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=ER91&mospid=47642&btnr=34_0757&hg=34&fg=05 Numer 11 - BRAKE PADS ASBESTOS-FREE JURID E46 323Ci '99 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=BM31&mospid=47616&btnr=34_0757&hg=34&fg=05 Numer 11 - BRAKE PADS ASBESTOS-FREE TEXTAR E90 325i '05 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=VB11&mospid=48482&btnr=34_1474&hg=34&fg=05 Numer 11 - BRAKE PADS ASBESTOS-FREE JURID E36 Compact 316i '96 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CG11&mospid=47451&btnr=34_0369&hg=34&fg=05 Numer 14 - BRAKE PADS ASBESTOS-FREE TEXTAR E60 530d '02 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=NC71&mospid=47753&btnr=34_1354&hg=34&fg=05 Numer 12 - BRAKE PADS ASBESTOS-FREE JURID Ja polecam właśnie Textar lub Jurid J-AS. ATE według mnie są gorsze. Fabryka wie co wybrać do BMW :norty:

Widać, że co poniektórzy mają jakieś kompleksy na punkcie E30. Wiele mówi się o stereotypach, szczególnie o stereotypach związanych z marką BMW. Zazwyczaj stereotypowe myślenie zarzuca się osobom nie mającym styczności z BMW, osobom ograniczonym umysłowo, itd. Ale żeby ichni właściciele też w nich żyli? Mówię tu o paru właścicielach Z3, którzy mają mylne pojęcie zarówno o modelu E30, jak i ich użytkownikach. Wiecie co ludzie mówią o facetach jeżdżących Z3? Geje, ciotki, narcyzi, lalusie, pantofle, żeliki itd. A czy to jest prawda, to sami dobrze wiecie. Nie wolno żyć w obiegowych stereotypach. Poza tym, Z3 to zwykłe E36, tylko w innej "obudowie" :!: Wierzcie mi lub nie, ale nie zamieniłbym mojej E30 na Z3. Ten post pozwolę sobie skomentować: Po pierwsze pisząc takie rzeczy, wystawisz sobie "laurkę". Widać, że jesteś osobą niedbającą o ortografię, czy poprawne przekazanie myśli. W dodatku widać u Ciebie brak kultury i poszanowania dla innego człowieka. Dobrą manierą jest pisanie z dużych liter wyrazów typu: Ciebie, Ci, Tobie itp. Używając małych liter, w pewien sposób okazujesz brak szacunku dla adwersarza. Uważasz, że jesteś w czymś lepszy, bo masz Z3, a osoby mające E30 stawiasz niżej i nazywasz ich "e30 boys"? Nie wiem z czego Twoje zachowanie wynika. Może z braku ogłady, kultury, tudzież wykształcenia, o którym wyżej wspominałeś (choć w innym znaczeniu), czy z może braku... aż strach pomyśleć, a tym bardziej napisać.

Jest to M40, czyli pasek :)

Może miałeś zmieniany silnik na M43. Mógłbyś zrobić zdjęcie komory silnika? Wtedy można jednoznacznie określić czy jest to pasek, czy łańcuch. Pewnie masz wykupione jakieś pakiety. Spytaj w tym temacie, a Ci rozkodują: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=32825

Na 100% jest pasek. Wiem, bo mam identyczny silnik. Z tyłu, w wersjach 4-ro cylindrowych, montowano bębny. Nawet w wersjach z ABS-em były bębny (w E30 były to tarcze). Masz jakiś bonus :D

U kolegi nic nie piszczy, ale klocki są z bardzo pewnego źródła.

Tak przyśpiesza forumowego kolegi E36 318i M40 --> Przebieg: ponad 370 tys. kilometrów. Bez remontu. Jeśli z Twoim silnikiem jest wszystko OK, to bez problemu pojeździsz nim jeszcze sporo. Ważne żebyś lał dobry olej i zmieniał go zgodnie z inspekcją (~10 tys. km).

Z Juridami jest tak, że mają kilka linii produkcyjnych: *ekonomiczna - D *normalna - J *najlepsza - J-AS (nie występuje we wszystkich modelach samochodów) Trzeba więc spojrzeć przed zakupem z czym mamy do czynienia.

Polecam klocki Textar, idą na pierwszy montaż. A płyn hamulcowy ATE, aczkolwiek nawet na Boryszewie da radę :wink: Ja w E30 mam klocki ATE. Są OK, nie piszczą, ale kolega w E36 zamontował właśnie Textar i jednak lepiej hamują.

Tu się kolega myli. BMW wtedy przeżywało kryzys finansowy, i właśnie E36 było PIERWSZYM modelem zaprojektowanym przez księgowych. Jak wytłumaczyć fakt, że w E36 zastosowano wadliwy silnik M40 znany jeszcze z E30? Nawet go nie zmodyfikowali. Oszczędności... Powiem tak. Moje E30 nigdy mnie nie zawiodło, a kolegi E36 co rusz sprawia ciągłe problemy. A wydawało się, że trafił zadbany egzemplarz.

I co z tego? Tamta też jest popaprańcem. Od 88 roku światła muszą być soczewkowe. Po prostu w temacie E30 jesteś noga, i nie kłóć się z fanami tego modelu, bo narażasz się na śmieszność. E30, które zaprezentowałeś, to zwykła PADLINA, SZROT, SKŁADAK. Rozumiesz co się do Ciebie mówi? Czy masz klapki na oczach? Najprawdopodobniej ten samochód ma przebite numery, albo uległ mocnemu wypadkowi, przez co został poskładany na częściach z wersji sprzed liftu. Poza tym na bank był malowany. Jak dla mnie, to zwykły szrot na kółkach, a nie E30. Nadaje się jedynie na części. PS dlaczego nie zamieszczasz fotek silnika?

Jesteś pewien, że Ci się zapomniało? Może już ktoś przed Tobą otworzył, ale nie zdołał odpalić? :D

Z tego co wiem, to w M40 jest ssanie automatyczne. Po prostu komputer steruje mieszanką na podstawie danych czujnika temperatury.

W E30 M40 czujniki temperatury są dwa: jeden niebieski - daje sygnał do kompa, a drugi brązowy - daje sygnał na wskaźnik (nie ma wpływu na pracę silnika). Oba znajdują się obok siebie pod kolektorem z lewej strony (od strony kierowcy). Aby się do nich dostać wystarczy odkręcić tę czarną listwę elektryczną pod kolektorem i odciągnąć ją w dół. Za brązowy płaciłem 15 zł, a za niebieski 30 zł. Numery 11 i 13: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AJ51&mospid=47273&btnr=11_1342&hg=11&fg=15 Myślę, że w E36 jest podobnie.

A czujnik temperatury wymieniałeś? Może to on powoduje takie objawy.

Ma znaczenie, musi być włożony tak, jak był. Jeśli nie pamiętasz jak był umiejscowiony, to tam w tej plastikowej podstawce jest nacięcie, chip ma również nacięcie, więc włóż odpowiednio do owych nacięć.

Nie raz pisałem, żeby nie lać Castrol Magnatec... I nie tylko ja to pisałem. Ten olej jest strasznie suchy, nie zapewnia wystarczającego smarowania. W wielu samochodach były przypadki zatarcia silnika, szczególnie w Toyotach VVT-i. Polecam oleje nie rozlewane w Polsce, czyli: Valvoline, Motul, Quaker State, Agip, PetroCanada.

Ja się powtórzę, lipa z tym lodem jest. Jak dla mnie, to ściema. Testowałem ten lód, gdy temperatura powietrza oscylowała w granicach ~28 °C, więc blacha była gorąca. Efekt zerowy, wgniotka ani drgnęła.

Nie wiem, co niektórzy chcą od tej E36. Według mnie jest bardzo ciekawie zrobiona. Taki German Style. Może komuś żał d*** ściska, że sam jeździ nudnym, pospolitym E36? Zdjąłbym tylko blendę i brewki. Reszta jest świetnie dopasowana. Widać, że ten samochód dla właściciela jest czymś więcej, niż tylko wozidłem z punktu A do B. Powiedział to ortodoks na punkcie serii :!:

Widzę, że jednak nic się nie zmieniło.

Mobil jest produkowany w Koszalinie, z jakością jest tam kiepsko. Olej po paru tysiącach jest czarny, były też przypadki nadmiernego zużycia oleju, pojawia się "masełko" na korku wlewu oleju. Castrol... W Toyotach (i nie tylko), które jeździły na Castrolu Magnatec zacierały się silniki (problem z panewkami). Ten niby ekstra Magnatec jest zwykłym chwytem marketingowym, w rzeczywistości to jakiś stary olej. Ponadto kolega z klubu Beemka-Klub przeprowadził badania Magnateca i wyszło, że ma gorsze właściwości smarne niż Lotos. Jest zbyt suchy. Na jakiej podstawie wysnuwasz takie wnioski? Każdy kto przechodzi z Mobila, czy Castrola, na Valvoline, to odczuwa inną, cichszą pracę silnika, lepsze wkręcanie się na obroty, olej podczas kolejnej zmiany nie jest przepracowany, ani czarny jak smoła. Dlaczego Kuzaj reklamuje Castrola, a naprawdę jeździ na Motulu? Valvolina, Quakera, czy Motula nie rozlewa się w Polsce. Valvoline jest konfekcjonowany w Holandii, Quaker w USA, a Motul we Francji. Jak Castrol, czy Mobil, to tylko zakupiony w Niemczech.