Ja w poprzedniej nie miałem czujników. Spryski dołożyłem. A regulacja działała ręcznie i nie było tragedii. Temat przerabiałem też miałem nie ori lampy i świeciły tragicznie. Kilka lat ok a potem tragedia wypaliły się kiepskiej jakości odbłyśniki. Ja bym kupił ori przed lift w dobrej cenie. Kupił do nich ringi ccfl do tego dał odbłyśniki na regenerację, wymienił regulatory, kupił porządne żarniki. Przerobił zderzak na spryski i ogarnął to z spryskami. Dobrze wyregulował lampy. Tak że jak masz puste auto aby świeciły najwyżej, a jak auto załadowane mógł je obniżyć ręcznie w pokrętle obok kierownicy. Miałem tak w poprzednim e39 do dziś kolega jeździ i zero problemów z rażeniem kogo kolwiek :)