
webber
Zarejestrowani-
Postów
510 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez webber
-
Przestań palić to zielsko, bo widać, że Ci szkodzi :mrgreen:
-
Moja w takim razie powinna tym sposobem wykręcić 4,3 sek do 100km/h :mrgreen: Myślę, że Porsche 911 może się już powoli chować :)
-
Dobrze zrozumiałem o co Ci chodzi, ale koledzy wyżej już odpowiedzieli na Twoje pytanie. Ja zasugerowałem tylko, że najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji będzie zakup auta z mocniejszym silnikiem, pomijając już oczywistą kwestię przesiadki na "manual". Przy automacie i jeden i drugi kierowca osiągną na prostej podobny czas. I nie zrobisz nic, żeby poprawić ten czas aż o 2 sek. W M3 Twój "problem" rozwiązuję Launch Control :) P.S. W autach, które osiągają 100km/h w 3 sek, a w zasadzie poza F1 jest w stanie to zrobić w tej chwili tylko kilka modeli (np. najnowszy Pagani Zonda 2.7s), nie występuje opisany przez Ciebie problem :)
-
335i da radę bez tych cudacznych recept na szybsze ruszenie z miejsca automatem :)
-
Brytyjski magazyn "Fleet News" przeprowadził badanie, które wyłoniło najbardziej niezawodne marki i modele aut używane w firmowych flotach. Wyniki oparte są o informacje pochodzące od 50 największych firm leasingowych i obejmują 840 tys. samochodów osobowych. Oto pierwsza dziesiątka najbardziej niezawodnych marek samochodów w rankingu 2009: 1. BMW 2. Honda 3. Audi 4. Toyota 5. Volkswagen 6. Mercedes-Benz 7. Ford 8. Mazda 9. Nissan 10. Skoda
-
Zrozumiałem o co Ci chodziło. Też uważam, że Diesel spali na pewno mniej niż benzyna, weźmy sobie chociażby porównanie 335d i 335i, które można sobie obejrzeć na youtube. Jednak twierdzenie, że benzyna spali 2x więcej od diesle'a jest lekką przesadą i tego dotyczył mój komentarz do Twojego posta :) A tak trochę na marginesie, to czy na tym forum każdy temat musi się kończyć dyskusją na temat spalania? :mrgreen:
-
Z matmy to chyba pałę miałeś :lol:
-
Z czego te 2 dychy wywróżyłeś? Z fusów?:) Muszę sprawdzić, czy ja przypadkiem klekota nie mam pod maską, bo mój pali ok. 4-5L mniej przy tych prędkościach :mrgreen:
-
Zapytałeś się w temacie, gdzie jeździć takimi prędkościami, więc Ci odpowiedziałem, że praktycznie wszędzie, gdzie jest kawałek prostej. Oczywiście, że nie jeżdżę wszędzie gdzie się da na maxa, bo szkoda zdrowia, auta, pieniędzy, a poza tym nie ufam tym wszystkim, którzy znajdują się poza moim autem i to moje zaufanie zmniejsza się wprost proporcjonalnie, im wyższą cyfrę wskazuje prędkościomierz :)
-
Kolego, znasz takie przysłowie: Chytry płaci 2 razy? Żarniki na allegro za 100-150zł są gorszej jakości, szybciej się zużywają, słabiej świecą już po kilkudziesięciu godzinach pracy. Sprawdzone organoleptycznie na 2 zestawach z allegro. Polecam oryginały, a oszczędności należy szukać, tak jak autor tematu. Kupić oryginały, ale możliwie jak najtaniej w porównaniu do oferty ASO. Jest jeszcze inna stara prawda. Biednego nie stać na tanie podróby. Warto zapłacić więcej, ale mieć coś, co przede wszystkim jakością pozwoli dużo dłużej cieszyć się z zakupionego produktu.
-
Marczello, to był oczywiście żart z tym licznikiem. Autko bardzo ładne, a kolor masz prawdopodobnie taki jak mój, czyli Carbon Black :)
-
Nie każdą, ale o co chodzi z tym pytaniem?
-
phi, na liczniku tylko 240. Słabiutko :mrgreen: hehe
-
I to wszystko tylko po to, żeby mieć kierunkowskazy LED. Do tego oczywiście jeszcze koszt lamp, montażu nie liczę :) Opłaca się?
-
Nielegalnie? Prawie wszędzie, gdzie jest dłuższy kawałek prostej :) Legalnie? Za Odrą na przykład, a ile razy w roku to już sprawa indywidualna.
-
Jak pytałem w ASO o to samo, bo jednak te kilka przycisków obok pokrętła jest bardziej funkcjonalnych do skakania między głównymi funkcjami, to powiedzieli: "pane, to se ne da". Ale może na forum jest jakiś magik, który obali to twierdzenie :) No i kwestia kosztów oczywiście, bo płacić np 2-3tyś tylko za to, żeby mieć nowsze "pokrętełko" mija się z celem.
-
Hmm, czy to się tyczy konkretnie tego silnika, czy ogólnie wszystkich V8-mek? Bo jak wszystkich, to kurcze ja muszę lecieć szybko do serwisu, bo mój automat w mieście przy normalnej jeździe trzyma auto na poziomie 1200-1300 obrotów :mrgreen:
-
Ale jaki ślad konkretnie został? U mnie po zdjęciu foliowej podkładki został klej, który dosyć topornie udało się jakimś ropopochodnym specyfikiem zmyć. Po tym zabiegu nie pozostał żaden ślad po antenie, a konkretniej po podkładce.
-
Wad fabrycznych może nie mieć, ale popsuć się ma prawo, jak każdy inny silnik :)
-
Koszt czujnika z wymianą w ASO to 220zł z VAT. Da się przeżyć na tle innych możliwych kosztów eksploatacyjnych E60 :)
-
Phi, ja tyle od 0 do 100km/h robię :mrgreen: Co prawda przy większym apetycie na paliwo :) Trochę już pojeździłem, więc mogę napisać, ile mój pali: Miasto (zima, krótkie odcinki, umiarkowany styl jazdy, bez większych korków) - 18L Miasto (zima, dłuższe odcinki, dynamiczny styl jazdy, bez większych korków) - 19L (przy umiarkowanej jeździe zejdę do 16,5-17L) Trasa (zima, odcinek 200km, bardzo dynamiczny styl jazdy ze średnią prędkością powyżej 130km/h, V 200-250km/h na odcinku ok 50km, duża ilość TIRów, dużo wyprzedzania) - 16L Trasa (zima, odcinek 100km, styl jazdy oszczędny, na tempomacie 120km/h, mały ruch) - 10,5L Minimalne spalanie na trasie, jakie udało mi się osiągnąć to 9L/100km na odcinku 150km (było bardzo ślisko, prędkość max 100km/h) Dźwięk silnika... bezcenny :lol:
-
1. Znowu OT. 2. Piszesz jak półanalfabeta - bez sensu, z błędami stylistycznymi, interpunkcyjnymi i ortograficznymi.
-
OOO! X6 przed liftingiem ;) Wiele się nie zmieniło :mrgreen:
-
Prezioso, ja nie napisałem o wybuchu zbiornika z gazem, a o zwiększonym ryzyku zapłonu ze względu na dodatkowe źródło zasilania. Instalacja gazowa składa się z kilku innych elementów poza butlą gazową montowanych pod maską. Uważasz, że tam nie ma co się uszkodzić (rozszczelnić) w przypadku "dzwona"? :)
-
812 tysięcy PLN mandatu za 57km/h
webber odpowiedział(a) na Brevka temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
Oczywiście masz rację z tą tolerancją. Biorąc dodatkowo błąd wskazań licznika w aucie można założyć, że jadąc licznikowe 60km/h na pięćdziesiątce, nie powinniśmy dostać mandatu :) A większość szwajcarów i tak będzie się "tłukło" licznikowe 45km/h. Dla przeciętnego polaka jazda po tamtych drogach, zwłaszcza w mieście, to czysty horror. Jeśli chodzi o prawo jazdy, to zapewne nie zabiorą samego dokumentu, ale ukarać chyba mogą tak samo, jak szwajcara, czyli zakaz poruszania się po drogach w Szwajcarii na określony okres czasu oraz mandat. Jeżdżę do Zurichu plus czasami Bellinzona.