Już wiele razy pisałem, w wątkach o TDS (szczególnie tam gdzie ludzie narzekali). TDS to bardzo dobre auto, jeżeli zna się jego historię i właściciela. Sam jeżdziłem E36 z 93 roku, teraz jeżdżę E39 z 98 (z tym że silnik zmieniłem z 3 bo kupilem e39 z zajechanym silnikiem). Mam przejechane 174kkm. Ja zrobilem nim ponad 55kkm. Zero problemow. Oczywiscie czescie eksploatacyjne trzeba zmieniac, typu kloski, tarcze, i takie pierdoly. Olej wymieniam co ok. 10.000 zgodnie ze wskazaniami komputera, ni grama nie dolewam miedzy wymianami. Naprawde jezeli ktos potrafi jezdzic dieslami i ich nie katowac ten model mozna polecia. Co do spalania. E36 mialem w manualu i raz na calym zbiorniku w trasie przejechalem....1000 km. Jeszcze troszke zostalo paliwa, ale balem sie juz jezdzic. E39 mam w automacie i tu juz nie ma tak rozowo. Nie ma sie co oszukiwac, VW to to nie jest, no i te 6 cylidro troche potrzebuje: w trasie jadac ok 100 na autostradzie spala ok. 6,2 litra, natomiast po miescie to i 12 potrafi spalic. pozdrawiam wszystkich TDS'iarzy