Lucass_81

Pytam na poważnie. Przeczytałem swój tekst i jakoś tak głupio brzmi :mrgreen:

Takiego postu chyba jeszcze nie ma :twisted2: To jakie Ty masz te pokrowce :worried: A nie możesz po prostu położyć tego na fotelu? I zdjąć tylko zagłówki? Czy są to jakieś nie standardowe? :doh:

Pytanie czy się opłaci. Ja za swój czujnik dałem 30 zł. Poważnie, kupiłem na szrocie. Sprawdziłem parę sztuk multimetrem i już, ten który miał najwięcej czegoś tam (sorki, nie jestem elektronikiem :norty: ), tzn. powyżej 11 wybrałem :dance: :twisted2:

A ile tak w sumie wlałeś? Wchodzi ponad 6 litrów, a dokładnie 6,10 l., z klimą 6,30 l. Cieszę się bardzo :mrgreen: :cool2:

Czy takie bzdury, to nie wiem :mrgreen: Tyle czasu śmigałeś na przednim napędzie, że po prostu mocno przyzwyczaiłeś sie do niego do tego dochodzi twoje preferencja do takiego rozwiązania i już. Każdy ma swoje upodobania (tutaj wspomnę o pod i nadsterowności, ja wiem co to jest). Ja jeździłem przez ponad 5 lat przednio napędówką i nie powiem, fajnie było :dance: Na tylni napęd musiałem się przestawić i także jest super :cool2: Zgadzam się także z Tobą, iż tylnim napędem powinni śmigać doświadczeni kierowcy. Takie rozwiązanie jest dla myślących i doświadczonych kierowców. Z tym skrzyżowaniem, to dobry przykład i masz rację. Znowuż, gdy na jakimś zakręcie zbyt gwałtowniej przyspieszysz przednim napędem, to Cię pociągnie i ... wiadomo. Tylnim w podobnej sytuacji obróci, wiem :D Tereny górzyste - łatwiej jest ciągnąć niż pchać a dociążony przód to już wogle dobrze jedzie po takim śliskim terenie. Do tynio napędowca wrzucasz coś w bagażnik i też będzie. Trochę gorzej, ale nie źle. Zabawa na śliskim jest przednia każdym samochodem. Tutaj nie wnikam, gdyż i Ty i ja mamy rację :mrgreen: Coś za coś :? ASC fajna sprawa ale bez przesady, to Ty prowadzisz samochód a nie on Ciebie. Zresztą wiesz o tym, bo piszesz, że przejechałeś dużo km. Trochę techniki, pół sprzęgła i jest dobrze. A wg mnie na 99% jest to ekonomia :twisted2: 1. Przednionapędówka jest lżejsza, trochę, bo trochę ale spada zużycie paliwa. Czyli więcej potencjalnych klientów na takie auta. 2. Tak jak piszesz o żonie i masz rację!! Auto jest najczęściej jedno w rodzinie, a więc i kobiety i dzieci (czyli młodzi kierowcy) nim jeżdżą. Auto jest dla wszystkich, a więc musi być uniwersalne. Kolejny plus :doh: 3. Młodzi kierowcy uczą się najczęściej jeździć z na takim napędzie i pozostają w kółeczku :norty: 4. Beemka - to jest klasa sama w sobie. Jest przemyślana pod kątem, hmm, no właśnie... Pasjonatów, snobów (nie bijcie :roll2: ), czyli nie dla potencjalnej rodziny z przeciętnymi zarobkami. Spora cena odstrasza "zwykłych ludzi" (celowo przemilczam używki). Bezpieczeństwo - ważna sprawa, ale z roweru (tylni napęd :wink: ) także można spaść i sobie krzywdę zrobić. Wszędzie trzeba uważać :cool2: Nie chciałem Ciebie ani negować, ani zachwalać. Jedynie każdy ma swoje jakieś "widzi mi się" i tyle. Pozdrawiam, a betą trochę pojeździsz i się rozmyślisz :norty: Pozdrawiam :cool2:

O dziwo znalazłem tylko tyle, ale możesz jeszcze Ty sprawdzić. Były super opisy. Tak na prędce znalazłem to: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=28613&highlight=odpowietrzanie+m40 http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=5298&highlight=odpowietrzanie+m40 Odpowietrzanie niby błaha rzecz ale jest bardzo ważna ( o czym na pewno wiesz :D ) ale jakoś w betach trudno jest ją zrobić szybko, wnioskuję po mojej becie i po postach. Odpowietrzeniem nie zaszkodzisz, a możesz pomóc :cool2: :mrgreen:

Jakiś efekt da, jeśli ma mocno zmatowione, to coś się poprawi ale żadnych rewelacji - niestety :?

Niekoniecznie. Z tego co pisali ludzie na forum, to w starszych betach (bliżej roku 1990) może być błąd przy podłączaniu i nici (ale tak sobie myślę, to zależy kto czym się podłącza) albo się nie połączy i też nici z tego. U mnie tak było, nie dało rady podłączyć się pod sterownik abs-u, dobry fach poradzi sobie tak czy inaczej.Ja specjalnie kupiłem multimetr (11 zł) i posprawdzałem czujniki. Najczęściej psuję się przedni prawy, może od tego zacznij?

Oj to będzie przykra i nie miła złośliwość a i pewnie droga :? Niestety. Sam zastanawiam się nad xenonem ale ryzyko utraty dowodu z buni mnie odstrasza. Szkoda, że nikt jakigoś mądrego przepisu nie potrafi wymyślić. Tylko kasę by trzepali :duh:

Prawdopodobnie uszkodzony czujnik lub przetarty przewód. Poszukaj tu http://www.bmw-klub.pl/forum/search.php, wystarczy, że wpiszesz abs :idea: Ewentualnie: kontrolka abs, czujnik abs, itp. :twisted: Jest tego naprawdę dużo na forum. :mrgreen:

Tylko podziel się później zdjęciami :D

Jeśli silnik m40 i "odcięcie" powyżej 4000 RPM, to w 99% rozrząd (wałek, popychacze, hydroregulatory - wszystko albo któreś do wymiany). Jeden procent zostawiam na inną przyczynę zamulenia silnika. A do tego jeszcze dodać klepanie lub cykanie, itp. to już wogle :duh: :mad2: A najlepsze jest to że to jest bardzo fajny silnik :mrgreen: Jak juz się go doprowadzi do porządku, to potrafi się odwdzięczyć ekonomią i naprawdę przyzwoitymi osiągami :cool2:

Z tym kulaniem silnika, to może tylko mały kaprys? A jaki odcinek potrzebujesz na odpowiednie rozgrzanie silnika? Bo jeśli ok. 5 km., to jest dobrze. A termostat w jakim stanie może być? Sorki za same pytania ale jakoś tak wyszło :roll2:

Aż mnie zaciekawiłeś i będę czekał na dalszą część opowieści pt.: "Rozbiórka licznika". :mrgreen: A tak wogle to po groma to robisz? :roll2: :worried:

Jak z kobietą, ostrożnie i delikatnie. Nic na siłę ale zdecydowanie a osiągniesz zamierzony efekt :norty: :cool2: :mrgreen: :twisted2:

Czyli zgadłem :dance: Może nadal coś tam jest w tej tylnej wiązce nie tak? Ewentualnie czujnik krańcowy lub sterowanie centralem. :worried:

Otóż to. Zeschnie się i pęd powietrza go w końcu wywieje.

Mogło by być trochę więcej, ale jak napisał zbigniewst może być :cool2: A 0.3 V. nikogo nie zbawi.

Popatrz jeszcze parę razy, jest zimno i to może być z tego.

Tak sobie czytam i nie mam pojęcia o czym gadacie (piszecie). Jestem kompletnym laikiem w tej dziedzinie. Jedynie co czwarte zdanie załapuję o co chodzi :dance: A gdy będę szukał sprzętu do słuchania dobrej jakościowo muzyki w aucie, to zgłoszę się do was :cool2: :twisted2:

:shock: Zgłupiałem, pierwsze słyszę, a właściwie czytam. Ale bądź co bądź nie jestem elektronikiem a z alarmami miałem mało do czynienia :roll: A może to taka funkcja: "Spadła temperatura, proszę schować samochód do garażu"? :wink: :twisted2:

Albo z jakiegoś powodu nie dawała rady pompa, albo układ zapowietrzony. Tak myślę :doh:

Był fajny opis resetu kompa na forum, poszukaj. Opiszę w skrócie. Odłącz aku. (najpierw masa, później plus) na ok. godzinkę i podłącz znowu (najpierw plus, później masa). Następnie bryknij się po okolicy, tak dynamiczniej ruszając i jadąc na wyższych obrotach niż emerycka jazda. Pamiętaj, że przekroczenie 90 km/h jest karane :mrgreen: :twisted2: :norty: :dance:

A może czujnik krańcowy drzwi? Gdy jedziesz, to na zakręcie potrafi Ci się zapalić światło wewnętrzne kabiny?

Wydaje mi się że miałeś zapowietrzony układ chłodzenia. Były wcześniej jakieś dziwne objawy, niedoskwierania układy chł.?