
Mezon
Zarejestrowani-
Postów
105 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Mezon
-
Skoro są wahania temp., to nie czujnik, a jednak termostat. Chyba że czujnik potrafi się tak uwalić, że zmienia charakterystykę. Tego nie wiem. Pozdrawiam
-
końcowe napisy zaczynają się "02.06.2012...." . W grudniu 2012 nikt Ci nie uwierzy, że wtedy było -18 ;) Pozdrawiam
-
Roger, jak zwykle świetna robota! Ale 2 czerwca 2012 to jeszcze nie było ;) ;) Pozdrawiam
-
Jak się możesz dostać do środka to otwórz maskę i podepnij akumulator kablami od przodu. Masz tam wyjście + i - akumulatora
-
Pewnie trochę późno, ale ja tam regenerowałem 2 wahacze w odstępie 1,5 roku. Prawy trzyma juz drugi rok, lewy padł mi po 2 miesiącach. Naprawili i sami wymienili na gwarancji. Dotyczy firmy z Piekar. Pozdrawiam
-
W instrukcji jest napisane żeby nie rozgrzewać na biegu jałowym, tylko od razu jechać. Pozdrawiam
-
Masz wlanięty temostat (albo nawet 2) i sterownik świec. Wszystko jest opisane na forum. PZ
-
4863 h x 50 km/h = 243150 Chyba jakoś tak się to liczy? Pozdrawiam średnia 50km/h? to bardzo optymistyczne założenie :D Optymistyczne dla właściciela, rozumiem? :) Ja mam po roku bez resetu jakieś 43 km/h. Mieszkam w aglomeracji śląskiej. Na zachodzie na pewno jest większa.
-
Mój odczyt z modułu świateł to: Complete Working ...coś tam dalej... 4863 to masz między 120 a 150 tys przebiegu. 4863 h x 50 km/h = 243150 Chyba jakoś tak się to liczy? Pozdrawiam
-
Witam, Czy w ogóle istnieje możliwość naprawy czytnika mk4 po zalaniu? Nie wymieniłem płynu do spryskiwaczu i strzelił wąż (na łączeniu) zalewając czytnik nawigacji. Chodzi o touring. Objawy: - nie działa radio (nawigacja mono). Pusty wyświetlacz, cisza. - nie działa podświetlenie zegarów - nie dzałają kontrolki kierunkowskazów - nie działa (co dziwne) szyberdach Działają natomiast: - kierunkowskazy na zewnątrz - na czytniku zapala się dioda - przyjmuje i oddaje płytę - płyta się kręci Po odłączeniu czytnika wszystko działa (podświetlenie, kontrolki, radio, szyberdach) Orientuje się ktoś, czy da się to naprawić? Obecnie wszystko suszę. Przypuszczam, że w samym czytniku już nie ma wody. Leżał 2 dni na kaloryferze. Liczę jeszcze na to, że woda została w tych wtyczkach w samochodzie. Ale szykuję się też na najgorsze. Poszukuję kogoś, kto ogarnia ten temat. Najchętniej ze Śląskiego. Pozdrawiam
-
U mnie pomogła dopiero wymiana łożysk amortyzatorów. Jak pobujasz autem przy otwartej masce, to złap za śrubę mocującą amortyzator w kielichu. Jak wyczujesz stukanie/luz, to warto spróbować z wymianą tych łożysk. Koszt nie jest powalający. Pozdrawiam
-
Wymieniłem same poduchy (górne mocowania, w których jest łożysko). Amortyzatory mam dwumiesięczne. Pozdrawiam
-
Ja byłem tydzień temu na stacji diagnostycznej. Facet nie zauważył 4mm luzu na środkowym sworzniu wahacza!!! Stwierdził natomiast, że mam luzy na łożyskach amortyzatorów. Sprawdzał to łapiąc za śrubę amortyzatora (tą w kielichu rzecz jasna) i bujając autem. Faktycznie przeskakiwała pod palcami. Nabyłem lemfordery. Luz na wahaczu wyszedł przy wymianie wspomnianych łożysk. Po wymanie łożysk różnica diametralna - żadnego bujania w koleinach. Następnego dnia wymieniłem wahacz. Teraz nic nie wali. Ale co ciekawe, bujanie w koleinach ustało zaraz po wymianie tych łożysk. Pomimo luzu na środkowym sworzniu auto prowadziło się świetnie. Sworzeń stukał tulko na wertepach. Pozdrawiam PS. Wymieniłem w zawieszeniu prawie wszystko: łączniki, tuleje, amortyzatory, wahacze, gumy stabilizatora. Jeździło się niby OK, ale jednak lekko w koleinach nosiło. Dopiero po wymianie tych poduszek/łożysk amortyzatorów jest idealnie.
-
Dostałem używany wahacz z wymienionymi sworzniami i zostawiłem kaucję. Po wymianie oddałem stary i zwrócili kaucję. Za samą wymianę płaciłem osobno (60pln/strona). Reasumując: 120 za zregenerowany + 60 wymiana w innym warsztacie. Przy reklamacji przełożyli mi wahacz na swój koszt. Pozdrawiam
-
Mnie wymienili obydwa sworznie. Na jednym jeżdżę już 1,5 roku i nic się nie dzieje. Wymieniłem w drugim wahaczu i dłuższy padł po 2 m-cach. Na szczęście naprawili wszystko na gwarancji włącznie z przekładką wahacza. Koszt 120pln/strona
-
Plastik jest na zatrzaskach - podważasz delikatnie śrubokrętem (o ile dobrze pamiętam). Mam zdemontowaną klapę, jutro sprawdzę i wieczorem Ci potwierdzę na 100% PZ
-
Do silniczka łatwo się dostać zdejmując wewnętrzny plastik i wybebeszając gąbkę. Gdybyś miał problemy, to służę radą. Wymieniałem ostatnio całą tylną klapę i zostały mi praktycznie wszystkie wnętrzności. Pozdrawiam
-
Miałem podobnie. Wypadła sprężyna otwierająca schowek. Ale jak naciskałem, a następnie podważałem to się otwierał.... To działa tak jak klapka w schowku na okulary - naciskasz-otwiera, naciskasz-zamyka. Pozdrawiam P.S. koszt sprężynki 15pln
-
U mnie też waliło na zimnym. Teraz na ciepłym i zimnym grzechocze. I wiem, że to koło pasowe.... (tł. drgań), lata na wszystkie strony. Wymieniałem to w sierpniu zeszłego roku (Impergom). Padło po 25kkm. Ale... Przypuszczam, że podczas zeszłorocznej wymiany zerwali mi lewą poduszkę pod silnikiem (przy odkręcaniu) - albo już była martwa. Efekt był taki, że po wymianie biedne koło pasowe cały czas pracowało na zdwojonych obrotach. A to dlatego, że gdy silnik podskakuje na zerwanej poduszce, to koło pasowe jest b. obciążane wibracjami. I teraz nie wiem, czy to dlatego, że nie Corteco, czy to przez walniętą poduszkę. Koło pasowe padło miesiąc po wymianie poduszek na nowe. Konkluzja jest taka, że jak padnie jedno, to ciągnie za sobą lawinę. Przy naprawie radzę sprawdzić jedno i drugie. Pozdrawiam
-
LPG nie zabija smaku marki......
-
Może ktoś napisać jak sprawdzić te motogodziny? Pozdrawiam
-
Kolego chudy11511, wysłałem Ci wiadomość na pv. Dostanę odpowiedź???????????? PZ
-
Napiszcie proszę, jak sprawdzić te motogodziny w INPie.. Grzebałem dzisiaj z pół godziny i nie widzę. Zaniepokoiło mnie jeszcze, że INPA mój przebieg pokazuje w milach :shock: Ale z drugiej strony, niemożliwe żeby z Katowic na Mazury było 600 mil :) Pozdrawiam
-
Najlepiej obcęgami. Takimi, które łapią z przodu. Tylko nie można za mocno ściskać żeby nie uciąć i trzeba podłożyć szmatkę. Pozdrawiam
-
Ja regenerowałem jeden wahacz. Padł prawy. Stwierdziłem, że zregeneruję (za jakieś 120pln), a jak padnie drugi, to wymienię obydwa na Meyle. Zrobiłem już ze 30 kkm i nie chcą paść (regularnie kontrolowane na szarpaku). U mnie regeneracja polegała na wprasowaniu nowych sworzni. W całości. Proste jak budowa cepa. Pozdrawiam.