KoKoS, z jednej strony masz rację i u mnie w rodzinie zawsze się staramy tak robić, sprzedawać auto przy przebiegu 100 - 120k km, bo wtedy robi się tylko okresowe przeglądy + paliwo . Z drugiej jednak, jeśli się trochę poszuka to za 70k można już znaleźć całkiem fajne, używane auto, dobrze wyposażone i nie wyciągnięte spod pociągu bądź TIR-a . I mówię tu nawet o e90 czy Audi A4 . O ile jeszcze rozumiem zakup 330xd od FUS-a za 110k to wg mnie kupno nawet nowej 3-ki , ale w wersji kompletnie gołej i to na dodatek 1.6 to wybaczcie ale jest głupotą . Szczególnie jeśli gesio jeździ teraz A4 "delikatnie dłubniętym" , czyli pewnie po remapie, co czyni je całkiem sprawnym autem. Dla przykładu mój znajomy miał 116i na pakiecie od Schnitzera ( 19" ) to ze świateł Seicento VAN zbierało się lepiej :mrgreen: Pozdrawiam