
Manolito77
Zarejestrowani-
Postów
3 338 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Manolito77
-
Obstawiam, że turbina...
-
Czyli jeśli dobrze rozumiem - ustawiasz nawiew np na kratkę na "twarz" i temperaturę 21 stopni- bez funkcji AUTO? Jeśli tak to nie dziwię się, że Ci ciągnie po nogach. Jeśli jeszcze masz "obieg zamknięty" włączony to tym bardziej będzie Ci gwizdać po plecach. W takim ustawieniu klimatronika odczuwalne ciepło przy przekręceniu kółek przy kratkach na czerwone kropki leci dopiero przy temperaturze na poziomie 25-26 stopni - no i wyłączonej "śnieżynce" - czyli w trybie bardziej przewietrzania i ogrzewania a nie chłodzenia. Więc wydaje mi się, że klima działa Ci prawidłowo. Ale poczekaj jeszcze na opinię innych bo być może jestem w błędzie... Pzdr.
-
Z tego co zauważyłem to jako takie grzanie poprzez ustawienie pokrętła między kratkami na czerwone pole to zaczyna być odczuwalne w przypadku temperatury ustawionej na poziomie około 25-26 stopni. U mnie przy 22stopniach także dość mocno ciągnie po rajtuzach kiedy się już schłodzi do tej temperatury. Być może coś z klimatronikiem Ci się dzieje. Możliwe, że sensor, który mierzy temperaturę wewnątrz auta nie funkuje i pomimo osiągnięcia własciwej temperatury w środku auta klima dalej chłodzi. Normalnie powinna sama sobie "zwolnić" i na bierząco mierzyć aktualną temperaturę w kabinie.
-
U mnie też jest delikatne bicie/huczenie z przodu - największe w przedziale prędkości 50 - 120km/h. Nasila się na łukach, przy hamowaniu czuję na kierownicy trochę drgania. W zawieszeniu nie ma wyczuwalnych luzów - szarpałem wszystkimi bebechami na wszystkie możliwe strony. Już rozglądałem się za nowymi piastami/łożyskami, już się pogodziłem, że będę lżejszy o jakieś 900 pln. Ale coś mnie podkusiło - zmieniłem przednie koła na zimowy komplet. Przejechałem się i... ...cicho, zero bicia, huczenia, drgań przy hamowaniu. Przyjrzałem się kołom letnim - felga raczej prosta (kręcąc kołem na piaście nie widać, żeby miała jakieś pionowe lub boczne skrzywienie). Okazało się, że brzegi opon mam dość mocno wyząbkowane (kupiłem używane opony i być może nie zauważyłem tego lub też przy 2 dość ostrych hamowaniach opony się wyząbkowały - dzieje się tak, kiedy ABS nie złapie od razu i koło w kilku miejscach jest blokowane na chwilę - ścierając/zniekształcając w tym miejscu oponę). Opony, które mam są z 2003 roku więc nie są już zbyt świeże - dlatego też łatwiej taką gumę odkształcić. Tak więc Panowie - zanim zaczniecie wymieniać pół auta, przejedźcie się na innym komplecie kół/opon. Być może to nie zawieszenie, ani tarcze/klocki... Pzdr.
-
Ja mam z fabrycznym SUBem i półka jest wyłożona materiałem takim jak cały bagażnik. Pzdr.
-
Ładnie to wygląda. Sam się zastanawiam nad LEDami w ringi. Fabrycznych też w dzień nie widac. Ale wieczorem te Twoje robią robotę. Chyba się skuszę i też sobie LEDy zapodam. Pzdr.
-
Wymieni filtry, kupi dobry płyn (lub taki na bazie spirytusu lub octu) i dobrą szmatkę - taka kombinacje gwarantuje koniec problemu ze smugami na szybach... A nawet jeśli filtry wymienisz na nie-węglowe to też dadzą radę. Węglowe mają tą przewagę, że dodatkowo zatrzymują różne smrody :wink: Pzdr.
-
Wymieni filtry, kupi dobry płyn (lub taki na bazie spirytusu lub octu) i dobrą szmatkę - taka kombinacje gwarantuje koniec problemu ze smugami na szybach... Pzdr.
-
Najczęściej: - ubywa olej - ubywa płyn chłodniczy mimo tych dwóch rzeczy nie widac nigdzie wycieku - samochód często zaczyna dymic białawym kolorem - nieraz dośc gęstym w skutek przepalania oleju silnikowego oraz płynu chłodniczego. Pzdr
-
Dlatego tak jak wcześniej już pisałem - montaż osobnego palnika na światła długie nie ma sensu - jego ciągłe zapalanie i wygaszanie dość mocno skraca jego żywotność. W fabrycznych zestawach może i te palniki są do tego dostosowane ale HIDy - niestety niezbyt dobrze radzą sobie z taką pracą jak światła długie.Zresztą - dlaczego w fabrycznie w E39 montowali ksenony tylko do świateł "krótkich" a długie pozostawili na zwykłych żarówkach? Co innego Biksenon - tam palnik świeci non stop i w razie potrzeby użycia długich świateł otwiera się przesłona, która odsłania górną część strumienia światła - tak jak zresztą już wcześniej koledzy pisali. Dlatego palnik nie odczuwa żadnych niedogodności z tym związanych. Rada: kup sobie poprostu na długie światła lepsze żarówki H7 (czy to Hella Blue Light, czy jakieś Osramy lub Phillipsy itp) - różnicę odczujesz - będzie o wiele lepiej niż na fabrycznych a ślepy w nocy nie będziesz bo co jak co ale długie światła w BMW e39 są bardzo dobre. Pzdr.
-
Moje też były przedmuchane i wyglądały niby ok. Ciągle parowało i smużyło na szybie. Jak wymieniłem na nowe problem zniknął...
-
Dlatego podałem już wartości z doliczoną "połówką" do tego co komp pokazuje :wink: Co do pompy progowej - w progu lewym , na wysokości fotela kierowcy. Jest to pompa wspomagająca zasilanie paliwem. Jeśli padnie to objawy są następujące: - nie odpalisz auta (najlepiej wtedy potupać nogami w podłogę siedząc na siedzeniu) - najczęściej po takiej kuracji za którymś razem odpala (pamiętać tylko trzeba, że ten objaw nie zawsze występuje - auto może odpalać normalnie ale w trakcie jazdy jest mułowate) - po przekręceniu kluczyka w pozycję zapalenie się kontrolek usłyszysz dość głośne buczenie pompy (normalnie powinna byc ledwo słyszalna w środku - znak, że się załączyła i podaje paliwo - po uruchomieniu auta w trakcie jazdy auto robi się mułowate. Może np do pewnej prędkości przyspieszać normalnie a potem nagle jakby Ci ktoś zapakował przyczepę 10ton na hak z tyłu - bez sprawnej pompy progowej silnik jes tw stanie sam zasać paliwo ale do pewnego momentu - potem robi się mieszanka za małą i silnik zaczyna mulić - u mnie dodatkowo: po każdej wizycie w myjni (zwłaszcza po myciu podwozia) auto nie odpalało - choć przez tydzień np odpalało za każdym razem. Ważna uwaga: długie jeżdżenie z uszkodzoną pompą progową (zwaną też: liniową) dość srogo daje w tyłek listwie zasilającej z wtryskami - takie opinie czytałem na różnych forach. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania odnośnie pompy to pytaj na PRIVa bo nei będziemy koledze robili OT swoimi postami a pytał przeca o wybór auta :) Pzdr.
-
Teraz też mam na kompie, że niby w mieście mi pali 7,5 litra ale na to raczej patrzę z przymrużeniem oka. Bliżej 8.0 litrów biorę pod uwagę - z moich obserwacji przejechanych kilometrów na pełnym baku w mieście. Przy stałej prędkości na autostradzie i płaskim terenie przy prędkości około 170 - 180 km/h spalanie wg ekonomizera mam na poziomie 6,5 l. Co do moich usterek (zakupiona w listopadzie 2008 r.): - pompa progowa - wymiana na Pierburga - jeż dmuchawy - wymiana na Febi Billstein 260 pln (wymiana samodzielna) - gumowy łącznik wału napędowego - był już wyrobiony i zaczynał stukać (koszt około 500 pln z robocizną) - wymieniłem 2 świece żarowe bo były już martwe (koszt nie pamiętam jaki bo płaciłem razem ze zdjęciem kolektora ssącego w celu obadania tematu blaszek - na szczęście w moim roczniku fabrycznie założyli kolektor BEZ BLASZEK :) - może to i wina minimalnie większego spalania niż u kolegi Stelmachera - bez blaszek silnik może być odrobinę inaczej zestrojony fabrycznie) Pzdr. P.S. Ja swoją kupiłem po 4 miesiącach poszukiwań...
-
Samą żaróweczkę do ringów od e39 można kupić ponoć - jest ciężej dostępna ale w dobrych sklepach motoryzacyjnych ponoć jest osiągalna (nawet chyba na Alledrogo dość często maja w ofercie tą żaróweczkę). Jednak trzeba trochę się narzeźbić, żeby ją wyjąć z tej oprawki plastikowej - trzeba tam ponoć coś rozcinać lekko bo inaczej nie wyjdzie sama z tego gniazda plastikowego. To tyle co wyczytałem z różnych forów internetowych. Ja kupiłem w ASO - 60pln cały zestaw - żarówka razem z tym plastikiem/gniazdem do ringu. Z tego co słyszałem to w ASO mają tylko całość. Samej żarówki Ci nie sprzedadzą... Pzdr.
-
Jeśli masz faktycznie ładnego 530D to się nie zastanawiaj - bierz go. Nawet nie ma co porównywać do niego 520D który tylko przemieszcza się do przodu. Silniki tak samo zaawansowane technologicznie ale kultura pracy - nie ma porównania. 525D i 530D to jednostki R6 więc kultura ich pracy jest bardzo wysoka. Co do awaryjności - jak znajdziesz ładny egzemplarz i będziesz o niego dbał (nie butować kiedy zimny, po trasie poczekać chwilę niech się turbo schłodzi zanim zgasisz silnik) to będzie Ci służył dłuuugo. Usterki typowe: jeż w dmuchawie, czasem jakieś pierdoły z elektroniki, pompa progowa, łącznik gumowy wału, blaszki w kolektorze ssącym - części typowo eksploatacyjne. Jeśli będziesz katował silnik: turbo, uszczelki pod głowicą, wtryski, visco. Podsumowując (przynajmniej w odniesieniu do mojego egzemplarza): auto nie odznacza się jakąś wielce wysoką awaryjnością. Tak jak w większości aut z tych roczników: czasem coś padnie i trzeba to posprzątać. Co do spalania: ja po mieście (Wrocław) spalam w okolicy 8.0 - 8.3 litra. W trasie przy prędkości około 160 - 170 na autostradzie - spalanie 7.0-7.5 litra. Przy wolniejszej jeździe - 120 - 140 spalanie spada do około 6.0 - 6.5 litra. Mojego brachola E60 530D (231 PS) spala we Wrocławiu około 9.0 - 9.5 litra, w trasie przy sprawnej jeździe 8.0-8.5 litra. Przy spokojniejszej 7.5-8.0 Myślę, że e39 530D będzie miało spalanie zbliżone do tego e60 mojego brata. Pzdr.
-
Ja mam 525D (163PS) w pełnym M-Pakiecie i jeździ bardzo przyjemnie a spalanie ma jeszcze przyjemniejsze :wink: Jeśli Cię stac i - co najważniejsze - uda Ci się pośród zajechanych trupów znaleźc jakiegoś ładnego 530D to go bierz - jeszcze lepsze osiągi a spalanie niewiele większe niż w 525D. Ja kupiłem 525D (chciałem 530D) bo był bardzo zdrowy i miernik lakieru nie wykazał ani jednej skazy - sądziłem, że ten silnik będzie trochę słaby ale bardzo miło się zaskoczyłem :wink: Dodatkowy plus - fabrycznie nie mam już tzw "blaszek" w kolektorze ssącym, o których już pewnie słyszałeś, że są utrapieniem. Ale ich brak jest tylko i wyłącznie w wersji 525D z rocznika 2003 - i też nie wiem czy od samego początku 2003 roku czy tylko jakieś miesiące. Mój jest z kwietnia 2003. Powodzenia w poszukiwaniach :wink: Pzdr. P.S. Co do silnika 2.0D to na masę e39 jest zdecydowanie za słaby - takie jest moje zdanie. Szukając auta z ciekawości przejechałem się 520D - nuuuuuuuuda...
-
Ja mam na m techniku II i stoi prościutko. Wczoraj nawet sprawdzałem bo ktoś na dniach poruszył już ten temat. I nie ma co gadać, że ma być krzywo bo sobie ktoś tak w fabryce wymyślił - gdyby to był Trabant albo "Citroen" Oltcit to może i by tak było ale Panowie - to jest BMW. Nie ma prawa wisieć z jednej strony niżej jeśli jest wszystko sprawne. Pzdr.
-
A ja specjalnie po wyjściu z pracy zwróciłem na to uwagę. Stałem na równym placu zaparkowany. I z prawej i z lewej między oponę a krawędź błotnika wchodzą idealnie 2 palce. Wszystko jest równo. Pzdr.
-
No to jeśli zmieniałeś pompę na Pierburga tak stosunkowo niedawno to faktycznie - nie tutaj należy szukać usterki. Chyba faktycznie raczej w stronę tej gruchy bądź nie w pełni sprawnie działającej turbiny. Obyś zdąrzył ją przejrzeć zanim się na AMEN zajedzie. Pzdr. P.S. Mój brat w Audi A4 z 2004 roku 1,9TDI też miał muła - i to zaraz jak tylko auto zostało sprowadzone i zrobione (było lekko obtłuczone z prawej strony na drzwiach). Ale u niego okazało się, że co prawda także była to wina nagaru na turbinie, którą oklei cała jak smoła - tyle tylko, ze w jego przypadku było to przyczyną dość długiego postoju auta (chyba ze 3 miechy) na parkingu/komisie w Belgii zanim został sprzedany. Ponoć to bardzo częsta przypadłość w silnikach diesla jeśli długo stoją nieużywane.
-
Szczęściarze :D Jak ja bym bardzo chciał żeby i do mojego m technika tzw przednie krótkie nadkole kosztowało w ASO w granicach 50 pln :) Co do umiejscowienia termometru zewnętrznego to trochę dali ciała inżyniery w fabryce - zwłaszcza przy wersji m technika - plastik pod zderzakiem jeszcze wybrzuszony w stronę podłoża o jakieś 1,5-2 cm i w tym umocowany czujnik temperatury zewnętrznej. Trochę większy krawężnik lub mulda w nawierzchni utwardzonej i całość zostawia się gdzieś na drodze lub - pół biedy - porozwalaną na maxa i wiszącą jak padlina jakaś :duh:
-
A może to pompa paliwa - progowa - Ci się wiesza. U mnie takie były właśnie objawy - raz auto ruszało bez problemu a raz ledwo przyspieszało... Jest tu wiele postów o pompie progowej i innych objawach jej padania więc poszukaj - może to właśnie przyczyna tych spadków mocy. Pzdr.
-
Także potwierdzam - z tą elektroniką w aucie nie ma się co bać w zimie RWD. Ja takie obawy miałem kiedy w listopadzie 2008 kupiłem swoje E39, że będzie ciężko. Jak kilka razy na zaśnieżonych parkingach powywijałem trochę bąków żeby zobaczyć jak tym jeździć to się uspokoiłem - elektronika czuwa :norty: Ale już po wyłączeniu jej jest masakra - chwila, moment i auto obraca się o 180 stopni :)
-
Ok - spróbuję odnaleźć gdzieś te moje papiery z badania technicznego jak auto zostało sprowadzone z Niemcowni. Zastanawia mnie jednak jedna rzecz - jeśli faktycznie naciski na koło są różne to teoretycznie w zimie byłoby to dość mocno odczuwalne dziwnym zachowaniem auta na śliskiej nawierzchni - ale to tylko moje domysły i może nie mam racji... Pzdr. P.S. Co do przechyłu to raczej bym go momentalnie zauważył w sytuacji kiedy w zimie łańcuchy zakładałem. Mam m technika wiec tam ręce i tak ciaśniej wchodzą między nadkole a oponę i w obu tylnych kółkach ręce wchodziły mi tak samo ciężko - a zatrzymałem się na dość równym placu z mocno ubitym śniegiem więc wykluczam możliwość krzywego położenia auta, które mogłoby zniwelować ten fabryczny przechyl związany z bakiem, aku itp. Być może m-technik jest na tyle twardszy, że ten przechył niweluje. Oczywiście nie wykluczam też, że faktycznie naciski na koło mogą być różne z uwagi na mocowanie aku oraz zbiornika paliwa. Nie mniej jednak - wizualnie jest wszystko ok. Zwłaszcza, że przy kupnie bardzo dokładnie zwracałem uwagę na położenie kół we wnęce - czy aby nie są w żadna stronę przesunięte podejrzanie po możliwych dzwonach i innych przygodach blacharskich.
-
Z tego co kojarzę, to znajomy sobie w swojej E36 Coupe zmienił kluczyk na taki właśnie z E39. Miał jakiegoś znajomego elektronika, który mu wstawił bebechy z jego kluczyka starego do tego nowego. Mówi, że wszystko mu działa bez problemu. Ale czy ten kluczyk kupił gdzieś na Alledrogo czy wziął z jakiejś E39 to szczerze mówiąc nie wiem bo nie pytałem go i sam też nic nie wspomniał.
-
Ja mam 525D z M Technik II i stoi wszystko prosto - czy to z pustym bakiem, czy z pełnym...