Skocz do zawartości

serek012

Zarejestrowani
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez serek012

  1. Super, dzieki za wyczerpujaca wypowiedz!!! A czy masz jakies informacje na temat niezawodnosci tej skrzyni - w sensie zespolu? Jesli sama skrzynia mechanicznie, sprzeglo, dwumas sa takie same jak w manualu to mozna sie spodziewac ze cala skrzynia mechanicznie jest w miare niezawodna (pomijajac wieszanie sie wsteka i 5 i akcje serwisowe z tym zwiazane w manualu). A jak sprawa z hydraulika i elektronika co tym steruje? Patrzac na allegro nie ma duzo czesci zamiennych do SMG a jesli sa to glownie do M3 (np uzywana skrzynia za 11500PLN co mnie az ciarki przeszly). Podejrzewam ze skrzynia poprzez zastosowanie w M3 jest odporna na brutalne traktowanie ale nie chcialbym sie na mine wsadzic kupujac taki wynalazek e46 330i. Z gory dzieki za odpowiedz i pozdrawiam.
  2. Nikt nie ma pojecia??? :) Na pewno ktos mial stycznosc z SMG... :)
  3. Witam, Mam zamiar zmienic autko z e46 330d manual na e46 330i ~2001 rok i zastanawiam sie czy nie wejsc w SMG... jednak pojawia sie tutaj problem z moja wiedza na temat tej skrzyni. Przekopalem forum jednak nie znalazlem wystarczajacych informacji. Sporo jezdzilem zwyklym automatem i wiem jak dziala, zazwyczaj procz normalnych trybow pracy skrzynie maja nazwijmy to "sekwencje": "+" oraz "-" gdzie mozna wbijac wyzsze badz redukowac biegi jednak przy dojsciu do odciecia zazwyczaj przerzucaja na wyzszy. Czym rozni sie SMG od zwyklego automatu w trybie recznej zmiany biegow? Wiem ze pierwsze SMG byly montowane w e36 M3 tylko chodzily wolno i byly awaryjne. Ponoc pod koniec produkcji zmieniono na SMG 2 ktore bylo rowniez pozniej montowane w e46 325i 330i - (po lifcie) oraz M3. Czy ktos ma taka skrzynie (SMG2) u siebie albo mial z nia stycznosc? Czy tam tez jest lewarek z P R N i D? Jak widzialem zdjecia to ten lewarek przypominal bardziej manualowy jak od automatu - no i oczywiscie byly tez lopatki przy kierownicy. Oprocz SMG BMW oferowalo w e46 rowniez zwykle automaty co jeszcze bardziej dziwi. Czy w SMG przerzuca na wyzszy bieg przy dojciu do odciecia? Czy ktos moze posiada informacje na temat awaryjnosci tych skrzyn i kosztow serwisowania? Z gory dzieki za opinie!
  4. Nie buja buda. Ladnie wszystko wybieraja, auto absolutnie nie plynie jednak nie masz takiego kopa w ledzwie jak przy B6 czy B8. Nie zaluje zakupu - dobrze sie sprawuja, i tak 330d jeszcze bez M-technik to nie jest do sportowej jazdy... ;) Porownanie mam z B4 i sa bardzo podobne. Mam 240 tysi i przy wymianie okazalo sie ze lewy byl jeszcze od nowosci Sachs (wywalony dokumentnie) a prawy byl Delphi (rowniez dokumentnie wywalony) - tak na marginesie brawa dla poprzedniego wlasciciela. Sumujac - jesli masz obiekcje co do Meyle i masz kase doloz 150zl i kup B4 (no chyba ze masz duzo kasy to kup B6 a jak masz M-technik to niestety B8). Jesli zalezy Ci na kasie - kup Meyle, nie bedziesz rozczarowany ale nie oczekuj kompresyjnego zlamania kregoslupa.
  5. Dzieki wielkie. Sprawdzilem na real oem (w koncu znalazlem) i to to. Teraz tylko trzeba znalezc uzywke. Pozdrawiam
  6. serek012

    330D zatarty silnik

    Prawda jest taka ze jakikolwiek olej bys nie kupil to nigdy nie wiesz czy to nie bedzie przepalony kujawski z domieszka brazowego pigmentu. Mozna szukac, wybierac Mobile, Castrole, BP, Valvoline, Orleny, Selktole, Shelle, Elfy i kupowac po allegro, w Carrefurach, z beczki, w serwisie albo prosic babcie w Gelzenkirhen zeby Ci przeslala banke rzekomego niemieckiego "Castrola". Ja kupuje w hurtowni olejowej Alcor w Wawie (tez sa na allegro) ktorzy wlasnie sprowadzaja akurat Castrola z RFN. Prawda - Falsz? Nie wiesz:) Fakt jest ze ojciec w Aurisie ma Castrol, ja w Buni mam Castrol, wujek w Borze ma Castrol, zona w Aygo ma Castrol, drugi wujek w Octavi tez Castrol, Tesc w Yarisce Castrol i wszyscy szczesliwi. Mi przy 240 tysiacach przebiegu przez 20 tysi nie bierze naparstka oleju. Wierzac w zasade "Nie drap sie jak Cie nie swedzi" nie zamierzam zmieniac oleju:) Mialem faze na Liqui Molly bo z kilku zrodel slyszalem ze sa naprawde dobre i pewnie tak jest ale wyczytalem ze ten co mial byc do mnie dobry jest hydrokrakowany a Edge byl Fully Synthetic - a to nie to samo. Zostalem przy Edgu. Aha ostatnio kolega mowil ze nic lepszego jak Motul to nie ma;)
  7. Witam, Ostatnio jechalem i zerwalo mi 2 wkrety ktore mocuja dolna, przednia czesc nadkola w prawym przednim kole (patrzac z pozycji kierowcy). Ten kawalek plasyku byl na tyle luzny ze trafil na opone ktora go wyrwala. Zatrzymalem sie na stacji, wcisnalem spowrotem pozostalosci i dojechalem do domu. Nastepnego dnia uwage moja zwrocil dyndajacy jakis czujnik kolo tego tunelu co ma chlodzic hamulce (cos w rodzaju plaskiego kolka - nie wiem czy to kolko to sam czujnik czy czujnika obudowa). Olalem sprawe bo i tak jechalem juz to zrobic ale jak dojechalem to czujnika bylo brak - tylko dyndajace zlacze - chyba plaskie 3 pinowe. Temperature w kabinie pokazuje normalnie, nie byla to czujka ABSu bo tez bym sie skapnal... Macie jakies pomysly co to moze byc? Cos od klimy? Nie mam pojecia. Nie znalazlem tez tego na real oem. Z gory dzieki za odpowiedz.
  8. Witam, Na tych Meyle zrobilem juz ponad 5tysi i na razie smiga bez zarzutu. Nie powiem zeby byly demonem sztywnosci ale jezdzi sie poprawnie. Mam 330d bez m-pakietu na oryginalnych sprezynach i amorki spelniaja swoja role. Ostatnio na tyl zalozylem Bilsteiny B-4 i mam wrazenie jakby byly tyci sztywniejsze - jednak moze to byc subiektywne odczucie poniewaz tyl jest lekki w porownaniu z przodem gdzie siedzi sporych rozmiarow silniczek. Ogolnie za ta cene jestem zadowolony. Wkurzylem sie tylko bo okazalo sie ze mam silentbloki na przednich wahaczach do wymiany a byly robione 15tys temu i wkladane Febi-Bilstein. Chyba to Febi to nawet kolo Bilsteina nie lezalo. Teraz tylko Meyle albo Lemforder. Mam duzo czesci Meyle w aucie i jak narazie nie zawiodly. Amorki kupilem Meyle kupilem u Wrobla w Wawie na ul.Targowej (pewnie mozna znalezc w necie ten sklep - z reszta i tak wystawia sie na allegro) a tyl Bilsteiny tez z allegro tylko z jakis sklep z Lodzi. Komplet na tyl 2XB4 + oslony+ odboje 349zl - chyba warto. Na tyl Meyle sa drozsze ale na przod znacznie tansze od Bilsteinow. Nie wspominam tu o Monroe czy Kayaba ktore nie wydaje mi sie zeby byly lepsze ale znacznie drozsze (1x sachs na przod ~400zl). Wybaczcie ze nie pisze o MaxGear, Kamoka czy Hans Preis... :) Pzdr.
  9. Po podlaczeniu kompa wyszedl blad cisnienia podajacego czyli moze to byc pompa pod progiem, pompa w zbiorniku, czujnik cisnienia lub przekaznik (obie pompy sa sterowane z tego samego przekaznika). Ponadto dzisiaj jezdzilem i juz sie wkrecal spowrotem do czerwonego pola czyli tak jak by sie ktoras z pomp wieszala. Bardziej prawdopodobne ze ta pod progiem i w ta bede udezal (mam 239 tysiecy a i tak z roznych zrodel slyszalem ze jej zywotnosc to 150-200 tys km)
  10. Problem z turbina mialem juz kiedys. Zdejmowali mi kolektor dolotowy i zle popodlaczali wezyki podcisnieniowe od sterowania turbina. Jak turbina przeladowywuje komputer momentalnie przechodzi w tryb awaryjny aby ja odciac. Wtedy auto wcale nie idzie bo nie ma turba. Przerabialem juz ten temat. Wyczytalem ze najprawdopodobniej jest to pompa podajaca pod progiem. Ewentualnie pompa w baku ale mniej prawdopodobne. Dzisiaj podlaczam kompa i bede wiedzial. Pozdrawiam
  11. Witam, nie znalazlem na forum mojego problemu. Jeszcze wczoraj jechalem moja bunia wszystko bylo cacus - krecila sie do czerwonego pola, nie bylo najmniejszego problemu. Dzisiaj jechalem spokojnie 110km/h na ekspresowce przez 50km, tempomacik. Dojechalem do zabudowanego - swiatla. Chce ostro ruszyc 3800rpm a tu zaczelo szarpac i dalej sie nie wkreca. Druga proba - 4000 rpm i nic dalej. Przepialem na 2 bieg 3500rpm i koniec, przepialem na 3 bieg 3500 i koniec. Mialem jeszcze 1/4 baku wiec to nie brak paliwa. Ale mimo wszystko zalalem Ultimate'a do 3/4 baku i nic. To samo - stoje w miejscu na jalowym - 4000rpm i koniec. Przy tym auto nie dymi, odpala normalnie na cieplym i zimnym i zapierdziela zupelnie normalnie. Nie ma zadnych uwag uzytkowych poza tym ze obroty sie koncza przy 3500-4000rpm. I to tak z dnia na dzien. Ma ktos jakies pomysly? Powtorze - odpala i jezdzi bez zarzutu. Z gory dzieki za pomoc bo nie mam zadnego pomyslu. Pompa podajaca? Pompa wysokiego cisnienia?
  12. Teraz zrobie to czego niestety brakuje w wiekszosci przypadkow na forum. Jak rozwiazalem problem - napisze co bylo przyczyna. Mianowicie: chlodnica zabita z zewnatrz syfem, blotem, trocinami, piachem, ptakami z ostatnich 10 lat. Pojechalem w Warszawie do magikow od chlodnic - pan spojrzal i powiedzial iz najprawdopodobniej jest zabrudzona chlodnica. Ponoc w mnie sa 3 chlodnice: glowna od wody i na niej jest od przodu chlodnica oleju i od klimy skraplacz. Jak wszystko wyjeli to okazalo sie iz przestrzen miedzy nimi jest zupelnie zabita i nawet karcherem nie dalo wyczyscic - trzeba bylo chemicznie. Procz tego chlodnica wody w 40% kompletnie zaklejona i jeszcze maly ptaszek sie znalazl :) Przy okazji zrobili serwis klimy bo musieli ja porozpinac i wszystko smiga az milo. Na A2 pod Poznaniem 230km/h przez 15km i nic. Dzisiaj bylo 26st C i stalem godzine w korku i nic - wskazowka w pionie. Pozdrawiam
  13. Problem rozwiazany. Nie panewki, pompa itp. W ksiazce "Sam naprawiam e46" jest napisane iz objawy takie jak ja mam swiadcza o za wysokiej temperaturze oleju i nie jest to usterka zwiazana z cisnieniem oleju. Swiadczy to o niedostatecznym chlodzeniu silnika co jest prawda poniewaz jak pisalem na innym poscie wraz z zapalaniem tej kontrolki rosnie temperatura silnika ponad "pion". Czyli tam trzeba szukac przyczyny (termostat, zakamieniona chlodnica itp). Takze przejmowac sie dopiero jak przy zwiekszaniu predkosci obrotowej silnika kontrolka cisnienia oleju nie gasnie.
  14. Co do wiskozy to dziala dobrze. U dyszlach 330D jak zalacza sie wisko zaczyna charakterystycznie huczeć. Dzieje sie tak jak wskazowka dojdzie do pionu. Moze zaczne od pompy. Czy ktos wie jak sie do niej dostac i gdzie jest? Trzeba rozrzad ruszac?
  15. Wydaje mi sie ze jakby to mialy byc panewki to by dzwonilo i czytajac posty ludzi ktorzy sie zetkneli z awaria panewek to ta czujka im sie swiecila nawet na zimnym silniku. U mnie jest to ewidentnie jak silnik naprawde dostanie wysokiej temp (30min w stojacym korku i goraco na zewnatrz jak cholera). Pompa oleju? Nie wiem po czym poznac ze pompa siada - moze towarzysza temu jakies inne objawy? A co oleju to na 100% oryginalny niemiecki Castrol Edge 5w30. Moze zmienic na 5w50? - da to cos? Z gory dzieki za odpowiedz
  16. Witam, Zalozylem posta bo niestety nie znalazlem mojego przypadku. Jak dlugo stoje w korku latem (np dzisiaj temp 30st na zewnatrz) zaczyna mi mrugac kontrolka cisnienia oleju (takie impulsy od czasu do czasu). Im dluzej stoje tym czesciej sie zapala az w koncu pali sie ciągle na biegu jałowym. Dodam troszke gazu kontrolka gasnie. Odpuszcze znowu do jałowego - zapala sie. Mam pełny stan oleju w silniku i Castrol Edge 5W30 - jak producent przykazal. Nie wiem skad to sie to bieze - tylko jak dlugo postoje w korku i silnik zaczyna nabierac duzej temperatury - macie moze jakies pomysly? Moze zmienic olej na np 5W50? Mam wrazenie ze olej sie robi na tyle płynny ze pompa nie moze go "zabrac" na biegu jałowym. Z gory dzieki za pomysly
  17. Podczas jazdy w miescie bylo ok do dzisiaj. Stalem w korku 30 min - temp 30 st w cieniu - patelnia jak sie patrzy. I zaczal mi sie zagrzewac silnik. Na szczescie zanim zaczelo byc naprawde nieciekawie ruszylem z korka i tem wrocila do pionu. Potem rozpedzilem sie na expresowce do ok 180kmh i znowu zaczelo sie gotowac. Nie wiem naprawde co jest. Plynu w chlodnicy jest na maxa. Zajrze chyba do pompy czy z nia wszystko ok. Nie jest to komfortowe jak samochod lapie temperature. pozdrawiam
  18. Wiskoza raczej nie - przy tych predkosciach to ona chyba bardziej przeszkadza jak pomaga. Czy chlodnice mozna jakos sprawdzic czy spelnia swoje zadanie w 100% albo jakos wyjac i zregenerowac? Uklad jest szczelny a uszczelka pod glowica tez ok.
  19. Witam, Czy spotkał sie ktos u siebie z czyms podobnym, a mianowicie: (załóżmy ze sa to autobahny w Niemczech;) przy duzych predkosciach ~210-220km/h temperatura silnika rosnie. Jak odpuszcze do powiedzmy 180-190km/h wskazowka wraca do pionu. Pedał w podłoge, predkosc rośnie i wraz z nia temperatura. Jak nawet stoje 2h w korku w temp 30st na zewnatrz nic sie nie dzieje z temp silnika - wskazowka w pionie. Jak jezdze normalnie, nawet przy ostrym przyspieszaniu tez nic sie nie dzieje. Dopiero przy duzych predkosciach. Wisko chodzi ok, nie ma wycieku płynu chlodniczego, termostat musi chodzic ok bo nie jest silnik niedogrzany i wskazowka dochodzi do pionu. Czy mozliwe zeby chlodnica byla tak zakamieniona ze nie jest na tyle wydajna chlodzic albo pompa płynu chlodzacego nie daje rady juz pompowac? Moze inne pomysly? Wiem ze problem nie istnieje jak sie bedzie jeździło "po Bożemu i przepisowo" ale chce zeby w moim aucie wszystko grało na 110%.
  20. Wiam. Z tym ze autkobedzie gorzej przyspieszalo to sie zgodze. Z ta predkoscia maksymalna to tak nie do konca bo poprostu silnik nie bedzie mial wystarczajaco mocy do dojscia do czerwonego pola na ostatnim biegu (mam 330D M57 184KK - wg GPSa polecialem 228km/h i do czerwonego pola mialem jeszcze zapas obrototow wiec krotszy dyfer nic by nie dal). Nie zgodze sie jednak z tym ze predkoscimierz bedzie oszukiwal. Byloby tak kiedy odczyt predkosci bylby brany z dyfra( np e30) ale w e46 jest brany z czujnika ABS a tylnego lewego kola. Jesli masz rozmiar opon jak Bozia przykazała (fabryka) to niezaleznie od przelozenia dyfra odczyt predkosci bedziesz mial prawidlowy.
  21. Roger, czytlaem Twojego poscika na innym forum i dlatego wiem te rzeczy co tam napisales :) Sam do tego nie doszedlem. Tylko informacje tam zawarte odnosza sie do czujki walu korbowego a nie czujki walka rozrzadu dlatego zalozylem tego posta - moze ktos swoja wiedza bedzie w stanie uzupelnic informacje napisane przez Ciebie. Dzieki za odpwoeidz, pozdrawiam
  22. Mysle ze jak lancuch strzeli to nie ma znaczenia czy 1 czujnik czy 2 :))))
  23. Czesc - mam pytanie poniewaz przetrzepalem rozne fora i odpowiedzi nie znalazlem. W mojej buni padl czujnik polozenia walka rozrzadu (blad na kompie 1e25 - czasami nie mogla odpalac). Niestety tylko do kupienia w ASO (398zl) :/. Czujnik jest na wspolnej szynie z czujka walu korbowego czyli czy padnie jeden czy drugi wyskakuje ten sam blad (1e25). Jednak gdy padnie czujnik rozrzadu - nie odpalimy auta (mozna krecic w nieskonczonosc) ale wskazowka obrotomierza "budzi sie" - tzn pokazuje kilkaset obrotow podczas krecenia. Jesli juz jakos odpalimy i na chodzacym silniku czujka rozrzadu nam padnie - silnik nie zgasnie i mozna kontynuowac jazde. Jesli padla nam czujka walu korbowego - nie odpalimy samochodu, wskazowka obrotomierza nie drgnie. Jesli nam ta czujka padnie podczas jazdy - silnik gasnie i laweta. Nic sie nie da zrobic. I tutaj moje pytanie - za co jeszcze odpowiedzialna jest czujka walka rozrzadu??? Jej podstawowy cel to podczas rozruchu okreslenie polozenia rozrzadu aby komuter wiedzial kiedy wtrysnac paliwo. Ale czy ma ona jeszcze jakies inne funkcje? Na logike to jeden czujnik by wystarczyl bo przeciez walki korbowy z krzywkowym sa na sztywno polaczone lancuchem, ich wzajemne polozenie sie nie zmienia i krzywkowy kreci sie 2 razy wolniej. Wczoraj zmienilem czujnik impulsow rozrzadu i mam wrazenie jakby autko znacznie mniej dymilo podczas ostrego przyspieszania (nie zeby wczesniej byla czarna chmura za mna), kulturalniej pracuje i lepiej sie zbiera z dolu. Czy moje odczucia moga byc prawda czy to tylko moj mozg chce sobie usprawiedliwic wydanie czterech stowek na cos wielkosci paczki zapalek? Z gory dzieki za odpowiedz.
  24. Ze mam diesla to swiadomie ze wzgledu na przebiegi. Inny powod - w Swieta spalilem na trasie 6,6l/100km - a Ty ile? :lol: Apropos odmy - tez byla wymieniana 25 tysi temu. Moze EGR sie troszke znowu przykurzyl? Jakby koncowki wtryskow byly padniete to jakie by byly objawy? Apropos koloru tego dymu to musze chyba wziac druga osobe zeby pojechala moja furka przede mna - wtedy bede pewny na 100% bo denerwuje mnie to strasznie. Dzieki za odpowiedzi - pozdrowionka
  25. Witam, Przeswietlilem forum ale nie znalazlem interesujacej mnie odpowiedzi wiec zalozylem posta. Moze jakis użytkownik e46 M57 330D albo M47 320D miał cos podobnego. Otoz mam przebieg 231 tysi i od dluzszego czasu zauwazylem we wstecznym lusterku ze jak "dam po garach" pojawia sie siwy dym. Szczegolnie to widac jak powiedzmy noca ruszam z kims spod swiatel i ktos za mna stara sie utrzymac mi na zderzaku - widac wtedy siwy dym oplywajacy jego auto. Nie jest to nic czarnego. Na kompie wyszlo cisnienie w Common Railu ksiazkowe, doladowanie turba ksiazkowe, zaworek podcisnieniowy od turba wymieniony, ERG przeczyszczony, przeplywka wymieniona - 25 tysi temu. Dodatkowo teraz przewody od sterowania zaworkiem podcisnieniowym turbiny. Przy normalnej jezdzie, spokojnej wszystko jest ok ale jak chce sie przygrzac spod swiatel albo np na 5 biegu od 80km/h depnie sie do konca to widac zamazanie krajobrazu we wstecznym lusterku. Dodam ze oleju nic nie bierze, plynu z chlodnicy nic nie bierze. Macie jakies pomysly co to moze byc? Jest to troche frustrujace. Z gory dzieki za podpowiedz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.