Skocz do zawartości

serek012

Zarejestrowani
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez serek012

  1. Lemforder moze byc ale niestety nie natrafilem na niego w necie:/ A Wy wkladaliscie co do siebie jak trzeba bylo wymieniac?
  2. Witam, Wiem ze temat przeplywek byl juz walkowany tysiace razy na forum ale nie udao mi sie niestety znalezc satysfakcjonujacej mnie odpowiedzi. A wiec: padła mi przeplywka... Bosha kosztuje ~730zł a ta sama tylko ze znaczkiem BMW ~1300zł wiec nie bede komentowal. Chcialbym uniknac wydawania siedmiu stów na przepływke a używanej tez wole nie kupowac bo nie wiadomo co to i za 30km tez moze pasc. Na allegro jest kilka aukcji typu: http://allegro.pl/item614269899_przeplywomierz_bmw_318d_320d_330d_330xd_320cd.html Daja gwarancje na 12 miesiecy (nie wiem czemu nie na 24 jak prawo UE nakazuje ale mniejsza o to) i cena 200zł jest do przełknięcia. Pisalem do sprzedawcy to jest to "bezmarkowe" i made in Tajwan/China - czyli generalnie nie ma niespodzianki. Wkladal ktos z was cos takiego? Gdzies na forum widzialem ze niektorzy wkladali firme... MTM czy cos takiego i byli zadowoleni (dawali za to ok 250zł) ale nic takiego nie moge znalezc. Ma ktos moze na to namiary? Z gory dzieki za odpowiedz/podowiedz. Pozdrawiam
  3. Witam, Jestem zmuszony kupic lozysko (razem z piasta - bo tylko tak wystepuje) do mojej e46 330D. Bede kupowal na allegro bo jak porownalem ze sklepami moto to 100 do nawet 200zl taniej (nie mowiac o serwisie gdzie chca 550zł). No ale przejdzmy do mojego pytania: doradzcie jakiej firmy kupic, w ofercie sa m.in.: MaxGear - siakieś niemieckie o ktorych nie slyszalem wczesniej za 110zł Optimal - ~200zł Meyle - ~190zł SKF- ~300zł Oczywiscie sklanialbym sie do SKF bo mam do tego najwieksze zaufanie ale moze mozna zaoszczedzic stowke i przeznaczyc ja na cos innego jesli pozostale sa tez dobre. Duzo na forum pisalo sie o czesciach Meyle... macie jakies doswiadczenia? Co byscie wzieli do siebie i co wkladaliscie do tej pory? Pozdrawiam.
  4. wg tabeli powinien miec 7,8 sec dla 184 kucykow czyli pewnie dla 154 kucykow ok 9,5 - dobrze mysle? Najpierw kupie ta przeplywke zeby wszystko było cacuś. Tylko boli w tym wszystkim mnie to ze dopiero bede mogl to zalozyc za 3 tygodnie... (wyjazd firmowy za granice) ale napisze co i jak jak kto ciekawy apropos "kagancow"... Pozdrawiam
  5. Na kompie diagnostycznym wyszlo ze przeplywka (no i na to postawili)... panowie wykasowali bledy, odlaczyli przeplywke, kazali 2 dni pojezdzic i wrocic (70zł). Wtedy maja odczytac bledy i cos poradzic. Ale po odlaczeniu autko zaczelo naprawde zapierdzielac. Zadzwonilem do Serwisu BMW w Bydgoszczy i Wawie - nikt w zyciu nie slyszal o "ograniczeniu mocy" - tylko V maxa. Nawet powiedzieli ze na serwisie sa w stanie tylko sprawdzic parametry pracy silnika ale nie moc - nigdzie to nie jest wyswietlone. To zadzwonilem do poprzedniego wlasciciela od ktorego go kupilem furke... kulturalnie, bez emocji... ale caly czas sie zarzekal ze na wlasne oczy widzial 154KM... pokazywal mu diagnosta w warsztacie (jakims garazowym - nieautoryzowanym) na kompie. Twierdzi ze jakby sam nie widzial to by kitu nie wciskal. Obiecal umowic mnie - to jest Gniezno ul Lipowa - moze slyszeliscie cos? Teraz oprocz przeplywki to jeszcze ta moc nie daje mi spokoju - autko zapierdziela ale nie mam porownania czy zapierdziela na 154 czy 184kucyki. Musze sie z kims ustawic spod swiatel co ma e46 330d albo poprostu pojechac na hamownie o odżałowac kolejne 100zł. Dzwonilem jeszcze dzisiaj do firmy zajmujacej sie chiptunningiem, ale nie bylo tego człowieka co to robi i mam zadzwonic jutro. Wiem ze oni przy chiptunningu wpinaja sie bezposrednio w CPU a nie w zlaczke diagnostyczna po drugiej stronie komory silnika. Moze on cos powie i bedzie w stanie cos wiecej powiedziec. No i apropos przepływek - wyczytalem na forum ze duzo ludzi wklada chyba.. MTM czy jakos tak za ok 250zł. Niestety nie ma ich na allegro tylko "no name" za 200zł. Bosha to trzeba liczyc z 700zł a takiego wydatku chcialbym uniknac. Macie jakies namiary na przepływki?
  6. Z tym zwrotem kasy to nie takie proste jak sie wydaje. Z tego co sie orientuje to zwrotu kasy mozna oczekiwac od komisu bo jest postrzegany jako "profesjonalny sprzedawca". Jesli chodzi o prywaciarza to jest na zasadzie "widziały gały co brały". Ze tak powiem, teraz tez na spokojnie widze ze sie troche pospieszylem z zakupem ale trudno - trzeba ponosic konsekwencje. Ratunek taki ze kolo sie zobowiazal do pomocy przy tym elektromechaniku i umowie sie z nim na weekend to napisze co i jak. Wczesniej jednak przeczyszcze te zaworki podcisnieniowe o ktorych wszedzie mowa i tyle. Elektromechanik ma wziac za robote 200zł wiec zobaczymy. Mozna sie rozwodzic jeszcze duzo na ten temat... ratuje to ze czy na cieplym czy na zimnym autko nie zadymi, wkreca sie na obroty latwo, tylko ze.... zaj****cie wolno - jakby mialo ze 100-120kucy a nie 184. Plan jest taki: zalatwic ten rzekomy kaganiec i przeczyscic zaworki i mam nadzieje ze bedzie ok. Pzdr.
  7. Zastanówcie sie Panowie... piszac na forum szukam rady i opinii... a nie jakis małośmiesznych wstawek! W weekend zobacze co i jak u elektromechanika i mam duza nadzieje ze to ja sie bede z WAS śmiał. Pozdrawiam
  8. Samochodzik naprawde wydawal sie w bardzo dobrym stanie jak na ten rocznik i przebieg (2000r 205000km). Byc moze to jedna wielka sciema ten caly kaganiec ale facet wygladal na powaznego typa, chatka z ktorego kupilem autko byla wypasiona a drugim autem w domu byla E-klasa, a becią jezdzila zona i wierzcie mi ze tak bylo. Jestem tez z facetem umowiony na przyszly weekend do elektromechanika (jego znajomego) na zdjecie "ograniczenia". Zobaczymy czy to pomoze, mam nadzieje ze tak - naiwny jestem - wiem. ;) Tez mam taka szczesliwa sytuacje ze moge zrobic turbinke wlasciwie placac tylko za czesci (tutaj duuuuuuuuuzy ukłon w strone "WIESŁAWA" - za tego linka. Podbudowal mnie i uspokoil. Stawiam na 2 rzeczy" turbo z linka wieslawa i kaganiec na programie o ktorym mowil sprzedawca. Jak bylo rzeczywiscie bede wiedzial za tydzien o tej porze - napisze. Pozdrowiona i smacznego jajka (jeszcze Swieta Wielkanocne) :)
  9. Witam, Dzisiaj stalem sie szczesliwym posiadaczem BMW e46 330D z 2000roku ktory rzekomo ma miec 184KM. Facet od ktorego go kupowalem powiedzial ze ma kaganiec na elektronice i ze ma miec ok 150 kucy bo jezdzil nim ktos kto nie chcial takiej mocy (prawda - nie prawda nie wiem). Przejechalem sie, autko ladnie pracowalo, silniczek pomrukuje, nic nie zadymi, zawiecha ok ale tak teraz ochlonalem po zakupie i sie kurna zaczalem martic. Oczywiscie zamierzam zdjac ten "ogranicznik mocy" ale ta fura teraz chodzi jak by miala ze 100KM - naprawde. Nie ma nic depniecia co by wcisnelo w fotel. Jechalem rowno z ojcem co ma Aurisa 90KM. Powiedzcie mi - sluszliscie kiedykolwiek zeby ktos zakladal kaganiec na moc na 330D? Czy moze to byc cos innego jak tylko elektroniczne zdjecie blokady z chipa? Turbo? - to by swistalo, gwizdalo, plulo sie i dymilo. Przeplywomierz? - sam nie wiem. Na 100% bede wiedzial jak sie zdejmie kaganiec ale powiem wam ze sie zaczalem niepokoic. Macie jakies sugestie? Z gory dzieki i pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.