
SaluCK
Zarejestrowani-
Postów
304 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez SaluCK
-
nie bede krytykowal tych co myja ale moim zdaniem rowniez mycie silnika jest zbyteczne, mam rocznik 99 ani razu silnik nie byl myty i wcale nie jest brudny, wiec jesli ktos to robi co 3 miesiace to naprawde tego nie rozumiem
-
no masz racje, w srode jade do mechanika podniesie auto i zobaczymy. dam znac
-
tak poczytalem troche i co by tu pasowalo to docisk sprzegla, sprzeglo jeszcze orginalne przy 260 tys. jak uwazacie bylem jeszcze dzisiaj wieczorem tankowac, i co tez zauwazylem co opisywali rozni forumowicze to taki jakby delikatny swist wydobywajacy sie z okolicy skrzyni i sprzegla, (slychac go tylko przy otworzonych drzwiach), jak wciskam sprzeglo znika i jest cisza.
-
witam i kolejny problem ! moja milosc do mojej bunki powoli sie zmniejsza problem: przy puszczeniu sprzegla ruszajac na zimnym silniku auto ruszajac sie zatrzeslo, tak jakby jechac po jakis falach na drodze albo jakby cos przerywalo (efekt delikatnej zabki) , zdarzylo mi sie to juz drugi lub trzeci raz. macie jakies podejrzenia? sprzeglo sie nie slizga i biegi wchodza dobrze. przy wciskaniu sprzegla nie ma rowniez zadnych dziwnych dzwiekow lub czegos podejrzanego. co jedynie mnie martwi to ze ostatnio trzesie mi autem jak stoje na luzie. obmacalem silnik ale to nie on trzesie, silnik pracuje rowno i wogoloe nie ma drgan. dwumasa? dzieki za podpowiedzi pozdrawiam
-
Ja tez bym ci radzil w takich sytuacjach parking albo pusta droga, i wprowadzenie auta w zamierzony poslizg. mozna wtedy sie duzo nauczyc, a przede wszystkim zobaczyc jak auto reaguje w poslizgu i jak powinienes ty reagowac aby wyjsc z poslizgu Pewnie jak wielu na tym forum, mnie rowniez czasem poslizg nawet na deszczu zaskoczyl i nie bylo to mile uczucie. Ale gratuluje rozwiazania problemu
-
kolego zdejmuj ten znaczek M bo to wies straszna. ale tak wyglada pozadnie. Jesli chodzi o silniki to moim zdaniem tez lepiej kupic wiekszy silnik bo przede wszystkim spalanie nie jest wyzsze. Ja tez bym radzil od 528i. jesli chodzi o osiagi, to wsadz kolego do 2 litrow rodzine i bagaze i przy wyprzedzaniu zobaczysz o czym mowimy.
-
Nowe tarcze zamontowane i jest spokoj. Zobaczymy na jak dlugo, caly czas mysle co moglo spowodowac takie skrzywienie.
-
no nic, dzisiaj mi przyszly nowe tarcze, i jutro rano je montuje, zobaczymy co sie bedzie dzialo, dam znac
-
Wiesz co wymienialem caly komplet, tzn. tarcze wraz z klockami, czy bylo to czysto zrobione... niewiem. jak byly zmieniane tylne bylem przy tym i gosc oczyscil je, ale przy wymianie na przodzie nie moglem byc dlatego nie mam pewnosci, chociaz niby gosc zaufany. a co myslisz z tym kanalem chlodzacym?
-
Koledzy jak istotna role gra chlodzenie tarcz tym kanalem od frontu? Przerabialem zmiane na M pakiet, przy kupnie zderzaka i nadkola (lewy i prawy) stalo sie tak ze kupilem prawe nadkole bez tej szpary, dziury na kanal chlodzacy, bo slyszalem opinie ze to niewielka ma funkcje to chlodzenie. Ale teraz sie tak zastanawiam moze przez blokade tego chlodzenia tarcze sie rozgrzewaja za bardzo ... i mam moja przyczyne. co wy na to?
-
nie badz taki pewny poniewaz wyrobiony wachacz dolny nie jest tak latwy do zdiagnozowania. czesto dopiero po zdjeciu go mozna stweirdzic zuzycie. um nie wlasnie on halasowal przy nierownosciach, i nikt nie mogl tego znalezc dopiero poszedlem za rada kogos z forum aby go w ciemno wymienic i przestalo walic.
-
_Kai_ dzieki za odpowiedz. Zdaje sobie z tego sprawe ze oczywiscie mogli mi wszystko powiedziec abym kupil nowe tarcze a te mam odeslac a oni beda decydowac czy jest winna tarcz i czy rzeczywiscie sa krzywe. Dlatego szczerze mowiac tez nie jestem pewny czy dostane jakikolwiek zwrot pieniedzy. Zobaczymy, dam na pewno znac. Jednak cos mi nie pasuje. Wymieniam tarcze (orginalne) na nowe z powodu bicia kierownicy, nakladam nowe (o wiekszej wartosci) i jest po niedlugim czasie to samo, czyli sa wibracje. Czy jest mozliwosc ze oprocz slabych tarcz albo wszystkiego co jest zwiazane z tarczami, moze byc jakas przyzczyna ktora powoduje krzywienie tarcz?
-
Sprawdzalem dzisiaj tarcze takim czujnikiem zegarowym z dokladnoscia do 0,01 mm i niestety. Prawa tarcza ma 0,12 mm roznicy a lewa miedzy 0,02 i 0,03 mm wiec, z tego co mi wiadomo tolerowane jest wychylenie wlasnie do 0,03 mm. czyli prawa tarcza skrzywiona, co mnie dziwi bo nie sa to tanie tarcze Zimmermanna, Producent obiecal mi zworcic pieniadze jesli tarcze beda skrzywione. Kolego_KAI_ w tym momencie kazdy producent twierdzi ze zarowno klocki jak i tarcze sa od pierwszego momentu w 100 % sprawne i mozne je uzytkowac calkiem normalnie. Ja oczywiscie znajac opinie ktore ty tez podzielasz zrobilem tak jak mowisz. ale i tak sie to porobilo. Wiec wnioskuje ze albo tarcza byla slaba jesli chodzi o jakosc albo cos jest nie tak z moim autem, i jest jakas inna przyczyna ze tarcza sie krzywi. postaram sie w tym tygodniu zalozyc nowe tacze ktore juz dostalem i zobaczymy.
-
No mnie tez to w sumie zastanawia, slyszalkem jednak zdanie ze jak tarcze sa niedotarte to te wibracje beda minimalne, wytlumaczyc tego rowniez nie potrafie. no nic jak pisalem sprawdze te tarcze i zobaczymy dalej.
-
ale kolego walnales pytanie.
-
to chyba duzo osob ma z tym problem. u mnie to samo. tyle ze gdzies na forum przezcytalem ze to w sumie nie wielka rzecz ale duzo roboty, a jesli to niczym nie szkodzi to dalem spokoj i jezdze z tym juz od 80.000 Km.
-
Moge ci podac adres kogos z kielc, gosc jest bardzo dobry i mysle ze moglby ci pomoc
-
Wiesz co maglownice mam nowa wiec szedlbym raczej w jej wykluczenie, poza tym zadnych innych objawow jak np. nie przyjemne stuki nie ma. no ale bede patrzyl wszystko dzieki za rade Na razie na poczatku tygodnia podjade aby mi sprawdzili czy tarcza lub piasta jest skrzywiona za pomoca takiego miernika ktory mierzy w dokladnosci do 0.01 mm. jesli nie beda ok, to szukam dalej i wymieniam ten wachach z tuleja.
-
Z tego co czytalem, to trudno wogole stwierdzic na tym wachaczu luzy, dopiero po zdemontowaniu widac zuzycie. Tylko sie tak zastanawiam, ze jesli rzeczywiscie bedzie to wina tego wachacza, to czy musze wraz z wachaczem wymieniac tarcze, tzn. czy przez te szarpania mogly sie pokrzywic? Z tym masz racje, ze mechanicy maja z tym problem, poprzez zla diagnoze rozwalonego wachacza wymienilem maglownice, wiec jak pewnie wiesz kosztowna pomylka. Tylko wtedy halosowal on przy wjezdzaniu na nierownosci, okazalo sie ze mial luzy nie na tulei tylko przy kole.
-
witaj, a wymieniales samemu te zarniki? u mnie bylo to samo tzn. wymienilem sam i pojakims czasie tez czasami sie zapalal czasem nie az w koncu calkiem wysiadl. wyjalem go i niestety po ogledzinach stweirdzilem ze montazu uszkodzilem go lekko i to bylo przyczyn, nowy zarnik i po problemie. Drugi problem o ktorym czytalem to chinskie zarniki. Kupiles tanio? one sa wadliwe i czesto padaja nawet po krotkim czasie lub swiruja jak u ciebie. pozdrawiam
-
witam Kolegow, wiem ze temat juz sie tu pojawial ale w sumie nie znalazlem dokladnego odpowiednika dla mojej sytauacji. Problem zaczal sie na wiosne w tym roku kiedy zaczalem przy hamowaniu powyzej 80 km/h odczuwac wibracje kierownicy. Tarcze ktore mialem byly to orginaly zakladane w serwisie bmw i przez praktycznie 3 lata bylo ok. Po tym jak zaczely sie wibracje odwiedzalem mechanikow i po sprawdzeniu zawieszenia stwierdzali ze napewno tarcze bo zawieszenie jest bez zarzutu. Wiec kupilem nowe tarcze Zimmermanna bo slyszalem o nich dobre opinie. Zmienilem przod i tyl razem z klockami i plynem hamulcowym. Niestety :mad2: tylko niedlugi czas byl spokoj, po ok. 2 tys Km to samo!. Bicie na kierownicy az ciarki przechodza. Auto nawet bez trzymania kierownicy hamuje na wprost tzn nie znosi go. Podejzewalem ze moze felgi lub opony ale po zmianie na wywazone zimowki to samo. Wydaje mi sie ze jest coraz gorzej, w tym momencie to nawet przy dowolnym dojezdzie np. na swiatlach jak lekko wciskam hamulec czuje ze hamulce raz dociskaja raz nie, czyli efekt takiego lekkiego szarpania. Przy predkosci od 10 -70 Km/h nic nie czuc. Rowniez pedal hamulca nie ma zadnych wibracji. Wielu z was wymienia jako przyczyne tuleje gornego wachacza. Ja wymienialem caly prawy wachacz wraz z tuleja (Lemforder) wiec tu nie widze problemu. Zastanawialem sie czy przypadkiem lewy sie nie wybil, ale tu myslac logicznie wydaje mi sie ze sciagaloby auto na lewa strone. Myle sie? Dolne wachacz erowniez wymienialem ze 2 lata temu. Rowniez wymieniona maglownica. Slyszalem woniez opinie ze piasta kola z lozyskiem moze byc uszkodzona? Dajcie znac bo strach jezdzic. pozdrawiam
-
u mnie to byla przepustnica, drogo. pozdrawiam
-
no itak jak pisalem wczesniej nie dalo inaczej rady. zostal poraz kolejny podpiety pod kompa i tym razem przepustnica nie dawala sygnalu zwrotnego do komputera tzn. nie dawala znac w jakiej jest pozycji. sama przepustnica 1.860 zl. :mad2: przejechalem 800 km i na razie nic wiec mam wielka nadzieje ze to na pewno ten problem. pozdrawiam
-
czy moglby kolega mm_rcin dac znac jak rozwiazal problem.
-
niestety w sobote w szczecinie trudno znalezc pracujacych mechanikow. podjechalem do aso, komputer 200 zl :shock: nawet sie nie pozegnalem. spytalem o nowa przepustnice prawie 1.900 zl. no to mam klopot