Skocz do zawartości

syjam23

Zarejestrowani
  • Postów

    407
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez syjam23

  1. Nie pomoge ci z przerobka bo nigdy jej nie robilem, poniewaz mam takie podejscie ze jezeli ktos to wymyslil to nie po to zeby samochod wiecej wazyl tylko po to zeby to sprawowalo jakas funkcje. A tak apropo jazda na gazie II generacji w tym silniku to bomba zegarowa a nie klapka w kolektorze
  2. znajac zycie zatarta sprezarka i ktos sciagnal pasek zeby po zalaczeniu klimy nie piszczal jak wsciekly ale nie przesądzam zaloz pasek i wszystko sie dowiesz
  3. ja mam jak na zdjeciu u kolegi u gory auto nigdy nie bite bo kupione w salonie w polsce. Najpierw idzie baranek a pozniej jest zakonczone takim maznieciem a po drugie mozna odroznic prace lakiernika a fabryke.I to nie sa zadne spoiny ani spawy tylko jak napisal ktos wczesniej jest to zabezpieczenie antykorozyjne spawow jest to masa przypominajaca gume
  4. z szarpaniem to na sto procent brudny przeplywomierz i reszte mysle ze tez od przeplywomierza ja wyczyscilem to ustalo szarpanie na dwojce ale silnik na wolnych obrotach delikatnie drga najlepiej bylo by wymienic na nowy
  5. Problem moze tkwic w zbyt wczesnym przelanczaniu sie na gaz i jezeli reduktor nie jest rozgrzany to gaz sie zeszrania przy rozprezaniu zamiast byc w fazie lotnej.
  6. syjam23

    trzepanie kierownicą

    Ja obstawiam te rzeczy maglownica,drazki kierownicze,sworznie wachacza. no i tarcze ale tarcze twierdzisz ze wymieniales
  7. mi zapala sie nie po minucie ale kilka sekund trzeba poczekac poniewaz olej jeszcze jest w kanalach tak mi sie wydaje ze jeszcze nie zdazyl sciec do miski
  8. syjam23

    Prostowanie blach.

    robilem maske po gradzie wyciagali mi wgniecenia powyciagali takze nawet sladu nie bylo i zaplacilem 100zl i lakier zostal orginalny wiec za stówe maski ci nikt nie wymaluje metoda extra widzialem ze to urzadzenie mieli wurtha ale gosc mowil ze trzeba miec wprawe straszna
  9. szukaj w okolicy tunelu chlodzacego tarcze po lewej stronie jest napewno
  10. nie wiem czy ciszej jest czy glosniej w srodku raczej nie odczuwalne.ale powiem ci jedno to wygluszenie jest tez poto zeby maska i lakier znajdujacy sie na niej nie nagrzewal sie od silnika bo po paru latach bez tego wygluszenia lakier znacznie matowieje
  11. Sprawdz jeszcze wylacznik krancowy drzwi albo masz w zamku albo na slupku
  12. Moze pojecie ma tylko chyba poza fabryka nikt nie widzi takich rzeczy
  13. ja mialem inny przypadek z laweta i zlodziejami.podjechalem pod mechanika z landroverem na lawecie odpiolem lawete i poszlem powiedziec ze przywiozlem i stoi laweta na chodniku jak wyszlem od niego nie bylo juz ani lawety ani landrovera na niej podziwiam dupkow bo zajelo im to pewnie z 3 -4 min
  14. http://www.godula.cc.pl/index.php?change=pl ja tam zakladalem i zero stresow samochod jezdi jak marzenie
  15. Skasowalem carsoftem 6.1.4 oil service i inspection. I teraz mam taki problem po przekreceniu kluczyka pokazuje ile mam do inspection km a ile mam do oil service juz nie pokazuje. A wczesniej pokazywalo odwrotnie czyli ile mam do oil service a nie pokazywalo ile mam do inspection.I chcial bym zeby mi pokazywalo stan taki jak byl przed kasowaniem czyli ile do oil service jak to zmienic??
  16. 350zl to wcale nie zawyzona cena i u mnie tez tyle biora.I wcale sie nie dziwie bo roboty jest mnostwo
  17. syjam23

    Gdzie zlacze obd2 w e46

    Dzieki wielkie :modlitwa:
  18. syjam23

    Gdzie zlacze obd2 w e46

    nie masz gdzies fotki jak to wyglada w samochodzie :modlitwa:
  19. syjam23

    Gdzie zlacze obd2 w e46

    Az wstyd sie przyznac ale gdzie jest zlacze obd2 w bmw e46 2003 rok? Dziekuje za odp
  20. Powiem szczerze tak nie pomyslem o tym jak koledzy sposob duzo prostszy niz moj.Ja te tulejki obstawialem jeszcze na kleju technologicznym ktory uzywa sie do kasowania luzow lozysk jak sa gniazda wybite lozysk tokarki klej twardszy wytrzymalszy niz metal. Nie wyciaga mi ich jak sie nagrzeje bo patrzylem.Ale sposob wyminiony wyzej prostszy i szybszy. A odnosnie konstrukcji jest to mozliwe ze ktos tam grzebal i przekrecil je wczesniej niz ja tam robilem i wymienialem.Trzeba naprawde uwazac poniewaz bardzo latwo przekrecic
  21. ja to robilem sam bo mam tokarke w domu.I to byl moj pomysl moze jest jakis inny prosciejszy bo ten moj z tym wierceniem i wbijaniem tych tulejek to naprawde trzeba bardzo uwazac. Ale efekt rekompensuje nerwy :mrgreen: i jezdze juz z tym z 20.000 i sie nic nie dzieje
  22. U mnie efekt byl podobny.Tylko ze srub nie pourywalem tylko wiekszosc gwintow byla zerwana.Te gwinty sa tak delikatne ze moment sie zrywaja dokrecalem kluczem dynamometrycznym i tez sie przekrecaly.Ja zrobilem to tak: nawiercilem otwory tam gdzie byl stary gwint i na tokarce utoczylem sobie tulejki stalowe.I z drzaca reka wprasowywalem je w te wywiercone otwory zeby glowica nie pekla.Przy wierceniu uwaza bo ten material jest tak mieki ze masakra zebys sobie nie przejechal.Roboty masa ale co zrbic skoro bmw wymyslo tak kiepski patent wedlug mnie.Pozdrawiam i powodzenia
  23. ja nie neguje twoja uczciwosc. tylko wiesz znajomy mial taki przypadek i dlatego mowie
  24. Panowie sprawa nie wyglada tak pieknie jak piszecie ze prosto jest wyciagnac pieniadze od ubezpeczyciela. Ja mialem przejscia z PZU.Po pierwsze ASO BMW w moim przypadku w Krakowie wcale nie bylo chetne do wziecia mojego starego auta (95rok).Wymowki byly rozne a mianowicie: ze to stare auta, zeby zrobic w innym warsztacie bo oni tylko orginalow uzywaja, i np jezeli sie PZU uprze to oni naprawia ale bede im musial zaplacic roznice miedzy tym co da PZU a tym co oni policza.Oczywiscie bezgotowkowo chialem u nich robic.Mowili ze kilku letnie auta to nie ma problemu ale stare to jest ryzyko. Wiec nie wyglada to tak kolorowo jakby sie wydawalo. po drugie: PZU ma dwa systemy udupiania nas ubezpieczonych: auto kilku letnie zanizaja ceny czesci daja najgorszy syf.Np za zderzak ty mialas elegancki noweczka nie porysowany ale auto stare to ci dadza 30 % wartosci nowego bo amortyzacja.Drugi sposob to jak auto stare kilkunastoletnie to robia tak zanizaja cene auta czyli calosci przed wypadkiem. Robia koszt robocizny i czesci tak zeby przekroczyl 70% (chyba tyle dokladnie nie pamietam) wartosci auta i wtedy jest szkoda calkowita.Czyli panowie z PZU decyduja za ciebie ze auta sie nie oplaca naprawiac. I wystawiaja to twoje auto rozbite na jakas tam niby gielde i tam warsztaty licytuja za ile go kupia. I pienidze jakie dostaniesz jest to roznica czyli od ceny na jaka ci wycenili przed wypadkiem odejma cena jaka wylicytowali i dotaje reszte jaka z tej ceny zostala. Ciesz sie kolego ze nie rozbiles na tablicach celny bo wtedy jak by wyszla szkoda calkowita to wyplacili cene z faktory zakupu albo z umowy a jak miales zanizana to bys dostal 200 euro czy tyle ile mialaes i wtedy bol. Ale juz koniec pisania rozpisalem sie ale naprawde nie zycze nikomu przejsc z PZU kosztowala mnie to bardzo duzo zdrowiai jezdzenia wyklucania i wogole. Jedyna rada to jedz na ogledziny z autem do jakiejs renomowanej blacharni zaplac blacharzowi za to zeby on rozmawiaql z rzeczoznawcai rozkrecal co zapragnie. Tak jest najlepiej. Zycze powodzenia w walce z tymi skurw........... inaczej nie mozna nazwac
  25. Ja na ta zime kupilem zimowe nokiana dla mnie rewelacja.I nosze sie z zamiarem kupna letnich bo tez sa podobno bardzo dobre
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.