alex_d

u mnie za to jest spory problem....bo schodzi ze 2l/1000km i nie bardzo wiadomo dlaczego....Silnik pracuje bez zarzutu, nie ma śladu po wyciekach,autko nie puszcza kłębów niebieskiego dymu, przyspiesza jak należy, a olej znika w zastraszającym tempie. Samochodu nie katuję, serwisuje go regularnie. Nie kumam o co cho... przebieg 140k a olej syntetyk 5w40....miał ktoś podobne przeżycia?

to mogłoby oznaczać w takim razie , że wystarczy tylko wymienić nakrętkę na nową i problem zniknie...mam nadzieję ,że to tylko to...Przy okazji przypomniało mi się, że jakiś miesiąc temu też mi się wyświetlił komunikat ,że jest mało płynu, ale wtedy nakrętka nie była uszkodzona... uzupełniłem płyn, wystarczyła niewielka ilość...aż do dzisiaj...

a może to jest właśnie powód ubytku płynu....Np. wczoraj mogła się pokruszyć nakrętka już w trakcie jazdy i płyn pod ciśnieniem zaczął uciekać- stąd parująca chłodnica.Mimo to wczoraj nic nie dymiło spod klapy...Tylko co mogło spowodować to pokruszenie się nakrętki?

Witam, przydarzyła mi się dziwna rzecz...odpalam samochód i komputer zaczął informować o niskim stanie płynu chłodniczego. Wczoraj wszystko było ok, żadnych problemów i komunikatów. Przejechałem kawałek na stację benzynową ,żeby kupić płyn. Z chłodnicy zaczęło dymić a nakrętka od zbiornika się pokruszyła na gwincie i odpadła od niej gumowa uszczelka. Wygląda na to ,że przez noc coś musiało się rozszczelnić. W trakcie jazdy przy zatrzymywaniu się dodatkowo zaczynała się też zapalać kontrolka akumulatora. Jak dolałem płynu (wystarczył niecały litr) objaw ustąpił. Pytanie mam, co się mogło stać i czy jeżdżenie z nieszczelną nakrętką jest bezpieczne? Tak czy siak będę musiał zajrzeć do serwisu, ale wcześniej chciałbym przeczytać wasze opinie, pozdr

ja z wlasnie wróciłem z wakacji ,gdzie większość drogi przejechałem po niemieckich autostradach i również pojawiło się u mnie charakterystyczne cykanie z okolic kolektora tzn. właśnie po zjechaniu z autostrady to cykanie jest wyraźnie słyszalne ,czyli wniosek taki ,że przy większych prędkościach lub przy ciągłym utrzymywaniu obrotów w ok.3500-4000rpm to mi się najczęściej uaktywniało, a potem po jakimś czasie zanikało, i też nie wiem czy mam się tym niepokoić

wracając do głównego wątku....Ja jeżdżę 323i kombi z 98r. z niemal kompletnym wyposażeniem udało mi się go nabyć za niecałe 19tys., ale mimo wszystko cena była bardzo okazyjna- zazwyczaj za taki stan sprzedawcy chcieli mocno powyżej 20tys. także jestem więcej niż zadowolony. Co do spalania to najczęściej ok 11.5l/100km w mieście ,w życiu bym go nie zagazowywał, jeśli dużo jeździsz to może lepiej spraw sobie 325tdsa np. w kombi i mpakiecie :) też R6 i wcale nie klekocze jak reszta diesli a osiągi ma niezłe i wysoki moment, bo gaz to wg mnie troche szkoda dla tak fajnych silników jak m52. Powodzenia w zakupie

jeżdżę ok 60km dziennie....wyciek płynu jest ewidentny bo plama zawsze się pojawia...a przy pękniętej uszczelce głowicy wycieka płyn, czy wszystko dostaje się do silnika? Po jeździe nie wywala płynu....Przed chwilą dokonałem obserwacji: przejechałem ok.20km ,na początku trochę parowało z wydechu ,ale jak się silnik rozgrzał wszystko minęło, z wydechu nie leciał żaden widoczny dym...Czy przy pękniętej uszczelce powinno dymić cały czas? Bo jeśli tak to może nie ma tragedii....Oby

co sądzicie o tych oponach? może ktoś je posiada?Made in Taiwan...zamierzam kupić w rozmiarze 225/50 r16 %5B393%3A480%5Dhttp%3A//image.ceneo.pl/data/products/886036/product.jpg Nankang Ultra Sport NS-II

No właśnie ,boje się że zbliża się poważny wydatek...Od kilku dni ubywa mi płynu chłodniczego...W sumie wygląda to na nieszczelne przewody bo pod samochodem robi się plama, no ale z rury tez zaczyna wydobywać się biały dym :(. Jestem mocno zaniepokojony ,że to uszczelka głowicy...Wciąż się łudzę ,że mogą być jeszcze jakieś inne przyczyny białego dymu, jeśli tak to mnie uspokójcie.Samochód mam od niedawna i sprawdzałem go przed zakupem ,wtedy wszystko było ok. Jedyna rzecz która się wydarzyła, to kilka dni wcześniej zepsuła się pompa wody,no ale została ona wymieniona. Być może niedokładnie zostały przymocowane przewody i pojawiła się nieszczelność...No ale ten biały dym nie daje mi spokoju...Pozostałe objawy pękniętej uszczelki jak biała maź na korku wlewu oleju ,czy na bagnecie nie występują. Samochód jeździ bez zarzutu ,temperatura silnika jest zawsze na środku skali, tylko trzeba dolewać płyn chłodniczy. Dolewam raz dziennie na zimny silnik Dynagel 2000. No ale w sumie nie jestem pewien czy mogę tak jeździć ,czy nie za dużo ryzykuję. Serwis mam dopiero w przyszłym tyg. a przemieszczać się jakoś muszę. Jeśli to jest uszczelka ,to na jakie koszty trzeba być przygotowanym? Co wchodzi w skład naprawy, bo z tego co słyszałem wymienia się też rozrząd. Obym nie musiał żałować zakupu ...poradźcie coś..please pozdr

To moze ktos ma pojecie z czego moga sie brac nieregularne drgania, tzn. raz sa,raz ich nie ma, w moim autku...Objawy sa nastepujace: w okolicach 100km/h ,najczesciej na nierownej drodze, kierownica wpada w wibracje i dopoki sie nie zatrzymam, problem nie ustepuje...po ponownym rozpedzeniu sie zdarza sie ze drgania sie juz nie pojawiaja....czy to lacznik stabilizatora? A moze opony(zimowki 225/50 r16)- uzywane i stare,bieznik jeszcze gruby, kupione tylko na przejechanie tej zimy....Bardziej sie boje ze to nie opony bo w tym przypadku problem powinien sie pojawiac za kazdym razem ,a tak nie jest...Poradzcie! Pozdr

Odpowiadając na pytanie w temacie ,stwierdzam ,ze spalanie powyzej 15l/100km w 316i jest stanowczo za duze....w moim 323i 2.5l ,w jeździe po Warszawie spalanie wynosi 11,5l/100km. ostatnio tankowalem 49l benzyny po wyjeżdżeniu 430km co dokladnie daje wynik 11,4l/100 , takze nie narzekam...:] Pozdr

to są zdjęcia jeszcze z ogłoszenia i średniej jakości....pozdr %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images30.fotosik.pl/135/7f9902374f64a7ef.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images32.fotosik.pl/95/f6fdeff912dd8694.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images27.fotosik.pl/134/d8c6d5f8bd70d2fd.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images34.fotosik.pl/95/bddf4b6e5311322f.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images34.fotosik.pl/95/c4a98cd5e1d51201.jpg

Jasne...nie napalam się ,że kupiłem auto z przebiegiem 108tkm, bo wiem ze wystarczy kupić na allegro urządzenie do cofania za 100zł i można cofnąć nawet do 5000km jak się chce...Jednak dużo świadczy, o jego niedużym przebiegu, a nawet jeśli ma te 200tkm to pierwszy właściciel musiał o niego dbać, bo autko jest naprawde świetnie utrzymane....Jest kilka drobiazgów do poprawienia , ale są to normalne sprawy nie mające wpływu na codzienne użytkowanie. Także na razie jestem bardzo zadowolony z zakupu i delektuję się dźwiękiem R6....WARTO BYłO!!! :)

OK, kupiłem! :8) MAG-POL ocenił pozytywnie autko i postanowiłem im zaufać....Mam nadzieje ,że touring którego ponad rok szukałem będzie mi dobrze służył :)...

no cóż....autko będzie miało jutro pewien sprawdzian, bo żeby dojechać do MAG POLu będzie musiało przejechać ponad 50km, i jeśli po drodze mu nic się nie stanie to już będzie to pozytywny znak....poza tym w serwisie się temu przyjrzą, na to liczę, a co do tej jazdy bez płynów to od razu jak się pojawił problem zjechaliśmy na pobocze i płyn dopiero się zaczął porządnie lac, potem samochód był już tylko odholowany, także mam nadzieję ,że nie uszkodziło to w żadnym stopniu głowicy..