Ja mam M20b25 z 88r od ponad 2lat przebieg 470tys. i nie narzekam na silnik jeszcze nigdy nic mi sie nie stalo oprócz zmiany uszczelki pod glowica (naszczescie nie glowicy) ale to bylo z mojej winy bo go przegrzalem przy okazji wymienilem pare rzeczy: uszczelniacze, uszczelke pod glowica i pokrywa zaworow, dotarlem gniazda zaworowe, w cylindrach nie bylo nawet uskoku u gory, sprawdzałem cisnie miałem 10 na kazdym cilindrze ale nie wiem czego i silniczek dalej mi ladnie cyka. Oczywiscie bez zadnych problemow tez sie nie obylo ale byly zwiazane glownie z zawieszeniem przednim albo z czyms nie zwiazanym z silnikiem