Skocz do zawartości

kwiatus19

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 127
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez kwiatus19

  1. Rozumiem, że Ty z kolei bez żadnych informacji wiesz że auto zakupił znawca marki BMW,sprawdził go od A do Z wyszło że jest LALA :duh:
  2. Tylko dobrze sprawdź go pod kątem wypadkowości, bo na pewno nie jest bezwypadkowy.
  3. Panowie tu nie trzeba pod maskę zaglądać żeby zobaczyć że druga sztuka to angol, z zewnątrz widać to po kilku szczegłach, np: pióro wycieraczki po stronie kierowcy. To była ekonomiczna przekładka :mrgreen: Pierwsze auto - padaczka.
  4. To nie są fotki po Photoshopie a z marnego aparatu w telefonie :duh: Auto miało na pewno uszkodzony prawy przedni błotnik i zderzak, tylny lewy błotnik i drzwi tez mogły być malowane co sugeruje trochę "inny połysk" i lampa odróżniająca się od prawej. Za te pieniądze auto warte obejrzenia, być może okaże się że są to naprawy po drobnych stłuczkach/otarciach. Jeżeli ktokolwiek oczekuje dobrego stanu po e46 za 16 tyś, to ogólnie szkoda podejmować na ten temat dyskusję.
  5. Cokolwiek z dopiskiem PREMIUM na ogół ma być (teoretycznie) lepsze niż coś bez "metki" PREMIUM. Nie dawno jechałem Passatem z 2008r z silnikiem 2.0 TDI i zaręczam Ci że moje byłe 318d z silnikiem M47 zasługuje na określenie PREMIUM, bo komfort znacznie na plus w porównaniu z VW.
  6. emilo potwierdziłeś przebieg, stan auta Cię nie zniechęcił więc czego oczekujesz, aby ktoś powiedział CI czy brać czy nie :duh: ?? Sam piszesz że naoglądałeś się szrotów. robiola1 czy próbowałeś kiedyś takich argumentów przy negocjacji ceny w rzeczywistości, chyba nie .... :mrgreen: :mrgreen: :duh:
  7. Jak nie wiesz co to za model i masz problemy z VIN to polecam stronę realoem.com, spor się dowiesz :cool2:
  8. Najpierw potrzebne jest rozsądne prawo i urzędnicy, którzy będą "dla podatnika" a nie odwrotnie. Wtedy można mówić o surowych karach. Nie pochwalam oczywiście opisanego procederu o ile jest on realny. Sam kupuję towary z UE i płacę za nie netto. Sprzedając wystawiam FV lub paragon. Jeżeli chciałbym sprzedać komuś towar w cenie netto to jest to mój problem bo muszę wystawić FV z zaniżoną wartością (czyli stratą) lub nie wystawić dokumentu w ogóle. Nie zmienia to faktu, że jeżeli ja kupiłem towar X, to ja muszę się z VAT-u za nie go rozliczyć. Jeżeli sprzedam towar i nie zapłacę za niego VAT-u to kogo ma urząd skarbowy ścigać ?? Kliena, który kupił coś ode mnie ?? Przekładając to na reali a samochodowe, kupując auto z komisu czy od osoby prowadzącej legalny (zarejestrowany) handel samochodami nie mamy się czego obawiać. Co innego jak kupuje się auto na "preparowaną" umowę z Niemcem, Turkiem czuy kim tam jeszcze. Wtedy kupujemy zawsze kota w worku i czy to będzie nie zapłacony VAT, czy problem z dokumentami, czy kradzione auto to dla mnie jest jeden [MOD: ostrzeżenie. Przeczytaj regulamin, punkt dotyczący przekleństw] Wtedy winny jest naiwny kupujący, bo sam się na przekręt zgodził.
  9. Na pasie przednim, po prawej stronie widać jeszcze "markerowe" oznaczenie części/modelu (e90) typowe dla szrotów :cool2: Ciekawe tylko czy części z napisem "e90" kończą się na pasie przednim czy w kabinie :norty:
  10. Za 60 tyś znajdziesz coś w okolicach 2007r. Myślę tu o autach 318i-320i, w których można mówić o manewrze wyprzedzania :mrgreen: . Takie auto serwisowane, z realnym przebiegiem 100tyś nie powinno przysporzyć zbyt dużych wydatków na eksploatację.
  11. Nie ma żadnego błędu, auto z pierwszej połowy 2001r moze mieć silnik 2.0 150KM i tak też jest w opisie. Inna sprawa to fantazja sprzedającego z "szadoł lajnem" :cool2:
  12. No więc napisz co się stało, że zderzak nie jest już tak spasowany jak kiedyś. Nie wspominam juz o halogenie, bo jakoś nikt tego nie widzi, a takie jego uszkodzenie nie powstało od pędu powietrza. To, że masz fotkę, że kiedyś było OK ma ukrócić wszelkie domysły, ze auto mogło mieć kolizje lub jakąś przygodę z zaspą, po której pozostały ślady ?? Dla jasności, nie neguję auta, nie twierdze, że jest składane z 2, ale widzę na zdjęciu to co widzę i zdania nie zmienię, ze za blisko 50tyś auto nie powinno mieć mankamentów estetycznych.
  13. Za tą cenę można poprzebierać w nowych autach, a w 3-5 letnich można znaleźć nawet konkurencje jeżeli chodzi o osiągi. Myślę więc, że przy 9 letnim aucie za blisko 50 tyś można wybrzydzać.
  14. Ja nie dyskwalifikuję auta, właśnie stwierdzam fakt, że za blisko 50 tyś 9 letnie auto powinno emanować "salonem" a konkretniej nienagannym stanem wizualnym jak i mechanicznym. Mam proste porównanie, pierwsze e46 jakie kupiłem było z Włoch, i mimo "odświeżanych" zderzaków, i kilku elementów malowanych, nie można było się przyczepić do ich spasowania. Za 30 tyś można kupić ładne e46, niekoniecznie coupe, a za pozostałe 10-15tyś mozna z nim wizualnie zrobić wszystko, stąd uważam, że cena trochę za duża.
  15. Takie "naderwanie" zderzaka ma miejsce najczęsciej po tym jak został on uszkodzony (odkształcony) i potem był prostowany "na ciepło" lub spawany po nie wielkim pęknięciu. Nawet najlepiej naprawiony element, po odkształceniu/pęknięciu na 99% nie da się spasować idealnie z sąsiadującym błotnikiem. No a jak usprawiedliwić rozwalony halogen, który dobrze widać na zdjęciu wklejonym przez wwo_j. Rozleciał się od krawężnika, a zderzak cały ?? A odstająca listwa progowa ?? NA tym zdjęciu widac to bardzo dobrze: http://photos04.otomoto.pl/photos/original/C22/55/93/C22559347_1.jpg
  16. Widać to najlepiej na tym zdjeciu: http://img850.imageshack.us/img850/116/dsc77111024x768.jpg
  17. Patrząc na spasowanie przedniego zderzaka i halogen po prawej stronie to też coś musiało się dziać. Do tego odstający prawy próg od strony przedniego koła. Może to efekt niegroźnych zdarzeń, ale za kwote jak w ogłoszeniu nie do przyjęcia wg. mnie.
  18. Auto po stłuczce, wymienił tylko maskę i zderzak .... kierunki z przodu (lub lampy z tyłu) wymienił z nudów.
  19. Kolego nie przesadzaj. .." to taki urok"... Jest kilka wątków na forum w temacie korozji w autach. Jednak biorąc pod uwagę, że ze świecą szukać auta w 100% oryginalnym lakierze i garażowanego od nowości, uważam, że BMW ma ponad przeciętną odporność na rdzę. Mam dużo gorsze doświadczenia z innymi markami. Np: w 6-cio letnim Mercedesie ML-u (bezwypadkowym!!) trzeba było robić zaprawki na tylnej klapie, bo purchle wykwitały pod rejestracją. Listwy z oświetleniem nie dało się wykręcić ponieważ wszystkie 4 śruby zgniły i trzeba było je wycinać od wewnątrz razem z kołkami mocującymi. Mało tego jeden kołek wyszedł bez oporu bo po prostu wokół niego blacha zgniła. :duh: Dla jasności auto było ze 100% pewną, znaną przeszłością.
  20. Tak jak piszesz 320SI o swoim silniku ja miałem dokładnie odwrotnie. Całkiem zadbane 320i (e46 M52TU) i reanimowałem Vanos-a, a "znajomy" ma ogryzka po "agro tuningu", na kierownicy resztki skóry, lata na Magnatecu 10W40 i silnik mruczy jak nowy :duh:. Z kolei po 320i miałem 318d z silnikiem M47 (z ponoć awaryjną pompą VP 44 i pękającym wałem) i przez ponad 50 tyś przebiegu (do 217tyś) nie zawiodło mnie ani razu. Dlatego też zawsze jestem lekko na przekór obiegowym opinią.
  21. No tak, więc lepiej kupić jakąś "okazję" z Niemiec. Mimo, że jest to 318d bez wodotrysków uważam, że jest to warta zainteresowania oferta. Pełna FV to chyba najlepsza forma zakupu, aby mieć jasną sytuację w przypadku jakichś niejasności po zakupie auta. Po za tym rozumiem, że wada fabryczna silników dotyczy 100% silników n47 a w tym modelu objawi się dopiero po 180tyś., kiedy inni mają ewentualnie problemy z silnikiem już po kilkudziesięciu tyś.
  22. Po czym tak sądzisz ?? Po zaciągniętym na maksa hamulcu ręcznym ??
  23. Przy takim przebiegu, jeżeli auto było regularnie serwisowane (trzeba sprawdzić) to nic poważnego nie powinno wyskoczyć. W tych silnikach i ogólnie w BMW "nowożytnych" o rozrządzie się raczej nie wspomina nawet :cool2:
  24. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=44&t=171287&hilit=325+coupe Poszukaj trochę lepiej następnym razem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.