Kris_IT

Przy okazji wymiany termostatu chciałbym wymienić płyn, więc na pewno muszę odkręcić korek od zbiorniczka wyrównawczego http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=1111&mospid=47263&btnr=11_1168&hg=11&fg=35 pozostaje pytanie czy jak wyjmę termostat to wszystko spłynie..? także to co siedzi w bloku... poza tym czy spłynie płyn z chłodnicy..Nie wiem gdzie dokładnie jest śruba do spuszczenia płynu w bloku..może ktoś pomoże? szukałem tutaj... http://www.realoem.com/bmw/partgrp.do?model=1111&mospid=47263&hg=11&fg=15

dzięki chłopaki za wsparcie... umówiłem się dzisiaj na odpowietrzenie układu hamulcowego i wymianę płynu na środę...niestety za wcześnie robi się teraz ciemno, żeby to zrobić samemu No właśnie nie wiem do końca - jego ma chłodnicę oleju, moja nie... za 325-ką rozglądam się dłuższy czas...i uwierz mi, że prawie wszystkie sprzedane są albo następnego albo 2giego dnia od momentu pojawienia się w ogłoszeniach. Namówić kumpla, żeby w jeden dzień się ogarną i pojechał z Tobą w sumie 800km nie jest łatwo...nie wszystko każdemu pasuje :( możesz podrzucić trochę więcej info? http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=1111&mospid=47263&btnr=25_0027&hg=25&fg=05 Coś konkretnie tutaj zawsze pada?

Kupiłem E30, jak to się mówi "widziały gały co brały". Buda zdrowa silnik "ciekawy" i to mnie chyba podkusiło. Cena "promocyjna"... cóż jest kilka rzecz do zrobienia, ale ponieważ jest to dopiero moja 2 beemka, mam za małe doświadczenie i może ktoś mi pomoże doprowadzić ją do salonowego stanu... Po kolei: silnik jest (podobno, nie wiem na ile to prawda) od serii "5" chociaż dla mnie wygląda na standardową 325, z tym że brak jest chłodnicy oleju (nie wiem czy ktoś się przy tym grzebał, kumpel ma oryginalną 325 od pierwszego właściciela i tam jest!Tutaj dodatkowo 2 wentylatory - jeden na wiskozie, drugi elektryczny, który w dodatku cały czas pracuje) Trochę o usterkach które mocno mnie niepokoją: - silnik - dławi się przy gwałtownym wciśnięciu pedału gazu, gwałtownie traci moc. Jeśli spokojnie i stopniowo naciska się gaz, nie ma problemu... Nie wiem co może być przyczyną. Trochę nierówno pracuje na biegu jałowym (chyba któryś gar nie pali, więc tu podejrzewam albo świece albo cewkę?) - hamulce - najsłabszy punkt... pedał przy pierwszym wciśnięciu zapada się w podłogę a efekt hamowania... żaden. Przy hamowaniu pulsacyjnym podnosi się i już czuć opór pod nogą. PODOBNO pompa hamulcowa była wymieniana - bez skutku. Dodam, że już przy drugim szybkim naciśnięciu pedału, pedał się podnosi a hamulce zachowują się ok (przynajmniej w miarę) -lewarek (problem taki sam u mojego kumpla 220tkm) - po wrzuceniu biegu majta się na lewo i prawo prawie jak w Ikarusie...czy to typowa usterka dla E30? I co można z tym zrobić, bo strasznie mnie to denerwuje.. :( Jeśli możecie, proszę wklejcie mi linki do tematów z podobnymi problemami... wpisując w przeglądarce np. "hamulec" "pedał" wyskakuje tyle wątków że musiałbym spędzić 2 bite noce na ich tylko pobieżne przejrzenie. Z góry dzięki za pomoc! Kris

no ja jeżdżę po Wawie 24km (wawer-okęcie) i spowrotem. Silnik schipowany. Jak kręcę do 2500obr/min to spalanie 6,5ltr, do 3500obr/min ok 7-7,5ltr. Sprawdziłbym szczelność pompy; ewentualnie może regulacja? Nic mi innego nie przychodzi teraz do głowy. Ja pół roku temu zmieniłem komplet uszczelek i wyregulowałem pompę (wcześniej miałem wyciek)

No właśnie jak..? JUż któryś raz widzę opis, że eta po odblokowaniu,np. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6298645 Może wie ktoś coś więcej na ten temat, tzn. koszty, jak rozumieć owo "odblokowanie"?

No właśnie nie zależy mi na Vmax. Może być nawet w granicach 170km/h. Chciałbym zbudować coś do zabawy. Zależy mi na tym, żeby przyspieszenie i elastyczność była lepsza. O ile epszego czasu można się spodziewać przy przełożeniu 4.27? 0,5sek? 1sek?

jaki czas miałeś na tym 4.27? Rozumiem, że 1. bieg jest tylko za krótki?

na tej aukcji http://moto.allegro.pl/item462561528_bmw_e30_2_5l_vanos_v_max_ok_270km_h.html gościu pisze o 2 różnych mostach. Może mi ktoś powiedzieć jakie jest najlepsze przełożenie żeby uzyskać te 6sek? Jak zmieni się Vmax?

wydaje mi się, że pompa niedomaga... ale ja tu sobie mogę gdybać a najlepiej i najtaniej będzie jak pojedziesz na kompa, bo Kazio to CI może pół auta wymienić.

No ja tam problemu z kręceniem nie mam - do 5200 spokojnie :) Dziwi mnie tylko, że Vmax masz ok przy tych dziwnych objawach.

Komfort jazdy zależy od tego jak szerokie opony ma się na tych 18 calach i jaki jest jej profil. Założyć 205/35 na polskie drogi to porażka, ja jeżdżę na 225/45 - komfort mniejszy niż na wyższym profilu, trochę gorsze prowadzenie przy wzdłużnych koleinach (przez szerokość opony), ale nie jest to aż tak męczące jak się wydaje. Po prostu kwestia przyzwyczajenia. Do E36 najbezpieczniej jest brać felgi z minimum ET35 (oryginalne stalowe mają ET42)

co do opinii o marnym stanie niemieckich/szwajcarskich aut... nie kupujcie od handlarzy tylko sami tam pojedźcie! Ja byłem, to wiem że wszyscy ciągną szroty, bo 99% Polaków pierwsze na co patrzy to na cenę. Chcieliby mieć autko w zajebistym stanie za 50% ceny, a niestety Niemcy nie są tacy głupi i znają wartość auta z pierwszej ręki! Kto nie wierzy niech pojedzie np, do Bremen - od cholery Polaczków, którzy kupują auta od Turków. Owszem, czasem się trafi i tam dobre auto, ale ogólnie jest ciężko. [/url]

Włosi może dużo km nie nabijają, natomiast dużo motogodzin (jeśli mówimy o większych metropoliach). Słąbo dbają o "nie swoje" autka. Ogólnie większość z nich mówi o sobie - jestem prawdziwym Włochem bo jem włoskie żarcie, ubieram się we włoskie ciuchy i jeżdżę fiatem/alfą. Auta z większych miast odradzam (zdecydowanie) każde poobijane, etc i nie ma co się dziwić - wystarczy pojechać i zobaczyć jak tam ludzie parkują.

polecam zakupić pół metra przewodu, do tego bardzo mały bezpiecznik i jak ktoś się mocno uprze to dwa bolce na koniec przewodów... sumarycznie cena max 10zł - efekt ten sam + frajda że coś zrobiłeś sam

ja mam u siebie 225/45 na 17" i jeszcze tyle luzu że tam spokojnie 19" jak bym się uparł to i wepchał... widziałem e36 na 17" obniżone o 100mm sic! tu jest żółty tygrysek na 19" i w dodatku obniżony 85/45mm- szkoda tylko że nie na polskie drogi http://img239.imageshack.us/img239/8718/19cali2mz8.th.jpghttp://img239.imageshack.us/images/thpix.gif

jest taka możliwość możesz wyjąć zegary i sprawdzić czy któryś z elementów (rezystor, kondensator, scalak) się nie zjarał - okolice powinny być naddymione. Może to być jakaś pierdoła (mógł się przepalić zwykły opornik za 10gr)

który bezpiecznik wymieniłeś? w pierwszej kolejności poszedł 46 ale uszkodzeniu mogły ulec również 28,42, 43, 44 i 45. Zrobiłeś je przy uruchomionym silniku?

ODRADZAM firmę Car-Wał - u mnie nawet wału nie potrafili złożyć. Wstawiłem kiedyś namiary na gościa w okolicach Kleszczowej - patrz zakładka polecane warsztaty i szukaj od końca.

Jak wy, klienci, przestaniecie mówić że 300zł za element to kosmiczna cena i zgodzicie się na 400-500zł od elementu, to uwierz mi, ze wtedy prawie każdy lakiernik będzie się bardziej przykładał do roboty. Jak koleś mówi że 300zł to złodziejstwo bo u staśka w stodole zrobią to za 150zł to mi ręce opadają. Chlopie to nastepnym razem powiedz dla takiego ziomala, ze niech idzie do Staska i pomaluje mu na rdze jak mu to odpowiada, ale skoro przystajesz na cene klienta to rob juz dobrze. Zreszta to Tobie powinno na tym zalezec, bo nastepnym razem taki gosc powie kumplowi zeby nie szedl do takiego lakiernika, bo nie zna sie na swojej robocie. Takie moje zdanie. PS. Jakbym widzial do kupna auto polakierowane z pelna dokumentacja jak zostalo to zrobione (np jak kolegi wyzej) wzialbym bez wahania, bo widac, ze lakier dobrze zmatowiony. PSS. Czasem jest tez zrobic kilka bardziej szczegolowych fotek (ranty drzwi, etc). Ogolnie szacun!

Na początku sorry za 2 wątki, ale miałem jakieś problemy z dodaniem tematu a teraz widzę że są dwa naraz. 10W-40 jest zalecany przez producenta. Kumpel stwierdził, że 200tys przebiegu to dla silnika połowa jego okresu do remontu, więc może warto przejść na gęściejszy. Silnik ani na 5W ani teraz nie bierze grama oleju. Sprawdzaliśmy po 2000km. Wcześniej jak jeszcze było cieplej kontrolka gasła szybko, teraz już trochę gorzej a do zimy przecież jeszcze daleko. Myślał też, że pompa będzie lepiej tłoczyła, no bo przecież olej gęstszy... Sam nie wiem czy zrobił dobrze czy źle, w każdym razie takiego efektu ani on ani ja się nie spodziewaliśmy. Zaznaczam, że silnik w stanie bardzo dobrym. Chcieliśmy lepiej a wyszło... się okaże. Następna wymiana oleju za 8tyś (będzie na nim jeździł do 10tys). Pytanie czy rzeczywiście będzie można bez konsekwencji wrócić do 5W? Czy ktoś to testował u siebie?

warto też sprawdzić (poza ślizgami) czy szyba porusza się w uszczelce koło lusterka. Ja miałem problemy z domykaniem, bo szyba suwała się nie w rowku uszczelki a po uszczelce :( Trzeba było opuścić szybę (zdjąć ślizgi) i prawidłowo ustawić szybę - od tamtego czasu zapomniałem o problemach z nią :)

Problem może nie tyle bita czy nie bita" tylko jak to zostało wykonane. Ja tam nie mam nic pzreciwko poszerzaniu nadkoli, malowaniu, ale uwierzcie mi że jakbym nie zobaczył jak to zostało zrobione i zabezpieczone przed korozją to zwyczajnie bym nie kupił. Większość warsztatów nawet nie powinna się tak nazywać - lakierują jak leci - na rdzę, słabo zmatowioną powierzchnię i autko po roku zaczyna rdzewieć lub łuszczyć się lakier. Jak robisz dla siebie, w dodatku u jakiegoś gościa to masz pewność, że zrobi ci to dobrze, ale kupujący już o tym nie wie, bo skąd...?

Zmienialiśmy u kumpla w aucie olej (e46 Compact 2.0d 150KM). Z racji przebiegu (180tyś) kolega postanowił przejść z 5W-40 na 10W-40. Wraz z olejem nastąpiła zmiana filtru. Niby do tej pory wszystko ok, zauważyliśmy jednak jedną dziwną sprawę (trochę nas to niepokoi). O ile na starym, zużytym oleju z rana, przy rozruchu (6'C na podwórku) lampka smarowania gasła natychmiast, o tyle teraz gaśnie po jakiś 5sek. Dało nam to do myślenia, bo przecież wynika z tego, że przez te pierwsze 5sek silnik pracuje ze słabym smarowaniem - lipa! O co tu chodzi. Znajomy jest trochę wkurzony i żałuje, że przeszedł na 10W, ale jest jednocześnie w kropce - wiadomo nie ma przejścia z 10W na 5W. Zastanawiamy się czy to normalne (ja wcześniej nic takiego nie zaobserwowałem) i co z tym teraz zrobić. Dodam, że stary olej, jak i nowy są tej samej klasy jakości - CF i oba były kupione w tym samym miejscu u dystrybutora, więc miejsce zakupu sprawdzone...

Zmienialiśmy u kumpla w aucie olej (e46 Compact 2.0d 150KM). Z racji przebiegu (180tyś) kolega postanowił przejść z 5W-40 na 10W-40. Wraz z olejem nastąpiła zmiana filtru. Niby do tej pory wszystko ok, zauważyliśmy jednak jedną dziwną sprawę (trochę nas to niepokoi). O ile na starym, zużytym oleju z rana, przy rozruchu (6'C na podwórku) lampka smarowania gasła natychmiast, o tyle teraz gaśnie po jakiś 5sek. Dało nam to do myślenia, bo przecież wynika z tego, że przez te pierwsze 5sek silnik pracuje ze słabym smarowaniem - lipa! O co tu chodzi. Znajomy jest trochę wkurzony i żałuje, że przeszedł na 10W, ale jest jednocześnie w kropce - wiadomo nie ma przejścia z 10W na 5W. Zastanawiamy się czy to normalne (ja wcześniej nic takiego nie zaobserwowałem) i co z tym teraz zrobić. Dodam, że stary olej, jak i nowy są tej samej klasy jakości - CF i oba były kupione w tym samym miejscu u dystrybutora, więc miejsce zakupu sprawdzone...

a o ile ci sie ta wskazowka przechyla 1..2mm? i przy jakiej pozycji nawiewu? To ze wskazowka sie przechyla lekko w lewo przy wlaczonym na maxa nawiewie nie jest niczym nienormalnym - to jeden z trikow "chlodzenia" silnika w razie potrzeby.