
boss22
Zarejestrowani-
Postów
937 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez boss22
-
Pozwole sobie jeszcze na slowko. Tytul ogloszenia mowi LIFT i auto ma poliftowe kierunki przod. Tylko dlaczego auto ktore wedlug Vinu zjechalo z tasmy 09/1998 (realoem.com) jest po lifcie ktory mial miejsce dla serii 3 E46 10/2001 ????? :D :D Odpowiedz prosta: Dzwon przodem i zamontowanie poliftowego przodu...
-
Haha dobry kit to podstawa! Auto jest z USA i jezdzilo w USA! Zarowno Carfax i Autocheck (te bazy danych sa tylko na USA) maja po 3 recordy zanotowane na ten VIN wiec auto musialo zostac sprzedane od nowosci w USA :D Moze mu sie pomylil kraj produkcji czyli Niemcy bo faktycznie ona zjechala z tasmy w Munchen (11 znak Vinu to K wiec Munchen) ale potem sobie poplynela za wode i tam zostala sprzedana. Poczekaj na Guru tego tematu czyli Loona lub KW oni potwierdza moja hipoteze byc moze beda fotki....
-
Chlopaki ciekawy jestem co bylo z tego tutaj: http://allegro.pl/nissan-gt-r-3-8vr38dett-twin-turbo-v6-480km-4wd-i3748228594.html?utm_source=Facebook&utm_medium=LikeButton&fb_action_ids=596891673693122&fb_action_types=og.likes&fb_source=other_multiline&action_object_map=[1415642025337828]&action_type_map=[%22og.likes%22]&action_ref_map=[] Auto 99% z usa ale nie mam Vinu. Auto z mojego miasta i chcialbym sie dowiedziec co to za rodzyn :D
-
Panowie niema co sie spinac. Zarowno http://www.bmwarchiv.de/vin/bmw-vin-decoder.html jak i http://www.bmw-z1.com/VIN/VINdecode-e.cgi pokazuja ze auto zjechalo z tasmy (Graz) we Wrzesniu 2004r. W Stanach natomiast bedzie to juz rocznik 2005 bo juz tak maja przyjete ze wszystko co wyprodukowane po polowie roku biezacego nalezy juz do nastepnego roku. A kolega Tajco moze sie zwyczajnie pomylil wpisujac rocznik 2006 w ogloszeniu..?
-
Już widzę co za kwiatki wyjdą tutaj.Dosyć ze sprzedawca twierdzi iż auto z Niemiec i w ogóle piękne ,fantastyczne to jeszcze bezwypadkowe.Ech.... :wink: :wink: Wyprodukowane jest w Niemcowni, a nie sprowadzone z Niemiec jak wszystkie 335d na USA zreszta WBAPN73569 A 265493 literka A oznacza fabryke w Munchen http://www.bmwarchiv.de/vin/ Z tymi 290KM to przesadzil bo seria na USA ma 265KM
-
Ten 7my bieg to on sobie wyjal z butow chyba :D obstawiam zatem ze to handlarz ktoremu spieszylo sie z pisaniem ogloszenia... wyciety cytat ogloszenia: ''Serwisowany w serwisie BMW (posiadam faktury z historii serwisowej). 3 org. kluczyki.'' ...a na aukcji byl: ...zatem oryginalny kluczyk wcielo na placu aukcyjnym jak to sie czesto i gesto zdarza, a kluczyk pewnie jeden dorobili w usa, a reszte w Polsce... E60 z 2007 po lifcie za 55 tys z hakiem?? Z daleka :nienie:
-
Moze ja sprobuje: Pojazd mial strasznego dzwona i z daleka od tego, niemniej jednak skoro nikt w nim nie zginal (zalozmy) w Polsce uwazany jest za bezwypadkowy :D :D - a to dobry numer jest :cool2: Edit: 335D w USA mialo moc zduszona do 265KM a nie 286 czy 306KM i wtrysk DEF-a (AdBlue) do ukladu wydechowego czego w EU nie bylo w tym roczniku. Chyba ze juz dlubniety ale nie sadze. tu jeszcze cos ale niewiele: http://www.bezwypadkowy.net/forum/59-ocena-auta/19384-bmw-335d-warszawa
-
Powiem Ci co by zrobil. Przedewszystkim nikt by tego nie kupil, bo za 200tys zielonych to jest juz konkretny dom z garazem. Za Prezydenta wyznaczyliby miliony dolarow nagrody hah. A Waszyngton poszedlby z dymem. Jest dokladnie tak jak piszesz. Tutaj ludzi ma byc stac na nowe auto i paliwo do niego bo to jest zycie i nowe auta musza byc dostepne. Musisz miec dobre auto zeby dojechac bezproblemowo do pracy, do szkoly, na zakupy itp i musisz miec na utrzymanie tego auta i ma kazdego byc na to stac- tak powinno byc wszedzie, niestety... Ludzie wyszliby na ulice jakby ''odcieto ich'' od Amerykanskiego stylu zycia - wojna domowa jak w banku. A i tak slysze nieraz narzekania jak paliwo pojdzie kilka centow w gore, ze drogo, skandal itp, itd. Nie kumam tego dlaczego np nowe bmw 5 serii kupujesz tutaj za 50-55 tys USD przy rocznych srednich zarobkach 40-50tys USD/rok, w polsce za ten sam samochod ktory przeciez jest produkowany w niemczech gdzie do polski jest juz ''rzut beretem'' kosztuje 250 tys zl w gore!! No tak tu niema 23% Vatu, Cel i jakiejs abstrakcyjnej akcyzy na silniki powyzej 2.0l... Druga sprawa ze w polsce zarabiasz albo 1500zl na reke potem jak masz jakies studia to moze 3-4 tys co lepsi, konczac na tych co zarabiaja 15-20tys na reke na mies jak maja glowe na karku, kontakty uklady , bogatych rodzicow itp i kombinuja. Wiadomo kogo bedzie stac na salonowe F10, F30 lub inne marki premium... Wiec przyznaje Ci racje ze w Polsce auto z przebiegiem 150 tys bedzie jeszcze grubo ''na chodzie'' niestety tu gdzie mieszkam to bedzie juz tani przechodzony prawie szrot.. Sorka za offtopa :|
-
Oni to samo mowia o Polakch ze dziwacy :D Twoj znajomy to hardcorowiec zeby zrobic 100k km rocznie osobowka, nie twierdze ze sie nie da, bo spokojnie mozesz zrobic wiecej nawet, ale takie przebiegi roczne to tutaj maja zawodowi kierowcy ciezarowek co smigaja po calych stanach a jak wiadomo kraj jet ogromny i jest gdzie jezdzic i przbieg rzedu 60tys mil (100 tys km) to raczej niedzielny kierowca jak na ciezarowke. W usa tez ludzie dojezdzaja do pracy daleko i tez robia ogromne przebiegi np kolezanka z pracy dojezdza co dzien 50 mil w jedna strone wiec ma 100 mil dziennie plus jakies krotkie jeszcze typu sklep, szkola, znajomi i wychodzi jej calkiem smialo 120-130mil dziennie z tym ze ona jak auto zblizy sie do 80tys mil juz wymienia na inne, albo nowe, albo jak najmniejszy mozliwy przebieg. Podobnie mysli tutaj wielu ludzi ze jak auto zbliza sie do 100k mil to bardzo traci na wartosci i ciezko je potem odsprzedac, chyba ze za bezcen... I nie przekonasz nikogo ze to akurat auto z wysokim przebiegiem jest dobre bo jezdzilo glownie po autostradzie i nic mu nie bedzie przez nastepne 250tys km. Ludzie chca miec auto pewne, najlepiej na gwarancji z mozliwie jak najmniejszym przebiegiem mimo iz kosztuje wiecej to maja to gdzies... Co do dlubania to jakbym mial sie poruszac tym autem tylko w miejscu lub okolicy to pewnie bym i dlubnal, ale przy przebiegu 40tys rocznie i jezdzie po Europie pewnie dalbym sobie siana i zostal przy serii...
-
Głupio gadasz koleżko, 530xd średnio dłubnięte spokojnie zrównuje się do 535d a mocno dłubnięte jest szybsze, sam mam 530xd z programem na niecałe 290km i ponad 600nm i z kreski biore 535d seryjne na luzaku , z rolki już troszkę gorzej ale dalej daje rade go wyprzedzić ( nie mówimy o dłubniętym 535d bo to juz inna bajka), a jeżeli w 3 litrowym dieslu przebiegi 120-150tys km to dużo to szczerze współczuje :cool2: Tak tylko po co on wogole ma go dlubac? On pisze ze chce miec pewne auto do jazdy po Europie. Dlubniecie = jakies klopoty wynikajace w pozniejszej eksploatacji. Ja tam np wole serie bo po co mam wysilac motor? Lepiej kupic mocniejsza serie i miec spokoj prawda? Zalezy kto co lubi. Co do przebiegow to moja wina bo nie zyje realiami polskimi. Gdzie obecnie mieszkam samochod marki premium z przebiegiem ok 100tys mil (160tyskm) jest slabo sprzedawalny, w dodatku sprawa pogarsza sie w przypadku marek niemieckich. Wogole tutaj zainteresowanie markami niemieckimi wyraznie spada w momencie skonczenia sie gwarancji producenta (ok 50-60tys mil) Taki pojazd wyraznie traci na wartosci jaki i rowniez zainteresowaniu. W drodze do pracy mijam ladne zadbane E60 ktore ktos wystawil prywatnie na sprzedaz przed domem i widze ze juz stoi ladnych kilka miesiecy. Zadzwonilem z ciekawosci wypytac o cene, rocznik, przebieg itp. Auto jest z 2008 roku, model 528xi, drugi wlasciciel absolutny bezwypadek (czysty tytul wlasnosci), serwisowany wylacznie u autoryzowanego dilera BMW, cena 16000 USD do negocjacji jeszcze :D Przebieg: 103tys mil (!!) Podziekowalem ladnie gosciowi. Teraz juz wiem dlaczego stoi tak dlugo... Dla porownania analogiczny model 2008r 528xi z przebiegiem np 60 tys mil bedzie kosztowal 21-tys usd, i wierz mi lub nie ale ten z przebiegiem 60 tys mimo wyzszej ceny znajdzie szybciej nabywce! Zatem 150tys km przebiegu bedzie w tym przypdku pojeciem wzglednym. Dla mnie niestety juz chyba bedzie to duzy przebieg... Edit: U siorki w Passacie ktorego miala w USA i auto w rodzinie od przebiegu 40 tys mil 100% oryginal przebieg. Motor 1.9 TDI pewny sprawdzony dobrze kazdemu znany nie do zajechania 1.9 Tdi na pompowtryskach (nie zaden z Meksyku tylko oryginal z niemiec) Auto regularnie serwisowane normalnie eksploatowane przez siostre glownie. Przy przebiegu 105tys mil ( ok 168tys km) wytarly sie krzywki na walku rozrzadu (!!) Musiala wpakowac w naprawe ponad 1000 dolarow!! Pozniej zapadla decyzja sprzedac ten sh...t, i po kilku miesiacach (!!) ogloszen w koncu nabywca sie znalazl, a siorka dziekuje mi po dzis dzien ze udalo sie to sprzedac hah.