ufo000000

immobiliser, ale nie wiem czy go masz, nie pamiętam od którego roku był montowany...

http://img440.imageshack.us/img440/8619/beznazwy2yb.th.jpg Nie wiem czy na pewno dobre info dałem ale to tak na szybko szukałem przed wyjściem do pracy :) U mnie (co prawda w czujniku wałka rozrządu a nie wału) gdy był uszkodzony (wyszedł błąd na komputerze) mierząc oporności pokazuje NIC, tzn miedzy 1 i 2 oraz 2 i 3 niema żadnego połączenia, niekończoność jest :P

Zgadza się, pojechać z kimś kto jest obczajony w temacie do np Niemiec i można znaleźć coś dobrego, tam raczej nie kupisz auta składanego z dwóch, i w cofanie liczników może się Niemiec bawił nie będzie. Do polski przyjeżdżają często w szczępach samochody i są szybko i tanio robione na "nie bite". Ja co prawda kupowałem ściągnięte z Niemiec ale poduszki itp wszystko jest w porządku, wiem jakie w Polsce się uprawia druciarstwo artystyczne w warsztatach i na własną rękę i nie chciał bym czegoś takiego dostać po wielu letnim naprawianiu "na sztukę" aby odpalało i się turlało. A co do ceny gazu, mówimy o instalacji sekwencji (gaz w fazie lotnej) i jej ceny do 4 cylindrowego silnika z reguły nie przekraczają 3 tyś, za 5 ciężko było by mi na miejscu znaleźć.

:mad2: mogę sie mylić ale myśle że ten tds ma słabsze przyśpieszenie i prędkość max niż 316 i w benzynie No myślę że 316 na mieszalniku może mieć lepsze przyśpieszenie.

Tak jak kolega wyżej powiedział wlać można ale czy pomoże, pieron wie :P Niby kilka razy się spotkałem z opinią ludzi chwalących środek firmy STP do paliw.

CHODZI CI o wąż od filtra powietrza do kolektora ? Jeśli tak to ta część jest nienaprawialna musisz kupić nowy koszt około 150 zł w salonie nie wiem jak używany. Ja tak miałem i szarpało przy każdej zmianie biegów i spalanie było wyższe wymieniłem i wszystko wróciło do normy. spalanie spadło około 2,7 na 100 /kilometrów i nic nie szarpie A bardzo miałeś spękany ten dolot gumowy? Pytam bo u mnie też trochę szarpie przy zmianie biegów i np przy dojeździe do świateł faluje (głównie na zimnym) ale te pęknięcia mam delikatne i nie wydaje mi się aby wiele mógł przez nie zaciągnąć. Co do używki to szkoda kupować, auto produkowane do 99 czy 2000 i guma po tylu latach pęka także kupić można dobrą i za chwilę lipa, ja rok temu miałem idealną a teraz patrzę i spękana na garbach.

328i tyle samo w trasie i wyprzedzam kogo chcę :twisted: No jak Ci pali 7L i wyprzedzasz kogo chcesz to ja w tym miesiącu wyrzucam swój silnik na śmietnik i wstawiam 2,8 nawet bez LPG

Palą palą, w mieście nie piłując specjalnie ani jednego ani drugiego zobaczysz różnicę, w trasie już mniejszą.

Po pierwsze gdzie Ci ktoś napisał że co chwile mu się sypie silnik z LPG? Po drugie na benzynie zaleca się czasem pojeździć chociażby po to by wtryski się nie zanudziły na śmierć :mrgreen: Ogólnie mając sekwencję silnik sam się odpala na benzynie i nic nie trzeba kombinować, można zapomnieć na czym się jeździ i cieszyć się z paliwa o połowę tańszego na stacji.

Lewe dostawy to nie znaczy ruska czy ukraińska ropa, kumpel "przypadkiem" ma sporo ropy znacznie lepszej niż idzie na orlen i puszcza to np o 1,50 mniej niż normalną albo jeszcze ciut taniej, a sam jeszcze jeździ fordem na benzyne i szuka diesla :mrgreen:

M50B28 i M40 w ISie hmmm mllady nie jesteś trzeźwy dziś :mrgreen:

W zimie co najmniej w co drugim wozie poruszającym się 3km do pracy i spowrotem będzie masło, niema się co bać :mrgreen:

Coś za coś, masz większą kulturę pracy, trochę moc i moment ale i trochę większe spalanie, nie wiem czy zamierzasz kupić od razu z LPG czy sam sobie wstawić (osobiście jestem za drugą opcją jednak trochę to drożej wyjdzie) do IS masz tańszą instalację... Ja jeżdżę ISem ponad trzy lata (co prawda w compakcie) i czuję się w nim jak ryba w wodzie, mocy tyle ile mi trzeba (wszystkie czujniki powymieniane i sprawne, dobra kompresja), LPG założyłem dwa lata temu, działa bajka, zero strat mocy, i powiem szczerze że w tym momencie jak bym np skasował samochód i miał kupić następne E36 to dokładnie z takim samym silnikiem. Chyba że znalazło by się zadbane, nie bardzo sprane i technicznie dobre 320i to mógłbym je wziąć, i tobie też tak radzę, weź jakie znajdziesz w dobrym stanie czy to IS czy 2,0 :D

Pompkę wymień na nową, nie jest taki majątek.

To wykręć może jedną świecę, dotknij bloku silnika i kręć rozrusznikiem aby się upewnić czy jest iskra. Hmmm jak iskry brak to może czujnik wału umarł...

Wcale nie mam zamiaru obrażać nikogo, a argumentów pewnie bym trochę znalazł ale raczej niema sensu w tym wątku sobie kontrować na wzajem bo mod zamknie wątek, wystarczy niekończący się temat w dziale E46 Komentarze do "diesel czy benzyna" :mrgreen:

Demokracja to rządy większości, a większość to idioci... I nie koniecznie się zdaniem większości trzeba sugerować. P. S. gdzie ty widzisz instalacje za 5tyś? Wszyscy znajomi montowali różnych marek instalacje nie płacąc więcej niż 2800zł, sam montowałem BRC za 2600zł i raczej biedy niema z obsługą, 5tyś nie kosztuje do sześcio cylindrowca.

Hmmm jak dobrej firmy zamiennik to może być, jak jakiś nieznany badziew to oryginał używany. Jakiej jest firmy zamiennik?

Będą działały z ogromnymi przekłamaniami :D

Jak się zakłada LPG tylko żeby tanio jeździć i leje na wszystko, doprowadzając auto do ruiny to się spalają później auta i gaz jest beee :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:idea: czy demontaż tego elektrozaworu przy instalacji LPG jest konieczne i jaki ma sens (żeby dogrzać parownik szybciej czy jak?), też wolno mi się nagrzewa i jak widzę to elektrozaworu nie widzę (chyba że w 318ti jest gdzieś indziej upchany niż w pozostałych e36... I też wydaje mi się że przed założeniem LPG szybciej mi się grzało (nie pamiętam dokładnie bo to było dwa lata temu). Można go spowrotem zamontować jeśli został wydarty, czy przy LPG lepiej żeby go nie było? ... Nawet wtyczki do niego nigdzie nie widzę...

Co za różnica czy wstawi do 1,6 czy do 2,8L ? Mają ludzie gaz w tico i jeżdżą tanio.

Centralkę masz za schowkiem pasażera, hmmm ale jak nie da się od środka otworzyć to chyba nie masz co szukać problemu w elektryce, zdejmij boczek i zbadaj te druty od klamek itp.

Samo wyciągnięcie żarówki problemu nie załatwia, oprócz żarówki jest tam jeszcze dioda którą już trudniej odłączyć (tak jest w E36, w E46 zapewne podobnie). Żeby się do niej dostać trzeba chyba rozebrać zegary, a co za tym idzie zerwać plombę, drugi sposób to włożyć w otworek po żarówce jakiś papier aby nie dochodziło światło z diody, weź wyciągnij zegary i zobaczysz czy jest plomba na liczniku, czy widać jakieś majstrowanie ipt, ewentualnie podepnij pod komputer-też coś pewnie wyświetli.

Mogą być nawet te kable, u siebie miałem identycznie, możesz w nocy otworzyć maskę i patrzeć gdzieś w okolice świec, kabli czy jakieś iskry przeskakują, u mnie jeden cylinder się odłączał (jeden kabel miał przebicie).